GreedFall - fantastyczny Nowy Świat na premierowym zwiastunie
Mam nadzieje, że będzie się w to fajnie grało.. Świat, atmosfera i historia wydaje się być fajna, bardziej obawiam się o mechaniki i jak one będą działały.
Przy takich grach nie wymagam nie wiadomo czego, byle mechaniki były po prostu takie co dają frajdę, a nie wkurzają.
Bardzo mnie ciągnie do nowego, mięsistego RPG'a.
Mam nadzieje, że będzie się w to fajnie grało.. Świat, atmosfera i historia wydaje się być fajna, bardziej obawiam się o mechaniki i jak one będą działały.
Przy takich grach nie wymagam nie wiadomo czego, byle mechaniki były po prostu takie co dają frajdę, a nie wkurzają.
Bardzo mnie ciągnie do nowego, mięsistego RPG'a.
Jestem strasznie ciekaw jakie ta gra zbierze recenzje. Jak wiadomo klasycznym Euro-Junk RPG raczej ciężko o dobre oceny ale GreedFall ma dobry marketing i PR z tym całym: chcemy wypełnić pustkę po starym BioWare. Gra ma strasznie niski budżet (podobno ledwo 5 milionów €) i to będzie widać.
Poprzednia gra studia Spiders - The Technomancer dostała na meta 56 z 34 recenzji dla wersji pc.
Dla porównania trochę podobne gry do GreedFall od Piranhy bytes miały na metacritic dla wersji pc:
Risen 1 - 77 z 32 recenzji
Risen 2 - 69 z 51 recenzji
Risen 3 - 65 z 49 recenzji
Stawiam, że recenzje wersji pc Gredfall będą podobne jak dla Risen 2 i 3 lub ewentualnie troszkę lepsze powyżej 70, ale na 80 to raczej niema co liczyć, bo gry mało budżetowe na tej stronie mają w plecy od recenzentów, gdy gry AAA mają mocno zawyżane recenzje nawet, gdy kuleją w ważnych punktach.
Teraz czytam na reddicie Greedfalla, że już są osoby co grały i podobno mimo pewnych niedociągnięć i właśnie tego niezbyt wielkiego budżetu to chwalą, bo gra jest zrobiona z sercem i wciągającym klimatem.
Jedna osoba grała 8 godzin i najbardziej wkurzały ją powtarzane komentarze sojuszników zbyt częste podczas walki np.
Tak jakby większy budżet miałby sprawić że gra jest lepsza czy mniej drewniana
Przy takiej dużej gierce z wieloma mechanikami, pełnym VA itd? Owszem, będzie większy budżet bardziej zauważalny.
Przy małej gierce indie z Pixartem czy jakiejś platformówce, to niezbyt.
Przecież głównie zależy od kasy stan techniczny:
-silnik i optymalizacja
-animacje
-ilość bugów
-rozmach
-a także ilość czy jakość fabuły, zadań, dialogów
Więcej kasy przekłada się przeważnie na większą ilość ludzi i lepszych ludzi. Patrz na CD Project RED ilu miał pracowników i jaki budżet przy każdej części Wiedźmina i jak to przekładało się na jakość techniczną i odbiór światowy każdej części. Z gówna bata nie ukręcisz, bo pewnej granicy nie przeskoczysz.
Przy prostych platformówkach 2d Limbo i Inside pokazują, że niepotrzebny jest budżet, by zrobić coś dobrego, ale Greedfall aspiruje do czegoś większego.
@Kaczmarek35
Co ma wielkość budżetu do jakości fabuły? Do tego nie potrzeba wielu ludzi. Wystarczy talent i dobry pomysł.
Dharxen
Mi chodzi o gry przy większych światach, gdzie potrzeba do doszlifowania większej ilości ludzi, by dobrze go wypełnić i uatrakcyjnić.
Wiadomo, że przy mniejszych to inna para kaloszy.
Najlepsze przygodowki point and click 2d oraz najlepsze rpg z rzutem izometrycznym mają najlepsze fabuły, dialogi i humor z wszystkich gier jakie znam, bo na tym opierają się w dużej mierze te dwa gatunki. Ale światy w porównaniu do gier 3d mają mniejsze więc też łatwiej o atrakcyjność przy znacznie mniejszej ilości ludzi w zespole. Duże światy 3d przeważnie świecą pustką. Zauważ, że CD Project Red dopiero przy 3 części Wieśka porwali się na bardziej otwarty świat.
@Kaczmarek35
No tu się zgodzę, tylko, że niestety często jest tak, że nawet spory budżet i wypełnienie świata aktywnościami nie zwiększa atrakcyjności fabuły. Wiedźmin 3 to jedna z niewielu gier, gdzie udało się połączyć ogromny otwarty świat ze świetną fabułą i ciekawymi zadaniami. Zazwyczaj w tak dużych grach jest bardzo przeciętna fabuła.
Nie tylko masz Morrowind, Oblivion, Skyrim, G3, Elex, AC Origins, AC Odyssey, Fallout 3, Fallout New Vegas,
Fallout 4, Days Gone, Dying Light, Far Cry 2-5 itd., gdzie możesz narzekać na to o czym piszesz.
W Kingdom Come:Deliverance z dużym otwartym światem też wyszło im to nawet dobrze pod względem fabuły, zadań, dialogów. Blisko Wieśka 3. Masz też serię GTA oraz RDR 2.
Ale i tak wielu narzeka, że w każdej z nich jest odczuwalna pustka. Z pewnością w W3 też się to odczuwa. Zobacz jak świetnie wypełniony świat jest w G2NK z modem Returning 2.0, gdzie dodano do gry mającej już ok 180 questów dodatkowe 300 zadań. W samym mieście Khorinis mamy multum interakcji z postaciami, dialogów, questów, zależności. W takim mieście Novigrad w W3 jest zwyczajnie pustka i zero interakcji z NPC. Wiem, bo 2 razy przechodziłem W3 z 2 dodatkami i wszystkimi questami. Pracownicy CDPR mówili, że wycięto z W3 ok 75% wszystkich questów, a tylko 25% z nich przeniesiono do dodatków. Szkoda, ze nie wyszedł ten 3 dodatek jaki planowali lub mogli zrobić dodatek dziejący się w Novigradzie.
Zgadzam się, że generalnie ciężko o atrakcyjne wypełnienie gier z dużymi otwartymi światami dobrą fabułą, zadaniami, dialogami oraz bardzo wieloma interakcjami i zależnościami.
@Kaczmarek35
Z tych gier co wymieniłeś większość i nie podeszła. Mam tu na myśli gry bethesdy i ubisoftu, bo reszta jest ok. Fabuła w tych grach jest pretekstowa, byle tylko dalej grać. Nie ma w nich nic ciekawego, no a przynajmniej dla mnie. Wyjątkiem jest Far Cry 3, który bardzo mi się podobał, bo był w pewnym stopniu innowacyjny. To moim zdaniem najlepsza gra ubi z ostatnich kilkunastu lat. Niestety kolejne części są wyłącznie kalką tej gry, dlatego po niedokończeniu z nudów FC 4 nie ruszam już gier z tej serii.
Na pepe e jakiś gość pracujący u Redów w komentarzu napisał, że już grał w Greedfalla i jest tam dużo tabelek, więc mechaniki mogą być całkiem dobrze zrealizowane, ale on nie lubi za bardzo erpegów i nie wie czy tak w rzeczywistości będzie :) Uprzedzając pytania, skąd miał grę przed premierą, powiedział że to jedna z zalet pracowania w branży.
Wystarczy napisać, że jak komuś podobał się Elex to GreedFallem będzie uradowany :D. Elex-a przeszedłem 2x i w sumie zagrałbym i 3-ci raz bo mimo kilku niedociągnięć grało się dosyć przyjemnie.
Oby to było coś fajnego, bo z gier po premierze w tym roku na moją wishlistę trafiły tylko "Easthade" z lutego oraz "Gibbous: A Cthulhu Adventure" z sierpnia.
Ważne żeby gra była zrobiona z sercem, a nie tak jak gry ubisoftu. Ostatni raz dałem się nabrać na as: origins m.in. przez gry online: ponoć gra roku. A prawda była taka że jak wszystkie gry ubi gra zrobiona od pewnego schematu. Niby duży budżet, duży otwarty świat, mnóstwo byle jakich zadań. Tak jak by studio miało jakąś liste i odhaczało kolejne punkty. To że wprowadzili kilka nowych mechanik nie zmieniło dla mnie kompletnie nic. To wciąż tak samo nudna i schematyczna gra jak poprzednie as. Dlatego mam nadzieję, że GreedFall ma na siebie jakiś pomysł.
Taki Risen 2/3 na sterydach :). Też motyw kolonizacji, tubylców itd.
O kurcze jaki zajebisty setting. Klimat wylewa sie z monitora.
Rumcyk fajnie napisał. Jak ktoś był zachwycony ELEX'em to i Greedfall zapewne siądzie. A ja ELEX'a przeszedłem 2 razy i od tamtej pory czekałem na taką produkcję.
Zalatuje trochę trzecim Risenem, którego uwielbiam i co pewien czas do niego wracam. Trzymam kciuki za tę grę nawet pomimo faktu, że bardzo zawiodłem się na poprzedniczce.
Właśnie takiej gry w stylu Risena potrzebowałem :D
Na razie planuje wstrzymać się z zakupem, dopóki nie wyjdą jakieś recenzje po premierze.
Elex'a ogrywam po raz drugi, a z tego co widzę to z GreedFall również się polubimy.
Na początku mi ta gra przypominała Risena/Gothica. Teraz coraz bardziej przypomina Dragon Age'a Inkwizycję. Sztywniactwo/drewno z gier Piranha Bytes ma jakiś swój urok (WEDŁUG MNIE), natomiast DA:I... no cóż, ja nie oszalałem na punkcie tej gry. A może po prostu wszystkiego jest tam po trochu? Troche wiedźmin, trochę dragon age, gothic, jakieś technomancery czy co oni tam wcześniej robili :). Kiedyś się zagra.
Mi to przypomina z wyglądu Risen 3 wersji Extended Edition dopalonej graficznie. Kto wie czy czasem Greedfall nie wygląda ciut gorzej mimo, że debiutuje 5 lat później, ale może się mylę. Na żywo to nawet lepiej wygląda niż na załączonym filmie.
https://www.youtube.com/watch?v=W95R_3T7j4k
3h z poczatku gry :) tylko zobaczylem kilka min zeby nie psuc sobie zabawy
Pograłem dwie godziny... Gra nie zachwyca, ale powoli zaczynam się wciągać, zobaczymy jak się rozwinie.
Ok 6 godzin za mną jeśli chodzi o grę, odczucia na plus, gra charakterystyką bardzo przypomina połączenie Risena 3 z DA Inkwizycją (świat-mapa) tyle że zadania poboczne póki co są lepsze i nie ma raczej durnoty typu "przynieś 20 skór z barana" lub znajdź 5 dupereli. Największy zaleta gry to duża różnorodność- kombinatoryka jeśli chodzi o sposób wykonywania zadań. Na plus również optymalizacja gra chodzi bardzo płynnie, zero spadków, mój pc już nie najwyższych lotów (Core i5 4460, GTX 970 16GB) ram radzi sobie bardzo dobrze wszystko na max ustawione.
Z minusów to niestety bardzo słaba mimika twarzy i poruszanie się bohaterów, która niestety kłuje w oczy mocno ( czuć tu lata 2010) Niestety Wiedźmin 3 czy Red Dead Redemption 2 to to nie jest.
Kolejnym minusem to niestety cena za grę.. 200 pln to zdecydowanie za dużo 120-130 pln to max
Moja ocena póki cogry to 7.5-8 /10