Dead Cells sprzedało się w ponad milionie egzemplarzy, najlepiej na PC
To pokazuje, że również na pc developerzy mogą zarobić, wystarczy tylko zrobić dobrą grę, co w przypadku Dead Cells się zdecydowani udało. Czekam na dodatek!
spoiler start
Za późno.
spoiler stop
@Kamook Poprawka, bo gra trafiła do early access w maju 2017 i już w tedy była bardzo popularna.
W większości przypadków tak, ale akurat dead cells już w early access było bardzo grywalne i bez większych bugów.
Dead Cells, Factorio, Prison Architect, Don't Starve, Kerbal Space Program, Darkest Dungeon, Subnautica, Minecraft, Divinity: Original Sin, Crypt of the NecroDancer, Wasteland 2, Killing Floor 2.
Faktycznie, żadna z tych gier nie ma znaczenia, nie była warta zainteresowania lub nawet kupna. Żadna.
Około 600 tysięcy sprzedanych egzemplarzy jakiegoś indyka, przez prawie 2 lata ma świadczyć o tym że nie piracą ? :))))
Rok i owszem
@Bejuk -> To samo można napisać o Hollow Knight i Shovel Knight.
Oraz masie innych gier. Początkiem zeszłego roku gra Slay the Spire była bardzo popularna na steamie. Z tego co pamietam jednocześnie grało ponad 20k osób w karciankę zrobioną przez bodajże 2 osoby. Zaskakujący wynik.
@Bejuk
To pokazuje, że również na pc developerzy mogą zarobić, wystarczy tylko zrobić dobrą grę, co w przypadku Dead Cells się zdecydowani udało. Czekam na dodatek!
Żeby taka korelacja byłą pewną, to mięlibyśmy 90% świetnych gier i 10% klonów próbujących się podpiąć pod chwałę np. poprzez podobny tytuł.
Jak pokazuje masa gier m.in. Vampire Bloodlines, Arcanum, Planescape, Max Payne 3, zrobienie dobrej gry nie wystarczy, żeby zarobić. Potrzeba jeszcze dobrego marketingu (wirusowy, organiczny, wykupiony, obojętne) i wbicie się w oczekiwania klinem.
Słusznie, że ktoś o tym wspomniał, bo według mnie wśród graczy pokutuje błędne myślenie, że dobra gra zawsze na siebie zarobi, a niestety nie zawsze tak musi być.
Ja jeszcze bym wspomniał o dwóch pierwszych falloutach. Mało kto dziś pamieta, że te gry okazały spektakularnymi finansowymi klapami.