Project CARS 3 „dwa razy lepsze” od dwójki. Wkrótce zapowiedź
Nie chwalcie dnia przez zachodem :) wątpię aby trzecie cześć wniosła coś za czym ludzie by poszli i powiedzieli wielkie WOW, athen tez miał być najzajebistrzy fallout 76 tez był wielka nie wiadoma nie wspominając już o masie innych tytułów np metro exodus które miało mieć otwarty świat :)
Tak więc czego sie bedzie można spodziewać po tym symulatorze, na pewno poprawią troche fizyke jazdy, i powiedziałem TROCHĘ a więc dalej pod względem fizyki bedzie daleko w tyle za assetto corsą, jeszcze bardziej zaawansowany system pogodowy i zmian asfaltu, znaczne usprawnienia w zasadach poszczególnych dyscyplin, lepiej oddane zachowanie sie głowy kierowcy, jeszcze więcej tras i samochodów i pewnie system exp z nfs shift
Wniosek: szykuje sie kolejny świetny symulator który świetnie symuluje wszystko co sie dzieje na torze i jaki ma to wpływ na auto i średnio symuluje model jazdy sam w sobie
Ps. Zapewne znowu sterowanie bedzie wygodne tylko na kierownicy conajmniej z średniej półki (typu logitech g29)
Jeśli jakaś gra jest tworzona od początku z myślą, że będzie to arcade i symulator jednocześnie, to ani to ani to nie wyjdzie ponad średni poziom.
Dlatego jeśli chodzi o symulatory, to najważniejsze słowo to: specjalizacja. Im większa specjalizacja, tym lepsze odwzorowanie.
co nie oznacza że wyjdzie źle, fizyka jazdy w project cars jest przyjemna i całkiem symulacyjna, znacznie bardziej symulacyjna niż w takim forza motorsport i znacznie słabiej niż w takim assetto corsa, ale jeździ sie przyjemnie więc jest dobrze.
A czy przypadkiem Project Cars nie miał być zaawansowanym symulatorem? Wydawało mi się że twórcy celują w symulację a nie w symulacje i arcade (co prawda tak jak powiedziałem wcześniej, oni symulują wszystko dobrze a fizykę jazdy średnio) tylko przy serii nfs shift oni próbowali połączyć symulacje i arcade
PR-owe budowanie hype'u. W czym konkretnie dwukrotnie "lepsze"... I co oznacza "lepsze" w tym kontekście... Też mogę sobie powiedzieć, że coś jest 100x "lepsze" od czegoś ale będzie to przecież natywnie subiektywna opinia.
Mimo to, życzę im jak najlepiej. Niech się rozwijają w kierunku, który uważają za słuszny a gra niech osiąga sukces.
Z tego co pamiętam, to przed premierą "dwójki" Ian Bell chwalił się, że PC2 "zmiażdzy" (chyba dokładnie to słowo) Forza Horizon/Motorsport i Grand Turismo. Coś jakby chyba nie wyszło. Na razie nie traktowałbym tych przechwałek zbyt poważnie
Zbiór recenzji po premierze>>>Marketing przedpremierowy.
Dwojke porzucili, wiec nic dziwnego, ze bedzie lepsza. Nie popisuja sie rzucaniem "dwa razy lepsza" bez zadnych konkretow. Ja juz na pewno nie kupie nic od SMS i bardziej czekam na Automobiliste. PC2 zrobilo dwie rzeczy dobrze: symulacje toru i grafike. Model jazdy jest mocno sredni, porownywalny z kilkuletnimi wydaniami F1. Jakosc zawartosci w kratke. Kilka samochodow bylo dobrze zrobionych, inne robia niezrozumiale rzeczy. Dzwiek tez jest mocno przecietny.
Również tak uważam. Project Cars 1 wywarł na mnie dużo lepsze wrażenie niż Project Cars 2.
Z tego 10 lecia raczej najlepsza gry wyścigowa dla mnie to Forza Motorsport 7, a z rajdowych Dirt Rally.
To jest niesamowite, jak można zestawiać naprawdę half-arcadową Forzę z upierdliwie trudnym na innych niż pierwszy etapach kariery Rally :D
Widzę że Ian Bell wciąż trzyma poziom jeśli chodzi o marketingowy bełkot. Jeszcze gdyby MS nie wypuścił Forz na PC, to Project Cars może faktycznie by na komputerach panowało, jeśli chodzi o half-simy, a tak to może MS co najwyżej buty pucować.
Kolejna część ma być jeszcze mniej symulacyjna niż 2-ka. Wyjdzie kolejny simcade pewnie.
Mistrzom kierownicy z internetuff lepszym od Kubicy i Ogiera razem wziętych i tak nie będzie pasowało, będzie za proste, oni grają tylko w iRacing, od biedy w Asseto Corsa, a minimum do zabawy to jakiś zestaw Fanateca z DirectDrive.
Na szczęście ja się do nich nie zaliczam i tak jedynka jak i dwójka to najlepsze ścigałki jakie ogrywałem na kółku.
Idealny balans, ładna grafika, w dwójce masa contentu.
No, chyba że faktycznie zrobią z tego drugiego Shifta, to będzie dramat, grając w CARS widać przepaść nawet miedzy tymi dwoma tytułami, pomimo faktu, że swego czasu nieźle się w Shift 1 i 2 bawiłem.
Tu nawet nie chodzi o purystow simracingowych. Wszedzie powtarzano, ze PC2 to pelny symulator i ze zmiazdzy reszte tytulow z tego gatunku, wiec ludzie maja pelne prawo porownywac. Grajac na kierownicy nie jest za proste. Powiedzialbym nawet, ze fizyka PC2 w kilku miejscach utrudnia.
Jako gra wyscigowa Project Cars 2 jest spoko. Jako symulacja kuleje. Nie kazdy zaś potrzebuje 100% tego samego zachowania aut co na prawdziwych torach, ale niech sie SMS zastanowi czym ta gra jest i z kim konkuruje zamiast rzucac puste slowa :P
Przy każdej wiadomości od SMS rzucane są słowa na wiatr, nie wiem, jak można im nadal wierzyć. PC2 miał być milion razy lepszy od PC1, PC3 ma być milion razy lepsze od PC2, każda z tych gier miała posyłać Gran Turismo, Forzę, Assetto Corsę i każdą inną grę wyścigową do piachu. To samo z ich konsolą, o której trochę przycichło, która też miała zniszczyć konkurencję. Wolałem już Petera Molyneux, mimo, że jego bajki też rzadko łączyły się z rzeczywistością, to gry, które tworzył zawsze wychodziły świetne.