Bethesda w końcu "dowiozła". Płócienne torby Fallouta 76 dotarły do klientów
Obchodzi to kogoś w ogóle?
Dali, nie dali, niesmak pozostał, gra nadal chu... ekhem...
Ja chcę sequela NV, jęśli Fallout już nie będzie RPG, to nawet ciepłego moczu mi na nich szkoda.
zobaczymy jak będzie z jakością w trakcie użytkowania
może za miesiąc zobaczymy artykuł o tym, że torby były jakościowo jak worki na ziemniaki i że robią się w nich dziury albo suwaki się rozlatują
a w ogóle bym sie nie zdziwił jakby to była jakaś tania chińszczyzna i one będą się rozlatywać właśnie w ten sposób jak tanie plecaki
Znaczy ktoś kupił grę dla torby oczekując że będzie ona czymś więcej niż symbolicznym chłamem z bazaru wartym 2 zł. ?!
Gościu, ty chyba nie rozumiesz, sam nie kupiłem tego, ale tu chodzi o to, że nie dostali coś za co zapłacili. To jest zwykłe oszukanie klienta. Domyślam się, że ciebie nie obchodzi, czy byłbyś okantowany w sklepie.
Ale brzydkie te torby, w życiu nie kupiłbym kolekcjonerki, która oferuje takie coś.
Niedługo do swoich kolekcjonerek będą dodawali siatkę na ziemniaki i koszyczki na truskawki.
Obchodzi to kogoś w ogóle?
Dali, nie dali, niesmak pozostał, gra nadal chu... ekhem...
Ja chcę sequela NV, jęśli Fallout już nie będzie RPG, to nawet ciepłego moczu mi na nich szkoda.
'delivered' się tłumaczy w tym kontekście jako 'wywiązała się z xyz', 'dotrzymała słowa itp.
Naprawdę dowiozła wygląda kiepsko, bo gwarantuję że pracownicy studia nie rozwozili paczek.
Bo to jest taka gra słów gdzie w tym przypadku oba znaczenia można zastosować. Bo Bethesda się wywiązała i dostarczyła torby. Po polsku dosłowne tłumaczenie oczywiście nie ma sensu.
@Jj
Nie bez powodu słowo jest w cudzysłowach. W tym przypadku cudzysłów oznacza okropną kalkę z angielskiego, więc autor tego nie kryje. Ale zgodzę się, że to fatalna maniera używać polskiego "dowieźć" jako synonimu "wywiązać się".
@Bezi
"Delivered" można też przetłumaczyć na "dostarczyła". Gra słów by na tym zyskała, bo wówczas nawet dosłowne znaczenie miałoby sens.
No właśnie dlatego bez sensu. "Dostarczyć" ani "Dowieść" nie oznacza w języku polskim wywiązania się z umowy, dotrzymania słowa, jest tylko jedno dosłowne tłumaczenie. W polskim tłumaczeniu nie ma takiej samej dwuznaczności, która by usprawiedliwiała użycie tego samego sformułowania choćby w cudzysłowie. Podejrzewam, że cały artykuł jest zgapiony z zagranicznego serwisu i nawet nie chciało się tytułu nowego wymyślić tylko dosłownie przetłumaczono grę słów, która po polsku nie ma sensu.
Podejrzewam, że w oryginale było coś w tym stylu. "Bethesda finally delivers. Fallout 76 collector's edition bags have arrived." To samo po polsku oczywiście nie ma sensu przy dosłownym tłumaczeniu.
To ten news jest tłumaczeniem słowo w słowo jakiegoś angielskiego artykułu? Mnie się jednak wydaje, że sposób przekazania informacji jest inwencją polskiego autora, który świadomie i celowo zastosował kalkę językową – zapewne dla żartu albo dlatego, że lubi taką nowomowę.
Moim zdaniem słowo "dostarczyć" pasowałoby w tym kontekście bez cudzysłowów. Po prostu Bethesda dostarczyła torbę – w dosłownym znaczeniu. "Dowieźć" to może kurier albo listonosz, bo to słowo implikuje środek lokomocji (samochód, rower, pociąg itp.), natomiast "dostarczyć" jest bardziej ogólne i nie wyklucza pośredników, tj. Bethesda mogła dostarczyć torbę za pośrednictwem kuriera (i wówczas powiemy, że Bethesda dostarczyła, a kurier dowiózł).
Ehh, jeżdzenie po tej grze po takim czasie od premiery zaczyna mnie już śmieszyć, tym bardziej że teraz gra jest jak najbardzizej grywalna, na jesień wychodzi największy dlc (darmowy) który nareszcie przywróci ludzi-npc do gry, doda nowy wątek fabularny i coś tam jeszcze, to w dodatku gre można kupić za śmieszne pieniądze. Co więcej zakładam że minimum 50% hejtujących te gre zapewne w ógole w nią nie grało. Dodam tylko że nie jestem fanboyem Fallouta, gre kupiłęm za 40zł miesiąc temu i bawie się dobrze.
Siła hejtu graczy jest wprost proporcjonalna do długości penisa jakiego na nich położyli twórcy przy premierze.
Dlatego nie mówie że hejt na nią jest dla mnie niezrozumiały, tylko po takim czasie od premiery dalej jeździć po tej grze, tym bardziej że cały czas jest łatana i dostaje darmową zawartość to dla mnie śmiech. Nie bronie Bethesdy bo sam śmiałem się ze skali porażki tej gry, ale pół roku po premierze kupiłem za grosze i nie żałuje. Ta sytuacja troche kojarzy mi sie z NMS, może Betha kiedyś też dostanie jakiś dziękczynny baner ? :D
Dodam tylko że nie jestem fanboyem Fallouta, gre kupiłęm za 40zł miesiąc temu i bawie się dobrze.
I to jest właśnie sedno problemu. Gdybyś był fanem Fallouta z 1997 roku to nie bawiłbyś się dobrze grając w Fallouta 76.
To że tych NPC nie było w grze w dniu jej premiery już na zawsze pozostanie faktem, więc można się z tego nabijać w nieskończoność. Kupiłeś grę za grosze i dlatego jesteś z niej zadowolony, ale postaw się w sytuacji ludzi, którzy zapłacili premierową cenę. Czy oni mają zapomnieć jak bardzo przepłacili?
Ale Fallout dawno porzucił formułę z pierwszych części i wątpie żeby Bethesda zamierzała kiedykolwiek do niej wrócić, fani tamtych gier muszą się z tym pogodzić. A co do pre orderów i dawania ponad 200 zł za gre w dniu premiery to cóż... żyjemy w takich czasach że na premierę przeważnie dostajemy produkt okrojony i niedopracowany, więc trzeba nauczyć się trochę cierpliwości a nie kupować grę w ciemno, tym bardziej że od samego początku nie zapowiadała się ona najlepiej.
@up
Bez urazy ale jesteś sztandarowym przykładem klienta idealnego, wytresowanego przez korporacje. Aż dziw, że nie przepraszasz Bethesdy, że kupiłeś grę za 40zł, a nie w pełnej premierowej cenie.
Nie, nie należy godzić się z tym że na premierę dostaje się produkt wadliwy i niepełnowartościowy. Ciekawy jestem twojego zdania w innych dziedzinach, jeśli idzie o zakupy. Też masz podobne podejście do artykułów spożywczych, odzieży, mebli, motoryzacji?
Fallout porzucił formułę, która pokochano i efekt jest taki jak przy F76. Zaiste, trzeba się z tym pogodzić i nie kupować chłamu.... lol.
Fajnie jak by zapomnieli o grze i teraz je teraz dosyłali niektórym by uratowali nerwy :)
smiechy smiechami ale ja mam obawy co do ich nowej zapowiadanej produkucji :) czyli the elder scrolls VI, jak juz wspomnieli o tym ze gra bedzie na 10 lat czy jakos tak to mam wrazenie ze ja spier.... jak tego fallouta
"Finally delivered" nie oznacza tutaj fizycznego dowiezienia, tak się w US mówi, jak wykonasz swoje zadanie :)
Bethesda w końcu „dowiozła”. Płócienne torby Fallouta 76 dotarły do klientów
Bethesda w końcu dostarcza to co miała a ludzie nadal narzekają...
Ja bym na to spojrzal z innej strony. Skoro tyle czasu zajelo im aby te torby dostarczyc to musialo byc ich duzo. A to znaczy, ze wbrew GOLowym "ekspertom" gra sprzedala sie w duzej liczbie :)
No ba!
Jak na torbę z demobilu z kilkoma cm jednokolorowego sitodruku to coś chyba dołożyli czas dojrzewania w magazynie aby podłapała kryptowej wilgoci.
zawsze kiedy myślę o gadżetach które chciałem mieć z edycji kolekcjonerskiej to zawsze było to przez pryzmat gry : taki mały dodatek jak żeton z New Vegas, jakbym dostał teraz tę torbę z edycji kolekcjonerskiej F'76 to bym włożył w nią pozostałe elementy tej edycji + grę i wyniósł na śmietnik / oczywiście w podziękowaniu za niesamowicie dopracowany produkt :)