BioWare rozczarowane problematyczną premierą gry Anthem
Casey Hudson ze studia BioWare przyznaje, że twórcy Anthem byli równie mocno zawiedzeni stanem gry w dniu premiery, co gracze.
Tylko 6 lat pracy nad grą... i wszyscy zdziwieni.
To mniej więcej tak, jakby VW był rozczarowany swoimi spalinowymi manipulacjami...
Casey Hudson ze studia BioWare przyznaje, że twórcy Anthem byli równie mocno zawiedzeni stanem gry w dniu premiery, co gracze.
Ale zaraz, to oni nie wiedzieli w jakim stanie jest ich gra? Nie, oni po prostu wierzyli, że głupi gracze i tak kupią i hajs się będzie zgadzał ale na szczęście powoli budzi się jakaś tam świadomość konsumencka u graczy.
Prawda jest taka że ich ostatnia w miarę dobra gra to Mass Effect 3. Mass Effect Andromeda było fajne do poszczylania i pobawienia się rozwojem postaci, fabuła ssała pauke, o Inkwizycji nawet nie wspomnę.
Casey Hudson ze studia BioWare przyznaje, że twórcy Anthem byli równie mocno zawiedzeni stanem gry w dniu premiery, co gracze.
Tylko 6 lat pracy nad grą... i wszyscy zdziwieni.
A mówiłem, zrobcie singlową tunelową grę, to teraz mają.
Bioware rozczarowane? To chyba gracze powinni być rozczarowani. A w sumie nie - bo każdy się spodziewał dokładnie tego co dostał.
A przecież miała to być taka super hiper produkcja, lepiej zapowiadająca się według dev od Andromedy. Dawać mi tu nowego na PC/konsole Dragon Age'a, a nie naprawiać to w co nikt nie gra.
ale o jakich typowych problemach dużych gier online on mówi? Tam jest cała masa błędnych koncepcji i rozwiązań.
Casey Hudson ze studia BioWare przyznaje, że twórcy Anthem byli równie mocno zawiedzeni stanem gry w dniu premiery, co gracze.
Ale zaraz, to oni nie wiedzieli w jakim stanie jest ich gra? Nie, oni po prostu wierzyli, że głupi gracze i tak kupią i hajs się będzie zgadzał ale na szczęście powoli budzi się jakaś tam świadomość konsumencka u graczy.
Prawda jest taka że ich ostatnia w miarę dobra gra to Mass Effect 3. Mass Effect Andromeda było fajne do poszczylania i pobawienia się rozwojem postaci, fabuła ssała pauke, o Inkwizycji nawet nie wspomnę.
Wierzę. Prawda jest taka, że za takimi grami jest z 99% osób, które chcą je zrobić jak najlepiej i wkładają w to mnóstwo godzin pracy, oraz ten 1% który jest ponad nimi i obchodzą ich tylko cyferki. Także tym pierwszym wierzę, że im przykro, każdy z nich chciał po prostu zrobić dobrą grę ale pewnie w wielu sprawach mieli związane ręce.
Zaznacza jednak, że to powszechny problem w przypadku dużych produkcji online ---> To tyczy się również Andromedy? Bo też im nie wyszło.
W czasie kilku tygodni, które minęły od czasu premiery, Anthem doczekał się już ponad 200 poprawek, a będzie ich jeszcze więcej. ---> Właśnie dlatego nie kupuję gier w dniu premiery...
Latałem, szukałem... i za nic nie mogłem znaleźć tej EPICKIEJ BURZY! Jestem zawiedzony, chciałem ją zobaczyć!
To mniej więcej tak, jakby VW był rozczarowany swoimi spalinowymi manipulacjami...
Widzieli, co wydają. Wiedzieli, że czasy ładowania to porażka, że połowa gry pełna jest grindu na poziomie koreańskich mmo.
Prosi jednocześnie o wyrozumiałość, przypominając, że Anthem jest eksperymentem Za który koszą od 60 do 100 dolarów?
O kurcze, możecie mi nie wierzyć, ale autentycznie zapomniałem o tej grze. Brak dużej ilości informacji prasowych i mój ogólny brak zainteresowania tego typu grami, no ale mimo wszystko. Jakaś cicha ta gra. Wyszła, jest i sobie istnieje.
Ojej.
Trzeba było przez te 6 lat zrobić coś więcej niż tylko fajna grafa i fajne latanie...
"Casey Hudson ze studia BioWare przyznaje, że twórcy Anthem byli równie mocno zawiedzeni stanem gry w dniu premiery, co gracze."
Dobry żart. Jakby sami nie wiedzieli w jakim stanie wydają grę. Może myśleli, że większość graczy zakupi grę, choćby ze względu na epicką burzę. Ja jak na razie widzę epicki zawód.
Cieniutko Bajołer. Bardzo cieniutko. Nie nauczyliście się na błędach waszym poprzednim ekhem "dziele", ba nawet jest jeszcze gorsza. Wisienka na torcie patche,które podobno bardziej psują.
Czyżby konkurencja F76 o najbardziej spieprzoną grę?
Jakim cudem wasza gra jest biedniejsze od Destiny w dniu premiery?
Spodziewałem się porażki, więc żadne rozczarowanie.
Warto również wspomnieć, że menedżer społeczności BioWare, Jasse Anderson oznajmił, że rosnąca liczba negatywnych komentarzy na temat Anthem spowodowała, że wielu deweloperów zrezygnowało z bezpośredniej interakcji z graczami.
"BioWare Community Manager Says Hostile Replies Make Developers Less Likely To Engage"
Życzyłby sobie, aby gracze przestali naciskać na deweloperów. Nie można krytykować gry, bo zrani to uczucia autorów słabego lub źle działającego rozwiązania.
Z jednej strony ich rozumiem, bo dzisiaj internet to nie jest to co było kiedyś i coraz ciężej o normalną i na poziomie dyskusję pomiędzy twórcami a graczami. Z drugiej strony kiedy produkt końcowy jest w porządku i zapewnia, to o czym zapowiadali devsi przed wypuszczeniem gry, problemów na samym końcu jest zdecydowanie mniej i pozostaje tylko patchowanie pewnych rozwiązań np. lepszego balansu rozgrywki.
Ostatnio coraz to ciekawsze rzeczy się dzieją Panie w naszej kochanej branży elektronicznej rozrywki - patrz również fallout76.
Gra 6 lat w produkcji i nie przewidzieli problemów.... To stało się tak nagle! xDD
Są rozczarowani premierą gry... którą sami stworzyli i wypuścili w takim stanie na rynek? 'kay.
Już andromeda mnie dużo bardziej wciągła a nawet mogę się pokusić o stwierdzenie że w f76 można się lepiej bawić