Nowy dodatek do The Sims 4 oferuje kolejną metodę zabijania Simów
@Revellex Ostrożnie, ostrożnie, znasz stare porzekadło: "Kije i kamienie kości mi połamią, ale komentarz napisany przez gościa, którego wypowiedzi to w 99% narzekanie, pozostawi nieodwracalne blizny na mojej kruchej psychice". Nie wszystkie newsy muszą być "łamiącą wiadomością". Jest niedziela, leniwy dzień w branży. Wrzuć na luz.
Łał, kolejny GOLowy news, od którego aż kipi jakością /s
autor: Jakub Mirowski
Wszystko jasne :D
@Revellex Ostrożnie, ostrożnie, znasz stare porzekadło: "Kije i kamienie kości mi połamią, ale komentarz napisany przez gościa, którego wypowiedzi to w 99% narzekanie, pozostawi nieodwracalne blizny na mojej kruchej psychice". Nie wszystkie newsy muszą być "łamiącą wiadomością". Jest niedziela, leniwy dzień w branży. Wrzuć na luz.
Nie wiem w ogóle po co się tłumaczysz :p
@konewko01
"Winny się tłumaczy."
@Saint GutFree
Jaki serwis, takie komentarze.
@Revellex Naturalnie ja i reszta redakcji jesteśmy wdzięczni za tytaniczną pracę, jaką wkładasz w uświadamianie nam, jak beznadziejnym serwisem jest GOL, ale mogę się założyć, że gdybyś dodał tu garść konkretów, docenilibyśmy ją jeszcze bardziej.
Weźmy na przykład tego newsa. Czy zauważasz w nim błędy ortograficzne? Czy razi Cię interpunkcja? Czy brakuje w nim kluczowych informacji, jakich spodziewałbyś się po tytule? Czy może po prostu nie podoba Ci się fakt, że piszemy o niepoważnej ciekawostce z popularnej gry?
Saint GutFree naprawdę musisz nauczyć się odsiewać takie komentarze od swojej świadomości, bo długo nie pociągniesz psychicznie.
Nie chcę bronić Sainta, ale polska jest akurat takim krajem gdzie niewinny się zawsze tłumaczy.
"Winny się tłumaczy."
- Czy oskarżony chce coś powiedzieć?
- Wysoki sądzie, ja tego nie zrobiłem - nie było mnie w tedy w tym mieście, kraju i w ogóle na tej planecie
- Winny, bo winny zawsze się tłumaczy!
Ah, przypomniałem sobie czemu w ogóle kiedykolwiek lubiłem grać w simsy 2...
Serio Saint to twoj news? O panie, to musisz odrobic lekcje z funkcjonowania w sieci. Pierwsza zasada NIGDY nie czytasz komentarz pod wlasnym...no, tym co tam chcesz nam przekazac. Druga zasada to nigdy nie dyskutuj z niepochlebnymi komentarzami bo nigdy nie wiesz kogo masz po drugiej stronie. Czesto to sa kostropate zakompleksione trole bez przyjaciol i milosci, wiecznie niezadowoleni, ot cala magia, szkoda takich nawet prowokowac.
Bierz przyklad ze mnie, oceniaj rzeczy i je komentuj ale nigdy personalnie. Jest jeszcze inna zasada, zrob test kiedys: wymysl dowolny temat i zobaczysz ze polowie sie spodoba a polowa cie zhejtuje, dlaczego? Bo taka jest ludzka natura, sa dwa typy ludzi, pierwszy chce ci pomoc a drugi czeka zeby zrobic Ci krzywde i nic z tym nie zrobimy, od zawsze byly dwa obozy. Trzymaj sie,
Pozdro
Nie sądzę, żeby nieczytanie komentarzy było jakimkolwiek rozwiązaniem w tej sytuacji. Po pierwsze dlatego, że nawet za początkowo pozbawioną konstruktywnej krytyki opinią może się kryć jakieś sensowne przemyślenie. Może rzeczywiście są w tym newsie błędy, których nie dostrzegliśmy, może stylistycznie coś nie hula. Ale przede wszystkim jeżeli zostawiamy krytykę - szczególnie tą niekonstruktywną - bez odpowiedzi, pozwalamy trollom przejąć przestrzeń pod tekstem, którą przeczyta równie wielu czytelników (jeśli nie więcej), co samego newsa. I gdy ktoś rzuca niepochlebnym komentarzem dla jakiegoś dziwnego poczucia rozrywki, a my pozostawiamy go bez reakcji - to wpływa to na odbiór całości.
Nie chodzi przecież o to, żeby wdawać się w pyskówki czy odbierać takie teksty personalnie. Ja współpracuję z GOL-em od siedmiu lat i naprawdę rzadko odpowiadam na negatywne komentarze - ale jednak wydaje mi się, że od czasu do czasu należy tupnąć nogą i powiedzieć, że jeżeli już się kogoś wywołuje do tablicy to warto byłoby przy okazji krytykować z sensem i z konkretami. Inaczej ta przestrzeń pod tekstami przestaje funkcjonować jako miejsce do dyskusji, a do przerzucania się błotem.
Mi się news podoba :)
A ja wciąż jestem ciekaw czy można utopić syrene na lądzie/w wodzie zabierając drabinę z basenu
Syrenę "topi się" powietrzem :P
A tak czepiając sie- czy faktycznie SIM jest pożerany żywcem? Czy też umiera przed zjedzeniem, więc jest pożerany już jako martwy?
A news sam w sobie całkiem ciekawy
o co wlasciwie niektorzy maja problem z tym newsem? jesli nie interesuje was tematyka, to po prostu go nie czytajcie. bo jesli chodzi o jakosc, to news jest dobry jak kazdy inny
no, ale w sumie trolle zawsze sie znajda
Pfff, mody do TS4 dodają ciekawsze opcje śmierci. Jedną z fajniejszych jest wezwanie przez lustro ducha Hannah- panny młodej z piłą maszynową lub mod na kanibalizm.