Skazani na cheaty – dlaczego nie da się pozbyć oszustów z gier?
Każdy cheater to miernota bez mózgu. Naprawdę trzeba być zakompleksionym żeby wygrywanie na cheatach sprawiało jakąkolwiek przyjemność
Dlatego gram 90% w single player, a 10% w multiplayer. W Apex jak mnie ubije cheater czy nie to wychodzę i odpalam kolejny mecz. Pogram z godzinkę czy dwie i cya.
Każdy cheater to miernota bez mózgu. Naprawdę trzeba być zakompleksionym żeby wygrywanie na cheatach sprawiało jakąkolwiek przyjemność
Myślę, że do tego jest potrzebna osobowość trolla, bo zdaje się że cheaterom nie sprawia przyjemności to że grają z cheatami, a to że psują rozgrywkę innym.
Właśnie nie wiem, jak to działa. Kiedyś, jak dużo grałem w World of Tanks, do jakichś testów prasowych dostałem konto prasowe, na którym było wszystko (na parę dni). Był tam każdy czołg, tony złota, wszystko, bierz i niszcz noobów. Nie dość, że wcale nie szło mi jakoś lepiej niż zwykle, to jeszcze zniknęła jakakolwiek radość z gry.
Im bardziej wq.. gra tym więcej cheaterow. Nie licząc multi bo tam to inna bajka. Dobre z doborem poziomów trudności i dopracowane gry nie wymagają cheatow. Zresztą ja na razie tylko na konsoli gram więc mnie to nie dotyczy.
Naprawdę chciałbym kiedyś usłyszeć wypowiedź takiego "gracza" (który ostro oszukuje cały czas) dlaczego to robi.
"Dla zabawy", "Bo lubię wygrywać", "Bo [X] też czituje", "Bo nie lubię [X]", "Żeby was zdenerwować"
Co ci mogę powiedzieć. Po prostu sprawia to radość. To tak jakbyś spytał zoofila czemu rucha się z zwierzętami. Bo lubi/chce tego. Tak samo jest z cheaterami. Cheatują bo lubią/bo chcą. Proste jak budowa cepa. Jednemu sprawia przyjemność uczciwe granie, drugiemu poczucie się "bogiem" dzięki cheatom :v
@up
To może cheater to forma zboczenia jak zoofilia, pedofilia, homoseksualizm. Nie ma sensu szukać wytłumaczenia, po prostu tak robią bo ich to kręci :)
Ich to podnieca. Raz przeglądałem forum z którego można było pobrać czity do prawie każdej większej gry to był temat gdzie takie osoby się chwaliły statystykami ile oni to punktów nie nabili i jak ich wyzywano.
To może szanowna redakcja GOL'a zacznie od siebie i opisze jakie to kroki i środki podjęła po zorganizowaniu własnego turnieju APEX'a, gdzie wszystkie nagrody zgarneli ewidentni cheaterzy.
Z nadzieją oczekiwaliśmy uczciwości ze strony uczestników. A tak serio, jeśli firmy zajmujące się tworzeniem komercyjnego oprogramowania antycheaterskiego sobie nie radzą z zadaniem, to co mieliśmy zrobić? Oczywiście, gdybyśmy złapali kogoś za rękę, moglibyśmy go zdyskwalifikować, ale samo to, że ktoś jest "zbyt dobry" nie jest jeszcze dowodem;/
Kara Śmierci z publiczną egzekucja transmitowaną na cały świat załatwiłaby sprawę.Cheaterzy by wyginęli a stacje telewizyjne zarobiłyby majątek. Ale te nieszczęsne Human Rights jak zawsze wszystko psuje. Nie da się.
"Aby całkowicie wyeliminować cheaty, trzeba jakiegoś rewolucyjnego rozwiązania, na które nie wpadł jeszcze, niestety, żaden deweloper" - VALVE kiedyś miał bardziej agresywnego VAC'a sprawdzającego każdy, nawet najmniejszy wątek i (chyba) grzebał w dyskach, ale gracze się za bardzo zbuntowali i jest jak jest :V
A oglądał ktoś Szklaną Pułapkę 4?
Była taka scena, że jak hacker wcisnął Alt+Shift+Delete... :D
Ja będę inny i posypie sobie głowę popiołem, oszukiwałem kiedyś w takiej grze MicroVolts. Była to zwykła strzelana z widokiem TPP. Nie ukrywam cheaty sprawiały mi wtedy radość i fajnie mi się grało (aimbot, wallhack). Dziś już tego nie robię, zdaje sobie sprawę że to niszczy grę. Potępiam to (czyli siebie też).
Eh, ubolewam że usługa streamingu Onlive upadła. Spędziłem tam w Homefront i trybach online innych gier dziesiątki godzin - zero cheaterów, za to mnóstwo dobrej zabawy. Naprawdę niepowtarzalne przeżycia, kiedy nie ma nerwów i frustracji działalnością oszustów :)
Smieszne jest to ze Tylu z was nagle sie podpisuje pod tematem, jakie to cheaty sa zle a moge sie zalozyc o wszytsko ze kazdy z was choc raz uzyl cheata wiec tez nalezycie do tego grona, ja rowniez nie bede robil z siebie aniolka rowniez w nie jednej grze sie odpalilem a w szczegolnosci w csie i nie poto aby miec satysfakcje ze wygrywam tylko po to aby wlasnie zepsuc innym rozgrywke jak rowniez mnie psuto :) i w supie mam wasze zdanie
I dlatego taki ktoś jak Ty powinien mieć ograniczony dostęp do tego typu usług. To, że Ty oszukujesz nie znaczy, że wszyscy tak robią. Prawie każda gra online, niezależnie od tego jak byłaby dobra, prędzej czy później zostanie zepsuta przez ludzi nierozumiejących i nieszanujących zasad współżycia w społeczeństwie. Kiedyś Ty padniesz ofiarą oszustwa i będziesz wtedy się głośno zastanawiać czemu akurat Ciebie to spotkało i co kimś kierowało.
Tomaszki, nie mierz ludzi swoją miarą, synku...
Nigdy, ani jednego razu nie cheatowałem w żadnej grze multiplayer.
Uważam, że cheaterzy to żałosne cioty bez charakteru, leczące w ten sposób swoje kompleksy. Pewnie nie zdajesz sobie z tego sprawy ale od aimbota siusiak ci nie urośnie, musisz z tym żyć :)
Też nigdy mi się nie zdarzyło, co więcej, nie spotkałem się nigdy z takim czymś u nikogo znajomego (mogli się nie chwalić).
Kiedys (2008-2012) kiedy gralem jeszcze w Diablo 2, kolega uzywal botow zeby mu zlom zbieraly pod PvP, ale jak juz przestal kompletnie grac PvM. Uzywal tylko dlatego, ze szansa na wydropienie niektorych Top PvP itemow wynosila ~20k:1 wiec szkoda mu bylo czasu, gral juz i tak tylko PvP wiec raczej nikt tego pewnie nie odczul, nie mailem nigdy do niego pretensji, tym bardziej, ze zawsze cos ciekawego do inwentarza wpadlo :)
Po ukonczeniu gry wiele razy troche bez sensu byl by taki grind dla samego grindu jak w D3 obecnie bo end game, czyli PvP bez Top eq nie mialo sensu, wiec pozostawaly tylko boty.
To prawda. Zebranie ekwipunku do D2 pod PvP wymagało tytanicznej pracy i godzin spędzonych na handlu klejnotami, mniejszymi itemami.
Z używania botów korzystały głównie sklepy internetowe. Jak dla mnie oszustwo psujące całą przyjemność z gry. Wystarczyło zapłacić 200-300 zł i miałeś super ekwipunek dla swojej postaci. Każdy przejaw Pay 2 Win niszczy daną grę pod kątem e-sportu.
@Lorenzo01
Wystarczylo puscic 4 boty (wtedy max lmit per IP) 24/7 i po tygodniu/dwoch miales eq na kilka postaci +wylevelowane postacie za darmo.
Szkoda, ze nie zdazylem pwiedziec koledze, ze cale PvP tez bylo oparte na hakach typu TMC - speed, aa, advanced mh (tj. Redvex, Project) xD
Blizzard troche zwalil z patchami w Diablo 2, boty na masowa skale zaczely latac po wyjciu patcha 1.10, czyli po wyjsciu nowych OP slow runicznych np Spirit, Hoto i Enigmy z Teleportem, od teraz kazda postac w bardzo latwy sposob zyskac progi fcr (dual Spirit) i mogla spokojnie robic mf przez spamowanie teleportu, dzieki temu w chwile bylo sie przy bossie lub na 85lvl area, gdzie drop byl lepszy.
Za czasow 1.09 i wczesniej kazdy biegal z g... wartym zlomem, gra byla bardziej wymagajaca, PvP moze nie bylo tak zaawansowane jak pozniej (Name lock hunts), ale bylo smieszniejsze i ogolnie dawalo wiele wiecej frajdy :D
Haha a ja pamiętam jak byłem młodszy, jakieś 20lat temu miałem podejście, że nie gram w grę jak nie będę miał do niej kodów! Nie wiem co ja sobie myślałem :D No, ale wtedy kody brało się z ostatniej strony CD-Action i nie było multi. Kod na życie, kod na bronie i jazda. Dalej pamiętam kod IDKFA, tylko nie pamiętam do jakiej gry. showmethemondy i takie tam. Swoją drogą trzeba być niedorozwiniętym, żeby oszukiwać w grach multi.
Valve w swojej Dota 2 poradziło sobie z cheaterami wzorowo. Gra wymaga tak wysokiego poziomu umiejętności, że praktycznie nie ma żadnych cheatów do tej gry.
Popularne są natomiast tutaj tzw. scrypty, ale te łatwo wyłapać i dane konto zaraz jest banowane. Zazwyczaj dany skrypt przejawia się w nieludzko szybkich reakcjach używania przedmiotów, umiejętności lub nagłego bardzo precyzyjnego namierzania myszką. Na szczęście Dota 2 jest taką grą, gdzie nawet cheaty Ci nie pomogą jak nie potrafisz grać. Za to ta MOBA przede wszystkim osiągnęła tak duży sukces.
Drugim przykładem odwrotnym jest z kolei jedna z najlepszych odsłon Call of Duty czyli Modern Warfare 2. Gra, która mogła osiągnąć większy sukces aniżeli CS:GO została totalnie zrujnowana przez cheaterów.
Cheaterzy to ścierwo w grach multi, nie potrafią grać to oszukują albo im się nudzi.
Najlepszym sposobem na cheaty są prywatne serwery. Jeżeli gra takowych nie posiada to po prostu w nią nie gram albo gram PVE.
Nie bardzo. Jesteś za dobry = ban. Zabijasz admina za często = ban. Nie ma admina = nikt nie wyrzuci cheatera.
Prywatne serwery. Pamiętam jak dawno dawno temu grałem w CS i z czasem jak byłem dobrym graczem zajmowałem 1-2 miejsce to dostawałem kicka z serwera. Nie korzystałem z żadnych wspomagaczy ale widać komuś byłem solą w oku.
czopor
W COD MW zdarzało mi się to dosyć często. W grze można było zabijać przez ściany. Jak gra się dużo, to wiadomo w jakie miejsca strzelać, by zabijać camperów.
Odgłosy i hitmarki jeszcze bardziej w tym pomagały, bo jak trafiliśmy kogoś w taki sposób, to od razu wiedzieliśmy.
jeśli macie w lobby cheatera z Chin to wystarczy że na czacie wpiszecie 'tienanmen square massacre 1989', najlepiej w ich krzaczkach i automatycznie znikną wszyscy z tamtego regionu
W większości jest pewnie tak, że jak zostaniesz X razy zabity przez cheatera, mówisz dość, i sam pobierasz czity w odwecie by odczuć radość z gry, którą ktoś uniemożliwiał. I tak to się nakręca.
Gralem kiedys w jedna strzelanke z 6 lat, tactical ops. Gralismy w miedzynarodowej lidze clanbase z 5 ligi weszlismy do 2. W tejze 2 tak nas jebali, ze nie bylo mozliwe ze graja czysto. Po pol roku sprawdzilem sam czy te czity o ktorych slyszalem dzialaja. Te wszystkie VAC sa g.. warte - wszystko dzialalo. Granat - prosze bardzo wpadnie tu i tu. Aimbot, prosze bardzo klik i headshot (jaka jest kuzwa frajda z grania w strzelanke w ktorej nie trzeba celowac?), widzialem nawet ze ktos mi zza sciany wyjdzie a gralem bardzo dobrze bronia krotko (mysle ze pierwsza top 3 w PL) i wiecie co, za cholere nie moglem z tym grac, walilem po scianach itp:D Po 2 tygodniach "pseudozabawy" wydalismy oswiadczenie na forum ze rezygnujemy z gry i wszyscy wyjeb. swoja ulubiona gierke...
To samo bylo w ET... pozniej Enemy Territory.
Od tej pory nie gram multi FPS - to nie ma kuzwa sensu :)
Co za idiota stwierdził że "stream sniping" to rodzaj cheatowania? Jeśli gracz jest na tyle tępy żeby w czasie rzeczywistym pokazywać swoją grę to sorry ale sam jest sobie winien.
Jeśli gracz jest na tyle tępy że nie rozumie zasad gry i podgląda to jest idiotą i nie kwalifikuje się nawet do zabawy w "chowanego"
Da się pozbyć oszustów z serwerów w dodatku bez żadnego problemu tylko nie chcą tego zrobić bo jak na moje to zaczną tracić pieniądze.Mało tego że developerzy nie chcą usunąć z serwerów oszustów to jeszcze sami im tworzą te cheaty i sprzedają różnymi kanałami.Dlatego że bez udziału samych twórców danej gry stworzenie takiego programu nie byłoby możliwe.Bo skąd wiedzieć w jakie pliki zaingerować,w jaką część kodu żeby pozmieniać wartości przekazywane do serwera?To muszą wiedzieć tylko sami autorzy który dany kod napisali.Tak więc sytuacja w grach sieciowych jest aktualnie bardzo zła żeby nie powiedzieć tragiczna i jak tak dalej pójdzie tryb multi szczególnie na pecetach może upaść całkowicie bo nikt normalny nie będzie tracił czasu aby siedzieć pół dnia i skakać po sesjach żeby może na 40 minut załapać się na sesje w której akurat nie ma żadnego oszusta.
Ja na szczęście nie gram w te różne Battlefieldy,Cod-y i inne tego typu gry gdyż nie lubie takich gier.Przez sieć gram jedynie w Need For Speeda 2015 i gram w niego do dzisiaj.A wciąż jeszcze gram tylko dlatego że ogromnie spodobała mi się ta gra.I to co się dzieje na serwerach tej gry napawa zgrozą.Co trzeci zasuwa na jakimś programiku przeważnie są to w drifcie naliczanie punktów x4,x6,x8 czy ile tam dany program przewiduje.W kategorii wyścig jest to najczęściej prędkość której nie mają inni grający uczciwie,natychmiastowe przyśpieszenie,efekt ducha czyli tak zwane przenikanie i teleport czyli każdy grający z nim w takiej sesji z góry jest skazany na porażkę.On gra w inną grę po prostu.Gra wówczas traci sens.Ich tu jest po prostu multum tych gości grających na róznej maści cheatach.To nie jest jednostkowy przypadek.Ich tu jest ogromna ilość.Często w jednej sesji więcej jest oszustów niż uczciwych graczy.A ci uczciwi to przeważnie niestety lamerzy nie potrafiący grać w ogóle.Bo jeśli nawet byli tu ludzie mający jakieś umiejętności tzw.skilla to już dawno dali sobie spokój z trybem sieciowym w tej grze gdyż przez bandę tych pseudo graczy na domiar złego uważających się za graczy PRO którzy obsiadają regularnie serwery gra mimo że sama w sobie dobra,wciągająca stała się zwyczajnie niegrywalna.Tak jak mówie tylko dlatego jeszcze w to gram że gra mi się spodobała ale komfort z takiej gry jest żaden jeśli kiedy byś nie wszedł zastajesz ciągle tą samą bandę oszustów z którymi co gorsza nic się nie robi.Przykre.
Bo to powinno być tak że każdorazowo przy wejściu na tryb sieciowy jest komunikat że "W przypadku wykrycia nieautoryzowanych programów mających na celu w sposób nieuczciwy zwiększenie przewagi nad innymi graczami użytkownik takich programów dostaje ostrzeżenie a za ponowne użycie tego w grze jest ban".I każdy kto wchodzi na tryb sieciowy musi to zaakceptować.Jednocześnie sami użytkownicy powinni mieć narzędzie do zgłaszania takich cwaniaków z poziomu gry.Sami grający uczciwie bardzo szybko wyłapią oszustów;to naprawdę nie jest dużo roboty.Teraz tylko raporcik do obsługi,sprawdzenie co można też bardzo łatwo zrobić i blokada na gre na danym koncie dla takiego jegomościa.Chce cwaniak jeden z drugim niech kupuje kolejny kod i zakłada kolejne konto.Zobaczymy jak długo nazakłada jeśli parę razy straci tylko pieniądze i czas a skończy się tak samo-banem na dane konto.I to można bardzo prosto i z uśmiechem na ustach zrobić tylko twórcy nie chcą tego uczynić gdyż tak jak pisałem przy tej ilości oszustów jaka jest to oni mają z tego dość niezłe pieniądze.Jak pójdzie w eter news że nie można już "legalnie" oszukiwać to dam sobie ręke uciąć że oni przestaną grać w ogóle co za tym idzie kupować daną grę a co za tym idzie dla twórców to stracą oni pieniądze które z kolei pójdą w grube miliony.Bo dla tych pseudo graczy z tego co ja widze to "fajnie sobie pograć=mieć dobry cheat".Oni inaczej nie potrafią.Oni nawet jeśli mają jakieś tam może i umiejętności to jak trafiają na nagranego gośćia nie wytrzymują psychicznie,zaczynają pękać i podejrzewam że łeb im zaczyna rozsadzać.Nie mogąc tego znieść szukają programu który spowoduje że będą wygrywać z każdym i zawsze.Bo im tylko o to chodzi.Im nie chodzi o gre bo oni grać ani nie lubią ani nie umią.Im chodzi o to żeby nie dając nic od siebie wygrywać i mieć wysoką rangę.Jedynie o to.Dla mnie takie barachło nie zasługuje na miano graczy.To swołocz zwykła która próbuje jeszcze robić idiotów z grających uczciwie bo to jest robienie idiotów z przeciwników,pomijając już to że z siebie także.Po co zatem mam grać z takim jeśli mimo tego że jestem lepszy od niego to przegram bo gram na czystej wersji a jemu program nalicza nie przymierzając jakieś głupoty wzięte z księżyca?To jaki jest sens takiej gry?Żaden.To jest zatracona istota gry (jej swoiste zaprzeczenie) bo w każdej grze ktoś musi wygrać a ktoś drugi przegrać i przegrana mimo że nie jest przyjemna jak każda przegrana zresztą to jest ona częśćią gry i wchodząc na kanał publiczny gdzie w daną produkcję gra społecznośc w sumie z całego świata trzeba się liczyć z tym że zawsze trafisz na lepszego który ci dołoży.I umieć powiedzieć gratulacje-jesteś lepszy odemnie!Jednocześnie trenować,trenować i jeszcze raz trenować żeby mu w końcu dołożyć ale skillem i umiejętnościami,codzienną grą oraz uporem a nie kupowaniem dobrego cheata!
To jest coś strasznego jak zjedzony przez cheaty jest obecnie tryb sieciowy i nie tylko tej gry ale z tego co czytam niemal każdej.I powtarzam jeśli nic z tym nie zrobią,nie będzie jasnych i czytelnych zasad za których złamanie kara jest jedna-ban permanentny! to tryb sieciowy albo padnie albo stanie się skupiskiem jedynie różnej maśći cheaterów że wygrywał będzie nie ten kto ma skilla i coś potrafi ale ten kto ma lepszy,lepiej dostrojony,dopasowany do sytuacji programik.Kto to przeczyta a mi nie wierzy wspomni kiedyś moje słowa.
Chcąc wyeliminować cziterów trzeba wyeliminować tych co je tworzą albo najlepiej te osoby, które je rozpowszechniają. Innego wyjście nie ma. Puki będą takie osoby to cziterzy zawsze będą. W necie bez problemu można znaleźć czity do praktycznie każdej bardziej znanej gry przez internet. Osoby które prowadzą takie strony nic z tego sobie nie robią i jeszcze naśmiewają się z tego że nikt im nic nie może zrobić.
Kiedyś na jakimś forum z czitami znalazłem temat gdzie goście chwalili się ile nabili np. fragów i jak to się z nich nabijali. Nie którzy to nawet zdjęcia wstawiali. Sądząc po takim temacie im zależy głównie na psuciu rozgrywki innymi.
Trzeba skazać paru na długie lata więzienia i po problemie. Zarówno twórców cheatow i jak i tych cfe.i cheterow