Nowy Assassin's Creed z wikingami? Ciekawy easter egg w The Division 2
Niedawno był news, że postawili na Assassin’s Creed: Legion i dadzą starożytny Rzym, by zrobić antyczną trylogię co wydaje się bardziej prawdopodobne znając Ubisoft, który lubi wypuszczać klony niż to, że postawią na średniowieczną Skandynawię.
w black flagu można było znaleźć obrazek który przedstawiał piramide/y i jak wiemy 3 lata później ta wizja się spełniła i dostaliśmy Origins od tego samego studia. tu też może być podobnie tyle że nie liczył bym na wikingów od tego samego studia co Origins i black flag bo oni najpewniej robią właśnie feudalną japonie. jakiś czas temu rozesłali ankiety z pytaniem gdzie gracze chcieliby ujrzeć następną część i patrząc by chociaż po tej samej ankiecie na golu, można stwierdzić że feudalna japonia powstaje i będzie prawdopodobnie w 2021 roku na nowe konsole. a wikingowie? nie muszą się oni sprawdzić ale jeśli już to raczej celowałbym w 2023.
Nie wiem, czy to będzie stricte Japonia, ale jakiś dalekowschodni setting wcześniej czy później się pewnie pojawi. Ostatnio modne stały się Chiny (co ma też zapewne podłoże biznesowe ;d) i to również może być całkiem fajne.
@Persecuted
wierze w tą feudalna japonie. chociaż te wszystkie lokalizacje/okresy historyczne wydają się ciekawe. jak np. hiszpańska inkwizycja z filmu (film był genialny dla psychofana) jak również joanna d'arc i czarna śmierć.
https://www.gry-online.pl/newsroom/ubisoft-pyta-o-przyszlosc-serii-assassins-creed/zb1a1dd
W kolejnej odsłonie może nie, ale gdzieś w przyszłości taki setting wydaje mi się bardzo prawdopodobny. Osobiście bardzo bym tego chciał, bo wikingowie to, obok Ameryki prekolumbijskiej i Azji, moje najbardziej wyczekiwane realia w tej serii. Chętnie bym też przytulił remake Unity, bo gra miała świetny setting, pogrzebany przez stronę techniczną i miejscami taki sobie gameplay. To jednak bardzo wątpliwe, bo wymagałoby to sporo pracy, a Ubi raczej nie słynie ze zbytniego przykładania się do takich odświeżonych wersji swoich tytułów (choć remaster AC III zwiastuje tu pewne zmiany).
fakt, unity jest świetne tylko jedyna rzecz jaka według mnie tak kuleje oprócz strony technicznej to skradanie, przeszedłem grę 3 razy i skradanie tak nie działa kompletnie.
Przede wszystkim ta seria potrzebuje nowego silnika i przywrócenia gameplaya na dawne tory. Potem możemy rozmyślać o tym gdzie będzie się dziać akcja.
@Up
A po co nowy silnik? Przecież anvil to jedna z najlepszych technologii, jeżeli chodzi o kreowanie otwartych światów (piękne widoczki i zero ekranów doczytywania).
Przede wszystkim ta seria potrzebuje nowego silnika i przywrócenia gameplaya na dawne tory.
Jak wyżej silnik jest dobry natomiast jeżeli "przywróciliby" gameplay z dawnych części to zaraz byłyby komentarze typu "ODGRZEWANY KOETLET" czy "UBI TYLKO KOPIUJE NIC NOWEGO" (nawet teraz są).
Niech dopracują istniejące nowe pomysły i system walki.
Silnik jest super. Moim zdaniem powinni odrzucić magicznych mocy i dziwacznych przeciwników oraz robić bardziej różnorodniejsze światy. Assassin's Creed z magią, ciężkimi broniami i tarczą to nie Assassin's Creed.
Powinni skonczyc z tym grindingiem nieszczesnym, to mnie najbardziej irytuje w ich grach
Coś co może przywrócić serię na dobre tory:
-Dać Starożytne Chiny
-wywalić drewniany system walki- zastąpić tym jak walczyła Duelist na arenie w Origins
-dać jedną postać z zarysowanym charakterem
-zostawić wątek asasynów
-olać Starożytny Rzym (inny setting kolumnowo-portykowy do pożygu)
-dać spokój z Japonią, Sekiro i Ghost of Tsushima (szczególnie to drugie ma być podobne do asasyna)
Jeżeli nie zmienią do bólu już utartego schematu rozgrywki i otwartego świata, jaki panuje w Origins i Odyssey, to żadna zmiana klimatu nie pomoże.
Nowe AC mnie nie interesuje dopóki wciąż będzie tak samo nudne i puste jak dwie ostatnie odsłony. Origins było wręcz świetne do pewnego momentu, potem odkrywałem tylko nudne zadania poboczne i słabą, mającą spory potencjał fabułę. Odyssey jest pod tymi względami jeszcze bardziej nudne i słabe, tak więc odpadam. Zdecydowanie wolałem formułę z Unity/Syndicate, tam chociaż wytrzymywałem do końca bez odrobiny nudy.....
- AC III - źle
- AC Unity - źle
- AC Syndicate - źle
- AC Origins - źle
- AC Odyssey - źle
Jak tak patrzę, to ludziom podoba się tylko i wyłącznie nudny jak flaki z olejem "Black Flag" ... Piszecie o powrocie gameplayu z poprzednich odsłon ale jak dostaliście ACIII Remaster to też narzekacie, że archaiczny, itp. To czego w końcu Chcecie?
Seria AC nigdy nie była typową skradanką i nigdy nie bazowała tylko na historycznym setringu, to zawsze była gra SF/Fantasy i moim zdaniem, powinni zostać przy jak największym nacisku na elementy RPG, rezygnując jednak z Animusa, jego ograniczeń i udziwnień oraz z wątku współczesnego i skupić się tylko na Assasynach i na Templariuszach.
@lis22
Masz rację zawsze będziemy niezadowoleni, bo nie starają się- młócą te części według określonych schematów. Bardziej czekam na takie Ghost of Tsushima, niż kolejnego asasyna, bo w GoT setting jest ciekawszy, postać lepiej nakreślona (choć poznaliśmy strzępki informacji, to gra jest bardziej dojrzała i filmowa od tego co serwuje seria AC, choć też jest motyw zemsty)
Zainteresowanie tą serią AC wynika tylko z tego, że nie ma żadnego odpowiednika gry która pozwoliłaby przeżywać nam daną epokę i miejsce jako skrytobójca... Wątek RPG w tej wydmuszce to rzecz najgorsza, bo poza grindem gra nic nie oferuje- a puste lokacje i nudne zadania potęgują znużenie. Wcześniej przynajmniej mieliśmy jakąś tam historię starającą się spinać to całe lore.
Wspominasz że ludzie narzekają na ACIII Remaster- a co mam je chwalić? To że dodali swobodne celowanie, zbędne pierdoły w postaci strojów z innych gier, większą rozdzielczość/textury/ciepłe barwy- to nie sprawi że będę chwalił pod niebiosa- to jest ta sama gra z 2012 roku, takie tenchu zasługuje na remaster (odświeżanie gier z serii AC to jest skok na kasę). Jednak pod wrażeniem byłbym gdyby przywrócili choć część opcji z usuniętego target renderu.
Mówię to jako były fan serii, jednak ostatnia część przelała czarę goryczy (jej nijakość spowodowała, że nie chce mi się do niej wracać)...
Bo narzekania były, zawsze- ale jeżeli Ubisoft, tworząc jeden świetny pomysł- postanawia go przeciągnąć na 2 kolejne części, serwując nawet zbliżony setting- "to staję z tymi co mają wyciągnięte pochodnie" (nawet mając na półce dioramy i statuy z wersji kolekcjonerskich AC)
Na koniec analogia:
https://www.youtube.com/watch?v=D_yKMscUIvA
Dla mnie Odyssey to właśnie takie dildo z minifigiem, po dobrym Origins
Tschüss!
- AC III - źle
- AC Unity - źle
- AC Syndicate - źle
To akurat mnie nie dotyczy. Trójkę uważam za najlepszą odsłonę serii, natomiast Unity i Syndicate to chyba według mnie najlepsze odsłony jeśli chodzi o rozgrywkę, gorzej już z fabułą i klimatem. Black Flaga natomiast do teraz nie skończyłem i nie zapowiada się na to, żebym w najbliższej przyszłości to zrobił
Wolałbym Japonie, ewentualnie Chiny... chętnie zagrałbym w taką mieszankę Asasyna z Tenchu, swoją drogą liczę że GoT będzie właśnie czymś takim.
Będzie, w GoT masz sytuację gdzie samuraj Jin staje się cichym zabójcą "duchem"
Rozgrywka: w dzień grasz jako samuraj (ostatni gameplay z E3 2018) w nocy likwidujesz cele jako duch (misje "ducha" będą zbliżone do tych z tenchu/shinobido)
Jin w stroju "ducha" ==>
Jak dla mnie Oddysey nie powinien mieć AC w nazwie - po co robić na siłę z przygodowej gry akcji rpega? - (jak dla mnie historia na tym bardzo straciła, a fakt, że motyw współczesny został zakończony w komiksach to chory żart). Bez AC w nazwie mieliby nowe IP, które jako RPG z elementami fantasy zarabiałoby na siebie. Kontynuacjami też by mogli skakać epokami jak w ac pokazując światy z innymi mitami.