Ninja porzucił serwis Twitch na rzecz Mixera firmy Microsoft
Co jak co, ale życzę źle tej fioletowej platformie. Ma tak hipokrytyczny regulamin, że głowa mała.
Co to k...jest Mixer? ;)
Ale oczywiscie temu panu gratuluje wszelkich bogactw i dostatku ;)
A tak serio moze i lepiej, teraz pazerny Twitch bedzie musial podwoic lub nawet potroic liczbe przymusowych reklam, zeby zrefundowac taka strate.
^ W końcu każdy musi jakoś zarobić, by mieć przyszłość i lepsze życie. Nie dziwię się jego decyzji. ;)
Ja też pierwszy raz czytam o Mixer.
No wiesz, z glodu nie przymieral. Teraz zamiast 50 milionow dolarow bedzie mial 100 milionow, myslisz ze to mu wystarczy?
Prawda, ale jak widać, dla niektórzy to nadal za mało.
a te wszystkie miliony wzięły się stąd że na początku popularności fornite ninja był jednym z najlepszych skillowo streamerów tej gry gdzie teraz nawet 12-latki są od niego lepsi.
jak widać Fortnite tworzy milionerów
Mixer kojarzyć pewnie będą głównie gracze xboxa, gdzie jest on wbudowaną platformą streamingową. Podobnie jest z windowsem 10, gdzie po odpaleniu game bara można od razu włączyć stream na tej platformie. Z tego co słyszałam, to mixer oferuje aktualnie najlepszą jakość streamingu i może to być prawda biorąc pod uwagę jak beznadziejnie wygląda obraz na twitch, a z yt jest tylko trochę lepiej.
Co to za mixer i co to za Ninja ? Taki assassin jakiś ? Shurikeny ma ? Z wioski liścia ?
Nie, ale ma niebieskie włosy.
Jakie korpo, taki exclusive xD
Koleś który znany jest z tego, że jest toksycznym dzieciakiem o ogromnym ego... No i że sobie farbuje włosy.
Na twitchu śledzi go prawie 15 mln kont? Co z tego, skoro gdzieś niedawno było info, że miał mniej subskrybentów niż chociażby taki "shroud".
A że na FB czy YT można kupować lajki, a na twitchu pojęcie "viewbot" jest znane, to ciekaw jestem jak bardzo te jego streamy, czy licznik "followersów" był przez to pompowany.
Przykładowo najpopularniejszy twitch-thot Amarounth podczas powtórek swoich transmisji potrafi mieć i 2 tysiące widzów, podczas gdy czat jest praktycznie martwy - oczywiście to nie viewbotting ;)
Jego "występy" są tak jak to wideo przez was podlinkowane - sztuczne i kiepskie (jak chociażby występ na YT u WIRED), trzeźwość umysłu świetna (liczne klipy jak się wkurza po praktycznie każdej śmierci w Fortnite, albo ten już jego legendarny taniec w deszczu podczas sylwestra xD)...
EA zapłaciło mu milion za promocję Apex? I co to dało? Shroud zrobił większą robotę, a obecnie większą robotę robią inni, włącznie z Respawn Studio ;)
On jest chyba jednym z najlepszych dowodów na to, że "najpopularniejsze nie zawsze znaczy najlepsze".
By chociaż wspomniał na tym klipie o tych podwójnych standardach i innych patologiach, które zniechęcają, a w związku z tym i jego zniechęciły do twitch.tv - wtedy bym przynajmniej przyklasnął jego menedżerowi... Ale do tego trzeba mieć jaja.
Jakiego fanboya? Koleś rozsądnie mówi.
Szczególnie w Apexie, Ninja zagrał dzień-dwa, a Shroud głównie wypromował apexa.
Dobrze mówisz, bo sam nie trawię takich trochę pato-streamów. Smutna prawda natomiast jest taka, że jest mnóstwo idiotów którzy to "followują" przez co gość jest "na topie" i zgarnia za to taką kasę. Paradoksem a zarazem ironią tego wszystkiego jest, że za bycie idiotą ma się pieniądze, choć tu uczciwie muszę dodać, do tego też trzeba mieć talent/predyspozycje. Nie uważam, że gość jest głupi, po prostu ( jak wielu z tych streamerów ) robi idiotę na ekranie i mu to wychodzi. Przykre, ale prawdziwe. Ma z tego kasę i to taką, że pewnie nikt tu z forum nie zarobi takiej, więc za to uznanie dla niego... trzeba mieć na siebei pomysł no i on ma
Mega mądra decyzja z jego strony. Znając życie ma długofalowy kontrakt z MS, który będzie mu płacił za streamowanie na ich platformie. Ninja już miał namiastkę tego, że streamer tak naprawdę nie może mieć życia, bo zaraz traci niebotycznie wielką liczbę widzów/subów. W nowej platformie będzie mógł bardziej skupić się na rodzinie, a ciążąca nad nim klątwa utraty popularności nie spowoduje tak wielkich strat pieniężnych.
Jakiej rodzinie?
Choćby na żonie. Koleś ma 28 lat i normalne życie poza streamami. Też mu się nie dziwię, że woli wykorzystać nadal trwającą popularność (łaska fanów na pstrym koniu jeździ) by wskoczyć na wciąż mało nagłośnioną platformę - to jest prosta transakcja wiązana z korzyścią dla obu stron. Gdybym miał taką możliwość zarobkowania połączoną z lepszymi warunkami dla mnie i bliskich, też bym się zbytnio nie zastanawiał.
no też się ciesze życia prywatnego gościa, który zarabia sianko z dotacji dzieci "za hajs matki baluj" grając w gre :)
Serio? Myślałem że jego życie to właśnie są streamy.... jakich to człowiek może się dowiedzieć ciekawostek...
Tak jeszcze dodam, że jego żona jest jego menadżerem przy okazji.
Koleś zrobił dobrą decyzję, będzie miał bardziej stabilny dochód dzięki kontraktowi.
No to ze żona jest menadżerem to akurat nic nie znaczy, ale skoro dostał intratniejszą propozycję i z niej skorzystał to akurat wyszło mu na plus.
Dokładnie, ale to działa do czasu umowy z m$, potem raczej nie odbuduje już na twitchu dawnej bazy, bo nadal działa zasada "streamer tak naprawdę nie może mieć życia" bez względu co zdecyduje, w tym wypadku nie będzie go na twitchu więc wielu pewno odejdzie do innych. Tak czy siak, myślę, że zdaje sobie z tego sprawę, pewno wszystko przemyślał, m$ płaci dobrze, a potem może nawet będzie po prostu mniej grał, bo ma inne plany.
Jak dla mnie dobra decyzja aby zwiększyć konkurencie dla twitcha i amazonu, a ms jest tu idealnym kandydatem z zapleczem finansowym, zwłaszcza teraz kiedy coraz bardziej są widoczne podwójne standardy na twichu
Co jak co, ale życzę źle tej fioletowej platformie. Ma tak hipokrytyczny regulamin, że głowa mała.
Aż tak go nie śledziłam, ale zastanawia mnie czy Microsoft nie przepłacił. Jak jeszcze był na twitchu to jego popularność spadała, nie wspominając o wielu wtopach i żenujących sytuacjach (taniec w sylwestra).
Ninja to byli wielcy wojownicy, którzy całe życie poświęcili swojej sztuce, a tu ich nazwę przywłaszczył sobie jakiś lamusek nagrywający jak gra w gre dla dzieci... co za czasy chłamu...
Ninja to byli zwykli zabójcy. Robotę wykonywali używając niemalże wszystkich dostępnych narzędzi i byli pozbawieni wszelakich skrupułów. Do wielkich wojowników to im brakowało, oj i to bardzo dużo.
Za dużo filmów się naoglądałeś.
Ninja i wielcy wojownicy w jednym zdaniu? XD Co z tego, że byli powszechnie uważani za niehonorowych najemników, a każdy samuraj pluł na nich kiedy tylko była okazja. Ninja to podstępne szczury, mistrzowie w zabijaniu, ale z ukrycia czyli tchórze. Nie powielaj kłamstw na ich temat...
no pewnie, najlepiej być ziutkiem z niebieskimi włosami grającym w gry dla dzieci, utrzymujacym sie z hajsu dzieci z donejtów.
@up
I w tej jednej wypowiedzi mamy kwintesencję tego, że jedni wiedzą jak na Twitchu zrobić kasę, a inni kompletnie nie mają o tym zielonego pojęcia.
Nie no panowie, pierwsi ninja zostali wyszkoleni przez mnichów yamabushi (w celu ich ochrony), ich sposoby na adaptację w otoczeniu, umiejętności walki różnymi broniami i kamuflażu (ninjitsu)- to zasługuje na podziw, a to że Nobunaga zniszczył prawie doszczętnie ich "ośrodki"- wiąże się z tym, że otoczeni są aurą tajemniczości- uważani nawet przez jakiś czas jako duchy/demony (przez tą skrytobójczość), a przez innych jako zwykli zabójcy...
To nie były byle ziutki, jak ten streamer- wycieńczające treningi fizyczne, przyswajanie zasad, taka kunoichi (została nauczona jak pod postacią, kochanki/ służącej/tancerki- dostać się do lepiej chronionych "celów")
plus niektórzy samuraje, też byli związani ninja- jeden ze znanych Hanzo Hattori (dowodził nimi)
Pozwolę sobie skopiować swoją wypowiedź z FB: Ciekawe dzisiaj mamy czasy - z jednej strony trzeba tak niewiele, by zarobić wiele, co pokazują przykłady choćby takie jak ten tutaj, a z drugiej strony dużo ludzi wylewa frustrację i żal o to, że ktoś w łatwy sposób wykorzystał dzisiejsze trendy i na tym zarobił, podczas gdy inni tyrają za 2-3k na miesiąc. Nie oglądam takich rzeczy, ale też nie ma co wylewać żali na dobrze zarabiających streamerów. A ci, których sok z cebuli piecze w rowa - znajdźcie swój pomysł na zarobek, zastanówcie się, wykorzystajcie panujące trendy, może i wam się uda, zamiast tylko siedzieć na dupie i cisnąć na tych, którym się udało, którzy wykorzystali okazję zamiast nic nie robić.
Mądry post.
pokaż mi kolego gdzie tutaj masz posty, że kogś boli ile on zarabia na graniu w gry dla dzieci? kogo bola jego zarobki? chyba ciebie, bo nie widze zeby ktos tutaj o tym pisal poza toba.
Jeśli ktoś jeszcze nie wie to już od wczoraj wieczora widnieje informacja na twiterze jakiegoś kolesia, że podpisał kontrakt na 6lat za około 1mld$ nie jest to oficjalna informacja, ale bardzo prawdopodobna, skoro się tam przeniósł.
aha, no i co? podnieciłeś się? przestańmy się interesować życiem jakiś lamusków nagrywajacych jak grają w gry dla dzieci. Stary kon 28 lat i gra w gry dla dzieci, ktore zamiast sie rozwijac to siedze przed monitorem i ogladaja jak jakis stary kon gra
Z twojej wypowiedzi wygląda to tak jakbyś ty się podniecał tym, że koleś gra w gierki dla dzieci i zarabia więcej kasy niż wszyscy użytkownicy gryonline razem wzięci przez całe życie. Dla mnie jest to po prostu ciekawa informacja, ile pieniędzy są w stanie firmy dać jednej osobie za przejście na ich stronę.
1 mld dolarów? W życiu.
Zawsze to powtarzam, powtorze i teraz, jest szalenie niesprawiedliwe, ze jeden ma tyle ze przez kilka pokolen on i jego rodzina tego nie wyda a drugi robiac to samo lub co innego ale tez ciezko pracujac martwi sie czy bedzie mial z czego oplacic mieszkanie. Jednak NIGDY nie nalezy zazdroscic nikomu bogactw i popularnosci bo moze sie to okazac jego zguba i przeklenstwem, teoria balansu.
Też prawda. Zarobił niech ma i oby nigdy mu palma nie odbiła bo historia zna wielu milionerów którzy skończyli gdzieś w kartonie pod mostem. Każdy przecież może spróbować swoich sił w streamie czegokolwiek i przekonać się ile trzeba samozaparcia i wytrwałości żeby mieć ogromną oglądalność.
Dokładnie. Lepiej cieszmy się, co mamy i co osiągnęliśmy. Cudze życie i bogactwo to nie nasze sprawy, o ile nie mają negatywne wpływu na nasze życie i otoczenie.
Zazdrość i zawiść dla katolicy to prosta droga do piekła. ;D
na co ci to bogactwo jak sprzedałeś swoja prywatnosc. Szlifuj swoje skill, znajdz swoja droge, zarabiaj te 10-15k miesiecznie w swoim zawodzie, uwierz mi - starczy na zajebiste zycie, nie musisz robic za interenetowego zebraka hajsu od dzieci z donejtów :) Nowe ferrari cieszy tydzień jak każda nowa zabawka :)
Gromko się zaśmiałem, dzięki za poprawienie humoru :D A dla persony, która dała ci minusa - wrzuć na luz, człowieku, złap trochę dystansu...
I dobrze. Mixer ma lepszą jakość od Twitcha i o wiele mniejsze opóźnienia które pozwalają rozmawiać z czatem praktycznie "na żywo".
ciekawi mnie - po co ogladac jak ktos gra i przesylac mu hajs za to ze gra i nagrywa siebie jak gada od rzeczy?
Tłicze, miksery, multicookery... a ja to podsumuję tak: musiałbym albo mieć za dużo wolnego czasu, albo go nie szanować, żeby oglądać jak ktoś inny gra w gry. Przykro mi, ale tego się nie da inaczej określić.
A ja czasem lubię sobie popatrzeć jak ktoś gra. Szczególnie jak jest to gra, nad której zakupem się zastanawiam, albo np. jeśli ktoś przekazuje dodatkowo jakieś ciekawostki w postaci podpowiedzi do danego tytułu.
Więc nad takim materiałem Maddred można spędzić maks. 20 minut, a nie całe lata.
Wyobraź sobie bycie piłkarzem i oglądanie jak ktoś gra w piłkę, ale to jest strata wolnego czasu.
BRAWO, mądra wypowiedź. Dla mnie nie ma usprawiedliwienia na te rozrywke.
Jak ktoś jest starym koniem i to ogląda - żenująca niedojrzałość.
Jak ktoś jest gimbem i to ogląda wydając hajs matki na donejty - facepalm.
oczywiście zawsze znajdzie się łepek, który porównuje to do oglądania sportu.
Dorosły chłop obejrzy sobie meczyk raz na jakiś czas vs dzieciak, który oglądanie codziennie po szkole 15-22 jak ktoś gra w gry komputerowe jak nie twitch to youtube + wywala na to hajs rodziców, bo jest naiwny i zrobi wszystko dla idoli.
Litości
@Cziczaki
I tu powinniśmy zwrócić uwagę na słowo-klucz, którego użyłem - "CZASEM"
Czym jest mixer? Kim jest Ninja? Gdzie pieniądze są za las? Tyle pytań bez odpowiedzi!
A teraz zupełnie na serio. Generalnie Microsoft podejmuje bardzo mądre z perspektywy marketingu decyzje. Promowanie XBX Game Pass na PC, wyrwanie z rąk Epica Metro Exodusa, wspieranie niezależnych studiów, ambitne i przemyślane projekty, a teraz promowanie wewnętrznego serwisu streamingowego z niewątpliwie wielkim pierdzielnięciem (Chociaż mnie to nie rusza, bo streamy i streamaerzy są mi kompletnie obojętni). MS robisz to dobrze!
Pytanie czy to jakaś tymczasowa akcja promocyjna, czy faktycznie koleś rzucił twicha na amen. To wtedy musieliby mu faktycznie nieźle posmarować.
cieszę się, że Pan Panie ekspercie się wypowiedział o jakości projektów firmy Microsoft, gdyby firma ta miała Pana na pokładzie pewnie wystrzeliła by w kosmos. Domyślam się, że z zawodu jest pan konsultantem strategicznym?
dark_souls_fanatic - No widzisz. Wybrałem złą ścieżkę kariery.
Wracając do twojej uszczypliwości. To jest moje zdanie, i opieram go ma moich obserwacjach jak teraz działa ta firma. DAAAH. Nie trzeba być ,,konsultantem strategicznym''.
Prawdziwa robota to za minimalna krajowa na etacie a nie streamy
To się nazywa wolny rynek , Ninja to marka stream to jego biznes
No to czas na specjalną zabawę. Zakończ zdanie geohunda, ale na inny sposób:
"musiałbym albo mieć za dużo wolnego czasu, albo go nie szanować, żeby..."
oglądać seriale
A u Was co wyjdzie?
Zawsze mnie to zadziwiało co to za przyjemność patrzeć jak ktoś gra, jak samemu można pograć? Oczywiście sam lubiłem patrzeć jak kumpel gra obok mnie i jak co jakiś czas na zmianę przejmowaliśmy gryzonia czy pada ale ogólnie co jest w tym fajnego?
Próbowałem kiedyś raz czy dwa obejrzeć jakiegoś podobnego gostka, który podobnie funkcjonuje. Już po minucie miałem dość, choć zmusiłem się do dziesięciu.
Coś w tym może być, widocznie wolę sam grać. No i dowiedziałem się, że istnieje jakiś Mixer i gość w niebieskich włosach co zarabia na graniu.
Hahaha mam tak samo jak Ty, jak można oglądać jakiegoś typa jak gra wolę sam w tym czasie lub z kumplami pograć, dla mnie to strata cennego czasu.
Zależy czego szukasz w strumyku oraz jakiego typu graczem jesteś. Trochę jak ze znalezieniem ulubionego filmu, książki, gry... Może to być rozrywka jak w przypadku piłki nożnej w TV. Może to być interakcja, gdyż autor odpowiada chatowi, a i same dyskusje w jego obrębie żyją swoim życiem. Możesz tylko słuchać w tle niczym audycji. I wiele innych powodów da się przytoczyć.
A Gol mógłby się pobawić w portal plotkarski i o Twitchu wspomnieć, bo ostatnio ciekawe akcje mają tam miejsce.
Dla ciekawskich: na Twitchu są równi i równiejsi, a ostatnio jedni dostają bana praktycznie za nic, inni natomiast powinno już dawno spaść z rowerka, a dalej jeżdżą.