Plotka: Splinter Cell powróci… jako gra VR
Plotka: Splinter Cell powróci… jako gra VR
Oby to była plotka bo inaczej ludzie ich zjedzą żywcem.
Jeśli odważą nam to zrobić to bierzemy widły i idziemy na ich siedzibę. Nie mogą tak po latach od ostatniej części czegoś takiego robić.
Dobrze wiedzą że ludzie by puścili ich siedzibę z dymem, można sobie odpuścić takie spekulacje...
Nie miałbym nic przeciw :P
Znając ubisoft wyszłaby z tego katastrofa, chociaż sam pomysł na skradankę VR bardzo fajny.
Zgodnie z aktualnymi statsami Steama, VR posiada 0.44% użytkowników.
Jakieś VR experience jest ok na zapchajdziurę między grami, a nie pierwszą premierę po paru latach. Nic poza rozczarowaniem z tego by nie wynikło.
Pamiętaj, że te pół procenta to i tak kilkaset tysięcy osób, głównie osób posiadające gruby portfel, które za fajną grę VR są wstanie szybko i dużo zapłacić.
Ja osobiście nie rozumiem dlaczego ktokolwiek miałby się oburzyć jeżeli gra sama w sobie będzie dobra. To nie sytuacja jak z blizzardem, że najpierw robią sceny jakby mieli grę AAA wydać żeby potem tylko pokazać denną grę mobilną nastawioną na mikrotransakcje.
Gry skradankowe to jako tako martwy gatunek, obecnie jedyną grą, która ciągle wychodzi jest hitman. Co więcej, prawie każda gra z otwartym światem posiada ze sobą elementy skradania. Ubisoft prawdopodobnie chce dać temu gatunkowi drugie życie zamiast tworzyć niskiej jakości grę bo dąży wyłącznie do wąskiej grupy osób.
To mikroskopijna grupa i nie ma znaczenia ile mogą zapłacić za grę, ponieważ jak sam zauważyłeś skradanki to gatunek niszowy i tylko dość mała część społeczności kupił Splinter Cella VR, jeśli będzie on w miarę blisko formuły gier Stealth-Action.
Generalnie nie ma tematu jeśli to 'coś' było by elementem marketingu nadchodzącego dużego SC. Jako samodzielny produkt musiałby być albo bardzo mały i o niskich walorach produkcyjnych (mała inwestycja więc mała potencjalna strata, a strata jest dość prawdopodobna) albo bardzo, bardzo niepodobny do formuły gier SC i już biorę pod uwagę wszystkie właściwości i ograniczenia VR.
Na wszystkim można zarobić ale jakim kosztem. Myślę że wystarczająco dużo osób w Ubi zależy na marce żeby nie pchać się na takie wody.
Już wystarczy z dużych wydawców EA które gwałci zwłoki swoich marek (SimCity5, mobilny Dungeon Keeper, Command and Conquer Rivals i masa innych).
Nie jestem przeciwny SC w wydaniu VR, ale bez jakiejkolwiek pewnej zapowiedzi normalnej gry, u wielu osób takie rzeczy wywołują niechęć i wrogość.
Troche nie zrozumiałeś o czym mówiłem przy procentach. Nawet jeżeli to jest mała grupa, ale przy kasie to oznacza, że opłaca się wydać jakąś mniejszą grę na VR. Pamiętaj, że ubisoft w zasadzie teraz posiada assety na każdą możliwą scenerie, wystarczy ze je wykorzysta i nagle koszty magicznie maleją. Dodatkowo nowe gry na VR pokazują wyraźnie, że znaczna większość ograniczeń to głównie kwestia ich przedstawienia i można je bezproblemowo obejść. Jeżeli Ubisoft postara się tak jak chociażby twórcy boneworks to jest szansa, ze wyjdzie z tego coś przyzwoitego.
Mnie bardziej interesuje sam powód dla którego jakaś część graczy ma być oburzona (zakładając, że gra sama będzie dobra), bo nie pograją na swoim sprzęcie? Przecież w takiej sytuacji to się niczym nie różnic od wojenek konsolowych, takie denne obrzucanie siebie odchodami.
Już tak nie szalejcie z tym bogactwem i VR. Rift S i Quest jest w cenie najmocniejszej konsoli, ceny idą w dół bo technologia buduje sobie rynek w grach. Zgaduje że pewnie po za pełnoprawnym splinter cellem, wyjdzie też vrowa wersja, bo oculus nie przepada za długimi grami i pokazali to przez ostatnie 3 lata że ich ekskluzywne tytuły AA muszą trwać max 6 godzin.
Dobry żart. Od Blacklista, czyli powrotu serii na dobre, "klasyczne" tory, fani czekają na pełnoprawną kontynuację, a Ubi sobie w leci w kulki.
Za to kiepskim żartem jest napisanie, że Blacklist to powrót serii na dobre tory.
Nie była to gra idealna ale zdecydowanie krok w dobrą stronę. Kto chciał grać jak w Conviction i strzelać się na prawo i lewo ten mógł. Ale można było też włączyć sobie najwyższy poziom trudności i potraktować grę jako typową skradankę, bez zabijania kogokolwiek i wtedy Blacklist dawał radę. Trochę jak z Dishonoredem - sam decydujesz jak chcesz grać. Mi się pykało zdecydowanie przyjemnie, choć i tak uważam Chaos Theory za najlepszą część serii.
Ubi wielokrotnie ostatnimi czasy powiedział, że nie zrobią żadnego Splinter Cella, może dopiero za parę lat.
może niewiele osób posiada vr . Ale ich liczba rośnie. i śmiesznie mi się słucha ścisku dupy ludzi którzy go nie mają XD. Ja nie mam ale wiem że do 5 lat kupie jak wyjdą w 4k z oledem. i fov minimum 170 . Więc byłbym zadowolony. fallout na vr wygląda genialnie. tym bardziej z bieżnią vr . i jest na pewno super zabawą. chciałbym zobaczyć to samo w wykonaniu splintera.
mówisz do osoby która ma 24 lata. I nie rozumiem cię zbyt. Jesteś podobny trochę do hejtera ale bez wulgaryzmów . XD wytłumaczę .1 z roku na rok przybywa około 70 %-50 % nowych VRowców Jest to ogromna liczba. Głownie smartfonowych ale na 2 miejscu są konsolowe. jako że sprzęt tanieje. 2 ścisk dupy mają wszyscy którzy na tym nie grają . Rozumiem w przypadku diablo gdzie robili energie na pc a wyszła mobilka . Ale Vr jest bardzo popularne w ameryce i azji co mówią filmy po 10 mln wyświetleń z naprawde gównianych gierek na VR. 3. 4k i fov 170 to dla mnie minimum ponieważ obraz w 1440 wydaje się rozmazany ciężko czytać a fov niektórych okularów przypomina zamknięty pokój a nie otwarty świat w grach . bieżnia Vr jest genialna bo zwiększa immersje tak jak kamizelka wibracyjna :D do tego jak ktoś nie jest leniwą piz.... To może sam pobiegać więc wychodzi na zdrowie . 4 w wykonaniu splintera pozwoliło by to na nowe możliwości w vr i podejście do tematu w świeży sposób.
to jest tylko gadżet, jak kierownica do gier wyścigowych- nie widzę sensu aby inwestować w niego... to można grać jak w gry Arcade, w przerwach od dużych tytułów- zrozum to, VR nigdy nie będzie niczym więcej (bo nie jest uniwersalny)...
@up - mylisz się. Kiedy powstanie PSVR2, to na VR doczekasz tak samo dużych gier, jak tradycyjne AAA, tyle, że będą przeważały tytuły tunelowe, czyli.....takie, jakie powinny być także w standardzie 2D ;)
Okej Hydro, mylę się- PSVR2 pewnie tak "zrewolucjonizuje" przemysł gier, że specjalnie do każdej gry będą robić tryb FPP tylko żeby można było poczuć "przyszłość gier", albo "opcja 2" wezmą starsze tytuły (te korytarzowe) i zrobią z nich VR, aby jeszcze raz na nich zarobić- wmawiając innym, że mogą się "poczuć jak Sam Fisher"- i będą "skakać jak małpy przed ekranem". Liczę na to, że kiedyś tam dostaniesz te swoje gogle z "wyczuwalnością faktury, ciężaru, temperatury i czego tam jeszcze chcesz"... ;D
Przecież cały czas ciągle coś takiego powstaje, a jedyne ograniczenie, to moc obliczeniowa współczesnych komputerów - konsol, ale 2080ti spokojnie już sobie z tym poradzi, a PS5 pewnie też. Znam się na tym, mysisz mi zaufać ;)
@Hydro wielkie dzięki, ale lubię gry TPP (jak nie wymyślą, czegoś w rodzaju "OB"- to odpuszczam)
;-p Kierownica to gadżet??? XDEXDXDXD sory ale ja odkąd mam kierownice która ma 2 silniki i zachowuje się jak prawdziwa . Za nic nie zagralbym na strzałkach bo to zwyczajnie gówniana gra tak samo na padzie. XD tak samo jest z vr jeśli stać cie i masz miejsce. Dajmy że jesteś milionerem. Kupujesz bieżnie i już nigdy nie przesiadasz się do gier bethesdy na klawie . To nie możliwe zwyczajnie bo wtedy ta rozgrywka staje się dla ciebie gównem . Tak to działa. tak samo z kierownicą . Gdy próbowałem dirta na strzalkach . chciałem usnąć przy komputerze takie to nudne i łatwe :D
^To że wielokrotnie tak gadali nie znaczy ,że nic się nie dzieje.
Pewnie jakieś pomysły w studio były, ale to zawsze szefowie dają zielone światło na projekt który oczywiście musi się zwrócić i zarobić z nadwyższką
Pewnie się boją, jak na razie każdy ich gra to to samo danie ale na innym talerzu, znając ich zrobili by z tego grę z otwartym światem, wieżami radiowymi, znajdźkami i złotym kostiumem w pre-orderze/dlc który podbija staty o 100% (heh było już w Blacklist) ;)
No i ten płytkie i powtarzalne misje,aktywności bleee.
Średnio też widzę by hmm 60 letni Fisher skakał bo dachach, i cykał cały ten parkour.
Prędzej zawału dostanie no ale zawsze można ZNÓW go odmłodzić.
Czyli lecimy po kolei. Najpierw spieprzyli markę Far Cry, potem Rainbow Six no to teraz czas na Splinter Cell.
Ach spieprzyli?
Jestem fanem FC, 5ka to najlepsza część. Sprzedaż też swoje mówi.
Rainbow Six? Kiedyś zagrałem kilka misji, ale taktyczne strzelanie nie dla mnie. Sieciowe też nie. Niemniej po raz kolejny - sprzedaż i pomysł na rozgrywkę gdzie z tego co widziałem atakuje się umocniony budynek w coopie - świetne. Ilość graczy mówi sama za siebie.
Splinter jako skradanka? Grałem. I chciałbym zagrać w dużą odsłonę. Nie mają skradanki z bronią w portfolio, nie potrzebują kolejnej gry sieciowej, Ghost Recon to jednak inny kaliber. Może zrobią w końcu nową grę, moim zdaniem powinna być liniowa z misjami po całym świecie.
To, że gry Ubi są podobne to dla ciebie minus - dla mnie plus. Zawsze chciałem po dobrej grze zagrać inną taką samą. I Ubi to daje fanom. Gry podobne, podobny gameplay, sterowanie itp.
Gdyby CDP wypuszczał kolejne RPG kropka w kropkę jak Wiedźmin3 tyle, że raz to by była drużyna, raz świat post apo, raz wampiry itp itd to też jedni by narzekali - inni się cieszyli bo mieliby w co grać regularnie bez powtarzania tej samej gry ponownie.
Mnie Ubi pasuje. Jest od groma studiów robiących oryginalne i nowe produkcje. Nie trzeba narzekać na jakieś, że nie robi tego co chcecie.
No dobra, ale Prince of Persię spieprzyli bezpowrotnie i zarżnęli Asasynem, więc no ;D
@RysiuGamerCat
Ostatni Prince od nich był niezły chyba?
W tym uniwersum już nie było co opowiadać, a dla fana akrobacji jest jakby nie było AC... Który też już jest czymś innym niż był. Obecnie AC to lekki RPG z mitologią nastawiony na eksplorację świata. Ani to slasher, ani skradanka ;)
Już wolę aby seria powróciła jako dopracowana gra w VR niż kolejny sandboks z milionem pytajników na mapie. Mogą w sumie współpracować z Sony i wydać grę tylko na nowe gogle PSVR i PS5 podobnie jak było w przypadku Resident Evil 7. Jeżeli byłby to ten sam kaliber, co gra Capcomu, to byłby też to powód do zakupu gogli z nowa konsolą.
No a jakie gry aktualnie wydaje Ubisoft? Myślisz, że dla SC zrobiliby wyjątek i nagle coś im by się w tej sprawie odwidziało?
Dokładnie, dlatego Ubi jest dla mnie skreślone
Ja się czuję w tym kraju jal taki wyznacznik VR'owy. Zauważyłem od dawna, że odkąd sprzedałdm Oculusa, zainteresowanie w tym kraju VR'em drastycznie spadło. W momencie, kiedy kupię następcę, ktory będzie bezprzrwodowy, bedzie mial rozdziałkę 4k i kontrolerami będzie się czuło dotyk i rzeczywistą wagę przedmiotów (innymi słowy - dokładnie taki ma być PSVR 2), a zrobię to na premierę headsetu, zainteresowanie znowu wzrośnie :P Można tą wypowiedz uznać za głupi trolling, ale zauważcie choćby po tym forum, że coś w tym jest :> :P
Oczywiście jak pisałem wyżej: SC na VR to super pomysł, ale teraz wolę klasyczną odsłonę. Jednak to Ubishit, więc....na nic nie liczę, bo się przeliczę.
kontrolerami będzie się czuło (...) rzeczywistą wagę przedmiotów
I jak niby mają to zrobić?
Póki co opatentowali rękawicę, która ma takie coś zapewnić. Jak to ma wyjść w praniu, wie o tym tylko Sony. Ja obstawiam, że sama rękawica - kontroler będzie miała jakies pokrętło czułości wagi. Inaczej mogłoby to się nie przyjac, bo np sama broń (ta realna) jest ciężka sama w sobie i Ci slabsi fizycznie gracze (np ja) mogliby mieć problem podnosząc np takiego rocket lunchera :P
Hydro na logikę, sztuczne protezy podłączone nerwowo mają problem z tym, jakiś "pad/rękawica" będzie imitował "wirtualny dotyk" (na wibracjach się skończy) z ciężarem to musiałbyś mieć cały egzoszkielet, aby coś takiego odczuć
Przecież łatwo oszukać "system" różnymi sztuczkami. Nie wiemy, co Sony wymyśliło, ale znając ich wiadomo, że to się przyjmie i będzie dopracowane. Już zwykły touch emitował dotyk. Jest takie tech demko na Oculusie z robocikiem. Są tam takie motylki. W momencie, kiedy wystaeimy palec, by motylek na nim usiadł, czujemy łaskotanie w palcu poprzezlekkie wibracje w okół palca.
Nie mogą wpasować serii Splinter Cell- w open world/sandbox, z dronami, likwidacją obozów, pytajnikami i wskaźnikami życia u wrogów(niestety teraz na tym się skupiają), więc chcą iść w stronę VR...
Nie ma jeszcze na co narzekać. Może okaże się, że to będzie jakieś "Bieda-VR" wprowadzenie fabularne do właściwej gry. Obym się nie mylił.
Czy tylko ja przeczytałem zamiast "Plotka Splinter Cell" - Płotka Splinter Cell i obraz wierzchowiec z wiedźmina ubrany w kultowy noktowizor ;)