Data premiery Matrixa 4
Koszmarnie długo , czas się widocznie wydłużył , "siostry" Wachowskie teraz muszą przysiadać w toalecie
Ale skisne jak się okaże że John więcej zarobi
Keanu przeżywa chyba renesans kariery.
Uwielbiam gościa (nawet słabe filmy z jego udziałem mają to coś), jednak zaczyna go być troszkę za dużo...
w 2019 zagrał w 2 filmach, za dużo siedzisz w internecie ... Keanu obecnie jest bardzo popularny, wiec nie dziwne że każdy chce go w swoim projekcie i wszędzie o nim mówią czy piszą.
Kariera to nie tylko kino...
Ale masz rację - za dużo internetów :)
Mogą bez problemu kombinować w tym świecie ponieważ solidne podstawy są. Mogą zrobić historię narodzin anomalii zwanej wybrańcem, mogą pokazać czas po Rewolucji kiedy ludzie i maszyny żyją już w pokoju. Możliwości jest sporo i w sumie nawet nie chodzi o to by przebić trylogię bo to raczej nierealne ale by godnie móc nazywać film częścią czwartą. Ja bym chetnie zobaczyl jeden z animatrix.gdzie wojna sie zaczela
Ehem.. a czemu tu dorównywać? O ile pierwszy Matriks rzeczywiście wziął widzów z zaskoczenia (szczególnie tych którzy byli na bakier z literaturą science-fiction i był to dla nich nowy koncept), miał rzeczywiście dobre i bardzo dobre recenzje, zarobił nadspodziewanie więcej niż się komukolwiek wydawało, i utorował drogę sequelom, których początkowo nie było w planach.
To drugi już był naznaczony bardzo dużym rozczarowaniem. O ile jeszcze na hypie pierwszej części zarobił odpowiednio dużo, to jeśli chodzi o resztę już różowo nie było.
recenzje były zdecydowanie słabsze od pierwszej części, i szału jak to się mówi nie było. Trzecia część to już de facto została przyjęta wręcz słabo na zasadzie, no dobra skończyli, w końcu, nikogo i tak to nie obchodziło.
Dla przypomnienia metacritic poszczególnych części to 73, 62, 47, albo RT 88, 73, 35. No jako trylogia to Ojciec chrzestny to nie był, ani Władca Pierścieni.
Zatem ta nowa część jakoś poprzeczki w stratosferze nie ma zawieszonej. W zasadzie dzisiaj tylko pierwszy Matriks jest uważany za dobry film.
No zobaczymy co tam bracia Wachowscy zrobią. Może nie będzie źle.
siostry*