Anthem hitem w USA. Far Cry New Dawn przed Metro Exodus
Powody do zadowolenia mają także twórcy Metro Exodus. Co prawa, ich produkcja przegrała z Far Cry: New Dawn (..)
@Hydro2 pamiętamy. :P
Nie rozumiem zdziwienia, że Far Cry pokonał Metro w USA.
Po pierwsze, FC jest 20$ tańszy.
Po drugie, Metro jako marka w stanach dosłownie NIKOGO nie obchodzi, to jest kompletna nisza i gra musi bronić się sama, nie może liczyć na rozpoznawalność (a już na pewno nie na taką, jak Far Cry).
Po trzecie, model sandboxa Ubi sprawdza się nadal i jeszcze się nie przejadł, masa ludzi wybiera piaskownicę ponad liniową kampanię singlową, bo po prostu preferuje otwarty świat, tak ukształtował się rynek.
Po czwarte, FC jest obecnie serią konsolową, a Metro, mimo wydania dwóch poprzednich części na PS4 i XB1 nadal jest kojarzona głównie z pecetami. Co więcej, na konsolach Metro działa tak sobie i wymaga całkiem dobrego pieca, żeby chodzić zadowalająco, a USA jest rynkiem z konsolowym priorytetem. A przy okazji zamieszanie z ekskluzywnością dla Epica też nie pomogło w sprzedaży na docelowej dla Metro platformie.
Powtarzam się (obrazek), ale to było jasne już w styczniu, jeszcze przed wydaniem obu tytułów. Trzeba być Hydro i nie mieć kompletnie pojęcia o rynku gier, by wierzyć, że Metro w jakikolwiek sposób przebije FC, choćby kiepskie.
Gdzie jest hydro2, który pisał, że sprzedaż Metro Exodus zmiażdży Far Cry:New Dawn.
Powody do zadowolenia mają także twórcy Metro Exodus. Co prawa, ich produkcja przegrała z Far Cry: New Dawn, ale i tak sprzedaje się o 50% szybciej niż Metro: Last Light.
Hehehe jak się czyta takie newsy to od razu człowiekowi chce się śmiać gdzie jakościowo i gameplayowo Metro nowego FC bije pod każdym względem. No ale teraz gry muszą być kolorowe i trafiać w gusta gimbazy. Jak będzie taka chała wychodzić z roku na rok to trzeba będzie się na coś innego przerzucić.
Już kit z tym, że ANTHEM pokonało wszystkich. Wiadomo, że marketing robi swoje, a poza tym jest moda na multi ale że ten syf FC ND pokona METRO?! Brak słów na dzisiejszą młodzież. Także możecie wszyscy zapomnieć o MROCZNYM DIABLO 4.
Powody do zadowolenia mają także twórcy Metro Exodus. Co prawa, ich produkcja przegrała z Far Cry: New Dawn (..)
@Hydro2 pamiętamy. :P
@up
A to już musisz zapytać kolegi hydro.
Gdzie jest hydro2, który pisał, że sprzedaż Metro Exodus zmiażdży Far Cry:New Dawn.
Poszedł po Snickersa.
Przeciez to tyczy USA. Ja pisalem o PL, a tu sprzedaż fc leży i kwiczy.
@Hydro2
już nie ściemniaj, nic o sprzedaży tylko w PL nie napisałeś.
A kogo w ogóle obchodzi polski rynek gdzie w większości przypadków gra się na piratach albo na lewych kontach z allegro 8) A nawet jeśli to i tak nie dowiemy się jak radzi sobie Metro i Far Cry w Polszy. Można co najwyżej czekać na jakieś podsumowania Empiku co w sumie i tak nie będzie zbyt przekonujące...
Forum też jest słabym źródłem bo gdyby patrzeć tylko na ilość newsów i komentarzy to nagle okazałoby się, że nikt w naszym kraju nie gra w Fifę i Fortnite'a.
Nie rozumiem zdziwienia, że Far Cry pokonał Metro w USA.
Po pierwsze, FC jest 20$ tańszy.
Po drugie, Metro jako marka w stanach dosłownie NIKOGO nie obchodzi, to jest kompletna nisza i gra musi bronić się sama, nie może liczyć na rozpoznawalność (a już na pewno nie na taką, jak Far Cry).
Po trzecie, model sandboxa Ubi sprawdza się nadal i jeszcze się nie przejadł, masa ludzi wybiera piaskownicę ponad liniową kampanię singlową, bo po prostu preferuje otwarty świat, tak ukształtował się rynek.
Po czwarte, FC jest obecnie serią konsolową, a Metro, mimo wydania dwóch poprzednich części na PS4 i XB1 nadal jest kojarzona głównie z pecetami. Co więcej, na konsolach Metro działa tak sobie i wymaga całkiem dobrego pieca, żeby chodzić zadowalająco, a USA jest rynkiem z konsolowym priorytetem. A przy okazji zamieszanie z ekskluzywnością dla Epica też nie pomogło w sprzedaży na docelowej dla Metro platformie.
Powtarzam się (obrazek), ale to było jasne już w styczniu, jeszcze przed wydaniem obu tytułów. Trzeba być Hydro i nie mieć kompletnie pojęcia o rynku gier, by wierzyć, że Metro w jakikolwiek sposób przebije FC, choćby kiepskie.
Jakoś mnie to nie dziwi, gdyż nowe Metro Exodus to najgorsza część z serii ... jak widać wyniki nie kłamią :)
W takim razie dlaczego Metro Exodus jest najszybciej sprzedającą się grą z tej serii?
wojto96@ Niech sie sprzedaje nawet szybciej niż prędkość światła, jak dla mnie to najgorsza część, Metro 2033 to była gra konkretna, 2 trochę gorzej, a Exodus to słaba produkcja, takie moje zdanie, wiesz obecnie jeszcze gram w tą grę i od 2tyg nie mam ochoty nawet jej odpalić, a za mną jakieś 3h grania i wiem że jak ją skończę o lie ją skończę to takie same zdanie będę miał, to nie to samo, to nie jest już Metro, tylko typowe RPG co nie lubię, wiec wiesz...
To było oczywiste że Far Cry się sprzeda lepiej niż Metro nawet jeżeli Exodus będzie lepszą grą. Tylko Hydro liczył na coś innego :)
Lista dokładnie taka jakiej oczekiwałem. Papka zazwyczaj wygrywa w ilości sprzedaży. Ważne żeby kupować też dobre produkty wtedy i one będą wychodzić.
A ja zawsze wybieram lepszy produkt. W anthem i far cry nie gram. Zostawiam to ciemnej masie.
Soul, masz już tyle lat, że powinieneś wiedzieć, iż sprzedaż nie zawsze idzie w parze z jakością.
Yoghurt ---> powinieneś to rozwijać dalej i opowiedzieć mi dlaczego to złe gry sprzedają się dobrze ... ale to nieprawda. Najbardziej wiarygodnym miernikiem sukcesu produktu jest jego sprzedaż.
Niestety to nie krzykacze na forach, grający w demo ustalają co jest "dobrą grą" tylko prawdziwi klienci płacąc za nią pieniędzmi.
Zaraz pojawi się tu jakiś Koziołek Matołek wypominającymi mi że śmiem mieć własne, niezgodne z głosem ogółu zdanie na temat gier. Że broniłem Dragon Age Inkwizycja jako dobrej gry, a po latach efekt jest taki że masa ludzi nadal to kupuje i w to gra.
Tak samo będzie z Anthem i Fallout 76 już dawno wszyscy zapomną o co chodziło w tym sporze "słaba - dobra gra" a te produkty będą się dalej sprzedawały.
W przeciwieństwie do innych naprawdę słabych gier które odniosły chwilowy social hype sukces.
Tak, nadal uważam że moje opinie na temat gier są o wiele trafniejsze niż opinie 95% ludzi.
Wszystko nam pięknie opowiedziałeś Soul.
A teraz powiedz mi, dlaczego najwięcej w polskim kinie zarabia Papryk Vege.
Albo dlaczego najchętniej słuchanym artystą w Polsce jest Zenek Martyniuk.
Zgadzam się, że największą miarą sukcesu produktu jest jego sprzedaż. Ale ja nie mówiłem nic o sprzedaży jaklo mierniku sukcesu, tylko o jakości. Szroty na Nintendo DS i Wii, które były robione po linii najmniejszego oporu też sprzedawały się znakomicie, mimo, że gry były z nich mierne. Takie Imagine: Babyz niczym się nie rózni od pseudo-gierek na androida, a było totalnym top-sellerem na DS. Superman 64, prawdopodobnie jedna z najgorszych gier w historii całej branży, był w top 3 najlepiej sprzedających się tytułów na Nintendo w 1999 roku. Aliens: Colonial Marines zeszło w liczbie 1,5 miliona sztuk, mimo miażdżących recenzji i mimo tego, że nie nadawało się nawet do kosza, bo śmietniki stawały w ogniu w kontakcie z płytą. Podobne "sukcesy" mógłbym wymieniać przez najbliższy tydzień, ale nie widzę sensu.
Przykład z Inkwizycją jest też przy okazji średnio trafiony, bo DAI nie jest co prawda najlepszą grą świata, to (zdaniem wielu) po prostu średni lub raptem przyzwoity erpeg, nie mogący się równać z prawdziwymi perłami tego gatunku. Ale nie toczy go jednak rak problemów technicznych znanych z F76 i Anthem. Inkwizycja była produktem w miarę skończonym i kompletnym. F76 i Anthem czy choćby Mass Effect Andromeda to są po prostu fuszerki, buble sprzedawane za pełną cenę i to są w stosunku do nich główne zarzuty. Może nie byłyby to gry złe, ale ilość dramatycznie złych decyzji projektowych i dziur w kodzie sprawia, że masa graczy po prostu się od nich odbija. Wystarczy spojrzeć na ten przykład na statystyki z Gamestat, gdzie liczba graczy Anthem na PS4 zatrzymała się na około milionie stu tysiącach aktywnych graczy (a nie sprzedanych egzemplarzy), F76 oscyluje w granicach dwóch milionów (dla porównania, przybliżona liczba aktywnych graczy Fallouta 4 w wersji na PS4 to 13 milionów). Sukces komercyjny jest. Ale nie przekłada się on nijak na jakość i umiejętność utrzymania przy sobie odbiorcy. Pomijam już fakt, że f76 bardzo rozczarował ilością sprzedanych egzemplarzy - nawet, jeśli na siebie zarobił, gra tego kalibru i takiej marki zeszła zaskakująco źle. GTA V, gra z 2013 roku, sprzedała się w 2018 w większej ilości egzemplarzy niż nowy Fallout. No bądźmy poważni. Gdyby F76 był takim wielkim sukcesem, to by go nie wciskano w promocji "dwie sztuki w cenie jednej" dwa miesiące po premierze.
Yoghurt
Jeżeli nie chcesz mierzyć jakości gier ich poziomem sprzedaży to nie ma innego obiektywnego kryterium ich oceny. Wszystkie są subiektywne, tym bardziej mogę powiedzieć że moim zdaniem Anthem i F76 to świetne gry bo dają świetną rozrywkę i nie muszę popierać tego innymi faktami. Dla mnie ich jakość jest bardzo wysoka, bo nie znam się na tyle aby oceniać parametry techniczne, oceniam ilość dobrej zabawy jaką dostarczają.
We współczesnym świecie, gdzie przepływ informacji jest ostatecznie wolny, to że ktoś decyduje się zakupić źle ocenione przez media społeczne gry jest dla mnie dowodem na to że wyniki sprzedaży potwierdzają jakość.
A w zasadzie to że ja wiedziałem i wiem że to są dobre gry (może nie wybitne ale dobre) i ich dobra sprzedaż potwierdza to.
ps.
Najlepiej sprzedające się płyty w Polsce w 2018 roku:
1.Małomiasteczkowy - Dawid Podsiadło
2.Soma 0,5 mg - Taconafide
3.W drodze po szczęście - O.S.T.R.
4.Paweł Domagała - Domagała & Borowiecki
5.Czerwony dywan - Paluch
Soulcatcher
Poziom artystyczny nie ma nic wspólnego ze sprzedażą. Przecież spójrz chociażby na filmy.
Kino ambitne, a tym bardziej artystyczne/wizjonerskie nigdy nie rządziło w boxoffice, a większość TOP 1000 filmów z największymi dochodami to olbrzymia przewaga filmów rozrywkowych, lekkich, głupiutkich, z wielką reklamą, zrobionych pod wszystkich czyli jak największe grono odbiorców, ale z ocenami tych filmów już nie jest tak różowo, bo masa z nich to średniaki lub ewentualnie dobre filmy, gdy wysoko cenione kin ambitne, które zarabia znacznie mniej to filmy dobre/bardzo dobre/wybitne.
Taka samo bywa z grami. Bo jak niszowe studio, które stworzy świetną grę z ciekawymi rozwiązaniami, które wcześniej nawet nigdy nie pojawiły się ma rywalizować z grami AAA bezpiecznie tworzonymi pod jak największą grupę odbiorców, gdzie wydają dziesiątki milionów dolarów na reklamę produktu. Kolejne części COD sprzedają się bardzo dobrze mimo, że od blisko 10 lat nie było porządnego COD-a :)
Ja nie zabraniam nikomu lubić F76 czy Anthema, są ludzie, którzy się przy nich nieźle bawią (jak gość, który zrobił labirynt z Deathclawem). Ale poza subiektywnymi upodobaniami, do których nie mam żadnych pretensji (bo każdy ma prawo do własnej opinii) są też całkowicie obiektywne kryteria oceny, które nie zależą od gustu, takie jak schrzanione kwestie techniczne, których w Anthem i F76 jest aż nadto i cały czas są łatane. Mogą ci nie przeszkadzać ciągłe loadingi, pierwszopoziomowy karabin zadający większe obrażenia niż epik na 30 levelu czy zepsute i nieprzemyślane teleporty do innych graczy, ale to nie znaczy, że te kiksy w Anthem nie istnieją.
Trzymam kciuki za Bioware i chciałbym, by Anthem zostało naprawione. A nuż będzie z nim jak z Destiny, które na premierę miało 1/4 tego, co znalazło się w nim potem, zmieniono tabelki i losowość, dopieszczono szczegóły, posłuchano graczy. Ale póki tak się nie stanie, technicznie i mechanicznie rzecz biorąc Anthem to nie jest dobra gra. Po prostu. Fabularnie mi też akurat nie pasuje, ale rozumiem, że są tacy, którym się podoba.
Najlepiej sprzedające się płyty w Polsce w 2018 roku:
Na wyniki sprzedaży płyt z muzyką w 2019 roku to bym zbytnio nie patrzył, zwłaszcza w Polsce. To znamienne, ze od paru dobrych lat nie mówi się otwarcie o ilościach, bo cała branża przeniosła się do sieci (zmiana ta zresztą powoli zachodzi też w branży gier). Oceniałbym raczej na odsłony na jutubie, niż te dwanaście płyt CD, które dziś wystarczy sprzedać, by zostać bestsellerem w EMPiKu.
Trzy najpopularniejsze kawałki w Polsce (z pominięciem dziecięcych gumimisiów i innych zapchajdziur dla leniwych rodziców) na tubie to: Sławomir ("Miłość w Zakopanem", wrzucono rok temu) - 192 miliony wyświetleń , Akcent ("Oczy zielone", siedem lat temu) - 164 miliony, Mr President ("Coco jambo", publikacja 13 lat temu) - 152 miliony. Dalej jest Weekend, Pitbull, Sylwia Grzeszczak, łupanka zwana Infinity ink, Ruda tanczy jak szalona, kolejna samochodowa łupanka, Bałkanica i Grubson. Czołówka sprzedażowa z OLISu i EMPiKu to jest gdzieś na 10 stronie wyników (poza Domagałą, ten się załapał do pierwszej 30).
Soul nieprawda sprzedaż nie jest wyznacznikiem jakości. Najlepiej Sprzedaje się najpopularniejszy produkt a popularność zależy od wielu rzeczy czasami reklamy czasami... Roznie.
Odpowiedź sobie na pytanie dlaczego golf lepiej się sprzedaję od mercedesa. Czy pseudozywnosc z McDonalda od produktów bio. Na pewno nie są to lepsze produkty.
Kto wie, gdyby dali graczom WYBOR i nowe Metro ukazalo by sie rowniez na steamie to moze i bym to kupil a tak stali sie ofiara wlasnej chciwosci ale to juz nie moj problem.
Tzn. że Metro na Epicu sprzedaje się 50 proc. lepiej niż poprzednie Metro tylko na Steamie? No niesamowite, podobno miało się w ogóle nie sprzedawać, jakaś magia, TAKI bojkot ;)
Pamiętaj, że do pewnego czasu Metro można było kupić na steam, także nie wiemy tak do końca, gdzie się sprzedało lepiej i w jakich ilościach.
Metro LL było znacznie mniejsze, było tak naprawdę grą AAA i w porównaniu do Exodus nie miało żadnej kampanii marketingowej, jeżeli sprzedaż na całym świecie jest tylko 50% to całkiem prawdopodobne że Last Light zarobiło więcej niż Exodus.
Tzn. że Metro na Epicu sprzedaje się 50 proc. lepiej niż poprzednie Metro tylko na Steamie?
Nie.
Nie.
Ale co nie? "sprzedaje się o 50% szybciej niż Metro: Last Light" Już lubisz steama? Przecież według Ciebie steam to syf, nie tęsknisz za GfWL?
Anthem hitem... no cóż, jakie czasy taka publika...
Tyle co aktywowałem tego Anthema i ehhh... zobaczymy co to będzie.
Hamerykanie i ich specyficzne gusta
Anthem hitem? New Dawn przed Metro? Mnie to po prostu smuci. Jak klientela takie gry.
Wiadomo że durne hamburgery kupią wszystko co ładne kolorowe i ma wybuchy nawet jeśli treść jest byle jaka.
Wy na nich hamburgery , a oni nas was smutne biedne pijaczki.
W tym rankingu mnie cieszy tylko to, że jest szansa ma dalszy rozwój tej gry i nie zamkną projektu ( za rok można wrócić do gry) oraz że studio będzie miało szansę na kontynuację serii ME i DA
Jeśli ME i DA mają być wypranymi z fabuły, biednymi w treść, bogatymi w te same aktywności i wypchane mikrotraznakcjami wydmuszkami które byłyby cieniami dawnych potęg jakie te marki reprezentowały to jak dla mnie mogą nigdy nie powstać
New Dawn jest świetnym fps. Spora mapa,piękna grafa, ciekawe misje-wyprawy. Zajebista muzyka i efekty audio.
Dla mnie przynajmniej 8/10. Kto lubi serie temu się spodoba.
A skąd wynika szal na metro ? Pare lat oczekiwań i reklamy robi swoje. Krytyki jest sporo ale nie wypada dać slabej noty.
Far cry im nie żal, mogą na niego przelać żale. I tak za rok będzie nastepny który odniesie sukces
Far Cry New Dawn - nie kupiłem i nie grałem w gorszą grę od Ubisoftu - 3/10 to maksymalnie co mógłbym jej wystawić, zresztą zapewne większość też ale to tylko pokazuje że to głównie marka napędza sprzedaż a nie sam produkt, a wydawałoby się że środowisko graczy jest bardziej świadome swoich zakupów.
Jak ktoś zna mój hurraoptymizm to zapewne nie jest w stanie (o ile nie grał) zrozumieć jakim śmieciem jest New Dawn.
Metro to genialna gra i graficzny killer ,przechodzę trzeci raz , ale tym razem na STALKERze na 100%
Mnie metra do końca nie przekonują. Fakt, ciekawie zrobione, ale dużo gadania a w akcjach czesto mało swobody. Kwestia gustu. To i tak zupełnie inny rodzaj gry.
Obie cenie na 8
Anthem, duża gra od znanego wydawcy w okienku wydawniczym gdzie w sumie nie było konkurencji, co innego ludzie mogli kupić jak nie tą grę.
Metro nie miało żadnych szans w Stanach. Typowego Steve'a czy innego Johna raczej nie jarają szarobure klimaty wschodnioeuropejskie, a jeśli już chce post-apo to sięgnie po jakąkolwiek część Fallouta. No i gra, która w pewnym sensie wymaga grania na wypasionym kompie, raczej nie zdobędzie zawładniętych przez konsole rynków US czy UK. Ja sam jeszcze nie grałem w nowe Metro bo ponoć na PS4 gra jest niemalże niegrywalna.
No przeciez wiadomo ,tylko chyba tutaj ludzie pisza ze Cod to single player only,a ze assasyn i far cry skonczylo sie na czesci 2