Anthem z aktualizacją 1.0.4. Patch popsuł system ekwipunku
Zastanawiam się w jakim stopniu za stan tej gry odpowiada samo EA a na ile niedobitki z Bioware?
Moje rozważania idą dalej: Na ile ten tytuł jest testem dla społeczności graczy ile można im wcisnąć robiąc absolutne minimum podczas developmentu? Takie same wątpliwości i zapytania miałem po premierze F76.
Dalej: Na którym etapie developerzy dali lub dadzą sobie siana z tą grą?
Dalej: O co im chodzi? Dlaczego nie potrafią tego ogarnąć? System lootu sypie się regularnie przed i po każdym patchu.
Dalej: Kiedy kużwa wreszcie przyjdzie na tę zrypaną branżę a w szczególności na Activision, EA i niestety podległe im studia dzień pański w postaci krysysu nie tylko PR ale i finansowych dołów gdzie pracę stracą nie szeregowi pracownicy ale te cioły skończone i nienasycone managerowie?
Zastanawiam się w jakim stopniu za stan tej gry odpowiada samo EA a na ile niedobitki z Bioware?
Moje rozważania idą dalej: Na ile ten tytuł jest testem dla społeczności graczy ile można im wcisnąć robiąc absolutne minimum podczas developmentu? Takie same wątpliwości i zapytania miałem po premierze F76.
Dalej: Na którym etapie developerzy dali lub dadzą sobie siana z tą grą?
Dalej: O co im chodzi? Dlaczego nie potrafią tego ogarnąć? System lootu sypie się regularnie przed i po każdym patchu.
Dalej: Kiedy kużwa wreszcie przyjdzie na tę zrypaną branżę a w szczególności na Activision, EA i niestety podległe im studia dzień pański w postaci krysysu nie tylko PR ale i finansowych dołów gdzie pracę stracą nie szeregowi pracownicy ale te cioły skończone i nienasycone managerowie?
Problemy z lootem w ogóle mi nie przeszkadzają - bo gram sobie z doskoku, ale brak poszanowania mojego czasu staje się istotnym czynnikiem przy wyborze "w co tu dziś pograć". Nadal nie naprawiono kodu sieciowego i gra wywala - głównie z menusów wszelakich - z serwera kilkukrotnie podczas dwugodzinnej sesji. Nadal potrafi wywalić połączenie po zakończeniu ekspedycji - trzeba wtedy wczytać grę na nowo, odpalić na nowo freeplay i go zakończyć - szkoda czasu trochę. Nadal też nie poprawiono quickplay - zamiast naprawić misje sprawiające problemy (albo wywalić je z quickplay) - ograniczono dołączanie się do sesji trwających dłużej niż 15 minut.
Bardzo słabo im to idzie - latanie, strzelanie, dobieranie sprzętu, to wszystko jest świetne, ale w kategorii "Quality of Life" to Anthem nawet nie startuje jak na razie.
Zrobiłem wczoraj daily, zrobiłem dzienną misję legendarną (super pomysł, ale jak nie wprowadzą skipowania scenek, to nikt nie będzie w to grał jeśli nie będzie musiał) i nie wiem, czy dziś wrócę, czy poczekam do kolejnej aktualizacji.
Problemem połączenia jest całe EA. Kupiłem BF1, pograłem normalnie tydzień, a później wywalanie z gier, brak połączenia albo próby zalogowania kończyły się rozłączaniem. Pomoc techniczna podawała absurdalne metody naprawy włącznie z dzwonieniem do dostawcy netu żeby jakieś porty odblokował ale ja mówię HALO gram w wiele gier które wymagają bycia online i tylko u was takie problemy. Na tym się skończyło, że BF1 kurzy się już z pół roku, dlatego też nie kupiłem BF5, a o dziwo z Apex nie mam takich problemów (pewnie inne serwery).
Anthem z aktualizacją 1.0.4. Patch popsuł system ekwipunku
Żarty, żartami ale to przestaje być zabawne...
Bo samo 6 lat pracy nad grą jest niewystarczające by załatać lub przetestować grę, kto by się spodziewał że po takim czasie w produkcji, jeszcze ta gra ma / będzie miała błędy.
- co oni robili przez ten czas?
Zakładam że kolejne 6 lat w końcu załatają tą grę i będzie dobrze.
Zaczynam się martwić co będzie z nowym Dragon Age lub Mass Effect, bo z BioWare jest co raz gorzej, a ich ostatnie gry... przemilczę to.
Ja, po ich ostatnich wyczynach, na żadną grę nie czekam. Nie interesują mnie żadne zapowiedzi, nowości obiecanki-cacanki, bo i tak wiadomo jak się to skończy.
To samo mam z Bethesdą i Blizzardem. Niech sobie robią te badziewia dla naiwnych i na samą myśl o w/w studiach mających mokre sny dalej, ja zawsze znajdę coś ciekawszego dla siebie.
Nie masz się co martwic o resztę marki Dragon Age lub Mass Effect. Po prostu nie powstaną bo Bioware nie będzie istniało.
Nie rozumiem was, ja jakos nie mam zadnych problemow z ta gra. Zagralem w otwarta bete i juz wtedy wiedzialem ze lepiej trzymac sie od tego z daleka i nie kupowac crapiszcza.
@sinbad78 Co do twojego pierwszego zdania... Na moje oko to duże znaczenie ma zapewne samo BioWare. Bo to troche wygląda tak jakby za produkcja gry stali półgłówki. To że EA może ich pospieszać czy zmuszać do implementacji pewnych elementów wcale nie tlumaczy braku kunsztu... Heh pomyśleć jak ta gra wyglądała na E3 2017... A okazała sie totalnym gniotem. Niesamowite.
Mam podobne wrażenie ale biorąc pod uwagę shitstormy z BFV to EA też coś tu namieszało.
Szczerze chciałbym żeby ta gra padła, zakończyła swoje nędzne życie, dała ludziom spokój - tak żeby mieli od niej wolne i mogli zając się lepszymi tytułami.
Może - bardzo wątpliwe ale może - była by obok F76, i innych tegorocznych arcy niegrywalnych produktów gropodobnych - początkiem dla zmian w branży. Mniejszy tytuły, budżety, mniejszy marketing co za tym idzie mniejsze oczekiwania, prowadzące do lepszych produktów i odbioru przez klientów.
Marne szanse - EA, Ubi, Acti - muszą kurrrrrrna.... muszą bo inaczej sczezną zarobić całe pinioondze świata.
Czy ostatnio wydana została jakaś gra z trybem online, która nie miałaby problemów na premierę lub krótko po niej? To jakie ostatnio wychodzą niedopracowane gry to jakaś masakra jest.
Świat growy, wydawców / producentów gier jak i mentalność graczy się zmieniła przez te lata....
Dlatego nie należy kupować gry w pierwszym dniu, wstrzymać się na miesiąc z zakupem (lub więcej) i z uśmiechem na twarzy czytać artykuły na portalach, jakie to odkryli bugi i błędy gry - a ci którzy kupili, bo to nowość i muszę się tym pochwalić całemu światu, teraz płaczą.
Nie chce nikogo moją wypowiedzią obrazić, wasze pieniądze, robicie z nimi co tylko chcecie ale potem nie dziwcie się że na świat wypuszczane są buble, z minimum zawartości - wydawca gry śmieje się z tego, a gracze płaczą...
Kiedyś / dawniej gry miały błędy, bo tego uniknąć się nie da ale to co prezentują najnowsze gry to już przegięcie - premierowe produkty w fazie produkcji, sprzedawane za pełną cenę.
A po co pisać newsy o grach które działają dobrze? :]
Rozwala mnie że Blizzard daje im wskazówkę jak zrobić poprawnie działający system lootów, bo sami nie ogarniają tego.
Raport tak na szybko REDDIT donosi żeby nie kupować tzw. wrapa za 61k waluty.
Użyli telemetrii by sprawdzić ile osób kupi przedmiot za prawdziwe pieniądze.
Po wycieku tej rewelacji Bajołer po cichu wycofało ze sprzedaży przedmiot ze sklepu.
Dowody:
https://www.reddit.com/r/AnthemTheGame/comments/b5q2vb/dont_buy_the_61k_wrap_they_are_using_telemetry_to/
https://www.reddit.com/r/AnthemTheGame/comments/b5otrg/even_i_am_annoyed_with_this_store_update/
„tactical confetti"
a co to?
Jakiej znowu telemetrii? Komuś spadła foliowa czapka z głowy? Kupujesz coś w sklepie, EA/Bioware to wie, bo kupujesz w ich sklepie. Po co mają używać jakiejś telemetrii?