Warsaw - znamy datę premiery polskiej gry o Powstaniu Warszawskim
Po co grać w karykaturę lub raczej podróbkę "Darkest Dungeon" jak można zagrać w naprawę dobry oryginał :-/
Dziękuje, że przypomnieliście mi o tej podróbce Darkest Dungeon, jestem wdzięczny
Kolejna część tworzenia nikomu nie potrzebnych crapów w zamian za dotację.
Jak będzie tak samo dobra jak oryginał to czemu nie? Nie rozumiem czemu jesteście tak negatywnie nastawienie tylko dlatego że gra jest podobna do DD. Wyjdzie dobrze? Będziecie mieli dwie dobre gry w tym gatunku. Wyjdzie źle? Nic straconego, nie wpłynie to w żaden sposób na DD.
Po co grać w Wiedźmina, jak macie Skyrima, po co w Skyrima jak jest Morrowind... po co grać w Cyberpunka jak jest GTA, po co grać w Pillars of Eternity jak są Baldury, po co grać... w cokolwiek, jak zawsze znajdzie się cos podobnego, co było pierwsze i dobre.
Te porównanie nie jest nawet bliskie bo te gry nie są do siebie podobne, jedynie należą do tego samego gatunku i mają ten sam setting.
Tymczasem tutaj to jest dosłownie darkest dungeon + patriotyzm. Nawet tutaj w artykule nie udało się nikomu wysilić żeby napisać chociaż jedną, znaczącą cechę tej gry wyróżniającą ją od DD.
Nie przypominam sobie w DD choćby poruszania się swoją postacią po mapie z widokiem z góry, były tylko pokoje i to co pomiędzy, nie przypominam sobie żeby w DD walka nie zawsze była dobrym rozwiązaniem, jak to tutaj zapowiadają twórcy, tam brałeś drużynę żeby bić moby... nie wiem jak będzie wyglądało zarządzanie bazą, ale ta wygląda inaczej niż miasteczko z DD, bardziej jak schron z Fallout Shelter... o historii nie wspominajac... no kurła klon, a nie ten sam gatunek, czy gra z takim samym/inspirowanym systemem walki.
Ale dobra, nie podobają się przykłady, to Castelvania i jakąkolwiek inna metroidvania, albo platformówki i Mario...
@Gerr
To już nawet nie chodzi o kopiowanie typu gry i niektórych rozwiązań, to jest zrozumiałe, bo ciężko zrobić coś co czego jeszcze nie było. Styl graficzny (ikony, kolorystyka, styl animacji, niemal taka sama komiksowa grafika) i UI są niemal kalką DD i tu jest problem, dla mnie to wygląda wręcz na plagiat pod tym względem i jakby ktoś mi powiedział, że to mod do DD to bym uwierzył.
A jakie będzie zakończenie? Razem z sowiecką armią partyzanci wyzwalają Warszawę?
A jakie będzie zakończenie? Razem z sowiecką armią partyzanci wyzwalają Warszawę?
Sowieci zajęli ruiny Warszawy dopiero kilka miesięcy po powstaniu.
Dlatego jako zakończenie widzę raczej scenę w której powstańcy wykonując tradycyjny polski salut opuszczają miasto w eskorcie niemieckich żołnierzy i z tlącymi się jeszcze gdzieniegdzie budynkami w tle.
Już była taka misja w grze Company of Heroes 2, gdzie polska partyzantka współpracowała z sowietami, finał do przewidzenia.
Ale ludzie wybrzydzacie tą grą zamiast się cieszyć że wyjdzie taka gra o takim okresie to jeszcze źle.
Po co grać w karykaturę lub raczej podróbkę "Darkest Dungeon" jak można zagrać w naprawę dobry oryginał :-/
bo oryginał jest nieziemsko grindowy i walka z RNG nie każdemu się może podobać.
kusi oprawą graficzną i dźwiękową, muzyką, klimatem i narratorem ale to tyle dobrego
Po co grać w karykaturę lub raczej podróbkę "Darkest Dungeon" jak można zagrać w naprawę dobry oryginał :-/
bo kazda gra ktora odnosi sie do powstania jest warta sprawdzenia? uwagi? otrzymania szansy?
Dwadzieścia lat po Incubation: Time is running out, dziesięć lat po Gears, sześć lat po Mass Effect 3MP dostajemy gierkę we flashu na telefony.
Takie jest moje zdanie. Niech zrobią grę gdzie rzuca się pomidorem w cel, a tym celem będą te osoby które wydały rozkaz do zaczęcia Powstania Warszawskiego. Około 150 tysięcy ofiar, zrujnowali 90% zabytków, stare miasto zniszczone oraz wszystkie mosty. Jednym słowem rzeź dzięki decyzji kilku osobom.
Ci, co wydali pierwszy rozkaz do walki
niech policzą teraz nasze trupy.
Niech pójdą przez ulice
których nie ma
przez miasto
którego nie ma
niech liczą przez tygodnie przez miesiące
niech liczą aż do śmierci
nasze trupy.
Niech liczą trupy, - wiersz Anny Świrszczyńskiej, uczestniczki Powstania Warszawskiego, sanitariuszki.
Czy pani Świrszczyńska pojechała na Downing Street rozliczać dowódców wojsk sprzymierzonych?