Jestem na takim etapie życia że każda fajna rowiesnica już dawno zajęta.
Poznaje dziewczyny ale one są już doświadczone, a ja nie zaufam takiej osobie w dodatku nie chce kogoś kogo dotykał jakiś frajer. Gdzie poznać fajne dziewczyny bez doświadczenia, ostatnio pisałem z jedną osiemnastolatką i pochwaliła się że miała czterech partnerów, dla mnie to nie do zaakceptowania.
messias —> nikt ci nie odpowie na takie pytanie wiarygodnie, bo większość nie zna odpowiedzi, a ci co znają zostawią odpowiedź dla siebie.
Jeżeli mogę cię nakierować na rozwiązanie to odpowiedzi na pytania jak znaleźć kobietę? Jak zarabiać większe pieniądze? Jak być uczciwym człowiekiem? To są najtrudniejsze pytania w życiu.
Moim zdaniem powodzenie zależy od tego jak spędzasz swoje życie, w jakim towarzystwie przebywasz, gdzie pracujesz i czym się zajmujesz w wolnym czasie.
Jak będziesz wykształconym, zamożnym, miłym, uczciwym i samodzielnym człowiekiem, to będziesz mógł tak dobierać sobie towarzystwo tak że „porządne dziewczyny” będą stały do ciebie w kolejce.
Nigdy nie miales dziewczyny? Jezeli miales, to czemu szukasz diamentu, skoro sam jestes brudnym węgielkiem oslinionym przez inne, zmacanym i wydojonym?
Masz nienaturalne podejscie do zycia, jezeli dziewczyna miala chlopaka, to przezciez nie jest od razu dziwka czy szmata. Szukasz swietej, a z taka do slubu to sie nawet za raczke nie potrzymasz. Wychodzi na to, ze sam nie wiesz czego oczekujesz.
messias -> z takim podejsciem "like a virgin" jak spiewala madonna, to bedziesz jechal dalej na recznym do konca zycia tak :P Kazdemu wiadome jest ze to nie mydlo, wiec sie nie wymydli :P
Teraz o takie bez doswiadczenia bardzo ciezko, a i to najczesciej zarzuty prokuratorskie sie dostaje przy okazji :P Mozesz poszukac w niedziele i swieta panny zmierzajacej na msze, a nuz trafisz dziwice, no ale wtedy na recznym do slubu. Mozesz poszukac jakiegos okrutnego paszteta, ale te tez zadko cnote trzymaja, wszak nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem alko brak :) Wsrod utytych cnotek tez zawiele nie ma, bo duza w pasie dobrze pcha sie, no chyba ze jakis extremalny wieloryb :D Zawsze tez mozesz poszukac wsrod oredownikow teczy tylko mozesz tam trafic na slonia niespodzianke :D
Wolałbym rolnik szuka żony ale nie mam traktora
Tam już nie ma młodych kobiet, za mało chętnych, kto by chciał być niewolnikiem w dzisiejszych czasach.
Przypadłość Stwórcy mnie dopadła i nie widzę swoich postów.
Kup chomika i poproś o opiekę podczas urlopu.
Istnieje szansa, że wyrwiesz.
Aha
Z takimi wymaganiami to ja bym szukał w okolicach gimnazjum, może podstawówki. Nie za stara, bez przeszłych związków, bez doświadczenia i żeby "nie dotykał jej jakiś frajer" (trochę ironia, nie uważasz? :) ). Na szczęście na forum mamy @kochamsare, on jest obeznany w tym temacie i może objaśni ci co i jak
Na pewno gdzie są takie które nie były w gówniarskim związku, poza tym gimnazjów już nie ma
Face to face a nie on-line -) Chciałbyś pewnie porządną, ładną, zgrabną, inteligentną, przebojową i kuszącą swymi wdziękami - myślę, że tak ma z 90% płci męskiej. Przecież codziennie możesz poznać kogoś fajnego - widzisz laskę na ulicy, klubie, sklepie, parku, kinie, etc. to zagadaj z nią i zacznij się umawiać - przynajmniej optycznie będziesz mógł stwierdzić, że podoba się Tobie a nie jest tylko dziewczyną z .jpg w nazwisku -) Spotkacie się kilka razy i będziesz wiedział wstępnie czy to ten charakter, który Tobie odpowiada i czy kontynuacja znajomości ma sens.
Co to za różnica czy miała partnerów czy nie? Ważne jaki ma charakter - myślisz, że każda dziewczyna, która miała kilku partnerów to już jest be? -) Jeśli tak to mylisz się -)
Nie zamierzam nikogo napastować w miejscu publicznym. Może taka osoba
nie jest be, ale za duże ryzyko że to jakiś szon
Ale nie chodzi o napastowanie - napisałem "zagadaj" - to najlepszy sposób - jak wiesz ocena wizualna jest zawsze tą pierwszą więc łatwo będziesz mógł się przekonać czy reakcja dziewczyny na Ciebie będzie pozytywna czy też nie -) Jakie ryzyko? Właśnie nie ma ryzyka - przecież nie mówimy tutaj o sexie po 5 minutach znajomości tylko o "wyrwaniu fajnej laski z którą mógłbyś się zaprzyjaźnić tak w ogóle" -)
Nikt nie lubi być atakowany publicznie przez obcych ludzi.
Poleć na marsa może tam znajdziesz jakie.
To nie jest zły pomysł - przecież John Carter właśnie na Barsoom poznał najfajniejszą laskę swego życia - mówię o Dejah Thoris -)
messias -> z takim podejsciem "like a virgin" jak spiewala madonna, to bedziesz jechal dalej na recznym do konca zycia tak :P Kazdemu wiadome jest ze to nie mydlo, wiec sie nie wymydli :P
Teraz o takie bez doswiadczenia bardzo ciezko, a i to najczesciej zarzuty prokuratorskie sie dostaje przy okazji :P Mozesz poszukac w niedziele i swieta panny zmierzajacej na msze, a nuz trafisz dziwice, no ale wtedy na recznym do slubu. Mozesz poszukac jakiegos okrutnego paszteta, ale te tez zadko cnote trzymaja, wszak nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem alko brak :) Wsrod utytych cnotek tez zawiele nie ma, bo duza w pasie dobrze pcha sie, no chyba ze jakis extremalny wieloryb :D Zawsze tez mozesz poszukac wsrod oredownikow teczy tylko mozesz tam trafic na slonia niespodzianke :D
Wbrew pozorom da się chociaż staje się to coraz trudniejsze bo programowanie na fizycznosc coraz większe. Zacznij od najbrzydszych I niesmialych z rodzin gdzie jest tzw stare zarządzanie czyli ojciec/matka dyktator.
ale one są już doświadczone, a ja nie zaufam takiej osobie w dodatku nie chce kogoś kogo dotykał jakiś frajer
To musi być trolling.
Czterech naraz?
Scigamy Zachod, oj scigamy...
Powiedzmy że jestem w podobnej sytuacji, ale tak pretensjonalnej postawy i wymagań to nie widziałem. "... dotykał jakiś frajer" xd a ty to kto?
Chyba zdajesz sobie sprawe że prawdopodobnie zostały same nie zbyt ładne i nie zabardzo inteligentne. Ogólnie to proponuje wyjść z domu, chociaż ja powiedzmy od miesiąca wychodze i nje pomogło.
messias —> nikt ci nie odpowie na takie pytanie wiarygodnie, bo większość nie zna odpowiedzi, a ci co znają zostawią odpowiedź dla siebie.
Jeżeli mogę cię nakierować na rozwiązanie to odpowiedzi na pytania jak znaleźć kobietę? Jak zarabiać większe pieniądze? Jak być uczciwym człowiekiem? To są najtrudniejsze pytania w życiu.
Moim zdaniem powodzenie zależy od tego jak spędzasz swoje życie, w jakim towarzystwie przebywasz, gdzie pracujesz i czym się zajmujesz w wolnym czasie.
Jak będziesz wykształconym, zamożnym, miłym, uczciwym i samodzielnym człowiekiem, to będziesz mógł tak dobierać sobie towarzystwo tak że „porządne dziewczyny” będą stały do ciebie w kolejce.
Tak teraz na powaznie, to Pan Soulcatcher calkowicie wyczerpal temat.
Cala prawda zawarta w kilku zdaniach.
+1
Nigdy nie miales dziewczyny? Jezeli miales, to czemu szukasz diamentu, skoro sam jestes brudnym węgielkiem oslinionym przez inne, zmacanym i wydojonym?
Masz nienaturalne podejscie do zycia, jezeli dziewczyna miala chlopaka, to przezciez nie jest od razu dziwka czy szmata. Szukasz swietej, a z taka do slubu to sie nawet za raczke nie potrzymasz. Wychodzi na to, ze sam nie wiesz czego oczekujesz.
Nie
Gościu Ci nawet nie odpowiedział a już go podsumowałeś, zaastanów się kto tu ma chore podejście do życia.
W internetach. W najgłębszych czeluściach internetu. Cóż ro za pytanie?
W wieku 18-20 jeszcze się trafiają jakieś niedoświadczone, ale niestety wszystkie się jakoś spieszą z tym za bardzo..
Jeśli ty nie masz doświadczenia i to stanowi problem to proponuję je zdobyć.. Nawet za kasę
Zmienisz swoje myślenie i zrozumiesz że to tak naprawdę nic nie znaczy
Polskie społeczeństwo jest dziwne, przez kompleksy naśladujemy zachód pod każdym względem, nawet podejscie do s.e.xu, szkoda że robimy to w sposób karykaturalny. Ludzie bez wartości.
a ja nie zaufam takiej osobie w dodatku nie chce kogoś kogo dotykał jakiś frajer
Mega podejście. Widać że edukacja dzisiejszej młodzieży w ramach WDŻ (cytat poniżej) przynosi przewidywane skutki.
Żona powinna oddawać się swojemu mężowi w ciszy i z pokorą, a każda kobieta, która z seksu czerpie przyjemność będzie się smażyć w piekle. Mężczyzna ma swoje potrzeby i jeśli żona mu odmawia, nie ma co się dziwić, że ją zdradza. Dziewczyna, która straciła dziewictwo przed ślubem jest jak nadgryzione jabłko, którego nikt nie będzie chciał.
Ament
Czyli rozumiem jakby twoja dorabiala w domu publicznym to by nie przeszkadzało tobie.
Spoko żadna praca nie hańbi (podobno).
Czyli rozumiem jakby twoja dorabiala w domu publicznym to by nie przeszkadzało tobie.
Daleko wysunięte wnioski widzę, jak nie dziewica to znaczy, że dziwka. Z takim podejściem to ty jeszcze poszukasz i to całkiem długo
W tych czasach poznać normalną i wartościową kobietę, to jak trafić 6 w lotto serio.
Na to wychodzi, lepiej sobie odpuścić te smieszne zwiazki bo i tak kazda ma przebieg nie gorszy niz nimfomanka i pograć w gry.
Ciężko mi wyczuć czy troll czy nie. Założę, że nie, więc dwie rady:
- post [16], ładnie podsumowane
- zakręć się w miejscach gdzie możesz znaleźć ludzi o podobnych poglądach do twoich. Tak wstępnie to wygląda, że kobietę której szukasz możesz znaleźć w wspólnotach / organizacjach około-kościelnych, ale tutaj mocno to zależy od tego gdzie żyjesz oraz aktywności parafii (księży jak i ludzi)
Typ robi to na trolololo ale czuć frustrację.
Nie rozumiem tych założeń że jak chodzi do kościoła to nie lubi sobie pofikac. Stereotyp. Totalna nieprawda.
Kolejny z kościołem, to już nie ma normalnych ludzi spoza kościoła? Wszyscy dzisiaj są jakimiś patusami? Co za kraj nie dziwię się ze tylu wyjechalo z tej patologii.
Statystyka jak już, w takich grupach jest większa szansa znaleźć osobę jakiej szuka autor. Poza kościołem szansa maleje :)
Tak w uproszczeniu o co mi chodziło, jak szukam nerda to większa szansa, że znajdę go na jakimś konwencie / targach gier niż na kursie Tanga, co nie oznacza, że nie ma tańczących nerdów ;)
Mówią "dobry jest klucz co otwiera wszystkie zamki, ale kiepski jest zamek, który otwierają wszystkie klucze". I chyba to prawda...
Kobieta ma większy intetes w tym żeby się dobrze prowadzić.
Dobrze jest mieć dziewice tylko dla siebie ale trzeba sobie ją odpowiednio wcześnie zaklepac :D
Mówią "dobry jest klucz co otwiera wszystkie zamki, ale kiepski jest zamek, który otwierają wszystkie klucze". I chyba to prawda...
Kobieta ma większy intetes w tym żeby się dobrze prowadzić.
OMG ...
Chyba, jakbym był laską, to bym kontrolnie raz na dwa, trzy tygodnie wyrywał jakiegoś kolesia tylko po to, żeby odstraszyć typów z takim podejściem...
Na to wychodzi, lepiej sobie odpuścić te smieszne zwiazki bo i tak kazda ma przebieg nie gorszy niz nimfomanka i pograć w gry.
Większość niestety taka jest i tyle.Smutna prawda, ale prawda.
Gdzie poznać fajne dziewczyny bez doświadczenia
poszukaj takich ze zgrają kotów pałętających się po mieszkaniu
albo przerzucić się na poduszki w twoim rozmiarze
Widzę że masz bardzo prostolinijne (żeby nie powiedzieć prymitywne) podejście do tematu. Może daj zarobić paniom które bardzo ciężko pracują przy autostradach, zamocz pisiora kilka razy i wtedy "będziecie kwita" ze swoją przyszłą wybranką. Problem solved?
Btw. zanim trafiłem na "tę jedyną" miałem kilka związków które się rozpadły, po każdym wyciągałem wniosek co zawaliłem i starałem się być lepszym facetem (zakładam że kumate dziewczyny mają podobnie?) nie wiem więc dlaczego zakładasz że "doświadczenie" to inherentnie zła rzecz.
Ale to dobrze że chłopak chce mieć czystą i uczciwą dziewczynę. Trzeba mieć standarty. A Ty mu radzisz "zamocz pisiora i będziecie kwita".
Amdaeusz bo to strach. Że będzie porównywać z byłym, że miał większego , że umiał doprowadzić do orgazmu..
i kompleksy - jak dla mnie tak cudownego faceta, pięknego urodziwego, mądrego którego przyrodzenie leczy raka ma się dostać jakaś używana ;)
@Ragn'or czystą i uczciwą ... przecież dla autora wątku to że dziewczyna miała chłopaka jest równoznaczne z tym że jest puszczalską szmatą
Jeżeli była w związku a nie jest tzn że jest puszczalska bo po pierwsze dala byle komu pewnie po tygodniu znajomości, po drugie była to przelotna znajomośc, słowo klucz "lotna".
Jeżeli była w związku a nie jest tzn że jest puszczalska bo po pierwsze dala byle komu pewnie po tygodniu znajomości, po drugie była to przelotna znajomośc, słowo klucz "lotna".
Może przestań mierzyć swoją miarą.
Jeżeli była w związku a nie jest tzn że jest puszczalska bo po pierwsze dala byle komu pewnie po tygodniu znajomości, po drugie była to przelotna znajomość, słowo klucz "lotna".
Albo źle rozumiem sens wypowiedzi, albo coś chyba niejasno napisane. Po przeczytaniu twojego postu dostaję prostą zależność: ktoś był w związku = puszczalski, szczególnie jak związek trwał krótko (słowo klucz "lotna"). Czy istnieje dla Ciebie możliwość spotykania się z inną osobą, która np. była w jednym związku np. 5 letnim? Chcę zrozumieć twoje wymagania, bo dla mnie obecnie kształtuje się mnie-więcej obraz:
a) nie mogła współżyć z innym
b) jak była w związku, to najlepiej długim ale musiała spełnić punkt a)
c) nie może mieć doświadczenia w związkach i sprawach "łóżkowych", bo sam chcę z nią odkryć te rejony
Jeżeli dobrze trafiłem z tymi punktami, to będziesz miał ciężki orzech do zgryzienia. Masz mega wygórowane wymagania, nawet nie chodzi mi o to co sam oferujesz, po prostu takich osób jest naprawdę mało, bo to bardzo specyficzne podejście do życia oraz relacji międzyludzkich.
W każdym razie powodzenia
Jak związek wieloletni to nie ma problemu, tyle że każdy powie że rozpadł mu się wieloletni związek, a ja mam takie podejście do życia że nie ufam nikomu bo nie warto.
Gdyby ten chłopak miał duże doświadczenie z dziewczynami, to pewnie, i dziewczyna dla niego mogłaby być "z drugiej czy trzeciej ręki". Ale jak ten chłopak nie ma doświadczenia, to dobrze robi że szuka też takiej dziewczyny.
Normalne że dziewczyna "z certyfikatem jakości";) jest więcej warta. To oczywiste.
Dlatego dziewice miały zawsze wysoką cenę na targach niewolników, mówiąc pół żartem pół serio??
Powiedziałbym raczej że szuka jednorożca.
Zakładam że kolega ma 20-ileś lat, szuka zaś rówieśnicy, dziewczyny mądrej, ładnej, uczciwej, godnej zaufania i najlepiej bez związków przeszłości. Pytanie tylko co musiałoby być z tą dziewczyną nie tak, żeby mimo tak świetnych cech uchowała się bez związku?
Ma więc 2 rozwiązania:
a) albo pójść drogą użytkownika kochamsarę - wyrwać 14-latkę,
b) znacznie obniżyć wymagania, bo jak dziewczyna jest z wysokiej półki to nie ma szans (NIE MA szans) żeby była przed 30-stką i nigdy nie była z nikim w związku,
Pół żartem pół serio zdaje sobie sprawe że po 20 r.ż. nie ma wolnych dziewczyn, cały czas pisze o 16-19 chociaż takie 16 to dla mnie dzieciaki ale tylko taka będzie jeszcze dzisiaj wolnego stanu, oczywiście nie każda, może połowa.
Tym cenniejszy i wart szacunku jest taki jednorożec:). Chłopak znajdzie taką dziewczynę, bo w tym przedziale wiekowym wciąż się trafiają. A Wam zostanie towar przechodzony:)
Pewnie jakieś tam są, takie nieśmiałe bardzo, albo skrzywdzone w dzieciństwie
Tylko pytanie czy to aż tak ważne? To tylko ciało, a seks przeciętnych ludzi to 3-5 minut i po sprawie i nie jest to takie fajne jak na pornosach
Typ jest typowa romantyczna dziewica i boi sie ze mu pierwszy raz nie pojdzie, dlatego szuka swojego odpowiednika :D
Co ja czytam. ;D kurcze, musze przyznac, ze calkiem niezle poprowadziny bait.
[edit]
whoa ale posty Ragnora juz raczej pisane na powaznie i to troche przeraza. dziewczyna-dziewica = wiecej warta... dziewczyna-dziwica = kobieta uczciwa. Ja wszystko rozumiem, kazdy ma swoje zasady wedlug ktorych stara sie zyc ale deikatnie mowiac irytuje mnie postawa, z ktorej wynika, ze kobieta jest Ci cokolwiek winna. :) moze jeszcze powinna dziekowac/przepraszac za to co i tak jest juz jej? Masakra.
Specjalnie sprawdziłem historię postów autora, on już pokazał wcześniej podobny tok myślenia, sprawdź sam :)
Chce wierzyc, ze ktorys z userow w koncu powaznie podszedl do prowokacji i tworzy sobie wielowymiarowa postac z tłem i zarysowana osobowoscia. :D
[edit]
ale jezeli to nie prowo to uklon dla kazdego kto odpisal na serio i bez szydery. :)
Żeby znaleźć porządną dziewczynę to musisz najpierw dysponować ogromną kasą czyli kupujesz poradnik od żaby i lato 2020 spędzisz na jachcie z kilkoma laskami.
Chcesz znaleźć porządną dziewczynę z tak wygórowanymi oczekiwaniami? Najpierw zastanów się, czy samemu spełniasz wymagania takich dziewczyn. 19 latki to już klasa maturalna lub studentki, nie licz na to, że znajdziesz dziewicę, zresztą prawde mówiąc, dziewice są nieco przereklamowane, lepsza jest kobieta która już swoje przeszła w związkach i wie czego oczekuje, nie popełnia głupich błedów w relacjach z drugim człowiekiem.
To że chłopak nie chce dziewczyny z doświadczeniem, wiąże się głównie z niską samooceną, strachem przed porównywaniem i że wypadnie się gorzej.
Trochę więcej wiary w siebie życzę i nie bójcie się, że was będzie porównywać tylko bądźcie jak najlepsi.
not2pun po prostu szukam osoby na swoim poziomie doświadczeń, co w tym złego?
Każdy z Was jakby miał wybór między dziewczyną dziewicą a nie dziewicą, to by się wiązał z tą pierwszą. Mam rację?
niezle sredniowieczne myslenie :)
Ja jeszcze patrze na to ile ewentualnego posagu moge dostac!
Inne cechy wygladu i characteru sie nie licza :)
Co kto lubi. Tak samo nie pije się z kubka, z którego piło 20 osób wcześniej. Ale co kto lubi, oczywiście.
Już widzę ten charakter kobiety która miała wcześniej x facetów...??
to ze ci dziewczyna/zona powiedziala, ze byla dziewica musi byc koniecznie prawda :)
Widzisz koleżko, ja miałem możliwość sprawdzić sam jak było, Ty nie.
To jest zle zadane pytanie (chociaz blizej temu do stwierdzenia, mam racje?).
Najpierw powinienes wybadac czy dla kogos ma to w ogole znaczenie? Ten aspekt jest calkowicie poza pantonem rzeczy, przez pryzmat ktorych oceniam kobiete albo innego czlowieka. Tymczasem typ, ktoremu wydaje sie, ze skwituje caly temat jednym durnym powiedzeniem o zamku i kluczach zarzuca innym brak standardow i wyzywa od przegrywow. Dobre dobre. :D
Drackula- napisz po prostu, że lubisz kobiety z przebiegiem i "doświadczone" i z takiego grona wybrałeś sobie żonę. To nic złego i nie ma się czego wstydzić.
drackula kiedyś chyba pisał że poznał swoją w klubie (chyba, że mylę użytkownika) także będzie bronić swojej teorii. Pisanie o średniowiecznym myśleniu tylko to potwierdza :)
Aha, to wiele wyjaśnia. Pewnie kierował się istotnymi kryteriami, np. czy są kompatybilni, czy się dogadują, czy jest dobrym człowiekiem, czy dobrze się traktują, czy mają o czym rozmawiać.
Każdy z Was jakby miał wybór między dziewczyną dziewicą a nie dziewicą, to by się wiązał z tą pierwszą. Mam rację?
Właśnie dlatego na randkę zawsze zabieram wziernik ginekologiczny.
Pro tip - dziewice kompletnie nie umieją w fikołki.
Wspaniały wątek.
A na serio - nie masz. To jest kwestia, która zaprząta chłopców, albo facetów z deficytem pewności siebie. Dziewica w moim przedziale wiekowym oznacza psychopatkę.
Pro tip - dziewice kompletnie nie umieją w fikołki.
Gratuluję gustu i dobrego smaku;)
Właśnie dlatego na randkę zawsze zabieram wziernik ginekologiczny.
Gratuluję powtórnie.
Wen-Chi Lee super ze koledze z pomoca przybiegles, ale jak juz chcesz zablysnac to sprawdz swoj dane ;)
Ragn'or nie zmianiaj tematu, nie mowimy tu o mojej zonie.
Zadalem proste pytanie: Skoro wiesz ze twoja zona/dziewczyna byla dziewica przed pojsciem do lozka z toba to skad masz tego pewnosc? Masz jakis punkt odniesienia?
Zdaje sobie sprawe ze jest to klopotliwe pytanie, I zadna z opcji ci za bardzo nie pasuje, ale skoro nie chcesz odpowiedziec, to znaczy ze jestes malo wiarygodnym doradca w tym watku :)
Zadalem proste pytanie: Skoro wiesz ze twoja zona/dziewczyna byla dziewica przed pojsciem do lozka z toba to skad masz tego pewnosc? Masz jakis punkt odniesienia?
To jakaś wyższa abstrakcja dla mnie.
Mam pewność na kilku poziomach rzekłbym.
Zresztą o mojej narzeczonej też tu nie mówimy:P
Gratuluję gustu i dobrego smaku;)
Kto nie lubi szybkich kobiet?
Ogólnie to mam wrażenie że w dupie byłeś, gówno widziałeś, co pozwala ci wysnuwać bardzo kategoryczne oceny. Choćby to: na skali dziewica - nimfomanka jest bardzo dużo stopni pośrednich, np. jeden, dwa związki, w których facet okazał się szują? To ją dyskwalifikuje w twoich oczach?
MatysiakG----> podziwiam Twoje wyczyny w temacie modyfikacji swoich wypowiedzi, czekam na więcej...
Kto nie lubi szybkich kobiet?
Wolę szybkie samochody;)
Odezwij się, jak już popijesz z kubka.
Też kiedyś zbierałem obrazki z gum turbo.
w dupie byłeś, gówno widziałeś,
Nie pisz tak brzydko Matysiaku, trochę kultury.
Porównuj kobiety do samochodów (przebieg) i naczyń (kubki)
Ucz innych kultury.
Czyli, albo:
- Masz narzeczona z "przebiegiem"
- Jestes hipokryta
W obu przypadkach, nie nadajesz sie na straznika "morlanosci", za ktorego chcialbys tu uchodzic :)
Messias--> nie słuchaj tych przegrywów. Warto mieć standarty obyczajowe. Im zostanie materiał po kolegach znajomych i nie znajomych. Oni nie są wybredni, im to nie przeszkadza. Ich sprawa.
Prędzej standardy niż standarty.
Naszemu koledze radzę raczej kierować się istotnymi kryteriami, np. czy są kompatybilni, czy się dogadują, czy jest dobrym człowiekiem, czy dobrze się traktują, czy mają o czym rozmawiać.
Przegryw to raczej koleś który patrzy na dziewczynę z góry bo miała czelność kiedyś kogoś kochać, jakby dotyk fujary miał ją magicznie zmienić w kogoś gorszego sortu.
Amadeusz szacun za zimna krew i zachowanie lagodnego tonu wypowiedzi. ;)))
+1 bo ja juz tak chyba nie potrafie :<
Amadeusz, masz rację, użyłem za mocnego słowa, przepraszam. To co piszesz to prawda, a dziewictwo to taka można rzec wisienka na torcie. Dla jednych bez znaczenia, dla innych ma.
Natomiast pisanie, że nie ma to żadnego znaczenia to jest nieprawda.
Natomiast pisanie, że nie ma to żadnego znaczenia to jest nieprawda.
Dokładnie. Każda błona śluzowa ma znaczenie.
Nie róbcie chłopakowi wodę z mózgu, że będzie szczęśliwszy z "doświadczoną" dziewczyną. Chłopak taki jak On, bez doświadczeń, powinien poszukać podobnej sobie dziewczyny.
Tak samo szczęśliwy - nieszczęśliwy moze być z niedoświadczoną, w życiu i związku chodzi o coś więcej , w ogóle skąd to podejście że ta pierwsza bezie za razem ostatnią.
Ja rozumiem, że z taką co po toaletach w dyskotekach się oddaje co dopiero poznanemu to nie chce się zadawać, ale nie można od razu skreślać takiej co miała więcej jak jednego faceta.
Tez mnie dziwi to podejście że facet moze se używać, a kobieta ma się oszczędzać??
Odwróćmy sytuację będzie chłop czekać na te jedyną, ale jak jedyna się okaże jednak nie tą? to co wtedy zostanie księdzem bo już jest zużyty??
edit
z drugiej strony trzeba też zrozumieć że człowiek inaczej myśli jak ma 16 lat a inaczej jak 30 za pewne o to chodzi stąd ta różnica w poglądach użytkowników forum.
edit
Ragn'or w sumie to tak odniosłem sie też ogólnie do wypowiedzi w temacie
Tez mnie dziwi to podejście że facet moze se używać, a kobieta ma się oszczędzać??
Nigdzie tak nie napisałem. Natomiast napisałem:
Chłopak taki jak On, bez doświadczeń, powinien poszukać podobnej sobie dziewczyny.
ale nie można od razu skreślać takiej co miała więcej jak jednego faceta
Nikt nie skreśla, ale jak ma wybór, to raczej nie weźmie takiej z bagażem doświadczeń. Ale myślę ze swojej perspektywy, inni może wezmą takie chętniej z racji "doświadczenia".
Nikt nie skreśla, ale jak ma wybór, to raczej nie weźmie takiej z bagażem doświadczeń.
Po pierwsze nie jest to do końca wybór, bo działa instynkt, hormony i uczucia. A po drugie mów za siebie.
Jak czytam wypowiedzi, to nie do końca rozumiem o czym myśli każda ze stron. Kiedy jest jeszcze "dobra" partia? Mogła mieć 1 / 2 związki max, a może nie można mieć związków? Chodzi mi o tą granicę? Tak samo w drugą stronę, kiedy jest ta "zła"? Po 15 związkach?
Pisząc to głupio się czułem, ale chcę zrozumieć poglądy Ragn'or / messias oraz not2pun / Matysiak G itp.. Bo w tej chwili im dalej brnę w wątek tym bardziej zauważam szufladkowanie ludzi.
A co do autora, uważam, że Kilak wartościowych postów miał. Np. SoulCatchera, Amadeusz ^^,Ragn'or co prawda zalanych masa żartów czy przepychanek, ale wciąż
Mój pogląd jest taki, że Rag'nor ma nierealne oczekiwania, bo jest jeszcze młody i brak mu doświadczenia w życiu. A ja, choć zdecydowanie uważam się za romantyka, wkurzam się, kiedy widzę taki purytanizm.
Mój taki by w ogóle o to nie pytać dziewczyny, bo to nie dość że się ją stawia w trudnej sytuacji to jeszcze daje o samym sobie dziwne świadectwo.
W ogóle jak to wygląda idziesz z dziewczyną na pierwszą "randkę" pytasz, coś do picia woda herbata.., a przy okazji ilu miałaś już facetów??
w sumie nic dziwnego ze nie moze nikogo znaleźć
czasem lepiej zdać się na własną intuicje-obserwację, jak wyskakiwać z pytaniem takim.
Mój taki by w ogóle o to nie pytać dziewczyny, bo to nie dość że się ją stawia w trudnej sytuacji to jeszcze daje o samym sobie dziwne świadectwo.
Oczywiście, nikt o takie sprawy nie pyta. Szczególnie na pierwszej randce. Ale dowiadujemy się o sobie różnych rzeczy z czasem. Także takich ilu miała facetów, ile on miał kobiet.
O ile jesteśmy szczerzy ze sobą.
Widać w tym wątku wyraźnie, że wartości typu czystość, wierność, dziewictwo, zostały niemal zapomniane w naszym społeczeństwie, co gorsza- są wykpiwane jako anachronizm.
Kolego Messias----> nie daj sobie zrobić wodę z mózgu i wmówić, że taka co miała kilku będzie dla Ciebie lepsza. Nigdy nie będziesz dla niej tym pierwszym, także nie będziesz dla niej nikim specjalnym, ot kolejny na liście, nikt wyjątkowy.
@Ragnor wytłumacz mi bo naprawde nie moge, jak to że dziewczyna miała chłopaka jest równoznaczne z tym że jest puszczalska, jak to jest mozliwe?
Albo w ogóle to:"Jeżeli była w związku a nie jest tzn że jest puszczalska bo po pierwsze dala byle komu pewnie po tygodniu znajomości", no pewnie jak sąsiad kupił samochód=złodziej, kolega z pracy dostal awans=zrobił loda dla szefa, no patrzcie jakie to proste
wytłumacz mi bo naprawde nie moge, jak to że dziewczyna miała chłopaka jest równoznaczne z tym że jest puszczalska, jak to jest mozliwe?
Nigdzie tak nie napisałem, jeśli tak, pokaz gdzie.
o purytanizmie, mozemy mowic, jesli Ragnor bylby dziewica. Tutaj, nie dosc ze koles maczal w innych zrodlach, to jeszcze nie uszanowal swojej narzeczonej i nie poczekal do slubu.
Gadacie z hipokryta a nie purytanem :)
Ragn'or - nie jest sztuką być tym pierwszym, tym może byc każdy, sztuka jest być tym ostatnim. Nie mówimy tu oczywiście o klubowych dupodajkach.
Drackula
Jedno drugiego nie wyklucza. Ale ja tu z dobrą wolą, bo nie badałem go moim randkowym wziernikiem i nie wiem czy nieskalany niczym lilija.
o purytanizmie, mozemy mowic, jesli Ragnor bylby dziewica. Tutaj, nie dosc ze koles maczal w innych zrodlach, to jeszcze nie uszanowal swojej narzeczonej i nie poczekal do slubu.
Gadacie z hipokryta a nie purytanem :)
Skąd takie śmiałe (i fałszywe) wnioski?
Widzisz, Drackula? Toć to jeszcze nieskalany młodzieniec, jak podejrzewałem ;).
Nie robcie chlopakowi wody z mozgu
Chlopie. Jak juz to wlasnie Ty to robisz przekonujac na sile, ze kobieta moze cokolwiek stracic jezeli nie zachowa cnoty. Jednoczesnie smieszkujac, ze facet i jego kuska to inna para kaloszy bo dobry klucz powinien otwierac wszystkie zamki. Wez Ty sie zastanow... Stary jak dab, dzieci chowa a wypisuje takie rzeczy. :/
Zrozum ze wiekszosc nie mowi wprost, ze z doswiadczona bedzie szczesliwszy. Po prostu ludzie zwracaja uwage, ze kobieta, ktora jak to Amadeusz ladnie okreslil, miala czelnosc sie juz wczesniej zakochac wcale nie musi byc rozwiazla/gorsza/mniej warta niz jej kolezanka dziewica. Nazywanie ich w ten albo jeszcze mocniejszy sposob to zwykle prostactwo i krotkowzrocznosc. Prosze nie mieszaj do tego wartosci takich jak wiernosc bo nikt nie poruszyl nawet tematu zdrady.
A zreszta, jakos nie widze zebys Ty mial problem by bezposrednio pisac autorowi co powinien zrobic i kogo wybrac, wiec w czym problem?
Nie, to Wy usilnie przekonujecie, że "doświadczona" kobieta jest lepsza od "niedoświadczonej". To o czym tu w ogóle mowa jest.
I nikogo do niczego nie przekonuję, piszę swoja opinię, tak jak Wy. Wiec proszę, nie naskakuj tutaj na mnie.
Bo jest, o ile nie sprowadzasz doświadczenia tylko do - jak to ująłeś - przebiegu.
Dziewica, w domyśle młoda siksa. W domyśle obraz związku ma ukształtowany na podstawie obserwacji innych (którzy w sytuacjach osobistych są z kolei inni niż publicznie) i źródeł rozmaitych od literatury, przez internet, po mądrości koleżanek i kolegów. Idąc dalej tym trybem, jej oczekiwania, podobnie jak twoje, zweryfikuje rzeczywistość. Dowiecie się oboje, że wasze szczeniackie wizje nie miały za wiele wspólnego z rzeczywistością. A jak podrośniesz, spotkasz kobietę z jakimś backgroundem, to siebie będziesz znał lepiej, ona siebie też i będzie w tym mniej samo- i wzajemnego oszukiwania. Także good luck, niech ci się wiedzie, ale pomysłowi dziewicy na resztę życia sukcesu nie wróżę. Choć i takie cuda się zdarzają.
W roli wieszcza jesteś niestety mało dla mnie przekonujący, także bajaj sobie dalej. I ten pobłażliwy ton to możesz sobie całkiem darować, bo nie robi to na mnie wrażenia. Nie pozdrawiam.
Zaraz bo to dziwnie brzmi, czy ty faktycznie sugerujesz, ze autor wątku koniecznie ma się nastawiac na dziewicę?
Nie naskakuje. Slowo „powinien” jest w kursywie poniewaz to bezposredni cytat z Twojego posta, mi by bylo wstyd tak mataczyc ale ok.
Mowa jest o tym, ze „doswiadczone” kobiety tez maja prawo do szczescia i ze tak samo jak ich bardziej wstrzemiezliwe kolezanki one rowniez sa zdolne obdarowac szczesciem swojego partnera. Sugerowanie, ze nigdy nie bedzie sie dla takiej kobiety kims wyjatkowym uwazam za obrzydliwe. :)
Mowa rowniez o tym, ze nie powinno sie ich oceniac tak jak robisz to Ty i autor watku. Oczywiscie nie odbieram Wam prawa do szukania tej jedynej zgodnie z Waszym sumieniem ale byloby spoko gdybyscie zdawali sobie sprawe z tego, ze to sa Wasze fanaberie.
W sumie to czuje sie jak duren bo zmuszasz mnie do parafrazowania samego siebie. Z mojej strony raczej eot bo nie chce sie wiecej powtarzac.
@Ragn'or
Jak można nie kpić sobie z autora wątku?
Nie zamierzam nikogo napastować w miejscu publicznym. Może taka osoba nie jest be, ale za duże ryzyko że to jakiś szon
Z takim podejściem, to raczej nigdzie nie znajdzie dziewczyny. Może ewentualnie ogłoszenie dać w prasie i robić casting w swoim prywatnym mieszkanku. ale za duże ryzyko że to jakiś szon :D
Jeżeli była w związku a nie jest tzn że jest puszczalska bo po pierwsze dala byle komu pewnie po tygodniu znajomości, po drugie była to przelotna znajomośc, słowo klucz "lotna".
Kobiety, które nie współżyją ze swoimi partnerami, aż do ślubu to rzeczywiście rzadkość w dzisiejszym świecie.
No, ale generalizować, że każda, która była kiedyś w związku, to prostytutka?
Jak związek wieloletni to nie ma problemu, tyle że każdy powie że rozpadł mu się wieloletni związek, a ja mam takie podejście do życia że nie ufam nikomu bo nie warto.
Szuka dziewczyny, by być z nią w związku. Mnie kiedyś powiedziano, że zaufanie to podstawa. Skoro nie ufa nikomu, bo nie warto, to koniec tematu.
messias -> Powiem Ci tak, bo niezła dyskusja już tu rozgorzała. Zawsze istniały dwie grupy facetów- Ci którym przeszkadza, że dziewczyna już dziewicą nie jest oraz ta, która szuka tej jedynej bez doświadczenia... Nie wnikając już w powody takiego stanu rzeczy (duma, kompleksy, brak pewności siebie, czy cokolwiek innego) nie daj sobie wmówić, że z Twoim myśleniem jest coś nie tak. Znałem sporo takich osób jak Ty. Ba, znałem nawet dziewczyny którym przeszkadzało, że facet wcześniej z kimś był. Ale na ogół to faktycznie faceci są bardziej zazdrośni w tych sprawach. Innymi słowy to Twoja indywidualna sprawa. W sumie publicznie nie musiałeś nam wyjaśniać, co w Twoim mniemaniu znaczy "porządna". Więc albo to troll wątek albo naprawdę chęć wylania z siebie frustracji, bo jeśli faktycznie założyłeś ten wątek na serio pytając gdzie można poznać kogoś fajnego (Soulcatcher właściwie wyczerpał temat w poście [16]) to mogłeś to zrobić dużo zgrabniej. Sam sobie jesteś winny, że prawie nikt nie wziął Cię na serio.
Dzisiaj? W dobie Instagrama i tfu! Influencerow i youtuberów ala Stew czy Kruszwil?
W czasach kultu glupoty?
Nigdzie, no chyba że w zakonie, albo iść na studia i podrywać szare myszki co same siedzą albo bazyle na infie.
Do niektórych spraw trzeba podchodzić z przymrużeniem oka ;)
czy jest tu na sali jakaś kobieta nie koniecznie dziewica i chciałaby zabrać głos w dyskusji??
Aż dziw, że nie padła jeszcze jedna jedyna prawdziwa odpowiedź
spoiler start
na roksie
spoiler stop
Mam wskazówkę dla założyciela tematu. Taką dziewczynę jaką pragniesz poznasz po tym, że będzie posiada prawdziwy egzemplarz Małego Wansy na VHS z polskim lektorem. Tylko i wyłącznie to, jeśli takiej nie znajdziesz to sobie odpuść bo tylko stracisz czas.
Znam jedną. Jest porządna, ale niestety brzydka.
Spróbuj na Tinderze, skoro jest tam taki porządny chłopak jak ty, to przecież mogła się też zaplątać jakaś porządna dziewczyna
Wątpię by chciała mnie nieporządna a co dopiero porządna.
Jak cie zadna nie chce to wybierz taka teczowa ze sloniem
Na tinderze można trafić, bo są i takie, które też poszukują porządnych facetów i chcą sobie ułożyć życie. Nie wiem ile masz lat, ale kobiety po 25 roku życia są już dojrzałe i wiedzą co chcą od życia. Nic dziwnego, że w USA pełnoletniość kobiety to 21 lat. Do mężczyzn też powinno się to wprowadzić, bo 18 a 21 to jednak jest różnica. Inna rada to nie szukaj wcale. Gdzieś ci się trafi druga połówka. Może to być w restauracji, w tramwaju czy nawet w supermarkecie. Nic na siłę.
W USA 18 lat to wiek pełnoletności, jedynie alkohol jest dozwolony od 21 ale to martwy przepis.
W USA 18 lat to wiek pełnoletności, jedynie alkohol jest dozwolony od 21 ale to martwy przepis.
ile razy w stanach byles? Tip na przyszlosc, nie zostawiaj paszportu w hotelu bo bedziesz o suchym ryju siedzial ;)
Drackula Nie ważne ile razy. Po prostu nie interesuje mnie ich system. Jestem tam to albo pozwiedzać albo poznawać ich kulturę, np. pójść tam do baru itp.
wyś Tyle co ja świata zwiedziłem to ty nawet tyle Polski nie zwiedziłeś. :D
I nawet mi na to nie odpisuj, bo raz ja ci już nie odpiszę a dwa nie obchodzi mnie twoje zdanie na mój temat...
Wątpię by chciała mnie nieporządna a co dopiero porządna.
Powiem tak.
Poznasz tą właściwą, to się przekonasz.
Jak hormony uderzą, a szczęście dopisze, to odpuścisz sobie wszystkie parametry wejściowe, które zakładałeś na starcie procedury wyboru.
W odniesieniu do tej przedziwnej dyskusji, z całego serca życzę Ci znalezienia miłości.
Związek to zaufanie.
Związek to ... sztuka szukania rozwiązań, które będą zadowalać/satysfakcjonować obie strony (i nie piszę tutaj o sprawach łóżkowych, chociaż to też istotne :P ).
Kobiecie się nie ufa
@messias
To zaufaj myszce od komputera (zgodnie z sygnaturką).
Tyle Ci pozostało.
spoiler start
Ewentualnie jakieś PCV z Ali.
spoiler stop
Zaufanie to taki termin ukuty dla naiwnych co by mieli lepsze samopoczucie.
Jesli osoba bedzie miala w zwiazku wszystko czego oczekuje to zadnego zaufania nie potrzeba. Jesli bedzie takiej osobie w zwiazku zle, to chocbys na lancuchu uwiazal to I tak pojdzie w tany.
Rozumiem, jak ktos mowi o zrozumiemiu w zwiazku, rozmowie, ale bajeczki o zaufaniu sa dla naiwnych.
a mi się wydawało zawsze że ludzi poznaje się poprzez :
a) wspólne zainteresowania
b) przypadkowo na różnych wydarzeniach / imprezach
c) na studiach / w szkole / na studiach zaocznych itc.
d) w pracy / poza pracą w otoczeniu pracy
e) poprzez znajomych, ich znajomych, znajomych znajomych itc.
a jak chcesz na skróty
podpowiem załóż firmę daj ogłoszenie rekrutacyjne wpisz że szukasz asystentki zarządu lub prezesa / ustal wymagania w tym podaj wynagrodzenie zasadnicze w okolicy 10K netto + dodatkowo za wyjazdy / dopisz że dyspozycyjność wymagana i
dostaniesz ok. 500+ podać wtedy sobie wybierzesz przyszłą żonę ;)
naprawdę bez żartów ludzi poznaje się dosłownie wszędzie, a to czy ktoś jest porządny czy nie to trzeba najpierw zdefiniować co te słowo właściwie znaczy, bo jeśli oczekujesz że w pewnym wieku znajdziesz osobę która "nie żyła" nie miała swoich doświadczeń życiowych to współczuje. Tak myślałem jak miałem 15 lat, fakt że moją żonę znam od 20 lat i poznaliśmy się na etapie liceum ogólnokształcącego ale to jest nieistotny przypadek, mogłem równie dobrze poznać ją wieku 30+ i mogła być już po rozwodzie i z dziećmi z innego związku, jeśli uważałbym ją za wspaniałą osobę to czemu miałoby mi to przeszkadzać i w czym ?
Ja tam zawsze wolałem te nieporządne, dzięki temu wyglądam sporo młodziej dzięki witaminie S i nie złapałem nigdy żadnego adidasa itp...Taka sytuacja
Zaraz muszę wychodzić na zajęcia, ale dobry wątek, nie mogę się oderwać. Długo tu nie widziałem porządnego prowo.
Dlaczego chcesz poznać porządną dziewczynę ?
W dzisiejszych czasach nawet 16 - 17 latki zazwyczaj nie są już dziewicami.
W dzisiejszych czasach nie ma co dzielić kobiet na "te porządne" i te "nieporządne".
Najbardziej naturalny sposób poznawania kobiet jeśli nie chcesz podchodzić do kobiet w miejscu publicznym, to będzie poznawanie kobiet w kółku znajomych.
Oznacza to, że po pierwsze powinieneś mieć ciekawe życie, po drugie powinieneś chodzić na domówki (imprezy organizowane w domu), na których oprócz Twoich kumpli będą zaproszone kobiety.
Poznawanie właśnie na domówkach jest najbardziej naturalnym sposobem zawierania znajomości.
Kolejna rzecz - jeśli jesteś prawiczkiem, to na pierwszy raz radziłbym Ci wybrać sobie kobietę o kilka lat starszą od Ciebie, taką, która ma już jakieś doświadczenie, bo taka panna może być dla Ciebie kimś w rodzaju "nauczycielki seksu".
Abstrahując od wszystkiego co zostało już napisane, nie wyobrażam sobie jak można dociekać ilu partnerów przede mną miała dziewczyna/narzeczona/żona. Takie pytania są zwyczajnie nieeleganckie i gentleman ich nie zadaje.
Im mniej wiesz, tym spokojniej żyjesz ;)
A dla autora wątku i niektórych wypowiadających się, innej drogi niż związek z dziewicą, faktycznie nie ma. Każdy inny przypadek, spowoduje śmierć ze zgryzoty na skutek ciągłego myślenia o pindolu, który pojawił się wcześniej w życiu wybranki.
Jest na mojej liście do wątków roku, ale raczej nie wygra z ,,Dziewczyna spóźniła się na randkę''.