Oh my. W końcu po odświeżeniu pierwszej części i przejściu 2 i 3 mogę stwierdzić tylko jedno. Exodus to gra słaba.
Spełniły się moje wszystkie przewidywania - metro bez metro to nie metro. Hej ludziska
spoiler start
wszyscy żyjemy w wielkiej konspiracji.
spoiler stop
świat na zewnątrz nie jest taki zły. Jeden głupi myk fabularny psuje wszystko co ta seria osiągnęła w poprzednich częściach. Nic nie miało sensu a nasi weseli bohaterowie wyruszają po wielką przygodę zostawiając biednych mieszkańców moskiewskiego metra samych sobie.
Cała oś fabularna obracająca się wokół wątku miłosnego Artioma i Anny jest po prostu nudna i sztuczna – takiego kiepskiego romansu to ja nie widziałem od ostatniej gry biowaru. A główna „przeciwność” która spotyka nas jest tak oczywista od pierwszej minuty że aż zasługuje na fejspalma.
Reszta postaci jest płaska jak naleśnik i szybko zapomina się kto jest kim a Młynarz (prawdziwy badas z poprzednich gier i książek) zmieniony w śmiesznego dziadka.
Jestem w stanie założyć się o orzechy, że całość powstała po tym jak twórcy nagrali się fallouta i naoglądali mad maxa i stwierdzili – zrobimy dokładnie to samo. To jest największy grzech. Mamy wszystko to samo co w tych tytułach – nawet zrobili sobie swoich własnych ghuli i „nafciarzy”.
Sam gameplay – meh i to spore meh. Przez sporą część ogląda się przerywniki by od czasu do czasu powciskać E przy qick time ewencie. Płyniesz sobie łódką i nagle zaczyna nią trząść – wiesz że możesz przez chwilę odpocząć i pooglądać co się stanie – nie martw się nie zginiesz.
Wszystko zajmuje więcej czasu bo wszystko ma długie animacje. Zdjęcie plecaka, zmiana broni, założenie noktowizora, wyciągnięcie zapalniczki, otwarcie – wszystko się dłuży. A najgorzej, że w tej części dodali – przytrzymaj E żeby coś zrobić. PRZYTRZYMAJ PRZEZ KILA SEKUND. I tak za każdym razem...
Co bym zmienił.
Zatrudnił kogoś kto mi napisze fabułę i dialogi. Ja wiem janusze biznesu growego na tym zawsze oszczędzają ale tym razem mogliby się postarać...
Już nawet ja potrafiłbym coś na poczekaniu wymyślić.
Po końcówce 2częśći czerwoni uwalniają wirusa, większość metra umiera, pozostaje tylko kilkaset, może tysiąc mieszkańców. Nie ma kto bronić korytarzy przed mutasami, ludzie umierają, beznadzieja. Początek to artiom z wyrzutami sumienia, że nic nie mógł zrobić przeszukuje ruiny schronu D6 (rozwalonego w ataku kończącym część 2) znajduje ukryty tunelu który okazuje się tunelem ewakuacyjnym rządu. Nikt nie wie jak długi jest i dokąd tak naprawdę prowadzi. I teraz całość gry to przygotowania do ewakuacji metra, eksploracja odkrytego korytarza, i na koniec podróż. Ludzie umierają, artiom czuje coraz większą odpowiedzialność, trzeba zarządzać strachem przed nieznanym itd itd.
Nie ma głupkowatego latania po powierzchni bez maski, nie ma nowych debilnych „plemion”, nie ma wesołej wyprawy w nieznane grupki przyjaciół. Jest walka o przetrwanie resztki ludzkości.
Nie no, co jak co ale takiego wątku (o grach a nie polityce) się po Tobie nie spodziewałem. Wielki plus za to - tym bardziej, że na forum takich tematów jest jak na lekarstwo, a szkoda bo bardzo przyjemnie się je czyta.
Co do samej gry:
ma długie animacje. Zdjęcie plecaka, zmiana broni, założenie noktowizora, wyciągnięcie zapalniczki, otwarcie – wszystko się dłuży.
Metra zawsze były tymi toporniejszymi strzelankami - długie przeładowania broni, powolne animacje, itd. Rozumiem zarzut, bo z tego co piszesz to teraz wszystko trwa jeszcze dłużej, a mało tego pododawali kilka nowych bajerów jak otwieranie plecaka z tym, że mi takie coś nigdy nie przeszkadzało. Lubię wsiąkać w świat gry i takie smaczki to dla mnie dodatkowy plus.
Exodus'a mam zamiar nabyć w najbliżyszm czasie. Zobaczymy jak to będzie.
Lepiej pisać o grach niż polityce, bo polityka dzieli a gry łączą. :)
Chyba drugi post Tomka, ktory dostaje ode mnie +1.
Powienies wiecej pisac o grach, bo znacznie lepiej ci to wychodzi.
No jak to przecież to jest gra dekady podobno, pewnie masz za słaby komputer po prostu żeby doznać pełnego doświadczenia. Bez Ray tracingu ta gra traci połowę fabuły
spoiler start
Według Alexa i Hydro
spoiler stop
Jak to gra slaba? Hydro mowi ze gra dekady. Czy te jego mokre fantazje to jednak nie prawda?
Grałem tylko w Metro 2033. Przeczytałem 2033 i 2034. Zostało mi 2035 do przeczytania z trylogii. Z tego co wiem to gry są kanoniczne i powiązane z książkami? 2035 jest oparte na fabule Last Light? A Exodus to dalsza kontynuacja?
Jeżeli serio istnieje życie na powierzchni to bardzo słabo, zgadzam się z Danuelem mimo, że nie grałem. Metro bez metra to nie Metro.
Powiem szczerze i z lekkim wstydem: jak poprzednie 2 części ograłem nawet 2 razy (po wyjściu wersji redux) - to tej części nie skończyłem. Oprócz pięknej grafiki ta część jest wyjątkowo toporna - grałem bo chciałem już skończyć grę a nie dlatego ze gra mnie wciągnęła i jakoś nie dotarłem do zakończenia...
Grę można sobie pooglądać - wygląda dobrze (ale nie jestem pewien czy o wiele lepiej od Last Light), niestety to nie broni dla mnie tytułu.
Książki kończyłem na drugiej części i nie wiem czy Głuchowski faktycznie wymyślił taką słabą historię w następnych częściach. Jeśli tak to jestem zwiedziony bo część pierwsza (poza chamskim plagiatem w zakończeniu) to naprawdę dobre czytadło.
Powiem tak, gralem w Metro i potem od razu w Far Cry New Dawn. Dzieki temu Metro zapadlo mi w pamiec jako gra dosyc dobra, ale to tak na prawde zwykly przecietniak z niesamowita grafika (chociaz miejscami spadal poziom).
Kurde Danielek tak przyjemnie sie ciebie czyta jak nie pierdzielisz o "polytyce". Graj wiecej w gierki i pisz wiecej o grach, mam nadzieje, ze bedzie mini recenzja rdr2.
Ze słaba to się nie zgodze, ale jedynie dobra
O ile gameplay jest ok, choc nie jest to tez jakis masterpice, to fabula faktycznie zawodzi po calosci i tutaj zgadzam się w 1000%
W last light to jeszcze przynajmniej fajny zwrot akcji byl, a tutaj to no comment
Chciałbym Metro, ale od Rockstara, a za scenariusz odpowiadaliby goscie od serii Red Dead, wtedy byłby sztos
Chciałbym Metro, ale od Rockstara, a za scenariusz odpowiadaliby goscie od serii Red Dead, wtedy byłby sztos
Wtedy do celu jechalbys godzinę ladą po polach i miałbyś ogromną otwartą ale pustą mapę. C'mon, owszem R* robi najlepsze i najbardziej dopracowane otwarte światy ale fabuła nigdy nie jest u nich jakaś super zapierająca dech w piersiach. Jest ok ale to wszystko.
Akurat w RDR stoi na najwyzszym poziomie, juz jedynka byla wymieniana wsród najlepszych historii zeszłej generacji, a w przypadku dwójki jest tylko lepiej
Rockstar tworzy najlepsze historie w grach na rynku, ciezko znalezc developera który robi to lepiej.
Chyba mi nie powiesz, ze SCEa z Gow'em czy Naughty Dog z The Last of Us, owszem jak na gry takze swietne historie, ale jednak nizej stoja w rankingu
Wg. ciebie jaka gra ma najlepsza historię jezeli chodzi o gry z obecnej generacji?
Az sobie przypomnialem ; https://gameplay.pl/news.asp?ID=81636
Jak sobie poczytałem komentarze dotyczace RDR1 to deja vu z tego co jest przy dwójce, chyba nawet te same osoby narzekaja
danulex odstaw granie, a już na pewno pisanie o grach ;) nikogo nie obchodzą twoje problemy z grą i twoje samopoczucie, nie wiem jak bardzo musiało zostać zranione twoje serce że postanowiłeś zamiast napisać recenzje w temacie metro exodus założyć odrębny temat o twojej krzywdzie. Dla ciebie gra może być słaba, dla mnie kapitalna kto ma rację, nikt, rację ma zawsze ten kto sam grę skończy i sam oceni dla samego siebie czy było warto czy stracił tylko czas. Poza tym o jakich ty mówisz gorylach mutantach, w lokacji Tajga masz zmutowanego niedźwiedzia i psy, a w lokacji Martwe Miasto ślepych strażników i to jest właśnie ostatni etap. Kolejny który przy wyborze tabletki został w Matrixie :)
Mnie obchodza jego problemy z gra a na przyklad nie obchodza twoje screenshoty w watkach o total warach
nikogo nie obchodzą twoje problemy z grą i twoje samopoczucie
Na forum o grach wolę czytać o grach niż jakiejś polityce. Takie wątki są jak najbardziej na miejscu - szkoda tylko, że jest ich tak mało.
Wartosc tego posta, (a zarazem w sumie wogole opinii na wiekszosc tematow pana Alexa 'rejtrejsing' Dziewiecipolnadziesiec) obrazuje ten oto przemily komiks...
Bardziej mnie obchodzi jego zdanie niż twoje, on przynajmniej obiektywnie patrzy na gry w przeciwieństwie do ciebie, tobie podoba się wszystko dlatego nikogo nie interesuje twoje zdanie na ich temat.
ja nie zakładam osobnego tematu na temat krzywd jakie doznałem a jeśli autor szukał jakiegoś pocieszenia i to było celem założenia odrębnego tematu o grze, to niech zapuści sobie jakiś przebój dicopolo aby zabić troski :)
pozostałym adwokatom daneluxa, dziękuje ;)
Poza tym o jakich ty mówisz gorylach mutantach
O tych? Chyba, że to nie wygląda jak zmutowany goryl to odstawiam herbatkę :p
Ja mam problem z tą grą taki, że jest dużo za mało amunicji przy potworach (PRZY KOLESIACH JEST OK). Strzelasz do serii potworów i .... koniec.
Forma wypowiedzi Alexa w tym temacie jest żenująca .
Jakim musisz być zakompleksionym sikutem to aż nie chce myśleć.
Współczuję.
Mini recenzja autora bardzo ciekawa.
Oj, mało widziałeś...
Jego posty w wątku „strajk nauczycieli" to lepszy przykład tego, jak bardzo jest oderwany od rzeczywistości.
Po co lecieć w kosmos szukać obcych cywilizacji skoro są tutaj w zasięgu ręki? :]
Zatrudnił kogoś kto mi napisze fabułę i dialogi. Ja wiem janusze biznesu growego na tym zawsze oszczędzają ale tym razem mogliby się postarać...
jakby jeszcze dało się przeklikać te dialogi jak w RPGach to byłoby jeszcze znośnie, ale nie... imersja czy coś i trzeba siedzieć i słuchać tego bełkotu pisanego przez ludzi który się nie powinni za to brać.
Generalnie trochę śmieszne, że gra niby powstawała przy współpracy autora książki, a dialogi i cała historia to dno w tej grze
Najwidoczniej Głuchowski pisze słabe książki