Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Groźne psy sąsiada wdarły się na moją posesję i zagryzły mojego psa na śmierć. Jaka kara może ich i sąsiada czekać.

28.11.2019 12:09
1
zanonimizowany771628
98
Legend

Groźne psy sąsiada wdarły się na moją posesję i zagryzły mojego psa na śmierć. Jaka kara może ich i sąsiada czekać.

Witam,

Dzisiaj wychodząc do pracy na tyłach podwórka znalazłem ciało mojego psa (Polski Gończy) zagryzionego i wykrwawionego. Sąsiad potwierdził że zabierała dzisiaj swoje psy z mojego podwórka, ale postanowił mnie poinformować o tym (prawdopodobnie) dwie godziny po tym jak juz je zabrał. Jestem na niego wściekły że nie obudził mnie wtedy bo prawdopodobnie dałoby się go uratować. To już trzeci raz kiedy jego psy zdołały wejść na mój teren i zaatakować mojego pieska. Trzeci i ostatni raz. Za pierwszym razem, no okey takie rzeczy się zdarzają panie sąsiedzie. Proszę uważać następnym razem. Dwa szwy i nie ma tragedii. Za drugim razem pan sąsiad wziął postawił podwójną i nieco wyższą warstwę siatki. No okey powinno być dzięki temu bezpiecznej. Niestety jako że jego działka jest za drzewami nie zauważyliśmy iż ostatnio składuje tam opony. Dziś za pomocą tychże opon zdołały wskoczyć na działkę i zabiły mi pieska. Koniec, to nie może się tak skończyć. Szukałem na różnych forach podobnej sytuacji, ale nie dałem rady niczego takiego znaleźć. Z tego co wiem w takich sytuacjach jest zwyczajny mandat 150 zł, co jest śmieszne. Za przekroczenia prędkości dostaje się więcej. Wiem że pewnie część z was się śmieje, ale zapewne wiecie że z psem ma się wyjątkową więź. Ktoś spotkał się kiedyś z podobną sytuacją? Co można zrobić? Chciałbym zgłosić to na policję, ale boje się że skończy się tylko na jakimś lichym mandacie, a mojego psa zabiorą na utylizację, a mimo wszystko zależy mi żeby został pochowany na terenie. Nie mam najmniejszej ochoty ani się z nim dogadywać, ani brać od niego pieniędzy które mi teraz obiecuje. Może sobie je wsadzić. Mój pies był niewiele większy od 5 letniego dziecka. Co by było gdyby na podwórku były dzieciaki w trakcie gdyby one się wbijały na podwórko? Aż strach pomyśleć.

post wyedytowany przez zanonimizowany771628 2019-11-28 12:54:32
28.11.2019 12:12
2
odpowiedz
5 odpowiedzi
zanonimizowany1037485
13
Konsul

Spróbuj dogadać się z sąsiadem, przedstaw mu sytuację, a jak się nie uda to wtedy dzwoń na policję.

28.11.2019 12:18
2.1
1
zanonimizowany771628
98
Legend

Nie chcę się z nim dogadywać. Jedyne czego chce to żeby dosięgła by go ręką sprawiedliwości. Mam gdzieś jego pieniądze. Wiem że w naszym marionetkowym państwie będzie to ciężkie, ale nie mam wyjścia.

28.11.2019 12:27
👎
2.2
6
Malaga
142
ma laga

co ty za przeproszeniem pierdolisz? jakie dogadać?

Dogadywać to on się mógł jak dochodziło do drobnych incydentów, a nie po fakcie jak mu jego pupilki psa zagryzły...

28.11.2019 12:47
2.3
zanonimizowany1037485
13
Konsul

Odnoszę wrażenie, że nie zostałem zrozumiany. Piszę żeby się dogadać, bo policja i tak nic nie zrobi, wlepi mandat i sobie pojedzie. Chyba, że się mylę.

28.11.2019 13:05
JohnDoe666
2.4
2
JohnDoe666
62
Legend

W pierwszej kolejności zgłosiłbym to jednak na policję i zobaczył co z tym zrobią.
Sam fakt że Twój pies został zagryziony to jedno ale dużo gorsze jest to że mimo iż sytuacja się powtarzała sąsiad nic z tym nie zrobił. W miejscu Twojego psa kiedyś może być jakieś dziecko.
Gdyby policja nie zachowała się odpowiednio zawsze pozostaje zgłoszenie sprawy w prokuraturze, w końcu niedopilnowanie agresywnych psów to sprowadzenie na innych zagrożenia utraty zdrowia i życia.

28.11.2019 13:12
XboxOneS
2.5
XboxOneS
62
RE FAN

post wyedytowany przez XboxOneS 2019-11-28 13:13:04
28.11.2019 12:15
Blackbeard
3
1
odpowiedz
4 odpowiedzi
Blackbeard
108
Non timebo mala

Nie do końca pomogę w temacie głównym, natomiast odradzam zakopanie psa na posesji. W tym państwie z kupy i kartonu jeśli sąsiad skończy z mandatem 150zl jak napisałeś (w co mimo wszystko wątpię) to Ty dostaniesz 500zł za zakopanie zwłok w ziemi, wystarczy tylko zgłoszenie od jakiegoś uczynnego sąsiada.

post wyedytowany przez Blackbeard 2019-11-28 12:17:27
28.11.2019 12:19
3.1
zanonimizowany771628
98
Legend

Wiem o tym właśnie. I to mnie najbardziej powstrzymuje przed zgłoszeniem tego. Nie mam serca oddawać go do spalenia.

28.11.2019 12:19
3.2
zanonimizowany1293549
15
Pretorianin

Sąsiad nie musi wiedzieć o fakcie ani o miejscu pochówku czworonoga OP, jeśli autor tematu dogodnie wybierze czas na dokonanie tego. Ja bym nie oddawał zwłok moich czworonogów do firm mieniących się nazwami "zakład utylizacji odpadów pozwierzęcych" i tego typu, szczególnie że samą organizację takiego wywozu autor zapłaci więcej, niż sąsiad potencjalny mandat- jeśli to faktycznie 150 zł.

post wyedytowany przez zanonimizowany1293549 2019-11-28 12:20:10
28.11.2019 12:22
3.3
zanonimizowany771628
98
Legend

No właśnie z tymi 150 zł nie jestem pewien. Gdzieś kiedyś czytałem o czymś takim, ale prawo mogło się zmienić albo po prostu patrzę na to od złej strony.

28.11.2019 13:32
3.4
zanonimizowany1292498
4
Pretorianin

W tym panstwie z kupy i kartonu...
Bardzo to bylo przykre.

28.11.2019 12:16
4
2
odpowiedz
zanonimizowany1191507
24
Legend

Po pierwsze - jeśli te psy są agresywne i już któryś raz wtargnęły ci na podwórko to powinny zostać zabrane właścicielowi bo widocznie nie potrafi ich upilnować i wychować. Szkoda tych zwierząt. Myślę że to jest spokojnie do zgłoszenia na policje bo skoro one są takie agresywne to ja bym się bał na podwórko wychodzić.

Druga sprawa że on się wyprze wszystkiego jak nie będziesz miał dowodów.

post wyedytowany przez zanonimizowany1191507 2019-11-28 12:20:06
28.11.2019 12:19
5
odpowiedz
krzychu33
1
Legionista

Uspic psa i tyle albo żeby mu odebrali

28.11.2019 12:24
Kanon
6
3
odpowiedz
Kanon
254
Befsztyk nie istnieje

Zgłoś sprawę na policję. To jedyna droga, aby ewentualnie poniósł jakiekolwiek konsekwencje.

https://www.arslege.pl/odpowiedzialnosc-za-szkody-wyrzadzone-przez-zwierzeta/k9/a4691/

I załóż sprawę cywilną.

28.11.2019 12:29
Lechiander
7
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Lechiander
104
Fuck Black Hole

Po pierwsze, takie sprawy zgłasza się od razu, jak wszystko. Teraz może być po ptokach. Tym bardziej, że pewnie zająłeś się swym psiakiem już.
Po drugie, nikt Ci nie zabierze psa, ponieważ jest to Twój obowiązek i Twój problem. Wątpię, żeby ktoś tam warował i pilnował, co zrobisz z nim.
Po inne, psy sąsiada zostałyby poddane obserwacji i przede wszystkim, czy są szczepione. Kara będzie dużo wyższa, niż te 150 zł, a jeśli weterynarz czegoś się dopatrzy, to sąsiad będzie musiał się ich pozbyć. I coś zrobić z tym, aby ich bardziej pilnować.

28.11.2019 12:48
7.1
zanonimizowany771628
98
Legend

Jeszcze się nim nie zająłem. Przykryłem go jego ulubionym kocem i przeniosłem w mniej widoczne miejsce. Niestety nie mogłem pozwolić sobie na nieobecność w pracy dzisiaj. Dostałem od szefa kilka godzin zwolnienia żebym mógł się nim zająć jeszcze za tzw. widoku.

28.11.2019 12:40
A.l.e.X
9
2
odpowiedz
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

call to saul

a na poważnie od tego masz adwokatów aby w twoim imieniu działali w takich sprawach, nikt nie wycenia psa czy żadnej innej istoty jak przedmiotu / kanon najlepiej ci napisał załóż sprawę cywilną i domagaj się tyle na ile uważasz i wyceniasz więź z psem. I wiem że PL to banana land tutaj dostaniesz z :

Sąd Okręgowy w Krakowie w wyroku z 7 września 2017 r. (sygn. akt II Ca 1111/17).

z 5K PLN zadość uczynienia bo to nie USA i nie masz zapewne liczyć na więcej może do 10K

28.11.2019 12:43
Matysiak G
10
odpowiedz
9 odpowiedzi
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Zanabyć jakiegoś rzeźnika rasy pożeracz niemowląt, albo dwa i czekać na kolejną wizytę czworonogów somsiada.

28.11.2019 12:49
10.1
zanonimizowany771628
98
Legend

No nie wiem. Nawet Pitbull miałby problemy z Kaukazem, a co dopiero z trzema.

post wyedytowany przez zanonimizowany771628 2019-11-28 12:53:05
28.11.2019 13:04
Matysiak G
😉
10.2
2
Matysiak G
154
bozon Higgsa
Image

Polecam rasę ursus. Hodowana przez Rosjan specjalnie do ochrony przed czeczeńskimi owczarkami.

Mówiąc serio, to jakby mi się na teren wbiły trzy kaukazy, to bym chyba strzelał z pepeszy dziadunia zagrzebanej na wszelki wypadek pod sianem w stodole. Ten koleś to ciężki debil. Kocham kaukazy, będąc jednocyfrowo levelowym szczylem kumplowałem się z jednym i była to najlepsza maskotka świata, ale to przecież wielkie bydlę i trzeba naprawdę nie mieć wyobraźni, skoro trzy takie robią sobie tourné po okolicy. Idź do niebieskich zanim jeszcze komuś stanie się krzywda.

Rozumiem, że chcesz uniknąć kremacji, ale twój pechowy zwierzak nosi na sobie dowody idiotyzmu sąsiada i dla swojego bezpieczeństwa powinieneś go policji pokazać, skoro jeszcze go nie pochowałeś.

post wyedytowany przez Matysiak G 2019-11-28 13:23:15
28.11.2019 13:06
10.3
zanonimizowany771628
98
Legend

Doceniam próby humorystyczne, ale niestety nie jestem w stanie nawet się zaśmiać :(

Mówiąc serio, to jakby mi się na teren wbiły trzy kaukazy, to bym chyba strzelał z pepeszy dziadunia zagrzebanej na wszelki wypadek pod sianem w stodole. Ten koleś to ciężki debil.

Gdybym tylko coś usłyszał to sytuacja inaczej by wyglądała.

post wyedytowany przez zanonimizowany771628 2019-11-28 13:13:28
28.11.2019 13:16
10.4
1
zanonimizowany1191507
24
Legend

Gość ma kaukaza? Świetnie. Ten pies musi być zarejestrowany w gminie bo znajduje się na liście psów agresywnych, pierwsze co bym zrobił to to sprawdził. 99% że nie jest.

https://www.infor.pl/prawo/gmina/pozwolenia/219395,Pozwolenie-na-posiadanie-psa-groznej-rasy.html

Jeśli nie jest a jestem prawie przekonany że nie, nie pochodzi (czy pochodzą) z oficjalnej hodowli to zostaną mu odebrane a on będzie bulil grzywnę i tobie odszkodowanie.

post wyedytowany przez zanonimizowany1191507 2019-11-28 13:22:05
28.11.2019 14:24
10.5
zanonimizowany1293549
15
Pretorianin

Zanabyć jakiegoś rzeźnika rasy pożeracz niemowląt, albo dwa i czekać na kolejną wizytę czworonogów somsiada.

Burki przecież tak naprawdę nie są winne całemu zajściu, tylko sąsiad-idiota autora wątku, który powinien mieć zakaz posiadania jakichkolwiek zwierząt. Nie jestem prawnikiem, ale u adwokata poszukałbym porad, czy istnieje prawna możliwość nałożenia takiego zakazu na sąsiada, by podobna sytuacja już się w przyszłości nie wydarzyła. + zadośćuczynienie dla właściciela zagryzionego psa.

post wyedytowany przez zanonimizowany1293549 2019-11-28 14:25:18
28.11.2019 15:06
10.6
zanonimizowany771628
98
Legend

Mała poprawka nie mam pewności czy to kaukazy. Po rozmowie z sąsiadem podał mi informacje że to Wodołazy. Po obczajce. A Googlu wyglądają całkiem podobnie.

28.11.2019 15:13
10.7
zanonimizowany1191507
24
Legend

Nie ma szans żeby wodolazy były agresywne, to są najłagodniejsze psy pod słońcem.

28.11.2019 15:35
10.8
zanonimizowany771628
98
Legend

Nie zgodzę się. Kuzyn miał kiedyś Wodołaza i wiele razy zdarzyło się że rzucił się na właściciela. Skończyło się na tym że mieszkał w kojcu.

28.11.2019 16:03
Matysiak G
10.9
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Ssaki mają swoje charaktery. Znam kluchę amstaffa, znam jack russell terriera mordercę, mam kota maskotkę i kota choleryka. Rasa to najwyżej predyspozycja.

Burki przecież tak naprawdę nie są winne całemu zajściu, tylko sąsiad-idiota autora
100% zgody. Tym niemniej jak bandyci regularnie wpadają ci na dzielnię robić bardachę, to nie zaszkodzi zatrudnić ochronę.

post wyedytowany przez Matysiak G 2019-11-28 16:08:30
28.11.2019 13:06
NewGravedigger
11
odpowiedz
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Idz do adwokata

28.11.2019 13:18
12
odpowiedz
5 odpowiedzi
zanonimizowany1291232
5
Konsul

Mój sąsiad był kiedyś w takiej samej sytuacji, pozew nic nie zdziałał. Tydzień po zajściu zatruł kretem psa swojego sąsiada. Nikt mu nic nie udowodnił, ale każdy domyślał się co się stało.

Nie żebym coś takiego popierał, ja nie potrafiłbym tego zrobić.

post wyedytowany przez zanonimizowany1291232 2019-11-28 13:19:30
28.11.2019 13:20
12.1
zanonimizowany771628
98
Legend

Raczej też nie byłbym w stanie, ale dla mnie takie zwierzęta nie podchodzą pod kategorie psów.

28.11.2019 13:25
12.2
zanonimizowany1291232
5
Konsul

Face SHit
Nawet nie próbuj się z nim dogadywać tylko od razu zgłaszaj do prokuratury. Teraz zginął twój pies a za tydzień może to być syn sąsiadów. Jak trzyma groźne psy to musi wziąć za nie odpowiedzialność.

Jak pogadasz z sąsiadami którzy mają dzieci to będziecie mogli powiedzieć że psy są zagrożeniem dla mieszkańców. Wtedy go udupicie, nie dość że zapłaci to jeszcze każą uśpić mu psy.

post wyedytowany przez zanonimizowany1291232 2019-11-28 13:30:28
28.11.2019 13:36
TheCerbis
12.3
TheCerbis
70
Vanitas vanitatum

Z tym tzw. uśpieniem psów to mimo wszystko trochę przesada, ale może do schroniska dałoby się je przenieść, czy w jakieś miejsce, gdzie te psy przeszłyby swoistą "rehabilitację"?

28.11.2019 13:36
12.4
zanonimizowany771628
98
Legend

Z tym problemu nie będzie bo wiem dokładnie co sąsiedzi sądzą o tych pasach.

28.11.2019 13:44
12.5
zanonimizowany1291232
5
Konsul

Jeśli tak to zbierasz minimum 10 osób i facet nie ma żadnych szans w sądzie.

post wyedytowany przez zanonimizowany1291232 2019-11-28 13:45:08
28.11.2019 13:31
TheCerbis
13
1
odpowiedz
1 odpowiedź
TheCerbis
70
Vanitas vanitatum

Żadnego dogadywania się. Zgłoś gdzie się da, idź do adwokata, niech się wezmą za sprawę. Co do pochówku - możesz spokojnie kupić usługi kremacyjne dla zwierzęcia, wraz z urną, to powinno być najlepsze wyjście.

P.S. To nie tobie jakaś banda półgłówków zabrała kota i pozbawiła życia? Kojarzę taki wątek. Jeśli tak, to masz wyjątkowego pecha...

post wyedytowany przez TheCerbis 2019-11-28 13:33:59
28.11.2019 15:36
13.1
zanonimizowany771628
98
Legend

Nie. Nie przepadam za kotami.

28.11.2019 13:37
Paudyn
14
odpowiedz
Paudyn
241
Kwisatz Haderach

Z kaukazami nie ma zartow, zwlaszcza jesli wlasciciel odpowiednio ich nie wychowal/wychowuje. Dzis pies, jutro czlowiek, takze dziwie sie, ze dopiero po trzecim incydencie zdecydowales sie podjac jakiekolwiek kroki.

28.11.2019 13:46
Lechiander
15
odpowiedz
4 odpowiedzi
Lechiander
104
Fuck Black Hole

A moim zdaniem właśnie dogadanie się jak najbardziej wziąć pod uwagę. Każdy zasługuje na drugą szansę.
Chyba że się nie da po prostu lub nie jest to już pierwszy raz z danym typem. Wtedy się nie czaić.
I piszę ogólnie, niekoniecznie konkretnie pod ten przypadek.

28.11.2019 13:58
15.1
1
-maddoxx-
113
Konsul

Przeczytaj jeszcze raz pierwszy post.

28.11.2019 14:00
Lechiander
15.2
Lechiander
104
Fuck Black Hole

Przeczytaj jeszcze raz mój post.

28.11.2019 14:28
15.3
Malaga
142
ma laga

to nie jest "wątek porad ogólnych" tylko tego konkretnego przypadku

29.11.2019 09:21
15.4
wilk252
48
Pretorianin

Lechiander ja przeczytałem dwa razy twój post zdanie: Chyba że się nie da po prostu lub nie jest to już pierwszy raz z danym typem. sugeruje, że to jednak ty nie przeczytałeś pierwszego postu

28.11.2019 13:52
16
odpowiedz
zanonimizowany1297543
25
Pretorianin

Moje wyrazy współczucia i myślę, że również reszty kolegów z forum. Jesteśmy chyba na tyle zbulwersowani tą sprawą, że od razu myślimy co tu zrobić. Z mojej strony widzę to tak, wszystko zostało tutaj powiedziane. Przychylam się do opinii, aby udać się do adwokata. Poświęcisz czas, energie i pieniądze, ale domyślam się że psina jest tego warta. Pytanie tylko dla Ciebie, jak bardzo jesteś zdeterminowany, żeby rozprawić się z sąsiadem. Ze swojej strony doradziłbym tylko zadziałać chłodno i przemyślanie, aby nie stworzyć sąsiadowi jakiejkolwiek możliwości obrony albo gry na emocjach. Jeśli incydent się powtórzył, to nie ma dla mnie sensu podejmować żadnych rozmów z tak nieodpowiedzialnym człowiekiem, jak właściciel tych kaukazów.

28.11.2019 13:58
Paudyn
17
4
odpowiedz
2 odpowiedzi
Paudyn
241
Kwisatz Haderach

Każdy zasługuje na drugą szansę.

Przeciez juz ja mial.

28.11.2019 14:01
Lechiander
17.1
Lechiander
104
Fuck Black Hole

I piszę ogólnie, niekoniecznie konkretnie pod ten przypadek.

28.11.2019 15:11
Paudyn
17.2
Paudyn
241
Kwisatz Haderach

No, a my piszemy o konkretnym przypadku, ktory juz wyczerpal "okolicznosci ogolne", ale lotever.

28.11.2019 14:00
Yaca Killer
18
odpowiedz
Yaca Killer
269
russiaisaterroriststate

Dzisiaj był Twój pies, jutro może być czyjeś dziecko.
Właściciel widać, nie radzi obie z tymi psami, skoro piszesz, że to nie pierwszy incydent. Twojemu psiakowi już to nic nie da, ale warto pomyśleć teraz o bezpieczeństwie innych mieszkańców okolicy.
Myślę, że zgłoszenie sprawy na policje, należy tu rozpatrywać jako obywatelski obowiązek.

post wyedytowany przez Yaca Killer 2019-11-28 14:00:40
28.11.2019 14:20
😡
19
odpowiedz
zanonimizowany1277014
11
Konsul

Jeśli kolo zabierał psy z jego posesji to na pewno wiedział, że zagryzly mu psa i to olał. Nie popusciłbym.
W życiu są sytuacje, które definiują nas jako facetów. To jest jedna z nich. Jedziesz z nim!

28.11.2019 14:22
Mr. JaQb
20
1
odpowiedz
Mr. JaQb
110
Legend

Wyrazy współczucia i liczę na to, że gościu srogo odczuje konsekwencje tego co się stało. Dobrze, że nie chcesz iść na ugodę, bo czas na ugody był gdy to zdarzyło się wcześniej - trzeci raz pokazuje, że miał sprawę po prostu w dupie.

28.11.2019 14:32
Rumcykcyk
21
odpowiedz
1 odpowiedź
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Szkoda psa. Ja mam suczkę już 13 letnią ale traktuję ją jak członka rodziny i w razie ataku na nią odpowiedziałbym siłą. W tej sytuacji pewnie wezwanie policji i spisanie zeznań. Psa nie ruszaj do ich przyjazdu. Ewentualnie sprawa do sądu ale to już podpytałbyś policjantów.

28.11.2019 15:47
21.1
zanonimizowany771628
98
Legend

Co prawda mój miał 3 lata, ale to wystarczyło aby stał się pełnoprawnym członkiem rodziny. Kiedy od małego widzisz jak dorasta. Kiedy jest razem z tobą w dobrych i zły chwilach utrwala jego obecność w twoim życiu.

28.11.2019 14:34
22
odpowiedz
zanonimizowany146624
131
Legend

Stary, wyrazy współczucia. Na pewno na policji bym nie poprzestał, bo oni wielkie g zrobią. Na Twoim niejscu nigdy bym mu juz nie dal spokoju, by wiedział i zrozumiał, jak sie teraz czujesz. Trzymaj sie chłopie, wiem co tzn stracić ukochanego zwierzaka.

28.11.2019 15:19
Harry M
23
odpowiedz
Harry M
194
Master czaszka

Ogromne wyrazy współczucia. Strata zwierzaka zawsze boli, wiec mam nadzieję że sąsiada dosięgnie jak najwyższa forma sprawiedliwości. Mieć dwa takie psy i nie potrafić nad nimi panować jest cholernie niebezpieczne. Typowi powinny zostać one odebrane.

post wyedytowany przez Harry M 2019-11-28 15:20:21
28.11.2019 15:23
24
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

Jechac ze skurwy... Rodowod, czy szmaty mialy szczepienia, data zakupu, wszystko co ma na temat psow. Pozniej jak napisal Yarpen, sprawdzasz czy to rasa agresywna i wymagajaca hodowli. Albo od razu do prokuratury/policji, ze ci psy zagryzly bydlaki i boisz sie o zycie, bo to nie pierwszy raz i nie wiesz co bedzie jak te szmaty postanowia zagryzc ci dziecko albo zaatakowac ciebie.

post wyedytowany przez Piotrek.K 2019-11-28 15:24:43
28.11.2019 17:27
PanSmok
😢
25
odpowiedz
PanSmok
253
Legend

Nic Ci nie doradzę - z mojej strony mogę tylko powiedzieć że żal mi Twojej straty...

28.11.2019 17:33
26
odpowiedz
zanonimizowany1246095
30
Generał

Tak jak koledzy napisali - właściciel powinien odpowiedzieć za agresję swoich psów i niedopilnowanie ich. A druga sprawa - te psy są do odstrzału. Innej opcji nie ma.

28.11.2019 19:35
27
odpowiedz
zanonimizowany771628
98
Legend

Póki co sprawa zgłoszona na Policję. Na początku próbowałem wymusić na sąsiedzie jakieś zapewnienie bezpieczeństwa żeby sytuacja się nie powtórzyła, ani żeby broń Boże nie stała się sytuacja że zaatakują jakiegoś człowieka. Nie chcę na razie wchodzić na drogę sądową bo nie chodzi mi o to żeby się na nim odegrać czy coś. To życia mojemu psu nie zwróci. Dzielnicowy powiedział że skończy się na mandacie i wymuszeniu zadbanie o wzmożenie bezpieczeństwa. W sumie na tym teraz mi najbardziej zależy. Udało mi się ustalić z innym z sąsiadów iż widział że te psy chodziły mi dzisiaj po podwórku, także sprawa jest praktycznie wygrana.

28.11.2019 20:53
wyś
28
odpowiedz
4 odpowiedzi
wyś
102
Just think

Nie popieram takiego rozwiązania, ale w formie ciekawostki - drzewiej ludzie kiełbaskę faszerowali spaloną żarówką, gdy im pies sąsiada przeszkadzał.

28.11.2019 20:57
Mr. JaQb
28.1
1
Mr. JaQb
110
Legend

Nie żeby coś, ale za umyślne spowodowanie krzywdy czyjemuś pupilowi może grozić nawet więzienie. Także darujcie sobie takie głupie gadanie

28.11.2019 23:27
28.2
Malaga
142
ma laga

oczywiście, tylko że jak teraz udowodni mu ktoś że to on zrobił?

Mojej narzeczonej gdy była dzieciakiem też pewien sąsiad psa otruł, bo mu przeszkadzało jego szczekanie... wszyscy wiedzieli kto za tym stoi, ale jak nie udowodnisz to możesz co najwyżej pojojczyć w bezsilności.

29.11.2019 00:14
28.3
2
zanonimizowany1191507
24
Legend

Tylko dlaczego te psy mają umierac w męczarni skoro to nie jest ich wina tylko właściciela. Takie rzeczy robią tylko ostatnie sukinsyny.

29.11.2019 03:04
28.4
zanonimizowany12249
164
Legend

Ta jak truc psa to tak zeby zdech szybko, a nie sie meczyl, potluczone zarowki kur.... masakra jakas.

29.11.2019 07:30
cswthomas93pl
29
odpowiedz
cswthomas93pl
142
Legend

Zagryź sąsiada i psy przy okazji.

A tak na poważnie to szkoda przyjaciela, wiadomo że jego strata nie jest niczym przyjemnym. Niby tylko pies, ale człowiek się z nim wiąże na tyle mocno, że nawet głupiego kręcenia się pod nogami będzie brakowało.

11.12.2019 12:43
30
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany771628
98
Legend

A więc sytuacja przedstawia się następująco.

Sytuacja została zgłoszona na policję tego samego dnia w którym doszło do tego przykrego wydarzenia. Policja zainterweniowała w końcu 5 grudnia, czyli po 7 dniach. Mandat został przyjęty przez sąsiada, a policja wyczulila go o obowiązku do zapewnienia bezpieczeństwa. Sąsiad buduje kojec, najgorsze jest to że buda została dosunięta do mojego płotu i wokół tego zostanie budowany kojec. Zupełnie jakby chciał zrobić to na złość. Teraz niestety pojawia się problem taki że nikt z moich domowników nie może czuć się bezpiecznie na podwórku, a o wychodzeniu po zmroku u niektórych nie ma nawet mowy. Kto to widział żeby człowiek nie czuł się bezpiecznie na własnym podwórku... Poświęciłem kilka ostatnich wieczorów aby porozmawiać z sąsiadami którzy graniczą i mieszkają blisko niesfornego sąsiada i udało mi się z nimi dogadać aby poinformowali mnie o wszelkich rzeczach jakie zauważą w kwestii psów. Czy nie wchodzą na działki innych sąsiadów, czy nie latają po ulicach itp. Postawiliśmy sąsiadowi ultimatum, że jeżeli zostanie przez nas zauważone coś co może nieść za sobą potencjalne niebezpieczeństwo, to zostaną zawiadomione odpowiednie służby oraz zostanie złożona sprawa cywilna o likwidacji psów. Powód dla którego nie zdecydowałem się od razu zgłaszać sprawę do sądu to właśnie dlatego że przyjął mandat. Jeśli w przyszłości zajdzie potrzeba to ten mandat daje nam wygraną sprawę, praktycznie z automatu.

Edit. Nadal nie mogę przyjąć tego wszystkiego do wiadomości. Nadal zdarzają się momenty gdzie wychodzę na podwórko i czekam aż przyleci zadowolony ze swoimi zabaweczkami gotowy na zabawę. Nadal zatrzymuje się z przyzwyczajenia w dziale z rzeczami dla psów w sklepie. Rano nadal łapie za michę...

post wyedytowany przez zanonimizowany771628 2019-12-11 13:05:14
11.12.2019 12:51
TheCerbis
30.1
1
TheCerbis
70
Vanitas vanitatum

A jakieś zadośćuczynienie dla ciebie, cokolwiek?

11.12.2019 12:56
30.2
zanonimizowany771628
98
Legend

Fakt Policja wspomniała o tym że sąsiad musi przyjść i musimy dogadać się o zadośćuczynieniu. Natomiast jeśli chodzi o sąsiada to nie ma bata żeby naruszał swoją godność żeby przychodzić do kogokolwiek. To jeden z tych ludzi którzy myślą że na osiedlu są kimś bo mają dużo aut i zarabiają w euro. Niech sobie żyje w tej bańce samozachwytu jeśli żyje mu się z tym lepiej. Natomiast jeśli chodzi o pieniądze to nie chcę i nie potrzebuje jego krwawych pieniędzy. Psa mi to nie zwróci. Jeśli już będziemy się dogadywać w tej kwestii to będę prosił o wpłatę na fundację ratująca psy lub żeby wpłacił kasę na jakieś schronisko.

post wyedytowany przez zanonimizowany771628 2019-12-11 13:01:47
11.12.2019 13:18
30.3
1
zanonimizowany12249
164
Legend

Dziwie sie ze zwierza nie ubiles, zeby we wlasnym domu nie czuc sie bezpiecznie masakra jakas, polskie prawo jest tak niedoj........ ze nic nie mozna oficjalnie zrobic, nawet jak ci takie bydle po podworku biega.

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2019-12-11 13:25:31
11.12.2019 14:06
30.4
zanonimizowany771628
98
Legend

Takie uroki Polskiego prawa.

11.12.2019 14:15
Milka^_^
31
odpowiedz
1 odpowiedź
Milka^_^
239
Zjem ci chleb

Kaukazy to zdaje się mocno terytorialne zwierzęta, jeśli twój teren uznały za swój, a ciebie uznają za wroga na swoim terenie to chyba lepiej je uśpić.
Nie chcesz z tymi bydlakami stanąć twarzą w twarz i czekać parę godzin aż sąsiad je odwoła.

post wyedytowany przez Milka^_^ 2019-12-11 14:17:05
11.12.2019 14:18
31.1
zanonimizowany771628
98
Legend

Tak pierwotnie pisałem o Kaukazach. Później napisałem poprawkę że to jednak Wodołazy (tak twierdzi sąsiad). Mnie te psy się zupełnie nie podobają. Są jakieś kompletnie zdziczałe.

11.12.2019 16:11
32
odpowiedz
zanonimizowany1263582
19
Senator

Drogi był ten mandat?

11.12.2019 16:25
Drackula
33
odpowiedz
Drackula
237
Bloody Rider

Ja tam psiarzem nie jestem zapalonym, ale dla mnie nowofunland wyglada inaczej niz kaukaz. Jesli ktos widzial obie rasy, raczej nie pomyli jednego z drugim.

Poza tym, nowofunlandy sa lagodne jak sa do tego wychowane. W przeciwnym wypadku ten pies, jak kazdy inny, moze byc "zdziczaly" i agresywny. Co wiecej, przy duzej masie i sile moze byc niebezpieczny nawet dla wlasciciela jesli bedzie chcial zadominowac stado (rodzine).

11.12.2019 16:31
Kyahn
34
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
Kyahn
273
Rossonero

Kto to widział żeby człowiek nie czuł się bezpiecznie na własnym podwórku...

Kup sobie gaz. Możesz poczytać nawet jakie są najlepsze przeciwko psom (ja się na tym nie znam).
Kumpel w ten sposób wytrenował psa sąsiada jego rodziców. Co przyjeżdżał ich odwiedzić ze swoimi dziećmi to pies od razu wyskakiwał do niego, był agresywny.
Kumpel bał się, że w końcu kiedyś chwyci mu dzieciaka. Wkurzył się, wziął gaz i mu pociągnął po pysku. Następnym razem na sam jego widok pies od razu teleportował się do budy.
Jak się nie da po dobroci to niestety trzeba inaczej.

post wyedytowany przez Kyahn 2019-12-11 16:32:01
11.12.2019 16:42
34.1
zanonimizowany771628
98
Legend

Ciekawa informacja, dzięki wielkie.

11.12.2019 16:50
Matysiak G
34.2
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Git pomysł. Może zadziałać, a nie robi krzywdy bestii, której jedyną winą jest to, że trafiła na właściciela idiotę.

11.12.2019 16:54
Drackula
34.3
Drackula
237
Bloody Rider

Najpierw tez sprawdz, ktory gaz bo mozesz psa zabic. Nie kombinuj z niczym mocniejszym niz gaz pieprzowy. I nawet w tym przypadku poszukaj jakies slabszego bo mozesz psu na stale wech uszkodzic, choc akurat w tym przypadku to nie byloby takie zle :p

post wyedytowany przez Drackula 2019-12-11 16:55:08
Forum: Groźne psy sąsiada wdarły się na moją posesję i zagryzły mojego psa na śmierć. Jaka kara może ich i sąsiada czekać.