Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Assassin’s Creed Odyssey – zwiastun i konkrety o DLC Fate of Atlantis

17.04.2019 11:45
ezioauditore150
😐
1
ezioauditore150
56
Pretorianin

Do "Black Flag" seria była jeszcze w miarę spójna. Natomiast Origins i Odyssey mi kompletnie nie podeszły. Tęsknie za czasami w których wbijając z zaskoczenia w przeciwnika ukryte ostrze wiedziałem, że jest już pokonany. Teraz muszę uważnie przyglądać się liczbie poziomu, który ma nad głową, bo w przeciwnym razie czeka mnie niemiła niespodzianka. Jeśli seria nadal chce się trzymać tych założeń to muszę zrezygnować z grania w kolejne części.

17.04.2019 12:05
ddawdad
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
ddawdad
70
Przegryw

Origins był dobry do pewnego momentu, potem do gry wkradła się monotonia. W Odyssey nuda towarzyszyła od samego początku, a żałośnie głupia fabuła wcale nie poprawiała sytuacji. Do Syndicate na każdą część czekałem z uśmiechem, po Odyssey jedyne czego pragnę, to koniec tej serii. Brawo Ubi!

post wyedytowany przez ddawdad 2019-04-17 12:05:50
17.04.2019 12:12
XboxOneS
2.1
XboxOneS
62
RE FAN

Według mnie jest odwrotnie Origins nudził od razu po opuszczeniu siwy i jedyne co z tej gry pamiętam to świetny voice acting bayeka. Odyssey też nudził ale kilka godzin pózniej.
Natomiast to tylko moja subiektywna opinia

post wyedytowany przez XboxOneS 2019-04-17 12:13:26
17.04.2019 12:28
2.2
zanonimizowany1244049
19
Konsul

Dokładnie, do pewnego momentu Origins było nawet spoko, ale jak się w pewnym momencie zorientowałem ile muszę grindowania zrobić, by móc kontynuować fabułę (a aktywności poboczne fascynujące zwykle nie były) to już podziękowałem. Za Odyssey się nie zabieram, ten kierunek rozwoju marki mi zupełnie się nie podoba.

17.04.2019 12:46
3
odpowiedz
6 odpowiedzi
lis22
85
Generał

Narzekającym proponuję wrócić do pierwszego AC i zobaczyć, jak nudny on jest i jak mało oferuje, względem kontynuacji.
Origins i Odyssey to prequele, więc nie muszą być takie same, jak poprzednie gry, w nich praktycznie nie mamy jeszcze do czynienia z assasynami, więc narzekanie na ukryte ostrze jest trochę bezzasadne, poza tym, nadal można kogoś zajść od tyłku i go tak załatwić. Jednak np. w AC III taki Connor był jednoosobową armią i w pojedynkę wyżynał cały fort, co było bardzo satysfakcjonujące ale też ... głupie?
Mi, Origins i Odyssey imponują przedstawieniem świata, zwyczajów, obyczajów tamtejszych mieszkańców, gdyż wszystkie misje poboczne opierają się właśnie na tych zwyczajach, wierzeniach, itp. W każdym razie, ja nie nudzę się zarówno w Origins jak i w Odyssey, poza tym, uważam, że fabuła w Odyssey jest całkiem fajna, podobnie jak Alexios jest fajnym bohaterem.
Co do DLC to myślałem, że ów dodatek doszedł już z poprzednią aktualizacją - tymczasem wczoraj kupiłem największy dodatek do Origins za niecałe 20 zł.

17.04.2019 12:53
3.1
zanonimizowany1244049
19
Konsul

Pamiętam jaki nudny był pierwszy AC i w jaki sposób ma to zmienić mój pogląd na Origins i Odyssey? Origins też mnie ostatecznie wynudziło. Dla mnie poszli za bardzo w kierunku sandboxowego rpga (które toleruję tylko w najlepszym wydaniu) i to po prostu moje zdanie. Mi się to nie podoba, tobie podoba i spoko. Nie mówię, że te gry to badziew, po prostu dla mnie porzucili styl, za który markę lubiłem.

post wyedytowany przez zanonimizowany1244049 2019-04-17 12:54:22
17.04.2019 13:10
ddawdad
3.2
ddawdad
70
Przegryw

W pierwszym AC nie było przynajmniej żmudnego grindu...

17.04.2019 13:16
3.3
zanonimizowany1191507
24
Legend

Jednak np. w AC III taki Connor był jednoosobową armią i w pojedynkę wyżynał cały fort, co było bardzo satysfakcjonujące ale też ... głupie?

A magiczne oswajanie zwierząt i podpalanie broni nie jest głupie?

17.04.2019 13:17
Jane_od_Batmana
3.4
Jane_od_Batmana
59
Generał

@ddawdad
Ooo no tak, bo w uwielbianym trzecim Wiedźminie też można było skupić się tylko na fabule, bez konieczności dobijania leveli na pobocznych zadaniach... Origins jeszcze zalatywało starymi asasynami, ale Odyssey to najlepszy rpg akcji jaki wyszedł od 2015.

post wyedytowany przez Jane_od_Batmana 2019-04-17 13:17:36
17.04.2019 13:56
ddawdad
3.5
ddawdad
70
Przegryw

A co mnie ten Wieśniak 3 obchodzi? W tej chwili mówię o Assassin's Creed, a nie o jakimś gołodupcu gdzie wszelka mechanika gameplay'u jest beznadziejna.

17.04.2019 19:45
Jane_od_Batmana
3.6
Jane_od_Batmana
59
Generał

Jeśli nie umiesz się posługiwać porównaniem, ani dostrzec z niego wniosków to raczej szkoda mi klawiatury na ciebie :)

17.04.2019 13:57
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
lis22
85
Generał

"A magiczne oswajanie zwierząt i podpalanie broni nie jest głupie? "

Nie, ponieważ to zawsze była seria z elementami SF,Fantasy, więc co to za problem, tym bardziej, że gra toczy się w antycznej Grecji, pełnej wierzeń i mitów?

Ba! w takim "Sekiro" też używasz nierealistycznej protezy i możesz nałożyć ogień na broń.

17.04.2019 14:34
4.1
3
zanonimizowany1191507
24
Legend

To nie rozumiem dlaczego uważasz za głupie, że Connor jako wyszkolony zabójca był w stanie wyrżnąć fort w pojedynkę.

17.04.2019 14:39
4.2
zanonimizowany1244049
19
Konsul

Do tego pół-indianin, który jakoś z tym światem duchowym i jego mocami był w grze powiązany i można w takim razie wdg twojej logiki dopowiedzieć sobie, że te moce go w tym wspomagały. Także nijak ma ten zarzut sens.

17.04.2019 16:57
Crod4312
4.3
Crod4312
157
Legend

Magiczne jabłko wprowadzające przeciwników w bezruch czy klonowanie siebie jest tak samo debilne jak te płonące miecze więc te "ficzere" w nowy AC nie odstają aż tak mocno od tego co już widzieliśmy w tej serii.

post wyedytowany przez Crod4312 2019-04-17 16:57:35
17.04.2019 14:49
5
odpowiedz
lis22
85
Generał

Ponieważ, moim zdaniem, było to bardzo efektowne ale zbyt łatwe i od "Unity" twórcy zaczęli w końcu zmieniać, utrudniać system walki. Bardzo lubię system walki z trójki, to jedna z moich ulubionych odsłon serii ale nie ukrywam, że była ona łatwa, za łatwa.

17.04.2019 16:01
francois
6
odpowiedz
francois
80
Rzeźnik z Blaviken

Dobra gra na odmóżdżenie. Lubię czasem sobie pobiegać moją najemniczką i trochę pogrindować. Już mam 100h na liczniku. Nie jest to wybitna gra, ale bardzo przypasował mi gameplay i ekploracja. Natomiast fabuła jest tak miałka i rozwodniona, że szok.. po jakimś czasie już przestałem w ogóle szukać w niej jakiejkolwiek logiki. Ale i tak podtrzymuję, że Odyssey to bardzo przyjemna gra. Mam jeszcze do ogrania całe Legacy of the first blade, a jak już wyjdą wszystkie epizody drugiego rozszerzenia, to wyruszam do Atlantydy.

post wyedytowany przez francois 2019-04-17 16:04:50
17.04.2019 17:00
Crod4312
7
odpowiedz
Crod4312
157
Legend

Na liczniku w Odyssey mam 157h więc sporo. Najwięcej jeśli chodzi o wszystkie części. Myślę, że zamknę się w 190-200h i definitywnie zakończę ten rozdział. Strasznie nie lubię wydawania gry/dlc w kawałkach/epizodach i mnie to irytuje. Szczęście w nieszczęściu, że Dziedzictwo było naprawdę spoko pod względem fabularnym i na podobny poziom nastawiam się w Losie Atlantydy.

17.04.2019 17:39
Gorn221
8
odpowiedz
Gorn221
105
Łowca Demonów

Jak to zaświaty? Ja chciałem Atlantydę...

17.04.2019 20:07
9
odpowiedz
symptomkaa
53
Pretorianin

Podstawka była przyjemna, szczególnie gameplayowo.

Z historią raz było dobrze, raz źle, ale jestem ogólnie bardzo ciekawy jak dalej ona się potoczy bo dobrze spędziłem wiele godzin ogarniając podstawkę.

18.04.2019 12:08
DocHary
10
odpowiedz
2 odpowiedzi
DocHary
71
Unclean One

Niech ten co nigdy nie czerpał przyjemności z grindowania, tłuczenia tych samych map w multi, powtarzając te same raidy w MMO, etc. niech sobie ponarzeka na nudę AC. Ktoś coś?

18.04.2019 13:29
10.1
;-p
95
Generał

Ja, jestem graczem eksploracyjnym (który lubi gry sandbox/open world) ale wkurza mnie to, że z serii AC robią pseudo gówno RPG z miałką fabułą i grindem jak w MMO jakimś- (nienawidzę, zawsze mnie to zniechęcało do MMO). Ta gra zamienia się właśnie w jakieś mmo:
-Skille
-"zdrapywanie zdrowia" wrogów
-mikrotransakcje w SINGLU!!! (powiesiłbym za jajca)
-wszechobecny Grind! (jeżeli oni zwiększają level z 50 do 70+) to jest coś na rzeczy- niech do 500 dadzą (tak jak ktoś już tu pisał)
Jednocześnie mapa oferuje za małą różnorodność, a zadania są powtarzalne...

Najważniejsze to zawsze była gra o skrytobójcach (teraz ma tylko naleciałości o prastarych cywilizacjach), nie będzie z tego drugie DS w epokach historycznych, ani nawet dobre RPG (z martwymi makietami miast)

post wyedytowany przez ;-p 2019-04-18 13:34:50
18.04.2019 14:17
Gorn221
10.2
Gorn221
105
Łowca Demonów

Już maks level to 99 xd
Na szczęście można po prostu użyć trainera by dać sobie max level i grać przyjemnie bez grindu.

Wiadomość Assassin’s Creed Odyssey – zwiastun i konkrety o DLC Fate of Atlantis