Ogólnie to wikingowie mają dobrą opinię, ale nie pod względem uczynków tylko stylu życia i bycia super samcami. Teraz się zastanawiam czy wikingowie to nie są odpowiedniki dzisiejszych polskich sebów.
Wikingowie kradną dobra niewinnym, a seby komórki
Wikingowie wszczynają bójki, sebowie może mniej krwawe ale też
Jedni i drudzy ubierają się w proste wygodne ciuchy,
Wikingowie wierzą w bogów, a seby zespoły ekstra klasy
Wikingowie budowali łodzie, a seby kupują tanie bmw
Nie widzę jakiś znaczących różnic, a wy?
Nawet jeśli, to wiking jest zdecydowanie wyższą formą ewolucji sebixa.
Coś jak pokemony.
Raczej nie. Taki seba nie ma podjazdu do wikingów. Wikingowie sami sobie łodzie budowali, osady zakładali, warunki Brytolom i Frankom stawiali i podbijali inne miasta, a taki sebix to przy nich zwykły złodziej i kozak lokalnej tawerny.
Jednak też Karyna nie staje u boku Sebixa z tarczą, a taka Gunhilda już tak.
Bez kitu, kocham swoją pracę.
Módl się tylko, żeby taki Sebix nie przyszedł i Ci tej pracy nie zabrał ;-)
https://www.youtube.com/watch?v=toL1tXrLA1c
Wikingowie to bardzo mili i kulturalni ludzie byli, polecam zobaczyć 'Norseman' na Netflix.
Super chłopaki, dzięki niem do dzisiaj mamy słowo slav w niektórych językach oznaczające niewolnika.
A jak myślisz, dlaczego Rzym nie podbił Słowian?
Znacznie taniej można było od nich kupić niewolników niż kosztowałoby ich zdobycie.
Słowiańscy kacykowie chętnie sprzedawali zniewolonych sąsiadów i własnych poddanych.
Co jeden temat na golu to lepszy. Myślę, że taki średnio rozgarnięty wiking, to by takiego sebixa przeżuł i wypluł bez mrugnięcia okiem, nie mówiąc już o tym, że większość sebixów to jest w gębie mocnych.
Oni tylko w grupie są mocni, jak idzie sam to głowa w dół i oby mnie nie zaczepił. To tak zwani wojownicy grupowi, po utracie towarzyszy poziom u pojedynczej jednostki spada znacznie.
