Land of War The Beginning - Polacy tworzą grę o wrześniu 1939 roku
Już teaser pokazał tragiczne modele postaci i animacje, dodając do tego tematykę i zarys fabuły: Od jego działań będą zależeć losy nie tylko naszego państwa, ale także całego świata., zapowiada się na poskładaną na szybko pseudo-grę, nastawioną na zysk z modelu: "Kupię, bo polskie i o Polakach, i to w czasie wojny!". Nie wróżę nic ponad 5/10.
PS. Piotr Kowalski, naprawdę? Już chyba tylko Jan Nowak to bardziej stereotypowe polskie nazwisko. Można było pokusić się o wymyślenie czegoś oryginalnego. Nie wierzę, że takie a nie inne nazwisko jest podyktowane tym, żeby dało się je odczytać i wymówić po angielsku. Nie musiałby to być Grzegorz Brzęczyszczykiewicz przecież.
Na teraz jestem na nie. Chciałbym dobrej, polskiej gry o kampanii wrześniowej, ale ta się na taką nie zapowiada. Niestety.
Czuję zapach rządowego dofinansowania.
Mam nadzieję, że gra uda się lepiej niż Enemy Front.
Zawsze czekałem na jakaś grę w której mamy nasza Polskę, żaden battlefield czy call of duty nie pokazał nawet oddziału polskiego np w takim BF V gra w realiach drugiej wojny a gdzie polska ? Polska odegrała kluczowa role w drugiej wojnie i kto wie gdyby może nie my to teraz każdy by mówił po niemiecku
Pierdololo. Polska nie odegrała kluczowej roli w drugiej wojnie światowej, mogłaby wręcz nie istnieć. Niemcy po prostu nie miały wystarczających zasobów by wygrać wojnę z aliantami mającymi rozległe i bogate w surowce i ludzi kolonie na całym świecie, USA, które miały potężną gospodarkę oraz ZSRR, gdzie Stalin mógł wysyłać ludzi milionami na śmierć żeby tylko utrzymać się u władzy. Nawet gdyby jakimś cudem Niemcy zdobyły Wielką Brytanię, to po prostu angielski rząd i flota uciekłyby do jakiejś kolonii i działania wojenne byłyby kontynuowane.
No właściwie to Niemcy przegrali tę wojnę na długo przed jej wypowiedzeniem. Nie byli gotowi do długiej wojny i liczyli na to że będzie szybka, WB rozwiała ich nadzieje, a potem był jeszcze ZSRR .
"Polska odegrała kluczowa role w drugiej wojnie"
jak widać w szkole propaganda trwa w najlepsze
Może nie odegrała kluczowej, ale przyczyniła się do wygranej.
Z Polakami czy bez, siły Aliantów by pokonały Niemców w może delikatnie dłuższym czasie. Bo na pewno nasi przyczynili się do rozszyfrowania Enigmy. Reszta to tylko udział poszczególnych jednostek np. pod Monte Cassino czy w bitwie o Anglię, gdzie i tak bez polskich pilotów Wielka Brytania pokonałaby Luftwaffe. A ZSRR już całkowicie wyjaśnili ich armię stosując czołgi z pochylonym pancerzem czy po prostu przytłaczając ilością sprzętu i ludzi.
A ZSRR już całkowicie wyjaśnili ich armię stosując czołgi z pochylonym pancerzem
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/01/Char_1935_S_Somua_1.jpg
No dziwne że Francuzi nie wygrali wojny skoro mieli cały czołg z pochylonymi płytami pancerza. Wczesny t-34 to nie był jakiś magiczny wynalazek, był dobry ale bez przesady, panzery III z tego okresu były lepsze, dopiero później Rosjanie ulepszyli t-34 i wtedy można o nim mówić jako o czołgu który wygrał wojnę, ale wciąż to nie był najlepszy czołg II w.ś. bo takowy nie istnieje.
Polska nie odegrała w drugiej wojnie światowej niemal żadnej roli, polacy przegrali jeszcze zanim Francja i Anglia wysłały swoje wojsko do walki, a rząd wypieprzył do Rumuni bo wiedział że dzielni polscy wojacy na konikach zamiast czołgów uzbrojeni w przestarzały złom nie mają żadnych szans z Luftwaffe i Panzerkampfwagenami. To tylko propaganda wciskana dzieciom w szkołach. I obawiam się że taką propagandę będzie ta gra.
Akurat to gadanie o "polakach na konikach" to spuścizna propagandy Trzeciej Rzeszy. Powinieneś to wiedzieć jak na kogoś używającego słowa propaganda.
Ja tam się cieszę że w końcu jest jakiś rodzimy FPS z Polakami w głównej roli, wystarczył by mi nawet porządny średniak.
W 1939, polskie czołgi były przestarzałe i nieliczne, lotnictwo składało się głównie z konstrukcji z lat 20. i samolotów zwiadowczych oraz transportowych, a kawaleria wciąż była w użytku. To była jedna z najsłabszych armii w europie.
Nie masz pojęcia o czym mówisz.
W 1939, polskie czołgi były przestarzałe
7tp był lepszy od pzII i trochę gorszy od pzIII, z czego podstawowym czołgiem niemieckim w tamtym okresie był właśnie pzII, wiec niemcy też byli przestarzali, właściwie to każdy miał przestarzały sprzęt w 39'.
a kawaleria wciąż była w użytku.
Tak samo jak na przykład, uwaga, u Niemców. Tobie się wydaje że Wermaht to była jakaś zmechanizowana armia jak obecne, tymczasem Wermaht nigdy nie był nawet zmotoryzowany, jedyną armią II w.ś. która mogłaby aspirować do tego miana była armia brytyjska z początku wojny. (nie liczę tutaj poszczególnych dyzwizji, które owszem mogły być zmotoryzowane)
To była jedna z najsłabszych armii w europie.
Pomyślmy... po III Rzeszy, Francji, UK, ZSRR i Czechosłowacji... tak, po tych nacjach jest to najsłabsza armia, tak że top 5 Europy.
Polska nie odegrała w drugiej wojnie światowej niemal żadnej roli,
Jak na nasz potencjał zrobiliśmy sporo, chociażby wspomniana już wcześniej Enigma.
polacy przegrali jeszcze zanim Francja i Anglia wysłały swoje wojsko do walki,
No, skoro nas zaatakowano jako pierwszych i w tamtym momencie jedynych to dziwne by było gdyby najpierw padła Francja czy UK. Przypomnę ci jeszcze że po roku przygotowań, przewagi w praktycznie każdym aspekcie UK i Francja, jeszcze do tego przy pomocy dość dobrej armii Belgijskiej i jakiejś tam Holenderskiej wytrwali 2 tygodnie dłużej od nas, walcząc na jednym froncie a nie na dwóch (Włochów nie liczę).
a rząd wypieprzył do Rumuni bo wiedział że dzielni polscy wojacy na konikach zamiast czołgów uzbrojeni w przestarzały złom nie mają żadnych szans z Luftwaffe i Panzerkampfwagenami.
Nawet nie wiem gdzie zacząć, w momencie kiedy ZSRR weszło od tyłu to jedyne co pozostało to uciekać. O kawalerii już wspomniałem, chociaż dodajmy jeszcze że była bardzo użyteczna i zadała Niemcom ciężkie straty. Przejdźmy do uzbrojenia, Polskie karabiny były standardowe jak na te czasy, Niemcy nie używali MP 40 tylko Karów i Gewerhów.
To tylko propaganda wciskana dzieciom w szkołach. I obawiam się że taką propagandę będzie ta gra.
Jak widać propagandę można wcisnąć nawet dorosłemu człowiekowi, jeśli wybierze się odpowiedni egzemplarz (to jest z nikłą wiedzą na temat jaki zamierza mu się wcisnąć).
@siera97 - Friedrich Paulus w czasie operacji Barbarossa miał zgoła odmienne zdanie na temat radzieckich czołgów. Nie wiem, o którym dokładnie się wypowiadał (być może to faktycznie T-34), ale podczas jednej z inspekcji sowieckich czołgów, chodząc z linijką, powiedział, że "jeśli Rosjanie zaczęli masowo produkować te czołgi, to już przegrali".
PS. Chyba miałeś na myśli Panzerkampfwagen IV, a nie przedwojenną III.
ale podczas jednej z inspekcji sowieckich czołgów, chodząc z linijką, powiedział, że "jeśli Rosjanie zaczęli masowo produkować te czołgi, to już przegrali".
Coś takiego było, tylko nie wiem czy to akurat od niego, w każdym bądź razie mimo że ostatecznie okazało się to prawdą (chociaż Niemcy przegrali z powodów ważniejszych niż t34) to w 41' t34 nie był jeszcze tym czołgiem który później przeprowadzał ofensywy na Niemiecką ziemię. Jakość wykonania była paskudna, w większości Niemcy nie musieli ich niszczyć tylko ominąć, poczekać aż się zepsują i załoga je opuści. Brak radia, słaba ergonomia, słaba jakość stali sprawiała że po trafieniu bez przebicia w środku latały odłamki (ta sama przypadłość występowała w późniejszym czasie u Niemców), gorsza amunicja. To wszystko sprawiało ze pzIII miał więcej zdolności operacyjnej, mimo że 1 na 1 najprawdopodobniej by przegrał to nie o to chodzi.
PS. Chyba miałeś na myśli Panzerkampfwagen IV, a nie przedwojenną III.
PzIII był w tamtym okresie podstawowym Niemieckim czołgiem służącym do zwalczania innych czołgów, czwórka była czołgiem wsparcia. Było tak dlatego że po doświadczeniach we Francji dowództwo Niemieckie stwierdziło ze trójka jest wystarczająca, więc nie ma powodu jej zmieniać, zdecydowano się ją jednak ulepszyć, dając jej działo 50mm. Dopiero po spotkaniu KV i t34 stwierdzili że przydadzą się dalsze ulepszenia, zarówno dla pz3 jak i 4. Trójka dostała pancerz a czwórka działo 75mm, potem stwierdzono ze trójka jest już niewystarczająca i to ją przerobiono na czołg wsparcia, lub używano jej kadłubów do innych konstrukcji.
Aha, pzIV jest starszy od pzIII.
Jezu. Wreszcie gra o wojnie w Polsce i na dodatek z polskim bohaterem. Czuje że gra się przez to nie sprzeda
mhm mhm mhm, ale ja bardziej się boje oto, że sama gra będzie crapem
No dla nowych graczy "crap" będzie na mur beton.
Niby fajnie ale nie mam co do tego dużych oczekiwań.
a także lokacje zarówno otwarte, jak i zamknięte.
Źródło: https://www.gry-online.pl/
O co im dokładnie w tym miejscu chodzi, jeśli będziemy mogli swobodnie chodzić po mapie to zrobi się z tego miałki sandboks, no chyba że pokuszą się na coś Armo podobnego, ale to prawie niemożliwe. Idealnie więc wolałbym zamknięte mapy typu korytarze i coś na wzór Brothers in Arms. Najlepiej też żeby nie silili się na jakąś zawiłą fabułę, stworzyć fajne postacie z jakimś tłem owszem, ale w centrum ma być wojna.
Od jego działań będą zależeć losy nie tylko naszego państwa, ale także całego świata.
Ten cały świat brzmi jakby właśnie silili się na jakąś historyjkę o jednoosobowej armii rodem z Hollywood
I właśnie dlatego mam obawy, nie potrzebujemy przekoloryzowanej bajki, tylko szarej prawdy.
Możliwe, że będzie to działało w taki sposób, że będą bitwy na otwartych polach i w miastach.
Teaser na 80 rocznicę przypadek? :)
W końcu ktoś zrobi grę ( oczywiście Polacy ) jak wyglądała wojna w Polsce. W sumie to dobrze że my będziemy to robić bo przynajmniej powinna być pokazana prawda niż znowu by miało być coś ukrywane. Trzymam kciuki za ten tytuł :)
dwie-trzy misje w pierwszym Blitzkriegu pokazywały wrześniowe boje z perspektywy niemieckiej.
jest też stareńkie Fall Weiss 1939.
4.1
podobnie pierwsze misje w kampanii niemieckiej w Codename Panzers - Faza Pierwsza
Znów nudna II wojna światowa. Chciałbym w końcu zobaczyć i zagrać w tytuł dziejący się w czasach wojny 30-letniej, szczególnie z serii TW. Wiem że są mody ale nie oferują zbyt dobrej jakości. A tak po raz wtóry grać jakimś nacjonalistą amerykańskim, angielskim, francuskim cz polskim i wyzwalać świat w imię demokracji i praw człowieka, to już po prostu jest już męczące, przynajmniej dla mnie.
Jako, że to gra o wrześniu 39 to tutaj trudno mówić o "wyzwalaniu świata w imię demokracji" a raczej obronę przed wrogim najazdem.
"II Wojna Światowa"
"wyzwalać świat w imię demokracji"
Twoja wiedza historyczna jest zadziwiająco żałosna.
Napisałem to samo do twórców gry ich odpowiedź jest taka.
Rozgrywka dzieje się w latach 1939-1944, stąd w grze występować będą różne wersje pojazdów, również te z samego początku wojny. Mamy też na wyposażeniu wersję 'krótką'. :)
Ciekawe jak rozwiążą to że jeden bohater jest w Wieluniu, na Helu w Warszawie i Modlinie. I jeszcze strzela sobie z Morsa. No i modele postaci... 2004 najlepiej. No ale zobaczymy. Trzymam kciuki bo historycznych strzelanek nigdy za wiele.
Pewnie po prostu to oleją bez zwracania uwagi na nierealność takiego założenia fabularnego.
Do tego jeszcze pewnie powciskają połowie żołnierzy prototypy broni gdzie część nawet nie widziała pola bitwy a część istniała np. w kilku sztukach (bo przecież nie dadzą 90 procentom zwczajnych czterotaktowców jak to miało miejsce w realu), wplotą to w jakiś beznadziejny, patetyczny wątek główny okraszony debilnymi, infantylnymi dialogami (jak w Enemy Front) i mamy kolejnego współczesnego crapa, którego nawet grupa docelowa w postaci młodocianych gimbopatriotów nie bardzo będzie chciała tykać.
Na grę o Kampanii Wrześniowej dobrze oddającą klimat i realia konfliktu jakiego dotyczy (jak w Verdun/Tannenberg) oraz z chociaż przyzwoitą kampanią fabularną i dialogami (jak w Brothers in Arms) raczej nie ma co liczyć w najbliższym czasie.
Kluczem do dobrej sprzedaży gry jest wprowadzenie trybu multiplayer dla 30 graczy minimum. Wtedy gra będzie grywalna na długie miesiące. Niech zgapią wszystko z serii Battlefield tam graczy najwięcej nawet kilka lat po premierze.
Nie, dość już jest ,,szczelnek sieciowych''. Teraz wszystko czego chcą gracze to pierwsza od lat poważna gra o drugiej wojnie światowej.
Mam nadzieję, że nie wyjdzie z tego badziew pokroju Uprising 44.
Troszkę ich poniosło z tym czołgiem w trailerze.
We wrześniu '39 najbardziej zaawansowaną wersją Panzer IV był ausf. D.
Ten z trailera natomiast to przypomina chyba najwcześniejszy model z długą lufą czyli ausf. F2: http://www.historyofwar.org/Pictures/panzer_IV_ausf_F2_side.jpg
Odpowiedź twórców.
Rozgrywka dzieje się w latach 1939-1944, stąd w grze występować będą różne wersje pojazdów, również te z samego początku wojny. Mamy też na wyposażeniu wersję 'krótką'. :)
@Dead Men
Rozgrywka dzieje się w latach 1939-1944, stąd w grze występować będą różne wersje pojazdów, również te z samego początku wojny. Mamy też na wyposażeniu wersję 'krótką'. :)
Hmm wszystko się w takim razie zgadza tylko że jak już tak ostro chcieli wejść we wrzesień '39 to trochę wprowadza zamieszania.
Popieram takie projekty, ale widać że budżet nie jest wysoki, kiepskie twarze żołnierzy i animacje widać już na tym krótkim zwiastunie. Mimo to, nie jedno studio pokazało że nawet z niskim budżetem dało by się zrobić coś ciekawego, szkoda że nasze krajowe studia nie myślą nic w tym temacie.
Chciało by się osadzić jakąś grę w tamtych czasach w Polsce, ale to nie mógł by być taki typowy fps, raczej jakaś skradanka, myślę że to by wzbudziło większy entuzjazm niż kolejny fpsowy krapiszon.
Nawet jak by gra w tej tematyce była brana na chłodno to chociaż ludzie przytulili by się do skradanki których na rynku ostatnio nie ma za dużo, albo robi się jakieś hybrydy.
Skradanka mogłaby być dobra w klimatach konspiracji w okupowanej Warszawie (z finałem bez happy endu w czasie powstania). Przemyślana, liniowa fabuła z wyborami moralnymi, dobrze wykreowani bohaterowie, porządnie napisane dialogi, wiernie oddane realia i smaczki historyczne, do tego gameplay łączący najlepsze rozwiązania z gier skradankowych uzupełniony czymś od siebie. Oj tak, to by się mogło udać, ale w Polsce nie ma chyba studia, które miałoby środki i chciało się tego podjąć.
A ja bym chciał skradankę szpiegowską a-la Kloss z przebieraniem, jak w Hitmanie. Miło byłoby podczas popijawy z Brunnerem strzelić w pysk zdrajcy "bo mógł oblać mundur" ;-).
Ale to już było- Enemy Front... No ale oczywiście czekamy, oby to nie był taki sam gniot
Dobry multik, open world rpg, szalony klimat z far cry i wtedy druga wojna światowa w Polsce byłaby grywalna B)
Przecież to będzie bardzo krótka gra :D
Chyba kogoś trochę poniosło : "Od jego działań będą zależeć losy nie tylko naszego państwa, ale także całego świata ". Nie można po prostu zrobić gry o żołnierzach polskiego września ?
Tym karabinkiem na screen`e, hero Pieter Kovalsky, strzeli w wizjer kierowcy, pocisk zrykoszetuje, trafi w ammo i BOOM! Tak będzie, mówię Wam....
Już teaser pokazał tragiczne modele postaci i animacje, dodając do tego tematykę i zarys fabuły: Od jego działań będą zależeć losy nie tylko naszego państwa, ale także całego świata., zapowiada się na poskładaną na szybko pseudo-grę, nastawioną na zysk z modelu: "Kupię, bo polskie i o Polakach, i to w czasie wojny!". Nie wróżę nic ponad 5/10.
PS. Piotr Kowalski, naprawdę? Już chyba tylko Jan Nowak to bardziej stereotypowe polskie nazwisko. Można było pokusić się o wymyślenie czegoś oryginalnego. Nie wierzę, że takie a nie inne nazwisko jest podyktowane tym, żeby dało się je odczytać i wymówić po angielsku. Nie musiałby to być Grzegorz Brzęczyszczykiewicz przecież.
Na teraz jestem na nie. Chciałbym dobrej, polskiej gry o kampanii wrześniowej, ale ta się na taką nie zapowiada. Niestety.
Gra pewnie będzie bardziej zbugowana od gier bethesdy, krótka, a AI przeciwników będzie na poziomie zombie z minecrafta.
Z samego opisu na stronie projektu wynika że tak jak w Call of Duty wcielimy się w kilku żołnierzy:
Gracz wcieli się w żołnierza piechoty, artylerzystę, zwiadowcę i czołgistę.
Natomiast sam Piotr Kowalski może mieć misje bardziej wywiadowcze coś w stylu pierwszych Medal of Honor (opis wskazuje jakby facet miał być bohaterem z przypadku?):
w którym gracz wciela się w postać Piotra Kowalskiego, żołnierza wojska polskiego. Bohater na początku II Wojny Światowej zostaje wmieszany w rozgrywkę wywiadów
Ehh nie wiem cały ten opis wydaje się być mylący i wprowadzający w błąd...
A dobra jeszcze coś znalazłem sprawdziłem opis kanału na YouTube i takie coś tam jest:
Land of War (LoW) is a brand new series of World War II games based on real histories and military equipment.
Our first production called Land of War - The Beginning will introduce you the beginning of the WW2 that stared 1st September 1939 in Poland. You will have a unique chance to use specific Polish and German equipment, experimental weapons as well as you will have to face futuristic Nazi weapons plans and utilize them before it is too late!
Czyli planują kilka gier w ramach serii Land of War, ciekawie to brzmi, interesujące jest też skąd mają pieniądze na całą serię gier?
"Czyli planują kilka gier w ramach serii Land of War, ciekawie to brzmi, interesujące jest też skąd mają pieniądze na całą serię gier?"
Nie mają pieniędzy. Każdy może powiedzieć, że robi właśnie całą serię gier. W planach to można mieć wszystko.
Pierwsza gra okaże się klapą, to i następna nie powstanie.
W końcu tylko mam obawy jak to wyjdzie na taką grę jest potrzebna kasa ten lektor co jest w zwiastunie to fajnie by było jakby opowiadał historiię było by to bardzo wiarygodne niż jakiś cycek z który ma głos jak po kastracji.
Jak będzie conajmniej OK i choć trochę historii i taktyki to preorder nawet kupię
Trochę jeszcze poszperałem i na Steam'ie znalazłem wstępne wymagania systemowe:
Minimalne:
System operacyjny: Windows 7 x64
Procesor: i5
Pamięć: 8 GB RAM
Karta graficzna: Nvidia GeForce GTX 970
DirectX: Wersja 11
Zalecane:
System operacyjny: Windows 10 x64
Procesor: i7
Pamięć: 16 GB RAM
Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 1050Ti
DirectX: Wersja 12
Data premiery to niesprecyzowany rok 2020.
Informacje o producencie wyciąg z KRS:
http://www.krs-online.com.pl/msig-5649-22486.html
Nie było czegoś takiego jak karabin maszynowy "Mors", pewnie chodzi o pistolet maszynowy:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pistolet_maszynowy_Mors
Jeśli w mokrej zabudowa i ogólny kształt wsi są podobne do tej z czasów wojny a twórcy dobrze ją odwzorują to szczerze zazdroszczę ;)
Oby to było coś więcej niż kolejne wyciąganie kasy z ministerstwa kultury.
miejmy nadzieję że się uda
Żeby chociaż ten singiel trzymał poziom Cod ww2 to będzie ok. Niech mają to za wzór. Bo jak zaczną wymyślać coś własnego to kaszana im wyjdzie.
Fajnie by było w coś takiego pograć, o ile byłoby to porządnie wykonane. Jeśli kampania wrześniowa to chciałbym zobaczyć grę w mocnym, depresyjnym klimacie. Pasmo sukcesów to nie było...pokazanie klęsk i tego jak zaciska się pętla hitlerowskich Niemiec, dramat walki z silniejszym i lepiej wyposażonym przeciwnikiem, mogłoby być odpowiednim podejściem do tematu. Zresztą nie bardzo, wyobrażam sobie jak inaczej możnaby byłoby przedstawić..Klasyczne dobrzy biją złych tu się nie sprawdzi.
Skąd wiesz? Ty nie zaliczyłeś NIC do tej pory.
OOO ciekawa produkcja się zapowiada. Po screenach widać że gra będzie wyglądała ładnie. Ciekawe jak zaprezentuje się gameplay
Wolałbym, żeby zrobili o lipcu 2003. To był wspaniały miesiąc, nie zapomnę go nigdy.
Ja wolałbym coś o 25 października 2015
Dawno nic lepszego Polski nie spotkało jak wtedy.
Wydaje mi się że to będzie gra taka jak Arma seria chociaż mogę się mylić.Zobaczyny po czasie chociaż trzymam za grę mocno kciuki żeby się udało ten projekt:)Poczekać radzę do pokazu rozgrywki wtedy można określić co i jak będzie z tą grą.
Po Uprising z dużym dystansem podchodzę do tego typu gier w tej tematyce.
Przy tych screenach w dzień przypomina mi trochę dopalony wizualnie pewien etap z Medal of honor - Allied Assault 2002.
Moze byc spoko gierka w starym stylu jak bedzie lepsza i dluzsza od gier City Interactive jak Sniper: Art of Victory, Mortyr 3 itd.
ciekawe jak wyjdzie.
Nikt jeszcze nie zagrał, dali teaser pewnie z jakiejś alfy, a tu już ktoś ocenił, ze będzie gniot i kupa maks 5/10. Nie robią gier o wrześniu: „Hurr durr tylko amerykany w Normandii”, robią grę o wrześniu: „Hurr bendzie gniot jak uprising durr”. Weźcie się opanujcie i poczekajcie na jakieś większe konkrety, bo na alfach połowa gier wyglada do dupy.
no coz czekamy.
jakby odniosla spory sukces jak np. dying light to swietnie, poniewaz wiele krajow pozna i zrozumie nasza historie
Super pomysł, w drugiej części Kowalski przechodzi do podziemia i robi dywersję. Chcę tą patriotyczną grę.
Tylko ma należeć do NSZ a nie żadnego AK czy też czerwonych pająków z AL czy GL .
W 3 części może być walka podziemia z czerwoną pajęczyną KGB, śmierszą i przywiezionym na bagnetach rządem lubelskim.
Młodzież łyknie trochę prawdziwej historii.Putin się wscieknie.
Zacznijmy od tego, na ile poważna może być produkcja firmy, która ma problemy z rozliczeniami z podwykonawcami...