Recenzja gry Star Wars Jedi: Fallen Order – EA kontratakuje i robi to dobrze
Z minusów jedynie MUZYKA na minus więc skąd taka ocena? Patrząc na wypisane plusy to powinno być minimum 9-9,5/10 bo te minusy to na siłę i w ogóle nie przeszkadzające w rozgrywce (PC). ps. W końcu bardzo dobra gra od EA! Od pierwszego gameplaya/trailera pisałem, że jest dobrze, to oczywiście trolle jechały po grze bo EA. Więcej wiary wiecznie narzekający Polacy ;)!
A jak z optymalizacją gry ? Bo strach już brać po premierze RDR2...
Przecież optymalizacja RDR 2 jest bardzo dobra. Problemem były crashe, ale to zostało już naprawione. Największym problemem są gracze, którzy zapomnieli już o dawnych czasach lub ich pamiętać nie mogą bo są za młodzi. Teraz wszyscy chcieliby grać na ULTRA. Nawet na kartach za 800zł.
@AntyGimb "Teraz wszyscy chcieliby grać na ULTRA. Nawet na kartach za 800zł" nie wiedziałem, że rtx 2080ti kosztuje 800zł
Naucz się czytać ze zrozumieniem. Teraz wszyscy młodzi chcieliby grać na ultra na kartach typu gtx1060.
To nie ma znaczenia, że gra ( RDR2 ) na najwyższych ustawieniach nie osiąga 60fps na najmocniejszych komercyjnych kartach. Czy w ogóle bo podobno są problemy z układami multikartowymi. Nie tak się optymalizuje gry.
Gry się optymalizuje w tdwóch kierunkach - aby dało się uruchomić i grać na ziemniaku i by bardzo dobrze na sprzęcie średnim. Gier pod kątem sprzętu highendowego się nie optymalizuje, wręcz przeciwnie - ustawienia full ultra są po to aby sprzęt miał jakąś poprzeczkę. W tych ustawieniach nie ma optymalizacji - tutaj dodaje się efekty dla PCmateracy którzy mogą próbować je odpalać.
AntyGimb Ty chyba dobrej optymalizacji nie widziałeś w życiu, jeśli twierdzisz że RDR2 taką posiada :)
@AntyGimb -> Teraz wszyscy młodzi chcieliby grać na ultra na kartach typu gtx1060.
Ja posiadam GTX 1060, ale nie mogę ustawić wszystkich opcji graficzne na Ultra, żeby nie było mniej niż minimalne 30 FPS. MSAA wyłączony, cienie na wysoki (nie ultra), wody i odbicie na średnie. Czyli nie do końca 100%.
Chyba pomyliłeś GTX 1060 z GTX 1660. Widziałem dużo gry takich jak Wiedźmin 3, co mają zbliżone grafiki do RDR2, a potrafią dać więcej FPS na Ultra.
Co ważniejsze, RDR2 wygląda świetnie na słabsza konsola PS4 i chodzi płynnie, kiedy mocniejszy PC ma z tym problemu. Tego nie można nazwać dobra optymalizacji. Popatrz Wiedźmin 3 na PC i PS4 dla porównanie.
nawet po ultrazmodowaniu i trybie foto brakuje trochę do wanilia RDR2, a RDR2 też da się podciągnąć.
Zależy od rozdzielczości - ja na gtx 1060 gram we wszystkim na najwyższym poziomie w 1080p i mam przez większość czasu 60 fpsów. Ale jestem dopiero na pierwszej otwartej planecie, chociaż nie sądzę żeby później było dużo gorzej.
Widać, żeś młody i nie wiesz, co to Crysis. A, RDR2 na maksa wygląda obłędnie. Reszta, co piszesz to bzdury. Wymagania minimalne to takie, które służą uruchomieniu gry. Jeżeli ktoś spełnia minimalne wymagania i liczy na komfortową rozgrywkę nawet na najniższych ustawieniach... to powinien przerzucić się na konsole.
Wymagania minimalne to takie, które służą uruchomieniu gry.
Gdzie niby takie coś jest napisane?
Pierwszy raz od czasu pierwszego assassin's creed pójdę kupić grę przy premierze. Respawn jak narazie nie zawodzi A 20+ godzin na hardzie to bardzo dobry wynik jak na liniową (nie do końca) gierkę.
Ea dało szanse normalnej grze a czy będzie to jednorazowe zależy od sprzedaży.
Także nie piracimy tylko kupujemy jak chcemy zagrać bo chcemy więcej dobrych gier bez grindu bez mikrotransakcji bez sieciowej rozgrywki.
Ja kupuje ale za około miesiąc bo wolę polatane gry.
Hymn chyba jednak zdecyduje się na Death Stranding póki co, bardziej leży mi tamtejszy klimat
Cieszy to, że mamy kolejną bardzo dobrą grę w tym roku, ale takichtotalnych killerów jak Rdr2 czy gow niestety brak
A w przyszłym roku? W sumie dla mnie, wyjdą wielkie gry. Cyberpunk, The last of us 2, Ghost of thusima ,Dying light 2. I w sumie to wszystko.Nie wiadomo co wyjdzie po E3 .
Mam takie samo zdanie, na druga polowe wlasciwie nic zapowiedzianego jeszcze chyba nie ma, no jedynie GoT, obawiam sie ze Cyberpunka tez moga przesunac na listopad 2020
Ale fakt faktem, ta czworka moze mocno pozamiatac
oprawa graficzna nieco odstaje od tych najlepszych.
ja mam zupełnie inne zdanie w HDR jak ktoś ma sprzęt do wyświetlania od 1000-4000 nitów to dostanie dosłownie orgazmu, nie wiem czy poza Shadow of the Tomb Raider udało się w innej grze tak HDR wydobyć głębie. Jedna z najlepszych implementacji. Oczywiście gier z HDR jest obecnie całkiem sporo i każda w tej technologi dużo zyskuje ale niektóre zyskują bardzo dużo. Grając w SW: FO ma się wrażenie jakby oglądało się film animowany od Pixar'a. Mniej więcej taka to jest różnica.
Gry jeszcze nie skończyłem mam 11 godzin za sobą, martwi mnie trochę te 20, ale że gram na jedi master może mi się wydłuży. Moim zdaniem warto podkreślić że tak dobrze wykonanych map dawno nie widziałem, chyba od czasu Dark Souls jeden, gdzie jest wiele przejść, skrótów, obejść itc.
Co do muzyki : jest po prostu star warsowa nic ponadto, a odejmując od "problemy techniczne na konsolach" których nie ma na PC myślę że dodanie +1 do oceny byłoby właściwe.
Ty Alex to piszesz, że prawie każda gra wygląda jak czegoś czego jeszcze nie widziałeś.
Ale wiesz Alex, że kolory HDR to nie jest recepta na dobrą oprawę graficzną? :) Może jedynie jako zasłona dymna, żeby ktoś nie patrzył tam gdzie nie trzeba? ;)
Tak np wygląda pokrywa śnieżna parę metrów od nas na jakimś niedorobionym, ale bardzo bliskim fragmencie mapy.
O tym, jak wyglądają Wookie na PS4 czy Forest Whitaker, którego facjata nawet nie stała obok aktorów na DECIMie w DS nie wspomnę.
Gra ma momenty, zwłaszcza na dopieszczonym początku i w ciasnych korytarzach, gdzie wygląda ładnie i szczegółowo, ale i bardzo brzydkie fragmenty. A na PS4 potrafi klatkować, freezować, doczytywać tekstury itp.
NewGravedigger - tak i dla mnie DS jest osobistą grą roku, SW:FO jeszcze nie skończyłem więc nie wypowiadam się ostatecznie
Interior666 - myślę że zdanie o budowie map (każda planeta jest niepowtarzalna) ich rozbudowaniu, przejściach skrótach, sekretnych miejscach itc. od razu wielu osób skojarzy się to z budową map z Dark Souls, już na drugiej planecie zjeżdżając windą można trafić na wielkich przeciwników jak w DS na dragonidy. Jest to wykonane perfekcyjnie na tyle że jeśli nawet mając postać która nie da rady nie ma możliwości utknięcia na mapie bez powrotu. Na początku myślałem, że z braku umiejętności postaci (postać rozwija się i zdobywa je wraz z fabułą) nagle zagłębiając się daleko już nie wrócę, a okazuje się że mapy są tak zrobione że da się wrócić nawet mając wiele innych dróg zablokowanych. Nie ogranicza więc cię to że musisz iść tak jak wskazuje ci gra, możesz uruchomić w sobie żyłkę poszukiwacza i sobie skręcić w zupełnie inne miejsca.
DM - zdaje sobie z tego sprawę, ale różnica w punktach świetnych na obrazie i wydobycie takie głębi powoduje że obraz jest niesamowicie plastyczny i pewnie dlatego nie zwraca się uwagi na jakieś pomniejsze tekstury. Podobną jakość udało się uzyskać w Gears of War 5, ale tutaj jest moim zdaniem jeszcze lepiej i chyba tylko Shadow of the Tomb Raider potrafił uzyskać to samo.
AntyGimb - może i niewielu na ten moment dlatego warto o tym pisać że HDR w grach to nowy poziom wizualny nieosiągalny inaczej, monitorów jest już całkiem sporo, TV też, przedziały od 600-1000 nitów coraz popularniejsze. Sporo osób ma naprawdę b. dobry sprzęt a właśnie z braku informacji o HDR nadal korzystają z trybów SDR nawet nie biorąc pod uwagę możliwości zmiany. Gier z implementacją HDR będzie tylko więcej obecnie są to wszystkie nowe gry od EA i Ubisoftu, Microsoftu ale też pojawiają się już od mniejszych deweloperów np. Larian dodał HDR do Divinity OS2. W pewnym momencie nie będzie gier bez HDR, a użytkownik nawet nie wie co traci. Sam doskonale wiesz że jest to przepaść nie do opisania.
Nie wyobrażam sobie na premierę Cyberpunka 2077 zostać z obrazem SDR.
@A.l.e.X -> Ale trzeba mieć 2K albo 4K, żeby mieć HDR? Bo takie są wymaganie, natomiast ja siedzę na monitorze 1080p i nie posiadam HDR. To dużo kosztuje...
SirXan - nie musisz są monitory 1080p z HDR, ale najczęściej czym większy panel tym większa możliwość uzyskania cd/m2 jasności mimo to monitory 1080p HDR są.
https://www.displayninja.com/hdr-monitor-list/
Który monitor ma 1000-4000 nitów?
Mój tv Sony Bravia XE93 ma 1180 nitów w najjaśniejszym punkcie obrazu a dopiero tegoroczne modele za ok. 14 tyś. zł mają od 3 000 do 5 000 nitów, ale o takowych monitorach nie słyszałem.
^ Dzięki za info. Czyli już są monitory 23" i 1920x1080 z wsparcie HDR. To dobrze wiedzieć. :)
Wiesz, że dla 4K trzeba mieć mocna karta graficzna, a to dużo kosztuje. Nie zawsze stać mi na to. Wiesz, jak to jest z RDR2 na 4K i nie wygląda to różowo. Pecetowcy nie mają lekko. Chyba tylko PS5 i XBOX Scarlet za rozsądne ceny. XD
lis22 - na ten moment przedział 3000-4000 nitów masz w Q900R serii, gdzie mimo że to 8K możesz używać go jako 4K, bo brakuje złącza dla HDMI 2.1 na GPU, dopiero pewnie 3080TI dostanie. Poza tym z monitorów masz tylko Apple Pro Display XDR 1600 cd/m2 + i ASUS ProArt PA32UCX 1400 cd/m2 +.
Pisałem właśnie o tym Samsungu 8K ale on kosztuje 14 tyś. zł w wersji 55 cali.
Załóżmy, ze wygrałem w lotto. Znajdź mi choć 1 tv powyżej 1500 nitów. 4 tysie? Ktory rok masz na myśli? 2022?
Hydro - masz całą listę monitorów w poście 6.8. Jeśli chodzi o TV to masz Q900R serię -> https://www.samsung.com/pl/qled8k/
a z serii monitorów nową linię QPR 8K które też będą miały przedział od 3000 do 4000 nitów.
A.l.e.X - wiemy, masz sprzęt 10k nitów z 10k złotych za kabel i 10k zlotych za kanapę, ale ty o każdej nowej grze piszesz że wygląda najlepiej i orgazm i HDR... Nie trzeba zaraz tak zachwalać swojego sprzętu.
Sam w tym roku kupiłem nowy 65 calowy OLED i oczywiście, że przyznam że HDR wygląda naprawdę świetnie w 4K w grach to przesadzasz z tym jak bardzo. Średniej jakości tekstury nie będą nagle lepsze tylko dlatego że masz HDR. Np. grając w RDR2 w HDR oczywiście widzę różnice w porównaniu do mojego monitora 4K bez HDR, ale bez przesady że to nagle sprawia że gra wygląda dwa razy lepiej. Może jakieś 20-30% poprawy oprawy wizualnej, ale ponownie- tekstur to nie poprawia.
Voltron - mówimy o SW:FO i tym jak dobrze została zaimplementowana technologia HDR, poza tym wskaż mi w poście w którym rozmawiamy o sprzęcie "moim" a nie HDR w grze. Tym bardziej zachwalać swojego sprzętu. To że gry w HDR vs. SDR wyglądają zupełnie inaczej to jest fakt, i nie ma to żadnego przełożenia o 20 czy 30% a czemu nie 50% ? Kwestią jest implementacja w grze, twoje własne ustawienia, możliwości wyświetlacza. Znajdź mi choć jeden post na gryonline w którym znajdziesz coś co można uznać za "pochwalenie się" co nie jest powiązane z tematyką (gry). Pochwalić się oczywiście lubię np. jak zdobędę calaka w jakieś grze, brakuje mi już tylko jednego do kompletu w Wiedźminie III :)
Na Origin standardowo nie można pewnie grać w języku angielskim z polskimi napisami?
Jak się postarasz to pewnie można, ale z tego co recenzenci [piszą gra jest na 15-20h. Nie widzę w tym nic złego ze strony EA by blokowali triala przy takiej grze. Ew. mogli zrobić jak przy Andromedzie czyli dać 10h triala, ale z ograniczeniem do pierwszych misji.
A bzdura totalna. Kazda gra w wersji 10h trial i tak udostepnia tylko czesc gry. To nie jest tak, ze gre da sie ukonczyc. Po przejsciu np. rozdzialu 1 pojawia sie informacja, ze aby dalej grac, nalezy zakupic gre badz lepszy abonament (i nie ma znaczenia, ze zostalo Ci jeszcze 7h triala)
Telewizory za 6k (w Polsce to nadal kupa siana) nie mają 750 nitow a ALEKSY znowu odplynal i pisze o 1000+... Bo przecież trzeba się pochwalić jakim to bogaczem się jest.
za 4K PLN to możesz kupić nawet starszego Oleda jak np. B8 który ze względu na OLED i 600+ nitów jest porównywalny z ok. 1000 na LCD. Więc bez przesady. Nikt nie mówi o kupowaniu Q900R 8K pomijam już sprzęt potrzebny do utrzymania 8K obrazu, oraz brakiem wyjścia HDMI2.1 na 2080TI. Tak samo z monitorami masz cały przekrój monitorów z HDR, na czele z samsungiem który utrzymuje 800+ nitów.
AntyGimb - tak samo jak dla hydro całą listę masz w poście 6.8. Jeśli chodzi o monitor to np. Samsung 32 cale.
Na pewno warto za ta cene tego oleda b8 jako dodatkowy monitor do pc oraz do grania na konsoli. Ja dalem za niego 6k jak sie pojawil ale spodziewalem sie ze cena spadnie bo rok wczesniej oledy byly dwukrotnie drozsze. Nawet przy Wiesku bez hdr mialem opad szczeki.
Czyli główna wada gry to nieciekawy rudy.
Jedi Academy z wyborem wyglądu postaci było pod tym względem idealne. No nic. Przynajmniej Furia w Darksiders III była fajna. Nie do końca wierzyłem w Fallen Order, ale wygląda na grę dla mnie.
Czyli główna wada gry to nieciekawy rudy.
Jedi Academy z wyborem wyglądu postaci było pod tym względem idealne.
Rudy może komuś tylko przeszkadzać ze względu na kolor, ale jeżeli chodzi o osobowość, to rudy raczej zostawia daleko w tyle naszego protagonistę z Jedi Academy, który przez możliwość wyboru był totalnie bezpłciowy. Z recenzji raczej można wywnioskować, że postać jest jednak na + niż na -. Minusy, to raczej oprawa, oraz muzyka.
Wygląd postaci w grze akcji TPP jest dla mnie ważniejszy od tzw. osobowości. Czyny znaczą więcej niż słowa więc zawsze gra się morderczym badassem.
To zresztą jest mój częsty dysonans ludonarracyjny. Jak mam polubić Nathana Drake'a, skoro to złodziej i masowy morderca?
Muzyka dla mnie na plus, bo nie lubię williamsowej pompatyczności.
Tylko 1 pytanie czy na PC można grać w wersji kinowej, czyli Ang dub i PL napisy???
U, patrzę na steamie i troszkę za drogo jak na grę komputerową. Poczekam. I cieszę się że w końcu, jeśli wierzyć recenzjom, dostajemy dobre GW na kompa.
w abonamencie origin access premier masz za 59 PLN za miesiąc dostępu do wszystkich gier EA premierowych i nie tylko, a jak wykupisz na rok to cena spada do 33 PLN za miesiąc. Dziwne jest kupienie akurat tej gry na steam, chyba że ktoś jest ortodoksyjnym fanatykiem, nawet mi szkoda płacić za coś pośrednikowi.
Alex - no dobra, a co za ten rok? Znowu usługe wykupować? A jak zostanie takowe ea\origin access wyłączone?
Asurito - szybko nie wyłączą, a ogranie nowego tytułu na premierę za 59 zł to dobry deal. Ja chyba sam się skuszę na tą opcję, a jak gra mi się mega spodoba i będę chciał kiedyś do niej wrócić, to kupię sobie ją w przyszłości już po jakieś dużej obniżce :)
PanWaras - gier w AP jest dużo wszystkie nowe od EA typu fifa, sims, bfy, need of speed, ale też sporo TP developerów z ciekawych to:
- dead cells
- vampyr
- a plague tale : innocence
- frostpunk (akurat mi średnio podeszła ale wiele osób jest zachwyconych)
- breatheadge
- darksiders III
i wiele innych
Tak, nawet na jeden miesiąc do ogrania kilku tytułów się bardzo opłaca :)
PanWaras - > Gdyby nawet mieli wyłączyć (co sądzę że nigdy się nie stanie) to gry możesz wykupić i kontynuować rozgrywkę. Co więcej - zachowujesz wszystkie dodatki z wersji deluxe, nawet jak kupisz standard.
Z abonamentami sprawa jest prosta - nie rozumiem ludzi, którzy krzyczą na przykład, że do dupy bo nie będą mieć gry na własność. Przykładowo:
Kupuję na premierę - 200-250zł.
Ogrywam w abonamencie, a grę kupię jak kiedyś będę chciał do niej wrócić - 60 + 100 = 160zł.
Co jest bardziej opłacalne? :)
W Media Expert z kodem znizkowym z lowcow gier mozesz zamowic za 159 zl. Normalna cena wynosi tam 199. W pudelku kod Origin.
A.l.e.x - nie ma to jak uważać się za speca, a nie znać podstawowych znaczeń w grach^^ żenada
Wanilia rdr2.....dla wielu raczej gorzka była hah
podstawowych znaczeń w grach -> brawo :) jak napisze ci izi mode to też zastanawiaj się przez tydzień o co chodzi :)
To chyba ty nie wiesz co to znaczy "gra slow" bo jakos do wypowiedzi nie pasuje.
Ale o co chodzi? Przecież A.l.e.x dobrze napisał i chyba każdy zrozumiał.
Alex - izi a easy. Wanilia a vanilla. No oke....festyn żenady
Vanilla oznacza też po polsku wanilia, to się nazywa gra słów która zrozumiał każdy oprócz ciebie.
Vanilla oznacza też po polsku wanilia, to się nazywa gra słów która zrozumiał każdy oprócz ciebie.
No własnie, wanilia po polsku to wanilia koniec kropka. To nie jest żadna gra słów, tylko niewiedza. Vanilla za to może oznaczać, "podstawowy standardowy zwyczajny zwykły" i wtedy to zdanie nabiera sensu. Jak już się ktoś popisuje "inglisz", to niech napisze, tak jak być powinno, albo użyje polskiego odpowiednika.
Alex dobrze napisal uzywajac tego slowa.i nie ma znaczenia czy po polsku czy po angielsku. Chodzilo o niezmodowana, podstawowa wersje gry. Wszyscy zrozumieli, tylko nie Ty
Alex dobrze napisal uzywajac tego slowa.i nie ma znaczenia czy po polsku czy po angielsku. Chodzilo o niezmodowana, podstawowa wersje gry. Wszyscy zrozumieli, tylko nie Ty
Napisał głupotę, a tu jeszcze lecą przytaknięcia i pochwały, rotfl. Następnym razem niech napisze "podstawowa" i będzie po problemie. Anyway nie mój cyrk nie moje małpy, ale niech się na przyszłość nie dziwi, jak go ktoś będzie punktował za takie głupoty. Tyle w temacie z mojej strony.
Przecież
Odetchnąłem z ulgą czytając tę recenzję oraz patrząc na ogólne branżowe oceny tego tytułu. W takim razie nie pozostaje nic innego, jak tylko nabyć swój egzemplarz w okolicach gwiazdki. Niech moc będzie z wami.
Jako fan SW jestem pod wrażeniem jak pięknie oddali ten świat i wzbogacili go o lore. Jako, że Sekiro mocno średnio mi podeszło to zamiana katany na miecz świetlny i ogólnie ładniejszy wykonanie samej gry sprawiły, że gra mnie pochłonęła. Kandydat do GOTY moim zdaniem.
Powiedzcie mi, jak gra wygląda pod względem polityki? Jest na siłę wcisnięte multikulti, feminizacja, lgbt, itd.? Tak, widziałem czarne i kobiece postacie, ale wiecie o co chodzi. Słowo klucz - na siłę. Gra mnie bardzo zaciekawiła, ale jeśli miał bym się **** na to co w realnym życiu, to wolę sobie darować.
Masz jeszcze coś "mądrego" do powiedzenia, prostaku? Zadałem zwyczajne pytanie na temat, który jest bolączką dzisiejszych gier, jak nie umiesz normalnie odpowiedzieć to won. Znalazł się, młody, wykształcony, z wielkiego miasta.
Jest tego duzo, tak duzo ze nie powienienes nawet patrzec na okladke tej gry, ba! powinienes nawet wyjsc z tego portalu w tej chwili, bo juz w tej chwili jestes spaczany zlymi wplywami tej gry. Naprawde, nikt nie bedzie plakac ze rezygnujesz jakiejs formy rozrywki bo ci tylek peka ze w grze sa poruszane watki ktore cie piecza. Twoja strata :p
Czy naprawdę tak ciężko jest odpowiedzieć na normalnie zadane pytanie? Grając w gry chce się zrelaksować i poznać dobrą, ciekawą historię, a nie płacić grubą kasę za oglądanie mokrych snów lewicy. Jakiś problem?
To ja Ci odpowiem, jak przystało na Star Wars jest multikulti: jest pełno obcych ras, droidy - wszędzie wpychają je na siłę, nawet tutaj. Odpuść.
Wy jesteście naprawdę upośledzeni, inaczej się już tego nazwać nie da. W pierwszym poście wyraźnie zaznaczyłem o co mi chodzi, nie o obecność czarnych albo kobiet, tylko o wpychanie na siłę bzdurnej ideologii do gry. W wielu dzisiejszych grach ma to miejsce, dlatego zanim wydam swoje pieniądze chce zasięgnąć rady ludzi, którzy już w to grali. Nie życzę sobie pajacowania internetowych błaznów, tylko poważnej odpowiedzi o stanie faktycznym od jakiejś obeznanej osoby.
Już Ci odpowiadam. Z tego co słyszałem na live z tvgry nie ma. Też mam dosyć tej propagandy. Co do ludzi którzy Ci odpowiadali, to no cóż, typowi użytkownicy gola 12-latkowie z wielkich miast, którym mamusia wszystko kupuje. Lepszy community jest na ppe, tam są bardziej poważne osoby.
Czy nawet na serwisie o grach musisz gadać o sprawach światopoglądowych? Na świecie i w Polsce zawsze będą ludzie, którzy mają różne poglądy na różne sprawy i tego nie zmienisz. Ponadto nie jestem fanem SW (nie moje klimaty), ale z tego, co mi wiadomo, gra to SF:-). Gdybyśmy mówili o grze, która przedstawia jakieś fakty historyczne czy określone realia np. średniowieczne Królestwo Polskie to mógłbyś mieć uzasadnione pretensje. Również nie jestem fanem nadpoprawności. Gdybyśmy ujrzeli czarnoskórego polskiego rycerza, wtedy można, by zastanawiać się, czy ktoś nie uderzył się za mocno w głowę. W przypadku Star Wars twoje zarzuty nie mają żadnego uzasadnienia.
Dziękuję, w końcu prosta odpowiedź na proste pytanie!
Nie zamierzam odpowiadać na twoje prostackie pajacowanie, lewaczku. Nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz, bo wtedy darowałbyś sobie na dzień dobry swoją wypocinę.
Co złego w tym, że chcę się upewnić w takiej kwestii przed wydaniem 200 zł na grę? Chcę się dobrze bawić, a nie zgrzytać zębami co 15 minut. Poza tym, dwa razy już mówiłem o co mi dokładnie chodzi. Nie chodzi mi o obecność murzyna, albo nawet kilku w grze, bo mi to wcale nie przeszkadza samo w sobie. Takiego Mace Windu, albo Lando bardzo lubiłem. Mi chodzi o forsowanie ideologii, co jest nagminne w dzisiejszych grach. EA to korpomoloch, i wcale nie byłoby to nic dziwnego w ich wykonaniu.
Swoją drogą, ciekawe gdzie jest moderacja, bo wykropkować i tak już wykropkowany wyraz to ktoś potrafił, ale wywalić połowę postów, które są ewidentnie trollerskie, albo i nawet obraźliwe to nikt nie potrafi. Chcecie utrzymywać poziom, to róbcie to rzetelnie, a nie według swojego widzimisię.
Wie ktoś jak na konsoli zmienić na Angielską wersję kinową? (bez zmiany lokalizacji)
Dubbing nie jest okropny, ale wolę grać po angielsku.
Graj po polsku i tyle.
Informacja z piątej ręki od znajomego psa sąsiada kolegi, którego chomik grał w grę u szwagra: Ustawiasz język konsoli na angielski, instalujesz gierkę, w gierce zmieniasz język napisów w ustawieniach na polski.
Tak jak napisał Juan Seba Bach. Zmieniłem język konsoli na angielski, w grze ustawiłem napisy PL i wszystko działa, jak powinno na PS4 pro.
Jak się komuś język Polski nie podoba niech sobie kupi w zachodnim sklepie np po niemiecku. Nikt cię nie zmusza używać Polskiego.
No dobra. Trudno coś napisać po godzinie zabawy. Trzeba jednak przyznać, że na razie jest ok. Gra sama ustawiła mi suwaki opcji graficznych na epickie. No fakt nieruchome malowane niebo, trochę wiocha. Bardzo wyraźne inspiracje Uncharted. Momentami aż za bardzo. Walka jest.......no bo jest. Mój ulubiony moment podczas potyczki z grupą przeciwników. Pokażę wam plecy i możecie w nie walić do zgonu. Fajnie? No niefajnie.
Fabuła jest i to nawet dynamiczna. Z grafiką nie ma szału ale jest przyzwoicie, miejscami porywająco. Gram na rzęchu sprzed 4 lat. A dokładnie na i7 4790, 16GB, RTX 2060 na monitorze panoramicznym w rozdzielczości 2560x1080 bez limitu klatek. Jak napisałem wcześniej ustawienia graficzne epickie. To chyba ogólnie optymalizacja spoko. Nic nie chrupnęło do tej pory i nie wylazło do pulpitu. Czyli jest dobrze.
Mimo, że przed premierą wieszałem psy na tym tytule. To przy bezpośredniej styczności z grą muszę stwierdzić, że się myliłem. Na razie nie jest wybitnie. Ale widać, że twórcy garściami czerpali z najlepszych tytułów ze świata SW.
Dla niezdecydowanych polecam abonament Origin i gracie za 60 zł. Jestem już pewien, że po godzinie zabawy na pewno kupię grę. Raczej warto. Chyba wreszcie po tylu latach doczekaliśmy się sensownego tytułu, trochę szkoda, że nie tak wybitnego jak Jedi Academy albo KotOR. Lepsza jednak rybka niż pipka :-)
A dodam jeszcze, że paskudna facjata naszego bohatera dodaje uroku grze. Da się lubić kolesia i czuje się do niego sympatię. Dobrze, że nie jest tak brzydki jak koleś z TfU ale nie jest też z cukierkową gęba w stylu Kena od Barbie :-)
Godzinkę zobaczyłem. Wydaje się dobrą grą. Połączenie Dark Souls, uncharted ,batmanów, cień mordoru, i nie wiem czego jeszcze ;D Walka z zwykłymi ludkami, w sumie jest grą akcji,przewroty, przewroty przez plecy wroga, uniki, parowanie,odbijanie pocisków. Przy czym,tylko przy parowaniu i odbijaniu tracimy kondycje. Platformowe elementy to Uncharted +AC . A Dark souls to walki z bossami. Wiadomo,nie tak trudne,ale zasady te same . Będzie na Origin Acces ,to ogram na pewno. Co do optymalizacji, gra na GTX 1050 ponoć na wysokich chodzi bez problemu. Na Epic ledwo 30 FPS. Ale komu to potrzebne na 2gb karcie ;D A co do minusów ...Muzyka mało wyrazista? że co? To trzeba włączyć głośniki ;) Muzyczka jest dobra. I robi robotę.
Sama grafika ładna, ale tyłka nie urywa. Filmiki jakieś rwane się wydają. Ogólnie EA w końcu zrobiła dobrego singla ;D No i dubbing jest znośny.
Fantastyczna gra.
Nie będę się rozpisywać bo idę grać dalej, ale chciałbym się podzielić pewna informacją z osobami które nie grały.
pierwsza planeta, czyli to co co widzicie na pierwszych filmach z YouTube to w zasadzie tutorial do gry i rozgrywka jest sprowadzona do prostej gry zręcznościowej.
Początek drugiej planety jest podobny, ale potem z gra staje się bardzo ciekawa i różnorodna. Są sekrety, znajdźki, walki z bossami, labirynty, zagadki ... plus fajna fabuła i ładna oprawa graficzna, wszystko to co powinna mieć super gra
Dla tych co się boją że nie poradzą sobie manualnie z walkami jest pełna gama poziomów trudności które można zmieniać podczas gry. Na najłatwiejszej potwory w zasadzie same przewracają się na twój widok. Dla hardcore jest najwyższy poziom, który dla mnie czasami jest zdecydowanie za trudny. Gram na myszce i klawiaturze i jest OK
Miłego grania, jeżeli uznamy że RDR2 jest grą z zeszłego roku, to Jedi Fallen Order jest dla mnie grą roku.
Właśnie miałem się zapytać jak się ma sterowanie myszą i klawiaturą ale jak mówisz ,że jest ok to bebe dzisiaj grał w gre :P
Dla mnie największą frajdę w grach SW, sprawia customizacja mieczy świetlnych (gram tylko dla nich praktycznie!). Podobno tu nie można grać czerwonym, trochę lipa, bo w Jedi Academy czy TFU można było, w tym drugim nawet czarny i bajery, takie tam luje i dzikie wężę, a tu... znowu regres. Gry kiedyś były lepsze...
Nie wiem czy żartujesz czy mówisz poważnie, bo przekreślanie gry dlatego że nie ma czerwonego koloru miecza świetlnego, jest po prostu śmieszne :P W Fallen Order zmienia się kilka elementów i kolor, nie wiem czego chcieć więcej.
W Jedi Academy tak średnio można było grać z czerwonym mieczem świetlnym w singlu.
W Jedi Academy nie można było mieć czerwonego w singlu. Jedynie w multiku.
Komendą konsoli można było zmienić kolor ostrza i w Jediu Outcast i w Jedi Academy nawet w singlu.
Respawn robi dobre gry, ale z ich sprzedażą jest już gorzej. Zobaczymy jak będzie w tym przypadku, mam wrażenie, że licencja zrobi swoje.
Sam mam zamiar nabyć ten tytuł, gdzieś w okolicach świąt.
Ufff co za ulga, że to dobrze wyszło, starałem się nie pokładać wielkich nadzie w tej grze (przez wydawcę) ale jednak po cichutku człowiek liczył na coś fajnego w uniwersum SW w końcu. Pewnie niedługo ogram, tylko ochłonę po DS :D
I teraz tak. Z lore SW nie mam absolutnie nic wspólnego. Z całego świata SW kojarzę tylko postaci jak Darth Vader czy Luke Skywalker. Czy taka osoba odnajdzie się teraz w tym świecie? Bo gra wygląda ciekawie i chętnie bym zagrał, ale nie znam absolutnie nic ze świata gry.
Jest jedna postać z Łotra 1 i podobno ważna postacią jest jedna z serialu Wojny Klonów. Ale ich znajomość nie jest raczej wymagana do gry więc na spokojnie.
Ogólnie rzecz biorąc to akcja gry osadzona jest między 3 a 4 epizodem, kiedy to na wskutek rozkazu 66 prawie cała populacja Jedi zostaje wybita.
Zadaniem gracza jest odbudowa zakonu.
Tyle musisz wiedzieć, żeby się nie pogubić :)
To nie wątek o RDR2.
Gdyby ta gra miała fabuła na poziomie RDR2 to byłaby bez dwoch zdan najlepsza w tym roku, ale takich praktycznie nie ma.
No jeśli chodzi o fabule rdr2 to jest to jedna z nielicznych gier w których wolałem robić poboczne niż główny wątek. Taka świetna fabuła
No jasne, bo ty jestes wiekszoscia i to idealnie podsumowuje gre
Redakcja gola postawiła RDR2 w rankingu najlepszych fabuł bodajze na 3 miejscu, jezeli chodzi o inne redakcje to gra generalnie dostała najwiecej nagrod za najlepsza historie w grach 2018
Znam osobiscie wiele osob, dla ktorych ta historia byla jedna z lepszych grach (bo najlepsza ciezko wybrac), a ze trafia się osoby, którym się podobała mniej, albo wcale to jasna sprawa, bo tak jest zawsze
Najwidoczniej nie wczules sie w klimat
To troche tak jakbys napisał, ze skoro Uncharted 4 dostało 4/10 od jakiegos guffno serwisu to znaczy, ze to gra 4/10, chociaz srednia tej gry to na meta 93/100 (bez tej recenzji byloby 94, a bez tej 5/10 ktora tez jest dziwnie niska 95, to tak swoja droga)
tylko 8,5 ?
Muzyka to kwestia gustu a bledow technicznych na pc pewnie nie ma.
Cala recenzja jest w pochwalach.
Nie rozumiem tej skali ocen. Dla mnie mocne 9.0 a nawet 9.5.
Skoro św. Wiedźmin the Third dostał 8.5 za błędy na konsoli, to dlaczego Jedi ma być traktowane ulgowo? :)
9.5 to ma gra niemal idealna, która przyprawia o opad szczęki co chwila, a Jedi FO to po prostu kawał bardzo dobrej roboty, ale szczęka w żadnym momencie nie opada. Nie ma myków podobnych do GOW, gdy kamera sunie bez cięć, są za to jakieś dziwne skróty, np. gdy Cal skacze na statek w ostatniej chwili - zamiast pokazać całą animacje, to jest cięcie, gramolenie usunięte i po chwili już wszyscy na pokładzie. Bohater czasem blokuje się w animacjach, load po spadnięciu trwa sekundę, a po śmierci w walce w tym samym miejscu z 2 minuty - dlaczego? Takich pierdół jest sporo które zebrane do kupy (plus poniższe rzeczy) robię grę bardzo dobrą, ale nie jakąś wybitną na 9.5.
Muzyka nie jest przeze mnie krytykowana za to że jest słaba, tylko że zepchnięto ją na margines. Nie ma scen, gdy wjeżdża mocna melodia i bohater patrzy w dwa słońca, nie ma Marszu Imperialnego, gdy wkraczają szychy z Imperium - przy filmie można zamknąć oczy i i tak widać co się dzieje dzięki muzyce. Tak jest obecnie w Death Stranding, ale nie tu.
W FAllen Order tylko plimka coś w tle, nie zdobyli nawet licencji na główny motyw...
Na innych platformach też nie jest różowo, są błędy. Te niedoróbki mapy na dystansie 2 metrów od postaci co wklejałem na screenie w tym wątku są w każdej wersji. Czytałem innego recenzenta, który grając na premierę pytał się czy inni też mają zwiechy, bo na XOneX miał na 30 sekund. U mnie na PS4 gra chrupała w 20 klatkach dużo za często, i to nawet gdy nic się nie działo wielkiego. Był jakiś patch chyba wczoraj, po wgraniu to samo - Bogano, pusto, a tekstury wgrywają się jeszcze przez 15 sekund, a fps chrupią gdy się skacze...
Zawsze możesz zagrać z tą wiedzą z 1-6, a po ukończeniu gry zrobić research.
Nie sądzę żeby jakąkolwiek wiedza była ci potrzebna.
Czy gra jest w Origin Access na konsoli/PC?
No a po co dłużej, skoro to nie jest RPG? 15-20 godzin dla gier akcji to idealna długość.
Warto ogrywać bez znajomości lore Star Warsów (oglądałem tylko 3 pierwsze filmy i kreskówkę za dzieciaka)?
I nie można było tego wydać w 2015 roku zamiast słabiutkiego Battlefronta? Od razu EA inaczej by wyglądało...
Skończę Death Stranding i upoluję Fallen Order na ps4. Cieszę się, że w końcu wyszła przyzwoita gra w świecie SW.
Warto zaznaczyć, ze minusem oprawa jest na konsoli, bo wersja pecetowa zrownuje poziomem do najładniejszych gier EA/Dice
Warto też zaznaczyć, że jak ktoś nie ma pc do grania to ten minus nie istnieje.
Nie, nie zrównuje.
Jak zwykle bredzisz.
Gra zapowiada się nieziemsko. Pierwsze odpalenie, 4K, wszystko do oporu, przez cały czas 60 klatek. Zobaczymy dalej :) Nocka moja, to pewne :D
Hydro jak zwykle oderwany od rzeczywistości.
W marketingu robisz czy co że takie sciemy walisz.
Plabeswalker jak zeykle nie wie, co komentuje i po co
Na takie Gwiezdne Wojny czekaliśmy. Jest bardzo filmowo i jak na razie bardzo dobrze fabularnie. Grafika na wysokim poziomie. Walki z użyciem miecza świetlnego i mocy są bardzo satysfakcjonujące. Porównanie tej gry do Uncharted jest słuszne. Gra jest liniowa, ale lokacje możemy w pewien sposób eksplorować odblokowując niedostępne wcześniej przejścia i skróty. Wydaje się, że EA w końcu się zrehabilitowało i wydało grę godną wielkiego wydawcy.
Jeżeli ktoś ma ochotę zobaczyć pierwsze 50 minut to zapraszam.
https://youtu.be/rwDFC3LijVg
Powiem tak miałem sobie przejść w weekend, ale po co czekać iii po około 6h grania powiem tak mocne 8,5/10.
Dla mnie kandydat do goty. Drugi po Detroit Become Human
Znowu.
Które to już GOTY w tym roku?
Na PC był miesiac temu, a poza tym ja 1 raz gralem w tym roku.
Krótkie pytanko do tych co grali-nie ukrywam że liczyłem na coś w stylu sekiro po pierwszych filmikach. A tu coś ala Uncharted. Czy na najwyższym poziomie trudności jest porównywalnie trudno z grami soulslike?
Po kilku godzinach gry na przedostatnim poziomie na pewno jest łatwiej. Na najwyższym może i walka się zbliży poziomem (chociaż wątpię) ale gęstość punktów medytacji i tak zostanie większa niż ognisk w soulsach, a co za tym idzie, ostatecznie będzie łatwiej.
Generalnie oczekiwanie, że gra, która ma trafić do mas, będzie grą niszowego gatunku jakim jest soulslike, jest - delikatnie mówiąc - śmieszne.
Zar3011
Dzięki za info.
Darth_tusken
Że też ci sie chciało tracić czas na pisanie nic nie wnoszącej odpowiedzi na normalne pytanie...zazdraszczam!
Pytanie jak najbardziej zasadne. Nawet w grach dla mas moze byc najwyzszy poziom trudnosci ktory zbliza je do poziomu solsow albo go nie ma i to moze kogos zniechecic do grania. A moze byc jeszcze tak ze wyzsze trudnosci nie sa odblokowane od poczatku np DMC5 co akurat dla mnie bylo irytujace.
Dla ea i dla sw lepszym pomysłem by było gdyby gra miała poziom walk bardzo łatwy. Ewentualnie na najwyższym trudny.
Gram na PS4 Pro dlatego ze niedawno sprzedałem XBOX ONE X ze względu na problemy z twardym dyskiem i po paru latach posiadania obu konsol jednak PS mnie bardziej przekonuje ze względu na exclusivy które maja.
Mialem niezły hype na JFO i zamówiłem przedpremierowo co mi się rzadko zdarza bo az takim napalencem nie jestem ze względu na brak czasu na gry porównując 5-10-15 lat temu...
Grafika:
Jest ładna ale nie urzekła mnie szczególnie moze mialem za wysokie oczekiwania po pierwszych postach Alexa. Wiem wiem ze on gra na mocnym PC i na pewno jest różnica jednak Ps 4 Pro, 55” Samsung 8 serii z HDR i 4K powinny dać lepsze efekty? RDR 2 wyglądał na XBOX OnE X o wiele lepiej, nawet Wiedźmin 3 wydaje mi sie ze lepiej wyglądał. Nie skończyłem jeszcze gry, jestem na drugiej planecie (5h gry) ale jak dla mnie wodotrysków nie ma, postacie wyglądają średnio, flora i fauna jakaś wybrakowana, jest ładnie ale bez szału.
Gameplay:
I znów jak grafika...jest dobry, ale jak dla mnie nie szalowy. Gra sie przyjemnie ale to bardziej taka zręcznościówka póki co, za duzo skakania i łażenia po ścianach i elementów zręcznościowych a za mało fabuły, akcji. Walka mieczem jest super, jednak ruchy bohatera takie jak bieganie czy skakanie sa bardzo kiepskie. Jak na Jedi to strasznie nisko skacze i jakoś tak koślawo.
Optymalizacja
Gram na ustawieniu na jakość wiec 4K i 30klatek i widać jednak sekundowe dropy przy wejściu do nowej lokalizacji a oprócz tego jest Ok. Denerwujące jest długie wczytywanie po śmierci gdzie cofają do punktu medytacji, potrafi zabrać z minute, pewnie to wina braku SSD...jednak gdy wpadam w przepaść i ginę to gra reloaduje mnie w tym samym momencie w sekundę...bez czekania.
Fabuła póki co nie ma wielkich wodotrysków, przewidywalna ale myśle ze sie rozkręci.
Gra na pewno jest warta uwagi szczególnie dla fanów świata ŚW, jednak z pisaniem GOTY i 9.5/10 to bym sie wstrzymał. Póki co dla mnie to takie 8/10 albo i 7.5/10. Moze inne planety mnie zauroczą,, akcja przyspieszy i fabuła sie rozkręci i bedzie moze extra 1 pkt do tego.
Póki co to D... nie urywa ale jest przyzwoicie No i najlepsza gra w świecie SW od czasu KOTOROW.
Śmiech na sali z tym GOTY
Pierwsza lokacja jest świetna - w założeniu ma zrobić na graczu efekt wow.
Druga jest już BARDZO słaba, cały efekt pryska jak bańka. Zobaczymy, co będzie w trzeciej.
Walka na ten moment nie ma dla mnie żadnego flow. W sumie nie wiadomo, czy ja tym mieczem trafię, a jak już trafię, to jaki efekt wywrę na przeciwniku. Najgorsze są chyba jednak uniki, które są tak bliskie, że mogłoby ich nie być.
Akurat piersza lokacja to tunelowy prolog najlepsze sa lokacje potem gdzie mamy świetnie rozbudowane mapy z wieloma skrótami i sekretami. Jeśli zaś chodzi o walkę włącz poziom jedi master to od razu się nauczysz jak zginiesz po jednym hicie. Pasek życia ze wzgledu na rozwój postaci i znajdzki orby do życia mam prawie na pół ekranu a po 2-3 hitach od bosa z miecz świetlnego widze koniec. Dlatego jak się nauczysz parować i używać go właściwie to zobaczysz najlepsze sceny walki mieczem ever. Dostęp do nowych ciosów jest wraz z rozwojem fabuły. Sa takie ciosy że walczysz jednym mieczem a w sekwencji przełączasz na miecz podwójny żeby za chwile nim rzucić i np w locie zamieniać na pojedynczym dodatkowo przyciągający postać aby ją przebic. Walka jest rewelacyjna i daje bardzo bardzo dużo możliwości. Zakladam jednak że jak ktoś gra na poziomie niższym nie musi się w ogole uczyć walki co w sumie zabiera pewnie największą frajdę z jej opanowania. Tak jak w sekiro.
Przecież walka na przed najtrudniejszym poziomie jest nadal łatwa, wystarczy trochę skila.
Na początku ten poziom nieco sprawiał problemów, np na pierwszym opcjonalnym bossie, dostawałem od niego niemiłosiernie, ale głównie przez to że ruszyłem na niego zbyt wcześnie nie mając żadnych wykupionych umiejętności ani przedmiotów leczących.
Jestem teraz w drugiej lokacji zeffo, zrobiłem tam chyba wszystko co mogłem z obecnym sprzętem, i problem jedynie mi sprawił typ w czarnym kombinezonie i elektrycznymi pałkami, jeśli dobrze pamiętam znajduję się w lodowej jaskini.
No cóż gierka średnia. Graficznie może być, mi więcej nie potrzeba. Jest też klimat gwiezdnych wojen chociaż albo przegapiłem albo to pierwsza gra SW nie rozpoczynająca się charakterystycznymi żółtymi lecącymi napisami?
Najgorzej jednak jest z gameplayem. Niestety jest to bardziej jakaś platformówka 3D. Wstęp jest fajny i robi wrażenie. Po drugiej planecie jednak już wiemy jak będzie wyglądać dalej gra. Skakanie, wdrapywanie się tylko po konkretnym typie ścian (z daleka wiadomo gdzie trzeba się wdrapać) bieganie po konkretnym typie ścian (to samo). Na każdej planecie te ściany od siebie się różnią wyglądem ale nadal chodzi dokładnie o to samo i nuży. Chyba że ktoś lubi platformówki ;)
Walka jest też średnia i mało rozbudowana. Trochę jak w wiedźminie.
Po drugiej planecie nie wiem czy chce mi się iść dalej bo fabuła może i nie jest najgorsza ale jak sobie pomyślę że czekaja mnie kolejne kilometry wspinania i przeskakiwania z podestu na podest jak w Prince of Percia żeby gdzieś tam dojść to mi się odechciewa.
Dodam jeszcze że główny bohater który przed premierą był dla mnie największym minusem okazał się całkiem sympatyczny i da się lubić. Tak samo jak nasz mały przyjaciel robot ;)
Jeśli chodzi o zagadki i eksplorację to jednak Tomb Rider lepszy.
Właśnie mi dałeś najlepszy dowód, że warto zagrać w tę grę - uwielbiam platformówki, a ostatnio dobrych jest jak na lekarstwo (Trine 4 jest genialne btw.)
Problem w tym, że to EA. Raczej poczekam kilka lat na jakąś mega promocję, bo kupić coś od nich w tej chwili to dla mnie porażka w byciu człowiekiem. Z drugiej strony, to Respawn Entertainment... Poczekam na jakiś fajny rabat ;]
No cóż gierka średnia.
Ocena 7/10.
Wy się potem zastanawiacie i pytacie dlaczego recenzenci wystawiają oceny w przedziale 5 - 10.
Platformówki powinno lubic większość graczy, bo to one stały sie prekursorem gier 3D, a nawet gier... w ogóle, wiec imo jeśli ktos nie lubi platformowek, to tak, jakby nie lubil gier video. Im gra ma więcej elementów platformowych, tym lepiej, ale to tylko moje zdanie :)
ktoś już przeszedł i wie ile zajmuje przejście gry?
Ja gram już z 6-7 godzin na przed najtrudniejszym poziomie robiąc wszystko, i dopiero przymierzam się do opuszczenia drugiej planety gdzie nie zrobiłem jeszcze wszystkiego bo nie miałem odpowiednich umiejętności by dostać się do co nie których lokacji.
Więc jeśli tak jak ja będziesz przechodził gre na 100% to wydaję mi się że będzie to coś około 30 godzin.
Ok, trzecia mapa, zeffo, trzyma poziom.
Czy zbierane rękojeści, materiały, ubrania, mają jakieś statystyki i ja ich nie widzę, czy jest to kwestia wyglądu miecza?
I drugie - jak blokować te pieprzone potrójne strzały z blastera? Jeden odbije, drugi mnie trafi
To tylko kosmetyka.
O panie, EA to umie zachęcić do eksploracji plansz. Już pędzę po zakamarkach tylko po to, żeby mieć złotą rękojeść miecza.
GOTY!
nie po to sekrety ukrywają orby z trzech dostajesz większy pasek mocy lub życia na stałe jak grasz na poziomie wyższym niż pip poziom to jest to istotne, poza tym wiele elementów do znalezienia świetnie buduje lore SW. Narzekasz chyba dla zasady.
Orby nie są w skrzyniach. A te teraz będę już olewal.
Faktycznie ponczo i farby dla robota tak budują lore, że ja.
I bodajrze można znaleść wyzwalacz drugiego ostrza w mieczu i mieć laskę Dartha Maula dzięki temu
dobra gra polecam bo klimat i rozwiązania z TR i DS razem wzięte sprowadzając się no i SW :)
Gierka przypomniała mi o nadwątlonej ostatnimi filmami miłości do Gwiezdnych Wojen. 10/10
Sporo "Uncharted", bo co chwilę gdzieś się wspinamy, a bohaterowie są kreowani poprzez relacje między sobą: Cal może nie biega z pełnoprawnym kompanem, z którym może rzucać żartami, ale robocik, którego nosi na plecach daje radę (i też rzuca przynajmniej jeden żart!). Trochę zagadek środowiskowych, które bywają bardzo pomysłowe. Fabuła jest dobra, sama historia nie jest może jakaś wybitna, ale stanowi wystarczający i pozbawiony głupot powód do eksploracji planet. I to jest najlepsze, bo głównie poprzez scenografię i środowisko chłoniemy opowieści - to akurat zapożyczenie od "Dark Soulsów". I nie jedyne, bo walka (z nastawieniem na uniki oraz mechanika z ogniskami i traceniem doświadczenia po śmierci) też mocno nawiązuje do japońskiej serii, choć nie jest aż tak trudna. Animacje machania mieczem są cudowne, szturmowców siekamy bez większego problemu (żywo reagują na nasze poczynania, czasem zachęcają się do walki, ale częściej w panice wyliczają ginących towarzyszy - mega klimatyczne), chociaż w kupie mogą być uciążliwi, a czasem trafiają się trudniejsi wrogowie. Bywa ciężko, ale przez to rozgrywa satysfakcjonuje.
Wrócę do tych planet... Gra wygląda obłędnie (może nie pod czysto technicznym względem, tekstur, itd. ale projektowo). To nie jest sandboks, więc mapy nie są całkiem otwarte, ale jak w gierkach "From Software" to spore labirynty, które krzyżują się ze sobą w wielu miejscach, a gracz odblokowuje skróty, żeby ułatwić sobie późniejszą grę (trochę jak w metroidvaniach zdobywamy nowe umiejętności i wracamy się do wcześniejszych lokacji, żeby otworzyć przejścia, których wcześniej nie byliśmy w stanie). Już sama skomplikowana konstrukcja robi wrażenie, a dodajmy do tego zachwycające widoki w stylu najlepszych ujęć z nowej trylogii SW. Na razie widziałem cztery globy i każdy jest inny, ale w ramach samych planet też nie możemy narzekać na nudę, bo krajobraz cały czas się zmienia. Raz biegniemy szczątkami monumentalnego statku kosmicznego i zaraz wychodzimy z niego na dolinę otoczoną wodospadami. A potem trafiamy na kapliczkę z wbudowanymi hełmami szturmowców i zastanawiamy się o co chodzi. Environmental storytelling na najwyższym poziomie. Cudo. I ze wszystkiego bije klimat SW, ale nie mam wrażenia powtórki z rozgrywki. Czasem w grach człowiek ma wrażenie, że twórcy wszystko pobudowali z gotowych assetów i potem wszystko ciągle się powtarza. Tutaj jest odwrotnie.
To zależy od jego właściciela , białe miecze, czarne miecze, niektóre dłuższe inne krótsze.
Wszystko pięknie ładnie ale dlaczego zredukowali bardziej brutalniejsze wykończenia tylko do postaci obcych
spoiler start
mówię o momentach gdzie wystarczy tylko dotknąć takiego na przykład pająka albo inne stworzenie i rozpadają się na pół a w przypadku postaci ludzkich niektóre wykończenia ewidentnie pokazują takich na przykład stormtrooperów gdzie powinni leżeć na ziemi w dwóch kawałkach
spoiler stop
, w innych częściach miecz świetlny robił robotę a teraz zachowuje się jak świecący kij bejsbolowy albo pewna broń z Saint row 4 z której panie lubią korzystać czasami i o której wolał bym nie mówić tutaj, do tego krótka fabuła nie warta takiej ceny, na pewno idą w dobrym kierunku ale co poniektóre firmy które zajmują się produkcją gier naprawdę powinny wyhamować z ułatwianiem gier mówię tu o trzymaniu gracza za rękę i redukcję brutalności do poziomu fortnita
Polecam poczytać w temacie pegi, kwalifikacji wiekowych. Gra jest 16 plus czyli nie może być brutalna wobec ludzi. Za to zwierzęta, zombie itp już spoko. Siostry nocy spokojnie możesz pociąć, ale takich braci już nie. Jak pamiętam jest jakieś ograniczenie ile scen może być użytych że np. rękę komuś obetną albo ile razy można użyć wulgarnego języka. Ot cała filozofia
Pegi pegami ale jakoś The Force Unleashed II też ma pegi 16 a można było szatkować przeciwników nie wspominając już o starszym Jedi Outcast gdzie begi było 12 a można było robić to samo, Siostry nocy są słabe a co do pocinania to bym tego nie nazwał nie wliczając filmików, grę przeszedłem i jak napisałem nie warta tych pieniędzy a gry które ostatnio wychodzą robią sie coraz prostsze i miękkie względem brutalności jakby bali się nie wiem czego
Rzekomo Disney miał wpływ na to, że nie można rozczłonkowywać ludzkich postaci.
Kto wie, może gra zawiera odpowiednie pliki i moderzy będą mieć pole do popisu.
Po cichu liczyłem na coś podobnego do Kotora, a dostałem coś w słabszych Soulsów. Nie mój styl gry więc trochę rozczarowanie. Dodatkowo czarna pani z wytrzeszczem oczu tak psuje mi grę że nie mogę na nią patrzeć xd