Prace nad Divinity: Fallen Heroes zostały wstrzymane; Baldur's Gate 3 priorytetem
oby nie zrobili tego Baldura na "odwal się" + lootboxiki
Chyba potrzebuję dopisku "sarkazm", bo nie wierzę że ktoś na poważnie to pisze pod newsem o grze Larianu.
@darkpalladinPL
Póki w Larianie pracują ci sami ludzie, którzy pracowali, jedyna forma lootboksów, jaka by się u nich pojawiła, to w queście, który je jednocześnie wyśmiewa.
oby nie zrobili tego Baldura na "odwal się" + lootboxiki
Chyba potrzebuję dopisku "sarkazm", bo nie wierzę że ktoś na poważnie to pisze pod newsem o grze Larianu.
Niektórzy już z marszu wklejają chyba taki tekst pod każdym newsem o jakiejkolwiek nachodzącej grze, by pokazać jakimi są "świadomymi graczami" xD
Och, och. Bo nigdy zadna firma nie zeszla za zla droge. Zeby daleko nie patrzec, co sie teraz dzieje z Blizzardem. A jak bylo jak sie zaczynali dopiero wybijac.
Podtrzymuje moje zdanie z innego tematu. Gracze jako grupa to debile. Zero wyciagania wnioskow, zero myslenia, zero przewidywania. Zero nauki z poprzednich doswiadczen.
@Garruk
mnie bawi ta cała pobudka wśród graczy - te problemy były nagłaśniane wcześniej ale ludzie to olewali albo nazywali ludzi hejterami czy foliarzami :]
A dlaczego w przemyśle gier video są patologie? Bo gracze je fundowali.
Problem polega na tym, że on nigdy nie widział gameplay BG3, a już wali takie teksty "odwal się" + lootboxiki". Szczególnie po tym, jak Larian Studios od niedawna wydał Divinity: Original Sin 2, który zdobył serca fani Baldur's Gate 2.
Z Blizzem zaczęły się problemy dopiero jakiś czas po tym jak stali się dużym korpo. Tutaj mamy do czynienia z małym zespołem, który nie obraca takimi pieniędzmi, w związku z czym nie są im potrzebne dochody z mikropłatności.Kiedy Larian stanie się molochem (jeśli) to wtedy mogę zacząć się martwić z gry na grę czy aby na pewno nie zechcą nagle wrzucić mikro, a jak na razie nic nie wskazuje żeby mieli się stać korpo.
Och, och. Bo nigdy zadna firma nie zeszla za zla droge.
Dokładnie, mogę ci podać masę japońskich studiów (jak Falcom albo Gust), których jedynym przewinieniem są jakieś DLC typu stroje kąpielowe dla bohaterów, a Falcom funkcjonuje już od 1981 roku.
Wszystko jest cacy jak firma nie jest korpo-molochem, zresztą siera97 ładnie wyjaśnił.
Już nie wspominam tutaj małych studiów indie, ludzie, wspierajcie gry takie jak UnderRail, a nie kupy pokroju Anthem , to szybko się sytuacja na rynku odwróci.
Z Blizzem zaczęły się problemy dopiero jakiś czas po tym jak stali się dużym korpo. Tutaj mamy do czynienia z małym zespołem, który nie obraca takimi pieniędzmi, w związku z czym nie są im potrzebne dochody z mikropłatności.Kiedy Larian stanie się molochem (jeśli) to wtedy mogę zacząć się martwić z gry na grę czy aby na pewno nie zechcą nagle wrzucić mikro, a jak na razie nic nie wskazuje żeby mieli się stać korpo.
Nigdy tego nie zrobią, bo zależy im na wizerunku. Pieniądze jak już udowodnili to nie jest dla nich problem żeby zdobyć. Czasy, kiedy co chwilę byli na skraju bankructwa to już dawno przeminęły.
Co do lootboxów i innego tego typu syfu... Przecież firmy, które z tego badziewia korzystają to od już paru dekad były strasznie chciwe na pieniądze. EA? Activision-blizzard (Blizzard też się zmienił na gorsze przez co tracili wielu ważnych pracowników tworzących m.in. Diablo i Warcrafta). Ubisoft? Firma, która jako DLC sprzedawała Zakończenie gry (Prince of Persia z 2008 roku) i przez focha, nie wydali go na pc... Przy Assassin's Creed 2 ponadto wycięli 2 rozdziały gry żeby ją sprzedawać jako DLC... Epic Games i ich DLC na płycie z grą?
'Tutaj mamy do czynienia z małym zespołem, który nie obraca takimi pieniędzmi'
Oni maja 4 oddzialy, rozsiane po calym swiecie i zatrudniaja spokojnie kilkuset ludzi. Oczywiscie nie jest to EA, ale malym developerem i zespolem bym ich nie nazwal.
Generalnie z tym, jaka jest firma, to zależy kto nią zarządza. Na ten moment wygląda, że w Larianie są przede wszystkim ludzie, którzy lubią, to co robią. Z wspomnianym Blizzardem jest tak, że ile tak naprawdę jest tam osób, które pracowały tam w czasach jego świetności? No i nie zapominajmy, że Blizzard to wielka korporacja, a do tego jakby nie patrzeć, Activision.
Niestety, ale wiele firm może czekać bycie zarządzanym przez pieniądze (no i innych ludzi). A to zarząd się zmieni, a to ktoś ich wykupi, wejdą w jakieś partnerstwo z inną firmą, różnie to bywa, historia zna takie przypadki, a niestety historia lubi się powtarzać.
Tak @darkpalladinPL, zrobią na odwal, dlatego wstrzymali wszystko i skupili się na tym projekcie.
@darkpalladinPL
Póki w Larianie pracują ci sami ludzie, którzy pracowali, jedyna forma lootboksów, jaka by się u nich pojawiła, to w queście, który je jednocześnie wyśmiewa.
Strasznie szkoda...
Larian zaufał mniejszemu zespołowi i zapewne to co zobaczył na jakiś czas przed premierą doprowadził ich do właśnie tej "rozpaczy", po czym ich drogi się rozeszły - zapewne na wieki.
Cóż, koniec końców lepiej anulować niż wypuścić badziew.
Z tego co rozumiem to projekt jest zamrożony i będzie wznowiony po BG3. Lepiej jest wypuścić dwie dobre gry w dłuższym odstępie czasu niż dwa średniaki jeden po drugim.
@darkpalladinPL
Panu się tematy pomyliły. To nie jest news o BioWare a o Larianie.
@siera97 -> Dokładnie. Nie wspominając o tym, że również zabezpieczyli dodatkowe pieniędzy, które były przeznaczone na dokończenie Fallen Heroes. To na wypadek, gdyby projekt BG3 będzie kosztowało za dużo czasu i pieniędzy niż przewidywano, a wtedy zabraknie środków na dodanie reszty zawartości i poprawienie błędy. Wtedy nie będą musieli wydać niedopracowany i okrojony BG3.
Czego jest wspomniany taki tekst podczas zapowiedzi BG3:
"A kiedy trafi ona do sprzedaży? Jak mówi Vincke, stanie się to dopiero wówczas, gdy deweloperzy poczują, że mają do czynienia z grą, w którą sami chcieliby zagrać... albo kiedy zabraknie im pieniędzy i będą zmuszeni do jej wydania"
To bardzo ambitny projekt, dlatego Larian nie chcą zawieść oczekiwanie graczy.
Zysk uzyskany od sprzedaży BG3 będzie przeznaczony na dokończenie projekt Divinity: Fallen Heroes. Takie są moje przypuszczenie.
Od początku kręciłem nosem na "taktycznego RPG-a" - system walki w Original Sin jest super, ale jako uzupełnienie szperania w świecie, interakcji. Zarówno przy jedynce i dwójce walka potrafiła mnie zmęczyć i nie dało się jej jakoś szczególnie przyspieszyć.
Zakładam, że twórcy zauważyli, że ograniczenie mechaniki do samej walki jest po prostu nużące i wymaga nowego podejścia.
Nie zdziwiłbym się, jakby projekt został ubity na amen, szczególnie jeśli BG3 okaże się świetną grą (czego jestem niemal pewien).
Co prawda Front Mission, Regalia: Of Men and Monarchs oraz serii Disgaea też są świetne taktyczne RPG. Ale również mają świetne napisane postaci i dialogi, że ukończenie gry sprawiło mi przyjemność.
Ostatnio grałem w Regalia i walki są tak bardzo różnorodne, że ciężko jest czuć monotonność w przeciwieństwie do serii Heroes i mnóstwo walki z neutralnymi.
Zgadzam się, na papierze system walki w DOSach wypada rewelacyjnie (poza tym nieszczęsnym systemem pancerza z sequela, przez który walki przeciągały się niemiłosiernie) ale gra w pełni skupiona na walce odpada bo nawet jak się kocha tury i dobry system walki to mało kto ma zdrowie do dłuższej gry, może na handheldach by się to przyjęło ale na większe platformy? Nieszczególnie.
Na szczęście Larian ma talent i pomysły więc inne projekty przyjmę z miłą chęcią. Wielu ludzi nie wie że Larian jest z nami od dwóch dekad i tworzył RPGa w większości dostępnych formatów... poza widokiem FPP. Konkurencja dla Bethesdy by się przydała bo niestety FROM Software porzucił swoje korzenie i przeszedł w TPP akcji.
Mi już od połowy gry walki zaczęły się powoli nudzić, a końcówka już wyjątkowo mnie męczyła. Ale udało się jakoś dotrwać, pomimo nawet tej dziwnej finałowej walki.
Dalej jednak chcę od nich turowego systemu, bardziej mi pasuje niż RTwP. Tylko niech to trochę podrasują. Mniej zbijania różnych tarcz, na rzecz krótszych walk, wymagających, ale krótszych i bardziej dynamicznych.
Mają talent bydlaki, to liczę na to, że im się uda.