Najdroższy statek w Star Citizen sprzedany w kilka sekund
To ja się pytam, po co oni mają kończyć tę grę? Po co zarzynać kurę znoszącą złote jaja.
Ja tam żadnym fanem tej gry nie jestem i nie będę, ba nawet nigdy w to nie grałem, ale są gry szczególnie online w których gracze zaplacili dużo większe kwoty, za domki pancerze czy inne bzdety
To ja się pytam, po co oni mają kończyć tę grę? Po co zarzynać kurę znoszącą złote jaja.
A co zmienia, co za bzdury, przecież takie statki nie mają nic wspólnego z alfą czy ukończoną grą, równie dobrze mogą je sprzedawać po wydaniu finalnej gry, wydanie jakiejkolwiek skończonej wersji nie zmienia absolutnie nic i nic nie zarzyna, ba, jak skończą to będą mieli jeszcze więcej czasu na tworzenie takich mega drogich statków, więc spokojnie mogą kończyć, nic to nie zmienia, czas skończyć z tymi mitami.
Po za tym, jest wątpliwe, że kiedyś skończą, bo mi to wygląda na grę usługę, ciągle wspieraną, więc nawet jak wydadzą jakiś finalny numerek kiedyś to i tak będą dalej nad tym pracować.
@kaszanka9 No właśnie o to chodzi, że jak skończą to gra może okazać się bublem i nikt już nic nie kupi, więc jest element ryzyka. A tak to sprzedają gruszki na wierzbie a ludzie się cieszą że kiedyś to będą mieli, z tym że nie mogą wiedzieć w jakim stanie gra będzie jak wyjdzie :)
kaszanka 9
Mają tyle, że gra jest ciągle w proszku, nie działają niektóre podstawowe mechaniki, inne mają bugi, zaś ludzie kupujący te statki finansują de facto dalszą produkcję, która nie wiadomo czy w ogóle się zakończy, choćby dlatego, że część mocy przerobowych idzie na płatny content. A to oznacza, że developer nie ma nad głową presji na dbałość o jakość końcowego produktu. EA jak sprzedaje grę w kawałkach, to przynajmniej się upewnia, że starter kit działa.
"EA jak sprzedaje grę w kawałkach, to przynajmniej się upewnia, że starter kit działa."
Taaaa, a Anthem, Fifa20 (a szczególnie tryb kariery) i Battlefield 5 potwierdza to co piszesz w 100%...
Żeby więcej ludzi zaczęło w to grać i kupować takie statki, lokacje i co tam jeszcze będzie w grze? Na razie gra w to taka elita, która sobie może pozwolić na to.
I właśnie ta elita jest celem studia, co ich obchodzą gracze których nie stać na statki za kilkaset dolców?
Nie musisz mieć żadnego z tych statków żeby grać, także jaka tam elita, one w zasadzie są rozbudowanym kosmetycznym dodatkiem.
Tyle ze tak jak ktoś niżej zauważył te statki najprawdopodobniej nie będą odpowiednio zbalansowane.
Jak chciał to wydał, ta gra jest rajem dla bogatych waleni. I tym chyba już pozostanie.
W sumie w realu dobrego samochodu za to nie kupisz, a w grze można nabyć najbardziej wypasioną rzecz. Gdzieś można dostrzec jakąś pokrętną logikę :D
Porsche to bieda, a nie luksus... Tylko nam się wydaje, że to jakieś premium jest, a na zachodzie to zwyczajne auta
Przecież to musi być pralnia brudnych pieniędzy. Nikt nie jest na tyle głupi, żeby płacić tyle za statek w grze. Prawda...?
To że ktoś jest bogatszy od ciebie znaczy że jest głupi? Ironicznie, chyba jednak jest odwrotnie...
Niekoniecznie. Jeżeli ktoś się dorobił to może to świadczyć o inteligencji, ale takie osoby raczej sceptycznie mogą podejść do takich zakupów. Jednak mamy też dzieci tych osób i te już mają inne podejście i wcale nie musza być szczególnie mądre. A najbardziej pieniędzmi na głupoty szastają osoby, którym spadły one z nieba, jak zwycięzcy loterii, spadkowicze itd., którzy równocześnie nie mieli szansy na zarobienie ich w normalnych warunkach.
@Blastula Ludzie z pieniędzmi mogą być debilami, Przecież istnieją takie rzeczy jak tabletka sprawiając, że twoje fekalią mają złoty kolor(tanie to nie jest), a poza tym istnieją droższe skiny do CS-a
@elathir Inteligentni ludzie mogą kupić taki statek wgrze w ramach hobby oraz nie zapominajmy o wszelakiej maści celebrytach którzy wydają większe kwoty na białą koszulkę z logiem Gucci
Gratuluję dedykowanej bazy klientów, która nawet dzielnica czerwonych latarni tak dobrze nie wyciska z ludzi kasy :]
Premiera? A po co? Przecież wersja 1.0 nie oznacza, że magicznie bugi znikną a zawartość będzie kompletna.
O co tak ogólnie chodzi w tej grze że ona taka wspaniała. Po gameplayach z YT ciężko stwierdzić.
Z tego co się orientuję to chodzi o symulacje życia w kosmosie i jak najdokładniejsze odwzorowanie każdego elementu przy jednoczesnym zachowaniu względnej prostoty rozgrywki.
Ona ma szansę być wspaniała, ale z takim podejściem pewnie nigdy nie będzie, co nie zmienia faktu, że to co już znajduje się w grze jest mega imponujące.
Patrząc na te wszystkie newsy o statkach to szczerze ciężko mi wierzyć że gra będzie zbalansowana. Beton w postaci silnych gildii w EVE będzie niczym w porównaniu do powera jaki zdobędą bogaci fani w star citizen...
Fajnie.
Ktoś wydał całą wypłatę na animację w grze, której jeszcze nawet nie ma.
Fajne to jest.
Ciekawe zjawisko na naszych oczach.
A sam rzeczony statek jest przepiękny.
Głupota aby tyle płacić za tekstury. Ale czego się dziwić w Counter Strike płacą tyle samo za skiny noży :)
@serek15 W Star Citizenie do kupienia są 3 statki droższe od 890 Jumpa - Idris, Kraken oraz Javelin, za tego ostatniego trzeba wybulić aż 3 tysiące $.
890 Jump jest najdroższym, którym już można latać w grze, Idris i Javelin są prawie ukończone, ale najprawdopodobniej zostaną dodane do gry dopiero przy okazji premiery Squadronu 42, kiedykolwiek ona nastąpi.
To jest inwestycja, jak gra okażę się sukcesem to takie limitowane statki będą chodziły po miliony złotych.
takie limitowane statki będą chodziły po miliony złotych.
https://www.youtube.com/watch?v=EbMjxGViVl0
JJ:
https://www.youtube.com/watch?v=GBMObSBbJwI#t=14m20s
pewnie taka bedzie twoja mina, bo to co piszeFrank jest bardzo prawdopodobne.
tl:dr
jakis gosciu wzial kredyt i kupil klub w Entropia Universe, po 5 latach sprzedal klub za 635k$ robiac 500k zysku.
Wyjdzie tak że w tę grę będą grać tylko ludzie z kasą. Bez sensu pakować się do gry gdzie od początku czuć brak jakiejkolwiek równowagi społecznej. W grze człowiek chce się odprężyć, grać jakąś inną rolę niż w prawdziwym życiu a tu mimo wszystko jak nie jesteś przy kasie to w tej grze jeszcze bardziej to odczujesz.
Mam wrażenie że deweloperzy robią grę dla siebie oraz dla graczy majętnych.
gry, które odwzorowują rzeczywistość są właśnie najciekawsze.
Jeśli takie statki będzie można ukraść/przejąć poprzez mechaniki w grze to jest to tym ciekawsze - z tą różnicą że tu nie pójdziesz siedzieć :)
Zawsze zjawi się jakiś bogacz, który nie wie co z kasą zrobić i wydaje na pierdoły. Stąd światek gier wygląda jak wygląda teraz.
kupić za 1000 USD sprzedaż po 5 latach za 20000 USD / wszystko co ma jakąś wartość i nie znika w odmętach historii nabiera na wartości. Spróbuj dzisiaj kupić poloneza czy malucha w kolekcjonerskim stanie to zobaczysz że kosztuje więcej niż w dniu jego produkcji ;)
To działa tylko wtedy kiedy gra jest bardzo popularna i gra w nią dużo osób.
przy 300M budżecie nawet przy udziale bandy partaczy nie da się zrobić słabej gry, pomijam już pewien aspekt że w tę grę wpompują jeszcze sporo więcej.
Nie masz pojęcia na co idzie ten budżet a z przecieków wynika że jest roztrwaniany, z tego co wiem to projekt nie jest nigdzie w pobliżu ukończenia co powoduje że ostatecznie gra może być pamiętana jako największy przekręt w historii gier komputerowych.
Na zapłaty dla ludzi chyba że te 200+ osób hobbistycznie za darmo pracują żywiąc się powietrzem.
To jak Bticoiny wirtualna waluta której tez nie da się wydrukować. Przynajmniej można więcej za nią kupić rzeczy. Gra Star Citizen to też dla wybranych graczy. Mało kto lubi takie gwiezdne symulatory. No man Sky ma gorsza grafikę ale więcej graczy niż ten kosmiczny bubel ze statkami po 5 tysięcy.
Mnie się wydaje że tu jest analogiczna sytuacja do tej z Panią Holmes i jej urządzeniem do robienia szerokiej diagnostyki z kropli krwi. Ona również miała za sobą duże pieniądze, duże wsparcie amerykańskich władz i duże ego oraz urządzenie które coś tam robiło i służo do pokazów. Jak się skończyło każdy wie kto oglądał film na hbogo albo zna sprawe z mediów. Tu jest wręcz identycznie, jest twarz projektu(nie pamiętam nazwiskah, są ogromne pieniądze, duże wsparcie społeczności i sam projekt w jakieś fazie produkcji. To nie może się skoczyć dobrze.
No bez przesady. Gra jednak powoli, bo powoli, ale powstaje, a Roberts ma na koncie faktyczne dokonania (mniejsza o to, że dobrą dekadę temu). No i nikt tu nie obiecuje cudownego testu na wszystkie choroby, tylko grę video. W którą nawet podobno niektórzy potrafią grać z przyjemnością.
Statek kupił Dwayne "the rock" Johnson
w d**** im się od tego bogactwa poprzewracało, zarówno jednym jak i drugim...
Dlaczego poprzewracało?
....na coś trzeba wydawać.
Jedni kupują samochody, inni jachty.
Tym co Bitcoina kupowali, też wmawiali, że zdrowi nie są...
Tak samo tu na tym forum też jest towar wirtualny redakcja może nagle wszystkich zbanować nawet tych co wykupili abonament.
Tymczasem Elite Dangerous ma się świetnie, a z przyszłoroczną dużą łatką SC straci ostatni argument. Polecam FailureToReport na yt, człowiek rzetelnie rozbraja całe SC (a sam włożył tam tysiące dolarów).
JĘCZCIE I PŁACZCIE. :D
allegro / ebay -> wpiszcie te 4500 pln i poszukajcie "artykułów luksusowych":
Złoty wibrator kontra statek w SC. Co kto lubi.
(Na obydwu można by pewnie zarobić w ten sam sposób -ściągać gawiedź na show. Jednych na pornhub drugich na youtube i z czasem środki odzyskać)
Flaminga do ogródka za tyle -też kupić można.
Może ktoś z czysto patologicznej pobudek ulega kaprysom:
"-kupię i będzie się kotowało w internetach -przez tydzień będą się podniecać. :D :D"
Czemu nie trollować na bogato?
Wszystko powyżej niezbędnych do przeżycia podstaw można za luksus uznać.