Moons of Madness | PC
Mega klimat, grywalnosc, wciaga, udzwiekowanie mistrzostwo ! Jesli komus podobala sie Soma bedzie wniebowziety ! Dla mnie solidna 9 !
Dobra ale niestety bardzo krótka gra. Ciekawie skonstruowana ( początkowo nie ma żadnych elementów "nadprzyrodzonych" ) później się rozkręca ).
Jedyna wada tej gry to mocne powiązanie ze światem stworzonym dla potrzeb gry MMO Secret World. Znajomość jego "mitologi" pozwala dużo lepiej zrozumieć co dzieje się na stacji oraz kim są albo mogą być inni uczestnicy misji oraz nasz bohater.
spoiler start
Pojawia się tam w pewnym sensie sam Samael Chandra co wywołuje więcej pytań niż odpowiedzi.
spoiler stop
Gra świetna i godna polecenia choć dosyć kameralna.
Krótka czyli na ile? Pytam bo zastanawiam się nad nią lub nad The Beast inside
Jaka tam krotka, gram w to juz chyba z 4 , 5 h a jestem na polmetku. 7, 8 h to jest akurat gra.
Gre ukonczylem w 3h 50 min. Gralem powoli nie pospiesznie wchlaniajac klimat.
Hmm no to z tego co widzę w necie to Beast Inside jest trochę dłuższe bo około 5,5 godziny na przejście, ok dzięki.
fajnie fantazjujecie chlopaki, ale prawda jest taka ze Moon of Madness trwa minimum 6 h a The Beast Inside z 12 h
Na Beast Inside sie zawiodlem. Mam nadzieję, ze tu będzie inaczej. Niby to tansze gry, ale wiecie, jak jest.
No to niestety ty jedyny bo Beast Inside jak na razie wygrywa w recenzjach, opiniach i na youtubach :) Z kolei Moons opinie mieszane i bardzo krótka - 4 godziny grania.
Ta gra to Spin-off do The Secret World/Secret World Legends (jednego z lepszych fabularyzowanych mmo z zagadkami logicznymi)- wypadałoby wspomnieć coś o tym na encyklopedii
Samo Orochi- pojawia się w MMO i ma duże znaczenie fabularne
https://en.wikipedia.org/wiki/The_Secret_World
Od kiedy gry MMO maja fabułę? Pytam, bo się nie znam, ale nie ma tam przecież outra. Gra się bez końca, a każda fabuła musi miec koniec.
Powtarzam: symulatory chodzenia, gdzie używasz broni, nie jest symulatorem chodzenia
Wydaję spoko symulator chodzenia, wypróbuję.
Po "Deliver Us The Moon" to następna gra która mnie wciągnęła swoja tajemniczą historią, tylko tutaj dzieje się to na Marsie a nie Księżycu. Klimat, baza na Marsie, widoczki czerwonej planety są bardzo ładne. Opowieść w którą wplątany jest wątek twórczości Lovecrafta jest ciekawy i grało mi się bardzo przyjemnie odkrywając całą tę historie. Graficznie wygląda super a muzyka i dźwiek daje radę. Ogólnie dla mnie gra bomba jak również wspomniany "Deliver Us the Moon" którego polecam jak ktoś sie odnalazł w "Moons of Madness". Pozdrawiam!
Witam czy na ps4 są polskie napisy? bo tu podają że jest po polsku a na ps store opis że tylko po Angielsku.
gry-online.pl To była moja ostatnia wizyta na tym portalu!!!! Wprowadziliście mnie w błąd specjalnie kupiłem grę na sklepie xbox bo napisane jest wyżej że gra posiada język Polski.... Gówno prawda wprowadzacie tylko w błąd ciekawe kto mi teraz odda pieniądze jak kupiłem z kodów upominkowych.... POLECAM GRY-ONLINE.PL nie sprawdzą i wprowadzają ludzi w błąd...
Ktora gra lepsza z tych dwoch blizniaczych, Deliver Us the Moon czu Moon of Madness, sa do siebie bardzo podobne czy raczej nie ?
„Moons of Madness” to przygodówka FPP z elementami survival horroru. Dla niektórych będzie to symulator chodzenia, ale to byłoby dla tej produkcji krzywdzącym stwierdzeniem, bo jednak wykonujemy wiele czynności podczas rozgrywki, co kłóci się z założeniami walking simów. Niemniej jako gracz dostałem jedną z lepiej opowiedzianych produkcji opartych na pomysłach Lovecrafta. Fabuła jest bardzo mocną stroną „Moons of Madness”. Wszelkie notatki, dzienniki, maile czytałem z prawdziwą przyjemnością. Potrafiły zainteresować, rzucić światło na przeszłe i teraźniejsze wydarzenia, na rodzinne relacje bohatera i jego matki, na towarzyszy misji, korporację itd. Wszystko mi się tutaj spinało. Zresztą w wielu przypadkach i tak należy zapoznać się z niektórymi tekstami, aby zdobyć kod dostępu, zyskać informacje, które np. pozwolą nam odpowiednio ustawić przekaźnik itp. Szkoda tylko, że druga połowa gry zyskuje na dynamice akcji, a pierwsza jest nieco przechodzona z nudnymi czynnościami.
Podczas rozgrywki będziemy w paru przypadkach unikać przeciwników, kamer oraz przyjdzie nam rozwiązać trochę łamigłówek. Te są bardzo logiczne i proste, więc nie powinno się mieć z nimi problemu. Jedynie podczas finałowej ucieczki można się trochę pogubić w wykonywaniu poszczególnych akcji – sam chciałem za szybko zeskoczyć lub wskoczyć na półkę skalną, przez co ginąłem a wystarczyło odrobinę poczekać.
Oprawa graficzna jest w porządku, choć na średnich ustawieniach była dość uboga, ale na wyższych już mój wysłużony komp głośniej odczuwał rozbudowane parametry, ale też nie zauważyłem ogromnych różnic. Dźwięk – bardzo dobry. Świetny jest dubbing, szczególnie głównego bohatera. Są emocje w głosie tam, gdzie powinny być. Technicznie nie miałem błędów, szybko się uruchamia. Jedynie na początku za rzadko są checkpointy.
Dla miłośników Lovecrafta i SF jest to pozycja obowiązkowa.
