Naród sprzedany za 500 zł.
Naród wybierał od zawsze garstkę polityków, którzy robili pośmielisko z siebie w Polsce i na świecie. Za rządów PiS i PO takie przypadki były, są i będą.
Dziwi Cię to jeszcze?
Demokracja ;)
Słowa Zbyszka Stonogi po wyborach parlamentarnych nadal aktualne.
ludzie nie są gotowi na demokrację, Polska to mały przykład tego ale np takie GB wyszło z unie dzięki demokracji.
Jak widać nie jesteśmy wyjątkiem, większość ludzi przeważnie nie ma racji do tego ludzi łatwo się ogłupia.
większość ludzi przeważnie nie ma racji
https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs
Bo wiadomo, że racje ma ten który ma takie same poglądy i opinie jak ja!
A czy to cokolwiek zmienia? Było chu**wo, jest chu**wo i będzie chu**wo. Ktokolwiek u władzy by nie był, i tak będzie nadal tak samo.
Ja chcę referendum za federalizacją kraju.
Za:
1) poparcie władz lokalnych mamy generalnie wyższe niż krajowych
2) przykłady Szwajcarii, USA czy Niemiec pokazują, że zarządzanie na niższym szczeblu jest efektywniejsze również w administracji państwowej a nie tylko w firmach. U nas zresztą też to trochę widać.
3) ludzie chętniej angażują się w sprawy lokalne niż krajowe. Zwłaszcza w wypadku spraw codziennych
4) poczucie większego wpływu prowadzi do większego zaangażowania jak i choć ciut mniejszego egoizmu w działaniach
Przeciw:
1) koszt reformy administracyjnej
2) mamy zbyt nieudolnych polityków by taką dobrze przeprowadzić
Wolne miasto Licheń. Zrobimy sobie Polski Watykan.
Niby brzmi zabawnie, ale jak spojrzymy na najbogatsze kraje:
USA, Kanada, Niemcy, Austria, Szwajcaria, Australia, Belgia
vs bogate kraje Unitarne
Francja, Włochy, Hiszpania, Holandia, kraje Skandynawskie, Nowa Zelandia, Japonia (pomijam UK, bo to nietypowy twór)
To wnioski mam następujące:
Włochy i Hiszpania aż tak bogate nie są, ale co ważniejsze mają ciągnący się latami regres gospodarczy
Francja to ostoja biurokracji i problemów
Holandia dorobiła się na kolonializmie i do dzisiaj na tym ciągnie, zresztą to dość niewielki kraj o sporej wolności gospodarczej
Japonia to inna kultura
Pozostają kraje Skandynawskie, gdzie ich wzorce są dla naszych warunków nie do powtórzenia i Nowa Zelandia.
Natomiast wzorce z krajów Niemieckojęzycznych są dla nas jak najbardziej do powtórzenia, co więcej naprawdę działają. Nie twierdzę, że mamy iść w kierunku USA, bo to nie ta skala, ale takie rozwiązania Szwajcarskie są dla mnie jak najlepszym wzorem do naśladowania.
Nero znowu tworzy osobne wątki, żeby przykuć uwagę w temacie a nie wrzucając tego do „dobrej zmiany”. Co Ty chcesz przez to osiągnąć?
A co do filmu, to jedna rzucała kamieniami w T-rexa a druga nie wie, kiedy Polska weszła do UE. Dlaczego mnie to nie dziwi? Takich kwiatków, jakbyś chciał to znalazłbyś więcej i to wśród osób, którzy reprezentują każdą partię polityczną. Politycy odzwierciedlają poziom naszego społeczeństwa. Ludzie wybierają sobie reprezentantów na swój wzór.
I jeszcze jedna gwiazda (od 19:32):
https://www.youtube.com/watch?v=O8UAzwzdvNw&feature=youtu.be&t=1172
Jak pisałem, bardzo dobrze, że Schetyna dostał obuchem w łeb, bo może za jakiś czas opozycja się weźmie do roboty. Ale do tego potrzeba nowych ludzi z jakąś minimalną charyzmą. A nie sądzę, żeby tych wszystkich dziadów przyspawanych od obiektywów TVN-u coś mogło ruszyć. Tak więc śmietnik historii dla KE, kolejne 4 lata dla PiS-u. A potem się zobaczy, czy naród zmieni zdanie. Zobaczymy też, w jakim kierunku pójdzie partia rządząca - czy okopie się przy korycie i będzie myślała głównie o zasysaniu pieniędzy od podatników, aby zasilać własne kieszenie, czy też po okresie "burzy i naporu" okrzepnie i zacznie myśleć długoterminowo (a nie tylko o kolejnych wyborach). Ponieważ nie mam dobrego zdania o "elitach" PiS-u, a Kaczyński nie będzie żył wiecznie, obstawiam pierwszą możliwość. Chciałbym się jednak mylić.
Miałem dość PO po ostatnich latach ich rządów. I pod tym względem niewiele się zmieniło. Dlatego dobrze tej partii nie życzę, choć jest tam kilka wartościowych osób. Oby jak najszybciej powstał nowy twór polityczny, który nie zyska zapewne dużego poparcia na początku, ale może z czasem zgarnie znaczną część elektoratu KE i będzie można budować coś nowego po kolejnym okresie rządów PiS-u. Moim zdaniem następne lata trzeba "spisać na straty" i poświęcić na tworzenie nowej, lepszej wersji jakiegoś odpowiednika PO. Bo przecież "Wiosna" to nie jest dobra alternatywa.
Manolito ma rację pod wieloma względami, ale nie wiem, dlaczego wciąż powtarza "wy nadal nie rozumiecie, wy nie widzicie" itp. Przecież doskonale wiadomo, dlaczego PiS wygrywa, i wielokrotnie tutaj mówiliśmy o przyczynach głosowania wielu ludzi na partię rządzącą. Chyba tylko środowisko PO nadal żyje w jakiejś "kuli kryształowej". W kraju, gdzie znacznej części obywateli nie żyje się najlepiej, mało kogo obchodzą złożone problemy ekologii, edukacji, prawodawstwa itd. itp. Wy macie inne priorytety, my mamy inne priorytety. Np. dla niejednego emeryta ważniejszy od fatalnej podstawy programowej czy smogu jest kolejny tysiąc złotych. Ważniejsze jest też "tu i teraz" od tego, co może przynieść jakieś efekty za 10 czy 15 lat. I ja np. jestem w stanie zrozumieć, że część wcale niegłupich ludzi głosuje na PiS. Co więcej, nie każdy jest idealistą skłonnym do poświęceń, czyli doskonałym materiałem na prawdziwego księdza czy pedagoga. ;)
Jako rodzic chciałbym, żeby np. moje dziecko miało dobrych nauczycieli, oddychało czystym powietrzem i żeby mogło dorysować Matce Boskiej kolorową aureolę, jeśli będzie miało taką ochotę, ale dla większości wyborców to wcale nie jest takie istotne. Nie cieszy mnie to, ale jedynym wyjściem jest uprawiać możliwie najlepiej własne poletko (dlatego np. staram się dobrze wykonywać swoją pracę), głośno protestować, jeżeli sumienie podpowiada, że źle się dzieje (choć to głos wołającego na puszczy, co pokazał ostatni strajk), i czekać, aż wichry historii się zmienią, albo iść śladem Lutza i emigrować, żeby budować potęgę innego państwa, a sprawami własnej ojczyzny interesować się tylko dla sportu.
Szkoda tylko, że nie sposób się już z oponentami dogadać, żeby wypracować jakiś kompromis. Skoro Manolito stosuje ciągle uogólnienia, to ja również sobie pozwolę na niesprawiedliwe uproszczenie: wśród was za dużo jest, niestety, takich Niedzielnych Graczy. (A wolałbym więcej rozsądnych graczy, takich - w wielkim uproszczeniu - Brudzińskich). A my nie jesteśmy w stanie zaakceptować ciągłych kłamstw, manipulacji i propagandy rodem z TVP, które stanowią formę "dobrej zmiany". To także kwestia - używając słów Herberta związanych z krytyką komunizmu - "dobrego smaku". Dlatego o żadnym porozumieniu pewnie długo nie będzie mowy, a wojna polsko-polska się nie skończy. Wy też musielibyście się trochę cofnąć, a nigdy tego nie zrobicie, bo najważniejsze dla PiS-u są wyborcze słupki sondażowe. Zresztą chyba nikt z nas nie wierzy w jakieś "dobre" intencje polityków. Mało tego, potrzeba zemsty jest silna po obu stronach (żeby uderzyć w ton "Gwiezdnych wojen").
Dobra, wystarczy. Koniec fałszywych z gruntu uproszczeń. ;)
[Tekst miał być w wątku "Dobrej zmiany", stąd odwołania do wypowiedzi Manolito, i przez pomyłkę tu powędrował, ale go chyba już zostawię]. ;)
No i w punkt, mądrego to i przyjemnie poczytać.
Dokładnie, Polska to kraj ze starzejącym się społeczeństwem, do tego większość to ludzie raczej niezamożni. Takie osoby interesuje jedynie to żeby miały za co kupić sobie chleb, masło i leki w przyszłym miesiącu. I to trzeba zrozumieć.
Kaczyński to inteligentny polityk, który najlepiej wie w jakie struny uderzyć żeby społeczeństwo zatańczyło tak jak on tego chce i to mu trzeba oddać.
Szkoda tylko, że takie myślenie krótkoterminowe prędzej czy później przyniesie skutki. Niestety ale 50 lat komuny zrobiło swoje i ludzie dostając wybór czy chcą móc łatwiej zarobić więcej pieniędzy czy dostać do ręki od państwa część tej kwoty, to wybiorą to drugie nie kojarząc, że i tak pracują na ta kwotę + na polityków i urzędników tymi pieniędzmi gospodarujących.
A i po 89 roku system edukacji w Polsce totalnie sabotował wręcz nauczenie ludzi podstaw potrzebnych do samorządności, do zrozumienia działania państwa, do samodzielności gospodarczej. I tak jak rozumiem emerytów głosujących na PiS, rozumiem patologię, tak smuci mnie to, że tak wielu młodych ludzi, tak wielu ludzi inteligentnych też idzie na te skróty.
Drugim problem jest oczywiście opozycja w Polsce. No cóż, delikatnie mówiąc jak już wspomniałeś, obecne leśne dziadki nic nie zrobią już, a nowym ciężko się wybić na naszym betonie politycznym.
mądrego to i przyjemnie poczytać
Dzięki wielki, ale nie trzeba być szczególnie mądrym, żeby się domyślić, dlaczego PiS ostatnio wygrywa. Wystarczy nie być zacietrzewionym. ;)
A w powyższym tekście zapomniałem jeszcze o jednym: dotrzymywanie obietnic. Czy są dobre, czy złe dla Polski - można dyskutować, ważne, że są dotrzymywane. To się dla wielu wyborców liczy.
A i po 89 roku system edukacji w Polsce totalnie sabotował wręcz nauczenie ludzi podstaw potrzebnych do samorządności, do zrozumienia działania państwa, do samodzielności gospodarczej.
I nadal tak jest. WOS czy podstawy przedsiębiorczości to dla uczniów zło konieczne albo przedmiot-michałek, który można olać. A liczba godzin z tych przedmiotów jest mniejsza niż z religii.
Mnie jedynie jest tylko "trochę" przykro, że "Polak mądry po szkodzie"...
Tylko trochę, bo zabezpieczywszy sobie przetrwanie na najbliższy okres czasu z ciekawością będę oglądał wygraną PiSu w jesiennych wyborach, a potem jego spełnianie obietnic wyborczych :) To będzie bardzo ciekawe widowisko, szczególnie w wykonaniu wyborców PiSu. Cóż, gdy się nie ma zdolności przewidywania trzeba uczyć na własnych wyborach :P
To bedą baaardzo interesujące najbliższe 4 lata :D
Chcę dowód na to, że mój głos był brany pod uwagę. Skąd taki dostanę?
I nadal tak jest. WOS czy podstawy przedsiębiorczości to dla uczniów zło konieczne albo przedmiot-michałek, który można olać. A liczba godzin z tych przedmiotów jest mniejsza niż z religii.
prowadzony nieciekawie p[rzez nudnych nauczycieli ktorzy by nie zainteresowali nikogo nawet jakby pokazali gola d...
Bukary : wojna polsko-polska bedzie trwala bo jest to wojna biednych z nazartymi .To co dla Was jest wazne my mamy w d.... co dla nas jest wazne wy macie w d....
Widzisz mozliwosc porozumienia ?
Zawsze mówiłem że brakuje mi partii centrowej. Takich prawdziwych liberałów (nie takich udających że nimi są jak Tea Party czy nasz rodzimy Korwin) dbających o gospodarkę ale i wolność jednostki. Nie zaciekłych monetarystów albo innych neokapitalistów. Pierwsze nadzieje miałem z UW ale dość szybko przekonałem się że to partia mówiąca o ideach ale bez pomysłów. Nie mając wyboru (PO, PiS albo SLD) w 2001 roku zagłosowałem po raz pierwszy na daną osobę bez różnicy z jakiej jest partii wychodząc z założenia że nawet jeśli program partii mi się nie podoba to zagłosuje na kogoś mądrego i tak robię do dzisiaj z jednym wyjątkiem (w 2007 zaglosowałem na Tuska bo miałem dość populistów z Pisu, Samoobrony i LPRu).
Wiktor Budnych, 24 lata
Po ojcu przejąłem gospodarstwo rolne. Pracuję w nim od dzieciaka, a teraz sam za nie odpowiadam. W domu zawsze głosowało się na PiS. Bo szanuje tradycje i wartości ważne dla polskich rolników. Nie zamierza rozprzedawać ziemi zagranicznym przedsiębiorcom, którzy zjedli by nas na śniadanie. Unijny poziom rolnictwa jest bardzo wysoki, dużo wyższy niż w Polsce. Gdyby inne kraje zaczęły kupować tutaj rolę, my byśmy upadli. Może i PiS ma przestarzałe poglądy, ale kieruje się dobrem naszej, czyli rolników, pracy i przyszłości. Dla mnie to się właśnie liczy.
Agata Wrońska, 19 lat
Głosuję na PiS, odkąd jestem pełnoletnia, to był mój drugi raz. Dlaczego? Po prostu ich program wyborczy odpowiada mojej moralności. Jestem wierząca i takie kwestie jak aborcja czy związki homoseksualne nie powinny istnieć w naszym społeczeństwie. To oczywiście tylko moje zdanie. Chociaż, jak widać po niedzielnych wyborach, także większości kraju. W mojej klasie w technikum większość osób głosowała tak jak ja. Po prostu cenimy sobie polską tradycję i dbałość o chrześcijańskie wartości. Tyle lat było dobrze, po co teraz kombinować i wybierać jakichś cwaniaków, którzy tylko niepotrzebnie namieszają i będą wprowadzać udziwnienia. Dobrze jest, jak jest.
Patryk, 18 lat
Głosowałem pierwszy raz. Głos oddałem na PiS. Czemu? Przez ich poglądy na kwestię uchodźców. 3 lata temu "ciapaty" napadł i zgwałcił moją starszą siostrę. Tłumaczył się religią i inną kulturą. W du... mam ich kulturę. Nie chcę ich w Polsce. PiS też nie. Dlatego mają mój głos.
Jeśli ktoś chce wiedzieć dlaczego PiS + Kukiz + Korwin mają poparcie jakie mają to ma odpowiedź. Bo ludzie chcą poszanowania religii i tradycji i spokoju finansowego.
ja nie skorzystalem na dojsciu PiS do wladzy , natomiast niestety dla wielu moich pracownikow PiS jest jedyna szansa na podwyzke.A gdy sie ma juz 50+ to ciezko pojsc na budowe czy wyjechac na rok do norwegii, kregoslup zryypany ( moj tez), przepukliny od harowy , wnuki ktorymi trzeba sie opiekaowac bo dzieci nabraly kredytow etc . W oddalali (trzeba jeszcze dozyc ) emerytura 1300 zl , 40 lat pracy , tak to wyglada.
Naród wybrał...
I to bardzo dobrze wybrał! Tak trzymać Rodacy!
Czy się komu podoba czy nie podoba PiS wygrał. A tutaj widzę ból d... okrutny. Byłoby to tragiczne, gdyby nie to, że to jest takie śmieszne i bezsilne... Ludzie... zaakceptujcie demokratyczne wybory i skończcie chrzanić, weźcie się za coś konstruktywnego.
Nie odróżniasz chyba akceptacji WYNIKÓW wyborow (a chyba nikt tu nie pierniczy o "moskiewskich serwerach", "wygranej przez pomylke" i "falszerstwach", czego raczej o fanach dobrej zmiany kilka lat temu powiedziec sie nie dalo) od nieakceptacji SKUTKOW jakie to z soba niesie. Czujesz subtelna roznice?
@lifter ---> Ragn'or, dobrze wg. mnie napisał, no nie mogę, ja człowiek PRL-u, no tak w tamtych czasach urodziłem się, kształciłem i doszedłem po 1989 roku po słynnych wyborach, do tego co doszedłem, ludziska tak wybrali i czy mi się to podoba czy nie, ale szanuję to nie szukając nie wiadomo czego, jeszcze do wczoraj myślałem że to moje pokolenie musi wymrzeć, kuśwa jak się myliłem...[ przepraszam za brzydkie słowo ] ... Wy co poniektórzy macie żal właściwie do czego? co myśleliście że po 1989 roku u nas zrobi się demokracja pełna? mylicie się daleko nam do tego ---> Rzeczypospolita Polska to nie USA, za dużo przeszliśmy jako kraj [ bogata historia ], ale ok. macie klawiaturkę to klepcie co ślina na język 'przyniesie', ja przed 1989 roku nie miałem takiej szansy, ale cieszy mnie to że możecie "wyrzygać", się obecnie na PO WIOSNĘ PIS i jeden Bóg wie na co tam jeszcze, mnie dawali tylko jedną słuszną sprawę,. PZPR, ale wierzcie czy nie, podchodziłem do tego spokojniej...
@Bukary ---. ja też jako rodzic martwiłem się o moje dziecko.. , ale "złapało" dobrych nauczycieli, pracuje w Polsce i za tzw. granicą, na własny rachunek, o powietrze nie będę się kłócił ;), ale religia? no tak ja jestem wierzący, córka ma nowoczesne poglądy, i czy Matka Boska ma aureolę w paski czy tęczę albo gwiazdki, czy ktoś lubi Buddę albo Mahometa.. ważne dla mnie że jest dobra dla ludzi, nawet takiego który przynajmniej w tym kraju pluje w twarz. Ok. myślę i wierzę że któreś pokolenie w końcu po nas dogada się , ale i tak, cieszę się ten kraj żyje dynamiczniej niż jak to było za tzw. moich czasów..
Dziękuję i Przepraszam :(
ale "złapało" dobrych nauczycieli, pracuje w Polsce i za tzw. granicą, na własny rachunek
Moje już się częściowo nie "załapało" - było i jest edukacyjnym królikiem doświadczalnym PiS-u.
o powietrze nie będę się kłócił ;), ale religia?
Nie do końca chodziło o "religię" per se... Mnie religia nie przeszkadza.
myślę i wierzę że któreś pokolenie w końcu po nas dogada się
Pewnie, że się dogadają. Ale chyba nieprędko. Czarno to wszystko na razie widzę...
.. - było i jest edukacyjnym królikiem doświadczalnym PiS-u.
no tak rzeczywiście dziś w dobie wielopartyjności można się trochę pogubić, dlatego nie uwierzyłem do końca Panu Wałęsie który mówił o pluralizmie, nie wiem czy dziś On sam w to nie wierzy..?
może wtedy ja miałem lżej mając tylko jednego 'przeciwnika' .. PZPR ?
lifter--->Nie odróżniasz chyba akceptacji WYNIKÓW wyborow (a chyba nikt tu nie pierniczy o "moskiewskich serwerach", "wygranej przez pomylke" i "falszerstwach", czego raczej o fanach dobrej zmiany kilka lat temu powiedziec sie nie dalo) od nieakceptacji SKUTKOW jakie to z soba niesie. Czujesz subtelna roznice?
Pragnę Cię uspokoić, żadnej apokalipsy spowodowanej rządami Pisu nie ma i nie będzie. Więcej szkody robicie Wy, swoją nieustanną obstrukcją i permanentnym hejtem, niż cały Pis.
Zrobicie więcej dobrego- mówię o opozycji - włączając się konstruktywnie do życia politycznego, zamiast nieustannego polowania, które nie odnosi i nie odniesie skutku. Odsunąć PiS od władzy- to Wasz jedyny program, a jest to za mało.
W październikowych wyborach parlamentarnych wróżę Waszą totalną destrukcję przez PiS, jeśli nie zmienicie zachowania.
Narod wybral...
Najlepsza mozliwa opcje.
Moja iracka zona bedzie wkrotce miala polskie obywatelswo i na jesieni odda swoj glos na PIS, a potem na Pana Andrzeja Dude.
Demokracja się nie sprawdza bo większość ludzi to idioci. A takich się łatwo manipuluje i w konsekwencji decydują idioci i wybierają idiotow na swoje podobieństwo którzy tworzą idiotyczne pomysły.
Ale nie wiadomo jak ją zastąpić nie wiadomo co zrobić żeby wybierać najlepszych. Dyktatura też się nie sprawdza bo przy demokracji idiotow można zastąpić po 4 latach a dyktator jest nieusuwalny a jak będzie idiota to naród ma prze... Oczywiście przy demokracji idiotow zastepujemy zazwyczaj kolejnymi idiotami.
Zrobicie więcej dobrego- mówię o opozycji - włączając się konstruktywnie do życia politycznego
Chcesz powiedzieć, że Pis przestanie przepychać przez sejm buble prawne w jedno popołudnie albo jedną noc?!