Zapowiedziano Syberia: The World Before - Kate Walker powróci w nowej przygodówce
3 część mi się bardzo podobała pomimo średnich ocen. Ciesze się że wychodzi kontynuacja.
Niestety, nie podano planowanej daty premiery, ani platform sprzętowych.
Mam złe przeczucia...
EGS, Google Stadia, PS5, Xbox Scarlett
Odbilem sie od 3 przez beznadziejny systemow zapisow (autosavy, viva la consolizacjone -.-). ok 80zl zmarnowane, bo kupowalem preorder z keyshopa.
Oby w nastepnej czesci odeszli od tego beznadziejnego rozwiazania i dali normalne zapisywanie stanu gry.
Trójka była cudowna, dorównywała oryginalnym dwóm częściom. Trochę boję się o słowo "before" w tytule. Oby to nie był prequel, a kontynuacja cliffhangerowo zakończonej trójeczki.
Tak dorównywała, że Syberia 1 i 2 jest w ścisłym Top 25 przygodówek point and click dla większości fanów takich gier, a Syberii 3 nikt poważny nie umieści nawet w Top 100 takich gier.
Syberia 3 odstawała na wielu polach od 1 i 2 np:
-mniej ciekawa
-słabsze dialogi
-za mało robota
-słabsza grywalność i mechanika gry
-gorszy klimat
-mniej wygodne sterowanie
-ponoć było także sporo bugów na premierę
-robi dużo mniejsze wrażenie wizualne i artystyczne
-znacznie słabsza grafika na 2017 rok niż Syberia na 2002 rok czy także Syberia 2 na 2004
-system zapisów checkpoint czy autosave zawsze jest znacznie słabszy od systemu zapisów w starych grach, gdzie można zapisywać, kiedy się chce
Wielu też narzeka, że jak na tak przeciętną oprawę graficzną na 2017 rok 3 część zaskakująco słabo u nich działała ta gra. Przypominam, że mamy także w 3 części starą technikę, a nie pełne 3d, a takie gry zawsze wyróżniały się bardzo małymi wymaganiami sprzętowymi.
Przykładowo Gray Matter z 2010, Black Mirror II 2009, Black Mirror III 2011, Broken sword V 2013, remastery Gabriel Knight oraz pierwszych dwóch części Monkey Island mają małe wymagania, a raczej nikt im nie zarzuci, że gorzej wyglądają od Syberia 3 w pięknie rysowanych teł i wyobraźni grafików.
Na tym polu Syberia 1 i 2 także ma moim zdaniem sporą przewagę nad 3-ką.
Z wszystkich tych minusów zgodziłbym się ze średnim sterowaniem i niedociągnięciami na premierę. Fabuła i dialogi stały na wysokim poziomie, a klimat to żywcem dwie poprzednie odsłony + trochę nowości. Pomimo braku Voralgberga we własnej osobie (bo wspomnień o nim było sporo), motyw przewodni serii, jak nie wszystkich gier Sokala (przemijanie) został zachowany.
mamy także w 3 części starą technikę, a nie pełne 3d
Syberia 3 była w pełnym 3D.
Może i racja z tym 3d, że tu pomyliłem się przez widok ze statycznych kamer po staremu, a sam obraz był w 3d, a nie z malowanymi tłami. Może dlatego nie robił takiego wrażenia wizualnego.
Ja przechodziłem całą trylogię po sobie i czułem regres.
Ale nie był to zawód, bo mniej więcej przed zagraniem w te gry wiedziałem czego mogę się spodziewać po każdej z nich z forum "przygodomania". Zresztą zagrałem wtedy w ok 30 przygodówek point and click z rzędu. I to jest typ gier, który mi pasuje. Z polskich poleciłbym z tego typu gier dwie z 1998 roku - Książę i tchórz i Jack Orlando. Obie z napisami+dubbingiem polskim. A zachodnich pełną lokalizację napisy+dubbing ma też The Longuest Journey 1999.
Oczywiście sam gameplay i rozwiązania przygodówkowe Syberia 3 miała jak najbardziej udane dla mnie.
Miała bodaj jeden trudniejszy moment w całej grze. Chyba na statku w maszynowni jakaś zagadka mi zajęła trochę czasu.
Ale w 1 i 2 było więcej takich zagadek. Zwłaszcza w końcówce Syberia 2 :) Choć nie musiałem zaglądać do solucji ani razu.
Pamiętam, że przy Black Mirror chyba 2 części musiałem zajrzeć raz i nie wiem czy wpadłbym na to szybko.
Beznadziejna optymalizacja to wina unity. Mało jest gier, które dobrze korzystają z tego silnika - większość to gnioty które ciągle crashują.
"Mamy dobre wieści dla fanów przygodówkowego cyklu Syberia. Firma Microids zapowiedziała kolejną jego odsłonę."
Szkoda, myślałem że wydadzą poprawioną wersję którą da się ukończyć.
Pierwsze dwie częsci były cudowne. Trójka dalej czeka na półce, ale i tak cieszę się że rozwijają tę serię.