Koordynatorka z prezesem w Holandii na ulice z pol dnia temu. Taka sytuacja.
ed. z pensja na koncie. Ide do nastepnego "baru"
ed2. z roboty tez oczywiscie
Trzeba było nie pić tyle.
Fascynujące.
Chwalisz się czy zalisz alkusie?
A co było tego przyczyną? Nieumiarkowane picie alkoholu co doprowadziło do upuszczania pracy i zaległy czynsz?
A ja Ci życzę byś się za bardzo nie nawalił i znalazł dobrą miejscówkę na kimę ;)
Pod mostem jest dobra kima dla nawalonych :D
Oby. Ale skoro ma kasę i pije w barze to najwyżej pójdzie do noclegowni albo jakiegoś hotelu... :)
No siara pracował w szklarni przy pomidorach a spał w namiocie. :D
A nie starzy ?
Oj jacy moralni. Kolo patusa nie zycze sobie mnie stawiac, bo kazdemu sie moze noga powinac, a najlatwiej dziobem klepac jak sie sytuacji nie zna, zamiast dobrym slowem na duchu podniesc. Zaraz ze cpun i alkoholik, dziekuje za troske, ale ja sie Panowie dobrze prowadze, mam dobra sytuacje i dobre serce, na lodzie nie zostalem. Pomoc nadjechala tak szybko jak mogla, pozdrawiam z Niemiec
...
A temat mialbyc w zartobliwyn tonie mimo pozornie tragicznej sytuacji. Bo nigdy nie wolno sie poddawac! I krzywdy innym nie czynic, jak lezy to reke podac, a i tobie wtedy ktos pomoze.