Wiadomość Homeworld 3 - oficjalna zapowiedź i pierwszy zwiastun gry

Nigdy nie inwestowałem poprzez FIG, ale jeżeli wybierzesz UK to wydaje mi się oczywiste, że musisz mieć przynajmniej konto w brytyjskim banku (na te same dane na które zawierasz umowę). Istotne jest czy wymagają jedynie miejsca pobytu w momencie zawarcia umowy czy może raczej pytają o to którego kraju jesteś rezydentem. W sprawie stałego pobytu lepiej nie kłamać, bo nawet jeżeli nie sprawdzą tego na początku inwestycji to zrobią to pod koniec gdy będzie trzeba się rozliczyć, a jeszcze na dodatek będzie Cię ścigał brytyjski fiskus.

Poza tym c'mon, to jest Gearbox. Im absolutnie nie można ufać. To co się wyprawia w tej firmie przechodzi ludzkie pojęcie. Randy zapewne wkrótce będzie miał zarzuty karne, jeżeli już nie ma. Zresztą pomyśl racjonalnie: to nie jest startup, tylko duża firma o wieloletniej historii, która wkrótce wyda Borderlands 3. Po co im kapitał z crowdfundingu? Są tylko dwa wytłumaczenia: albo mają poważne problemy finansowe po tym jak Randy zajumał kasę i nikt poważny nie chce im przez to pożyczyć ani grosza, albo zamierzają zrobić przekręt, tj. wyprowadzą dochody tak żeby na papierze była strata z inwestycji i wtedy nic nie dostaniesz. Wątpię żeby Gearbox udostępniał swoje sprawozdania finansowe inwestorom co wpłacają po 500 dolców, a bez tego nie da się podjąć decyzji inwestycyjnej. Znajomość finansów podmiotu w który inwestujesz to podstawa.

Wiem jak działa Fig, bo przyglądałem się im już wcześniej. Nie zarzucam im nieuczciwości, aczkolwiek są tam poważne konflikty interesów, bo Fig został założony przez deweloperów, którzy poprzez Fig zbierali fundusze na swoje gry. Sam Randy Pitchford jest w jakiejś tam radzie doradców Figu.

Instrument finansowy wygląda mniej więcej tak (pozwolę sobie na pewne uproszczenia): Fig wydziela osobny fundusz inwestycyjny i ty jako inwestor nabywasz certyfikaty tego funduszu. Problem w tym, że ten fundusz nie nabywa udziałów kapitałowych w studiu deweloperskim, a jedynie zawiera z tym studiem umowę pożyczki oraz umowę o podziale zysków. Jeżeli studio nie wykaże zysków to nie ma czym dzielić się z funduszem, a fundusz nie ma czym dzielić się z inwestorami. Z kolei ty jako inwestor nie masz możliwości ocenić szans na powstanie zysków i czy ich nie ukryto poprzez np. sztuczne zawyżenie kosztów, bo nie masz dostępu do danych finansowych dewelopera. Fig natomiast zarobi tak czy owak, bo z tych 500 dolców część pobierze jako opłatę manipulacyjną nim przekaże resztę pieniędzy deweloperowi. Sama pożyczka może i jest zabezpieczona, ale nie po to inwestujesz $500 aby po kilku latach otrzymać $500.

Powiedz mi jakie stopy zwrotu uzyskali inwestorzy z wcześniejszych gier finansowanych przez Fig? Są gdzieś te dane pokazane? A może większość wciąż czeka na zwrot? Fig zapewne działa uczciwie, ale to nie jest inwestowanie w Fig. To jest inwestowanie poprzez Fig w danego dewelopera. I ze wszystkich deweloperów akurat Gearbox jest najmniej godnym zaufania partnerem biznesowym.