Najdziwniejsze gadżety z Wiedźmina, które naprawdę można kupić
Bez złośliwości (bo przecież jak coś robi kliki to czemu o tym nie pisać), po prostu z czystej ciekawości. Ile tu powstało artykułów zawierających słowo "Wiedźmin"?
Bez złośliwości (bo przecież jak coś robi kliki to czemu o tym nie pisać), po prostu z czystej ciekawości. Ile tu powstało artykułów zawierających słowo "Wiedźmin"?
Czy zamiast kolejnego niepotrzebnego tekstu o Wieśniaku nie lepiej było napisać o czymś innym?
Żartując sobie liczyłem na to, że będą to naprawdę dziwne gadżety pokroju np. lalki dmuchanej Yenneffer, Triss Ciri no ale przecież Family Friendly więc jakieś mydło :(
@grzelulukas - to ciekawe pytanie. Wcale nie tak dużo. Tak na szybko sprawdziłem, że wyszukiwarka pokazuje 47 takich tekstów - z tym, że to są artykuły o wszystkich Wiedźminach (i nie tylko grach), a najstarszy z nich to recenzja niesławnego filmu z... 2001 roku ;)
Dużo mieliśmy też zapowiedzi czy recenzji wiedźmińskich gier, a tych ta wyszukiwarka nie pokazuje, ale mimo wszystko nie jest to tak wiele, jakby się mogło wydawać.
PS: to drugi tekst o Wiedźminie w tym roku (a trzeci jeśli liczyć serial).
W encyklopedii teksty są podpinane do gier na innej zasadzie.
Dla przykładu, do Wiedźmina 3 podpięty jest tekst Czy gry kupione na Steam, GOG lub PSN naprawdę są twoje? Możesz się zdziwić.
Czy to jest tekst o Wiedźminie? Nie.
Czy w tekście pada słowo Wiedźmin, jako przykład gry? Pewnie tak.
Jak więc widzisz, skorzystałem z wyszukiwarki, żeby znaleźć teksty, które faktycznie są o Wiedźminie. O to przecież pytał @grzelulukas.
Nie musicie się tłumaczyć z kwestią wiedźmina przed paroma osobami, które mają potrzebę bycia negatywnymi. Przecież jeśli kogoś to nie interesuje nie musi tego czytać, tych tekstów jest już na prawdę mało, jak dla mnie za mało. Hejt na wiedźmina na gry-online zaczął od bycia sympatycznym trendem, ale - jak to z hejtem bywa - wiele osób wzięło to do siebie i na poważnie. Ja tam bardzo lubię teksty o wiedźminie, nie zależnie od tego, że temat wydaje mi się już trochę prze... a gra mi się znudziła. Gry już raczej nie będę maltretował, ale za to tekst czy film zawsze przeczytam/obejrzę, a i myślę, że bardzo wiele osób ma tak samo. Jak dla mnie możecie rozwodzić się o drobnostkach i głupotach typu "ludyczność w wiedźminie", "postaci tragiczne w wiedźminie" czy chociażby sławne "10 krzeseł z wiedźmina". Z jednej strony są to już drobnostki ocierające się o pewien absurd, ale z drugiej - całkiem na miejscu. Wydaje mi się, że jednak wiele osób znajduje w tym jakąś frajdę czy radość. To się chyba nazywa bycie fanem i myślę, że takich osób - nieświadomych fanów - jest sporo w tym kraju i na tej stronie. Tak więc - zbliża się rocznica, mam nadzieję, że przygotujecie jakiś fajny, długi filmik i liczę na jak najwięcej materiałów przez cały rok, przynajmniej aż do premiery CP :D
Co jest dziwnego w koszulkach, szklankach i replikach?
A tam figurki. Ja mam prawdziwego gryfa. Co prawda to raczej nawiązanie do Farming Simulatora niż Wiedźmina, ale gryf to gryf.
a nie kultywator?
Ja dorzucę od siebie plansze do Gwinta:) https://allegro.pl/oferta/plansza-do-gry-karcianej-gwint-imituje-stol-gold-6929814835
Zawsze podziwiałem ludzi kupujących niepotrzebne graty i zaśmiecający nimi pokoje. Na co to komu?
Kupują bo mogą. Jeśli komuś sprawia przyjemność kolekcjonowanie gadżetów z jego ulubionego uniwersum to czemu nie.
Wiecie ja tam nikomu nie zabraniam po prostu sam jestem fanem minimalizmu w dezajnie i wypełnianiu przestrzeni. Dla mnie im rzecz wygląda prościej i bez zawijasów tym bardziej cieszy oko.
No bardzo podobnie, troche wiecej zdjec golych babek na scisnach mam w piwnicy i zamiast lapkow same stacjonarki.
Z wiedzminskich gadzetów (poza grą oczywiście) mam medalion z wilkiem oraz ołówek (klient go zostawil w aucie)
Korek do wina akurat całkiem fajny, monety w sumie też ale nie w takiej cenie.
Na Winyl próbowałem kiedyś polować, ale ceny faktycznie z czapy. Ponad 600zł za cztery płyty to gruba przesada.
Jestem pod wrażeniem - i to bez złośliwości - jak z niczego potraficie wygenerować kolejny temat o Wiedźminie.
ja wiem że zarabia się na marce ale nie w tak żenujący sposób, jeśli poszedłbym spać w pościeli z wiedźminem, a potem przed wyjściem nałożył wiedźmińskie skarpetki + wiedźmińskie trampki to jestem pewny że kolejne pół roku musiałbym spędzić u terapeuty.
@Cziczaki
Raczej nie photoshop. Faktycznie to idzie kupić.
https://www.etsy.com/pl/listing/585372889/waifu-wolf-dakimakura
DanuelX
O z takim wiedźminem to mógłbym spędzić kilka nocy!
Czasem życzenia się spełniają, więc lepiej dobrze się zastanów czy nie wolałbyś jednak Płotki.
Popiersie Geralta, nierozłupane i przypominające postać z gry.
Podobno rarytas.
Wilczy wzór został wykonany na trampkach Converse, więc buty powinny wytrzymać na miejskim szlaku dłużej niż miesiąc.
Miesiąc może i tak, ale nie dłużej niż jeden sezon. Buty za 500 ziko. Converse dzisiaj to niesmieszne żart.
Tak totalnie na luzie, bo pracuję gdzieś gdzie wypociny produkuje się masowo (znacznie gorsze), ale... nie sądziłem, że można wyprodukować tak bardzo niepotrzebny materiał z naprawdę bardzo słabymi przykładami czegoś co może być dziwne...
niestety figurka Geralta w wannie kosztuje 300zl, jak by była tańsza to bym sie skusila
Wiedźmin nie jest osadzony w słowiańskim uniwersum, a przynajmniej nie wg autora.