Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Surviving the Aftermath | PC

20.10.2019 00:02
1
banydegame
8
Legionista

Trochę się pospieszyłem z oceną. po dłuższym ograniu jeszcze jej daleko, klimatem i siłą przyciągania do monitora, do surviving mars. zobaczymy jak się rozwinie.

09.12.2019 13:06
😡
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Erdemo
2
Junior
3.0

Z początku gierka wydaje się fajna, widać co prawda z to niskobudżetowa produkcja ale zapowiadało się dobrze, niestety im dłużej się gra tym wychodzą wszystkie niedopracowania gry których jest pełno i w pewnym momencie nie da się grać.
Najgorszy mankament to optymalizacja, gdy przekroczyłem pewien próg ocalałych (około 300) to klatki zaczęły mi skakać poniżej 5 i dalsza gra stała cie bardzo ciężka.
Dotarłem do 170dni, i pierwsza rzecz to niedziałający radar który ma przewidywać katastrofy, zarówno z radarem jak i bez niego mamy informacje o katastrofie 3dni przed, a jest to dosyć ważny element rozgrywki. Na początku jest ogromny problem z ocalałymi, ciągle mamy ich za mało ale jak się przekroczy próg ok. 100 ocalałych i postawi lepsze domy, to nagle zaczynają się mnożyć jak króliki, i w zaledwie 10dni populacja skacze ze 100 osobników do 300, nie sposób nadgonić z budowaniem budynków, więc zaczyna nam brakować domów, jak zaczniemy budować domy, to zaczyna brakować surowców, budujemy budynki od surowców, a społeczeństwo nie próżnuje tylko się mnoży(chyba nawet na ulicach, bo połowa bez domów), więc nie mamy jeszcze pobudowanych budynków do surowców, i zaczyna nam brakować narzędzi więc prace zwalniają, do tego brak ubrań, jedzenie, woda mimo że jeszcze 10dni wcześniej miałem tego ogromny zapas, budynki się budują i nagle energia nie wyrabia, gra zaczyna wariować i klatki spadają, a to dopiero początek efekt kuli śnieżnej chorego mnożenia się obywateli.
Żeby nie było zbyt łatwo to wskaźniki od produkcji żywności też nie działają, mimo że produkcje mam większą niż konsumpcje to jedzenia ubywa, podobnie jest z ubraniami z tym że ubrań pokazuje zawsze za mało, nawet jeśli nam ich przybywa.
Jest bardzo dużo rzeczy do zrobienie jeśli gra ma mięć ręce i nogi, wtedy mógłbym wystawić oceny między 7-10, ale póki co daje 3 i nie wiem czy aby nie jest to zbyt wysoka nota.

post wyedytowany przez Erdemo 2019-12-09 13:09:23
03.04.2022 14:02
3.1
BongMan
64
Pretorianin

Chyba to naprawili z tym mnożeniem się, bo mam 150 dzień i populacja jest stabilna. Za to inna dziwna i nielogiczna rzecz się dzieje. Mam najlepsze domy, pełno toalet z wodą, sauny parowe, żadnych zanieczyszczeń z okolicach miejsc, gdzie ludzie pracują, a i tak co jakiś czas bez żadnego powodu nagle z dupy mam 40-50 napromieniowanych albo zainfekowanych kolonistów.

12.04.2020 19:11
😡
4
1
odpowiedz
witkos20
1
Junior

Niestety ale w obecnej fazie 70zł za takie coś to istne zdzierstwo. Wytrzymałem 45minut gry. Mamy już sporo czasu od premiery, prawie połowa 2020 a gra leży w powijakach. Na szczęście kupione na koncie współdzielonym i nie straciłem 70zł na grę "demo". Optymalizacyjnie to fpsy leżą i kwiczą. Tak prosta gierka a mam wrażenie, że wymaga kosmicznego sprzętu. Brak multiplayera.
Samouczek bezużyteczny, dużo niejasności co do leczenia, narzędzi- rzeczy, które są potrzebne już teraz, zaraz. Nie w odległej fazie gry.
Sama rozgrywka BARDZO problematyczna. Grając na NAJŁATWIEJSZYM poziomie trudności, w ciągu 10min gry zwierzęta wybijają połowę ludności. Straszna dysproporcja sił między ludzmi a atakujacymi ich stworami. Jest problem z nowymi osadnikami. Praktycznie do 30tej minuty gry nic się nie dzieje.
Po 10 minucie zajmujesz się tylko chowaniem ciał 4 z 8 żyjących jeszcze przed chwilą ludzi. Zasoby idą tylko na zbudowanie miejsca pochówku. Tragedia.
Przypominam- poziom trudności: NAJŁATWIEJSZY możliwy. Zerowe możliwości sterowania osadnikami. Robią co chcą, nie da się tego ogarnąć.
Produkcja żywności zabiera 25% zasobów ludzkich by być na zero. Jest problem z dostępnością surowców, drzew teoretycznie pełno ale ścinać ich nie możesz i na początku biegasz po deski dając się wybijać wspomnianym dzikim zwierzętom.
Sterowanie: Przewijanie ekranu bardziej określiłbym jako "skokowe" niż płynne, do tego blokuje się przy większym zoomie gdy trafia na przewyższenia terenu. Myszką przewijać nie można.
Jedyna dobra rzecz- pomysł. Pomysł na fajną grę, której wykonanie całkowicie zepsuto. Nie miałbym odwagi wypuścić coś takiego na rynek. Kusiły widocznie pieniążki ;)
GDYBY wszystko było poprawione i dało się spędzić w grze kilkanaście godzin to 70zł jest dobrą ceną. Obecnie, w tej fazie- zatrudnić recenzentów i poprawić ten chłam, bo nie jest wart 5zł.

05.05.2020 17:32
5
odpowiedz
idklol
2
Junior

nie wiem skąd tyle negatywnych komentarzy. Ja bardzo polubiłam tę grę, nawet bardziej niż Surviving Mars tego studio. Nie spotkałam się z żadnym bugiem, a rozgrywka przebiegła płynnie i bezproblemowo. Wciągnęłam się od razu na parę godzin i dopiero, gdy miałam ponad sto obozowiczów i chciałam wczytać poprzedni zapis gry, ciągnęło się to tak długo, że w końcu wyłączyłam grę - pewnie ze względu na bardzo rozbudowany obóz gra nie poradziła sobie z odczytem. Tak czy inaczej bardzo polecam.

20.05.2020 17:29
Dark Raven0
6
odpowiedz
1 odpowiedź
Dark Raven0
61
Centurion

Beznadziejnie trudna. Komuś się chyba z Dark Souls pomyliło.

07.01.2022 17:55
6.1
t340
16
Legionista
8.0

Tylko poczatek trudny , i na huraa nic nie zdziałasz

19.11.2021 15:17
😍
7
odpowiedz
KrisQs
60
Centurion
8.5

Po premierze - jedna z najlepszych i najbardziej wciągających strategii ostatnich lat. Rozgrywkę można powtarzać wielokrotnie i to w ogóle się nie nudzi, z racji tego, że mamy bardzo zróżnicowane poziomy trudności do wyboru na start i dużą losowość wydarzeń przypadkowych oraz questów w trakcie gry. A całość uzupełniają genialne ekspedycje, tu jeszcze bardziej dopracowane niż były w early accessie.

8.5/10. Polecam!

27.03.2022 12:24
8
odpowiedz
1 odpowiedź
buddookann
100
Konsul

Wydaje się, że to taki klon Frostpunk.

28.03.2022 20:48
8.1
BongMan
64
Pretorianin

Oj nie. Coś jak połączenie Frostpunka z Surviving Mars. Dużo więcej opcji i mechanik, więcej badania, zbierania, wydobywania i budowania, no i jest walka. Oczywiście fabuła też jest. Naprawdę dobra gra, aczkolwiek mówię to przegrawszy dopiero 14 godzin.

04.04.2022 19:41
9
odpowiedz
BongMan
64
Pretorianin
5.5

Na początku bardzo się podjarałem tą grą. Teraz ukończyłem i cytując klasyka internetu: "No tak średnio, bym powiedział."

Ta gra, mimo że dobra, to niestety jednorazówka.

Surviving Mars ma tajemnice, czyli chyba 10 różnych historii, a każda stanowi fabułę danej rozgrywki. Oprócz tego są różne zdarzenia losowe, w każdej rozgrywce jest inny zestaw technologii i kolejność ich odkrywania, co wymusza określony styl gry. To wszystko sprawia, że do Surviving Mars chce się wracać i mam przegrane prawie 180 godzin.

Surviving the Aftermath tego nie ma. Jest jedna fabuła i to nudna jak flaki z olejem, która polega głównie na czekaniu. Po ukończeniu możesz zagrać jeszcze raz, ale nie ma to sensu, bo nie zobaczysz nic nowego, nic cię nie zaskoczy. Ukończyłem w 37 godzin i to tylko dlatego, że nie zajmowałem się fabułą dopóki nie rozbudowałem na maxa kolonii i nie odkryłem całej mapy.

Średniak.

17.12.2022 17:32
10
odpowiedz
Danerrr
61
Pretorianin

Mnie mega wciągnęło ale rzeczywiście nie chce się od razu odpalać kolejnej rozgrywki po ukończeniu jak w Surviving mars.

Sporo rzeczy irytuje jak brak minimapy, nie tak czytelne drzewko technologii czy nagłe ataki nie wiadomo skąd, raczej gra na raz ew. powrót po dłuższym czasie.

post wyedytowany przez Danerrr 2022-12-17 17:33:23
26.11.2023 01:34
blimsien_yankovic
11
1
odpowiedz
blimsien_yankovic
40
Centurion
Image

Naprawdę wciągająca i ciekawa gra. U mnie Surviving the Aftermath ma fory ponieważ lubię tego tupu gry. Otrzymałem ją za darmo od Epica więc daję 10/10. Pograłem około tydzień i nie poznałem wszystkiego na sto procent ale u mnie to strzał w dychę. Studiując powyższe komentarze mogę dodać coś od siebie.

Nasza kolonia ma rzeczywiście powolny start. Ważnym elementem jest tutaj zdobycie punktów nauki. Punkty nauki należny zbierać po mapie głównej. "Oczywista oczywistość" to że punkty nauki popychają rozwój technologiczny naszej osady - koloni - jest to istoty element gry ale nie najważniejszy.

Momentem kluczowym jest wysyłanie osadników którzy zajmują się zakładaniem obozów. Więc popychamy technologicznie odpowiednie drzewko do budynku który pomoże nam wysyłać kolonistów. Nie jest trudno go opanować. Jednakże gdy już je opanujemy to gra się już sama wygrywa. Już tłumaczę. Na mapie znajdują się ikony które przypominają tryb/zębatkę a w środku ikona odpowiedniego surowca. Zazwyczaj są to surowce bardzo drogie - karabiny automatyczne, odzież ochronna, pudła z rozrywką, metale szlachetne itp. które stale będą generować kilka sztuk dla naszej osady jeżeli wyślemy tam osadnika i postawimy tam bazę . Można też założyć obóz który stale generuje na przykład 24 punkty nauki co 12 godzin. Obozów można mieć więcej.

Ważne dla nas kwestie to eksploracja głównej mapy i zdobycie kontaktów do innych osad. Po zdobyciu opracowujemy technologię która pozwala nam z nimi handlować. Po opanowaniu tego nie ma możliwości porażki. Ja zazwyczaj produkowałem nadmiarowo jeden surowiec lub surowce i opędzlowałem go sąsiadom za kasę. Kasa jest potrzebna by móc rekrutować strażników których możemy przeznaczyć na osadników którzy zakładają bazy poza nasza osadą.

Rozwój naszej osady można podzielić na dwa etapy. Etap pierwszy to osada bez prądu a etap drugi to elektryfikacja. Jest to element problematyczny ponieważ budynki elektryczne (które produkują prąd) ulegają nawet często awarii. U mnie pierwsza elektryfikacja się nie udała ponieważ nie miałem części na naprawy. Problemem są tu części - podzespoły. Ja poradziłem sobie tak. Najpierw opanowałem technologię fabryka podzespołów (wiem jest na końcu drzewka technologicznego) ponieważ znajdowanie ich na mapie ma swoje granice i nie ma miejsca ich stałego przyrostu. Najpierw postawiłem dwa obozy aby stale mi zdobywały metale szlachetne potem postawiłem fabrykę podzespołów a a na koniec elektrownie wiatrową - kilka tak aby w przypadku awarii jednej produkcja była prowadzona dalej. Tak uzbrojony w podzespoły swojej produkcji zapoczątkowałem mozolną elektryfikację osady.

Ważna kwestia. Postawcie kilka wieżyczek strażników przy bramie. Ja miałem 4 i mogłem spać spokojnie jak bandyci wdarli się do osady.

Gra Surviving the Aftermath | PC