Recenzja gry The Division 2 – postapokalipsa lepsza niż w Falloucie
inceltears - widać, że nie bardzo wiesz czym jest ta gra, spoko - nie musisz wiedzieć. Ale człowieku, oceniasz ją po recenzji i wystawiasz notkę "uczciwie to 6/10"? Słabe to :/
Doprawdy nie rozumiem hejtu na ten tytuł w komentarzach na tej stronie. Chyba jedyne miejsce w internetach z tak negatywnym nastawieniem. Co jest przykre, bo osoby odwiedzające mogą odnieść mylne wrażenie, że ta gra jest słaba. A nie jest.
TD1 na launch było przeciętne. Z patchem 1.8 była to już bardzo solidna i grywalna pozycja.
Na plus:
- bardzo płynny launch i ekspresowe adresowanie bugów
- Waszyngton 1:1, miasto jest REWELACYJNE. warto dodać, że rozwijamy osady.
- mnóstwo rzeczy do roboty zanim dojdziemy do endgame'u. misje główne, misje poboczne, ścieki, control pointy, random eventy, ZNAJDŹKI. po prostu jest co robić!
- świetnie zaprojektowane poziomy. wspomnę chociażby o pewnym Muzeum i etapie z scenerią a'la Wietnam.
- AI przeciwników
- świetny feeling strzelania, najważniejsza część gameplay'u jest po prostu miodna
- mnóstwo lootu, w końcu to looter shooter
- dbałość o detale, widać, że tytuł jest dopracowany. przeładowując karabin z 30 kulami zanim dokończymy owy magazyn mamy 31 pocisków. albo znaleźliśmy obraz, który jest znajdźką. lepiej w niego nie strzelać...
- grafika i optymalizacja. mam 4 letni sprzęt z gtx 970 i nie mogę narzekać. ultra nie ma, ale jest nieźle i 60fpsów.
Na minus:
- mimo wszystko pare bugów na starcie, ogarną z czasem
- nie wszystkie skille są warte użytkowania na obecny moment
- to mnie boli najbardziej. brak możliwości zmiany czułości myszki podczas zooma ze snajperki. pracują nad tym ponoć, ale nie ma na obecną chwilę, przez to granie jest dość utrudnione.
- dużo gorsze cutscenki w porównaniu chociażby do 1ej części. sama fabuła ponownie na plus. zwłaszcza jak dodamy do tego nagrania i wszelkie inne znajdźki dodające do lore.
Na koniec:
Dla mnie 9/10. 10 zostawiam jak zobaczymy rozwój z czasem tej gry jak w przypadku TD1. Jeśli lubicie dobre gry - spodoba się, jeśli lubicie strzelać - bardzo się spodoba, a jak do tego jeszcze lubicie Diablo / Path of Exile i pogoń za lootem (bo tym jest ta gra!!!) - to MEGA się spodoba.
każde zadanie oparto na tylko jednym schemacie – wystrzelaniu wszystkich wrogów w pomieszczeniu i przejściu do następnego.
A, czyli jak każda gra ubi:
grind, powtarzalne aktywności poboczne, a postaci to klauny bez charakteru.
Ale rozumiem, że to gra dla nastolatków, a na dodatek sieciowa, więc już dam uczciwie to 6/10. Gra niespecjalna, ale mogło być gorzej.
I najważniejsze: co z mikrotransakcjami? Jest p2win? Ciekawe, czy od recenzentów się w ogóle o tym dowiemy :)
Za same te plusy większość gier "nie-ubi" dostałaby oceny na poziomie 9+/10. :)
Amen, brother ;)
moim zdaniem jest dużo lepsza od części pierwszej, szczególnie jeśli chodzi o budowę misji, oraz przede wszystkim zachowanie przeciwników.
Zgodzę się, że misje poboczne są dużo lepsze, bo najczęściej kończą się fajnymi scenkami z NPC-ami, które mają swoje życie i emocje - ciągle coś robią: naprawiają, obejmują się, gestykulują itd. Misje główne są oparte na killhousach, ale otoczenie zmienia się tak dynamicznie i jest tak dobre, że tego nie zauważamy, a dwa - nie mogło być tam jakichś udziwnień, bo coop i multi siadłyby od razu - to jest takie coś za coś niestety. Gdyby z endgameu usunąć powtarzanie misji fabularnych, to może by coś z tego było.
inceltears - nikt przy zdrowych zmysłach nie zrobi z takiej gry pay2win :) mikrotransakcje są - możesz od razu kupić elementy strojów lub całe kostiumy, breloczki na plecak i skórki na broń. Okazjonalnie zbierasz podczas gry elementy do konstrukcji klucza i wtedy za granie dostajesz lootboksa - losujesz jeden z tych elementów. Płacąc od razu sam wybierasz co chcesz kupić.
inceltears - widać, że nie bardzo wiesz czym jest ta gra, spoko - nie musisz wiedzieć. Ale człowieku, oceniasz ją po recenzji i wystawiasz notkę "uczciwie to 6/10"? Słabe to :/
To jest typowa gra na grind. Nie dla mnie. Jedynce dałem 7/10, tu pewnie dałbym to samo.
świetna sztuczna inteligencja przeciwników;- Widziałem już trochę gameplayów...jeśli to jest dla was świetna sztuczna inteligencja, to spoko.
Widziałem już trochę gameplayów...jeśli to jest dla was świetna sztuczna inteligencja, to spoko.
Pokaż przykład gry gdzie jest lepsza :)
Pokaż grę, gdzie przeciwnicy Cię flankują, poruszają się od zasłony do zasłony, chyba, że są rusherami albo kamikadze, gdzie leczą poległych towarzyszy, gdzie sami sobie aplikuja apteczki, gdy pasek zdrowia zejdzie do minimum itd itp. :)
Oczywiście, że są do pokonania, bo to tylko gra, ale zachowują się spoko, a jak będziesz nieuważny to nawet najsłabsze mobki Cię dojdą w parę sekund
Pokaż grę, gdzie przeciwnicy Cię flankują, poruszają się od zasłony do zasłony, chyba, że są rusherami albo kamikadze, gdzie leczą poległych towarzyszy
Choćby Gears of War. Wrogowie nie leczą się, ale mogą zostać "wskrzeszeni" przez Kantusa.
Dobre AI w grach akcji?
Poza FEARem wydanym wiele lat temu to nic się nie pojawiło podobnego.
Żadna gra nawet nie próbuje stwarzać pozorów. Może wydawcy boją się że odstraszy to potencjalnych klientów.
Skoro klany są takie fajne to może powstał jakiś nasz GOLowy na PS4?
Zawsze fajnie, chociaż mnie to akurat średnio urabia.
Czyli typowe ubi, słabafabuła, dużo grindu i już to widzieliśmy kopiuj+wklej z D1. Szkoda, że branża zmierza w złym kierunku.
No właśnie na razie nie ma grindu - zero, wszystko się zbiera w nadmiarze po drodze
Zmierza?
Ta tendencja jest od lat także...
Nudna, wtórna, monotonna! Rozumiem gry, ale strzelać 10-15 razy wrogowi głowę aby padł to jakieś nieporozumienie w tym gatunku, sprawdza się to w RE 2 Remake jak strzelamy do zombie, akurat taki klimat, ale nie tutaj! Wygląda to po prostu śmiesznie. Cieszę się że miałem możliwość pograć w wersję beta i że kupiłem 1 na premierę, cieszę się że drugi raz nie popełnię tego błędu.
Oceniasz tytuł na podstawie swoich doświadczeń z BETY? Która w porównaniu z bardzo czystym launchem jest jak niebo i ziemia w kontekście chociażby contentu... Serio? Wszystko co napisałeś mija się z prawdą.
A no serio kolego. Ma do tego pełne prawo jeśli przetestował betę. Myślisz że co nagle takiego zobaczy w pełnej wersji żeby zwaliło go z nóg ? Może wrogowie już schodzą po jednym strzale w łeb ?
Koleś chyba coś źle zrozumiał i widać że nie zna w ogóle tej gry :P Strzelanie po 10-15 razy jest ale tylko jak się gra multi w Dark Zonach z żywymi graczami i właśnie to sobie wszyscy chwalą w porównaniu do jedynki! Jak grasz solo w kampanie, która tutaj jest na 40 godzin z mnóstwem zadań, misji, świetną rozwiniętą fabułą, to walczysz z gankami komputerowymi oczywiście i wystarczy 1 strzał ze snajperki, kilka z karabinu :) I dokładnie NIGDY sie nie ocenia gier po becie/demie bo to ma być tylko pokaz techniczny tytułu a nie sama właściwa gra :) Dwójeczka jest o niebo lepsza od jedynki, pełen zachwyt!
TolMaguur/DarkELF
technicznie to możesz o grze poczytać w wypuszczanych benchmarkach.
Beta była po to żeby zdecydować czy tytuł w ogóle nam pasuje pod względem mechanik, klimatu itp. itd.
Kupujesz grę nie po to, żeby podjąć decyzję czy gra ci się podoba, bo ta decyzja już jest podjęta - chyba że wolisz kupować kota w worku, a ten kot wcale taki tani nie jest... było nie było 200zł.
Serio myślisz, że na kilka tygodni przed premierą ta beta to zupełnie inna gra? Inaczej się strzela, inaczej zadaje obrażenia, inne są umiejętności...?
Przez te pare tygodni to co najwyżej bardziej ją zoptymalizowali i wywalili kilka oczywistych bugów, nic więcej.
W jedynkę nie grałem, ale nawet kilka strzałów z karabinu w głowę gdy mówimy o nieopancerzonym ludzkim przeciwniku brzmi trochę jak parodia i żadne tłumaczenia tego nie zmienią
10-15 to boty potrzebują żeby Cię uwalic na glebę bo na end game tyle to im zajmuje za to ty musisz 100 z m60 wypruc dzisiaj gralem na wymagajacym i w czworke nie dalismy rady przejść misji w twierdzy to taki odpowiednik misji takich jak z tym wozem strażackim z tD1 :)pozdro
Zastanawia mnie jedno - czy naprawdę tylko Rockstar potrafi zrobić w miarę fajnie system związany z strzelaniem? Zaimplementować to z GTA V do The Division i gra by naprawdę zyskała. Bo to akurat uważam, że wyszło świetnie i 1000x bardziej naturalnie niż w grze Ubi.
To są zupełnie inne gatunki. The Division ma bardzo dobre strzelanie, robione przez Red Storm przecież - GTA jest toporne w porównaniu do tego. Ale nie jest loot-shooterem, więc tam nie ma podziału na mobków i elitarnych i nie ma potrzeby "zmiękczać" pancerza.
W sumie jedno i drugie to trzecioosobowy shooter, z tą różnicą że w GTA można sobie jeszcze pojeździć i porobić inne duperele. O wiele ciekawsze byłoby The DIvision, gdyby zrobione w nim strzelania na kształt GTA - czyli, że każdy jest bardzo wrażliwy na ostrzał. Wymagałoby to tylko większej pomysłowości odnośnie bossów. Ale od razu też klimat byłby o wiele większy. A nie każdy to gąbka na pociski.
@Wielki Gracz od 2000 roku w grach Rockstara nie ma prawdziwego AI, same skrypty prawie.
@Colidace Tu się zgadzam jak najbardziej. Ale strzelanie jest miodzio.
Sprawdź TD1 llub TD2. Wydaję mi się (z całym szacunkiem do serii GTA) że jednak nie ma porównania. Sam cover system w grze Ubisoftu nie ma sobie obecnie równego i daje mnóstwo dodatkowych opcji taktycznych - zmienianie strony nie wstając, blind fire, auto cover2cover (spacja) itp. Tu nawet Splinter Cell czy Rainbow Six Vegas nie ma już wiele do powiedzenia. GTA5 to raczej wesoły casual. Cover system i strzelanie z GTA5 jak dla mnie nie jest jednak do przyjęcia i to nie w porównaniu z serią TD, ale ogólnie.
Doprawdy nie rozumiem hejtu na ten tytuł w komentarzach na tej stronie. Chyba jedyne miejsce w internetach z tak negatywnym nastawieniem. Co jest przykre, bo osoby odwiedzające mogą odnieść mylne wrażenie, że ta gra jest słaba. A nie jest.
TD1 na launch było przeciętne. Z patchem 1.8 była to już bardzo solidna i grywalna pozycja.
Na plus:
- bardzo płynny launch i ekspresowe adresowanie bugów
- Waszyngton 1:1, miasto jest REWELACYJNE. warto dodać, że rozwijamy osady.
- mnóstwo rzeczy do roboty zanim dojdziemy do endgame'u. misje główne, misje poboczne, ścieki, control pointy, random eventy, ZNAJDŹKI. po prostu jest co robić!
- świetnie zaprojektowane poziomy. wspomnę chociażby o pewnym Muzeum i etapie z scenerią a'la Wietnam.
- AI przeciwników
- świetny feeling strzelania, najważniejsza część gameplay'u jest po prostu miodna
- mnóstwo lootu, w końcu to looter shooter
- dbałość o detale, widać, że tytuł jest dopracowany. przeładowując karabin z 30 kulami zanim dokończymy owy magazyn mamy 31 pocisków. albo znaleźliśmy obraz, który jest znajdźką. lepiej w niego nie strzelać...
- grafika i optymalizacja. mam 4 letni sprzęt z gtx 970 i nie mogę narzekać. ultra nie ma, ale jest nieźle i 60fpsów.
Na minus:
- mimo wszystko pare bugów na starcie, ogarną z czasem
- nie wszystkie skille są warte użytkowania na obecny moment
- to mnie boli najbardziej. brak możliwości zmiany czułości myszki podczas zooma ze snajperki. pracują nad tym ponoć, ale nie ma na obecną chwilę, przez to granie jest dość utrudnione.
- dużo gorsze cutscenki w porównaniu chociażby do 1ej części. sama fabuła ponownie na plus. zwłaszcza jak dodamy do tego nagrania i wszelkie inne znajdźki dodające do lore.
Na koniec:
Dla mnie 9/10. 10 zostawiam jak zobaczymy rozwój z czasem tej gry jak w przypadku TD1. Jeśli lubicie dobre gry - spodoba się, jeśli lubicie strzelać - bardzo się spodoba, a jak do tego jeszcze lubicie Diablo / Path of Exile i pogoń za lootem (bo tym jest ta gra!!!) - to MEGA się spodoba.
Dokładnie. Dodałbym do jeszcze:
- tryb konflikt całkiem fajna odskocznia, z 4 znajomymi całkiem fajne akcje można robić
- 5 tierów świata, gdzie 4 są na premierę. 5 zostanie dodany wkrótce i tak naprawdę tam znacznie się prawdziwy endgame.
- fajne żywe miasto, ciągle coś się dzieje. Inna paleta barw niż w 1, jest klimat jak w burzy jest strzelanina.
Z lekkich minusów:
- lekko przekombinowany UI. By kogoś szybko zaprosić do ekipy lub np. udostępnić przedmiot trzeba się trochę przeklikiwać
- okazjonalnie problemy z systemem grup, czasami kogoś wyrzuci.
- dźwięk po zabiciu kogoś headshotem jest taki nijaki mogliby zostawić ten z 1
Wietnam rządzi, zarypista była ta lokacja... i nie tylko ona ale nie będę spoilował. Dodał bym jeszcze do tego wszystkiego, mnogość i różnorodność broni, co chwile sobie biegam z czymś innym i testuje. Dla mine bomba.
postapokalipsa lepsza niż w Falloucie
Lepsza niż w Fallout 4 czy Fallout 3/New Vegas ?
Bo to jednak dość istotna różnica :)
Fallout 3/New Vegas to gry dobre nawet bez modów, a z modami dopiero były full wypas.
Fallout 4 bez modów to zwykły średniak, który szybko nudził. Na modach staje się bardziej grywalny, ale nadal to gra wyraźnie słabsza niż Fallout 3/New Vegas w czystych wersjach. Duży zawód. Najnowszego Fallouta 76 nie tykam nawet.
technologicznie Ubisoft/Massiv jest tak daleko do przodu ze swoim silnikiem i dynamiczną zawartością w grze (AI nie ma równego w swojej klasie, dynamiczny świat) że Bethesda musiałaby gonić ich przez około 10-15lat żeby uzyskać takie efekty IMHO.
Wyraźnie słabsza? Pod każdym względem lepsza, ewentualnie można uznać subiektywnie argument fabuły chociaż w 4ce to jest ten sam odgrzewany kotlet fabularny z "przyłącz się do jakieś frakcji i wybierz zakończenie" znany z NV i Skyrima. Gry Bethesdy nigdy fabułą się nie wybijały, prznajmniej w 4 voice acting i forma dialogów nie była drewniana to jakoś było zjadliwe.
Jeżeli w gierkę można grać z powodzeniem w kampanie a eksploracja, jest faktycznie tak dobrze zrobiona, to kiedyś pewnie zagram. Właśnie to mi się najbardziej nie podobało w jedynce. Pomimo fajnego klimatu za bardzo nie było co tam robić solo. Poza tym dwójka klimatycznie( przynajmniej na zwiastunach) przypomina mi The Last of Us.
Pytanie do grających - da się grać solo, bez znajomków?
W pierwsze The Division trochę grałem solo ale średnio fajnie się grało na dłuższą metę bez paczki. Tutaj jest podobnie czy jednak lepiej?
Całą kampanię na poziomie trudności "Story" możesz spokojnie grać samemu, tylko bez puszczania się na wrogów i dzielnice o wyższym lvl od twojego. W endgamie już pewnie warto mieć ekipę lub zdać się na matchmaking ale prawdopodobnie będą też aktywności możliwe do solowania -w jedynce sporo ich wprowadzili później
edonutd - jasne że się da i ja właśnie w jedynkę grałem tak cały rok, tylko solo nie wchodząc nawet do Dark Zone :) Dla mnie misje były też ciekawe, ulepszanie postaci i broni. Tutaj jest wszystko jeszcze lepiej i więcej!
niby się da...ale po co?
Nawet z losowo dobranym składem i bez komunikacji głosowej frajda z grania jest po stokroć lepsza niż bieganie solo.
Granie solo ma sens, jest trudniej, ale jest to wykonalne. Natomiast granie w ekipie, czy nawet z jednym ziomkiem, to już zupełnie inne doznania i zabawa jest jeszcze lepsza. To jeden z najsolidniejszych tytułów, jakie się pojawiły ostatnio na rynku. Dopracowany, śliczny i bardzo grywalny.
Czyli ze jest dobra? Nadal boli mnie brak sniegu. Zima w jedynce byla niesamowita i dziwie sie ze z tego zrezygnowali bo stworzyli jedna z najladniej wygladajacych zimowych scenerii.
Jest doskonała i nie płacz z tym śniegiem jak większość.. czy tylko śnieg musi być w każdej grze? ;) Tutaj masz mgłę, deszcz, mroczne i ciemne zaułki, noc itd. A inne pory roku na pewno dojdą z rozwojem fabuły i dodatkami.
Jak tak patrze na screeny to mam wrazenie, ze oprawa w jedynce byla troche lepsza.
Chyba silnik został napisany specjalnie z mysla o zimowych widokach
To nie patrz na screeny bo one właśnie kompletnie nie oddają gry! Gra jest dużo ładniejsza i przede wszystkim dużo bardziej szczegółowa w tekstury od jedynki :) Dodatkowo świat jest bardziej bogaty i więcej żyje. Gierka odlot!
W wyglądzie agenta jest niestety ogromny downgrade przez ten pseudoedytor postaci. Widać to detalach twarzy i przede wszystkim po tym, jak włosy wyglądają, zwłaszcza zarost
Jest odrobine ładniej od jedynki, a na dodatek jeszcze bardziej szczegółowo, mnogość detali powala, w jedynce mieliśmy śnieg który maskował wiele, dlatego nie było widać co pod nim a w waszyngtonie wala się od groma rzeczy po ulicach, odwalili kawał dobrej roboty z zapełnieniem całych ulic i miejscówek(a jeszcze tak wiele przedemną).
Grałem w betę i ogólnie od jakiegoś czasu ogrywam też pierwszą cześć - i wnioski są takie, że jak masz dobry sprzęt to na ultra dwójeczka wygląda duuużo lepiej niż jedynka.
DM - właśnie przede wszystkim w wyglądzie agenta jest dużo większa szczegółowość! Sam początek już kiedy widać zegarek na ręce z bliska i kamera idzie na tył głowy, jak się włosy ruszają itd. Twarz również dużo ładniejsza, musiałbyś porównać z jedynką, pewnie niedługo będą porównania na YT. Ja gram na Ultra z GTX 1080, wszystko śmiga i wygląda bajecznie!
Jest dobrze a nawet bardzo dobrze. Kontynuacja wykonana wzorowo, zdecydowanie polecam, wsparcie popremierowe w dużo lepszej formie ,dodatki będą darmowe dla wszystkich posiadaczy produkcji.Znakomity start produkcji i mnogość treściwej zawartości z jasno nakreślonym dodawaniem nowej treści, przyszłość produkcji barwnie się zapowiada.
Obiektywna recenzja, nic dodać nic ująć. Bodajże jedyna recenzja stworzona przez kogoś kto cokolwiek konkretnego widział (i doszedł) w 1-ce na endgame. Dla mnie gra kultowa, ale doceniam wytknięcie wad zwłaszcza w takiej formie dokładnie opisującej o co chodzi. Dodam tylko że niestety recnezentowi nie wystarczy jak myśli kilkadziesiąt godzin na pełną receznję. Jest prawdopodobnie na świecie Tier 0. Wbicie 30lvl nic nie daje poza zakończeniem tutoriala/fabuły. Potem Tier 1,2,3,4,5 (inne zachowanie dynamicznego świata, nowa frakcja) i na koniec engame. Współczuję że wybrał ten tytuł do recenzji, ale i się cieszę że gra jest tak ogromna. Doceniam i szanuję. Pozdrawiam :)
Dzięki! Jasne, że w pełni endgamu nie da rady doświadczyć przed końcem recenzji, zwłaszcza że Tier 5 oraz rajdu jeszcze nie ma w ogóle w grze. Będzie jednak już widać ogólny kierunek rozwoju jaki obrali twórcy, a w przypadku tak dużych i rozwojowych gier zwykle wracamy do nich po jakimś czasie i recenzujemy zmiany jednak już bez oceny.
A recenzja na pewno nie zamknie się na dojściu do lvl 30 :) walczę dalej o kolejne Tiery, pierwsi Tuskowie I drony zaliczone ;)
Wydaje mi się że brak współpracy z Nvidią odczuwalny jest najbardziej wraz z brakiem HBAO+ (widać to szczególnie w pogodny dzień, czym gorsze warunki tym lepiej gra wygląda). Szczegółowość detali o wiele większa ale brak jakichś głębszych cieni w samo południe. Postacie rysowane "ręcznie" w 1-ce też jakby bardziej plastyczne. Nie wiem czy tylko mi się tak wydaje. Ale zaskoczyli mnie też przystosowaniem cover systemu to bardziej nieregularnych powierzchni (pnie drzew, rowy w ziemi), myślałem że tutaj polegną lub cover ulegnie uproszczeniue (GR: Wildlands). Ale trzeba przyznać DX12 robi robotę jeżeli chodzi o wydajność. Czyli jednak to nie wina samego DX12 w inych grach, twórcy gier nadal nie radzą sobie z implementacją bo tutaj jakoś było można. Co o tym wszystkim sądzisz?
>>"Obiektywna recenzja, nic dodać nic ująć."
Jeśli recenzja jest obiektywna, to dupa, a nie recenzja. W końcu ta forma publikacji polega na wyrażaniu swoich odczuć przez recenzenta, a od opisu produktów masz oficjalne strony gier i producentów.
@Ziomaletto1
Słownik PWN
obiektywny
1. «odznaczający się obiektywizmem, wolny od uprzedzeń»
obiektywizm
1. «przedstawianie i ocenianie czegoś w sposób zgodny ze stanem faktycznym, niezależnie od własnych opinii, uczuć i interesów»
Ogarnij się.
Wypowiem się o tej produkcji. Na wstępie zaznaczę, że brałem w betę Division 2 oraz mam 112h czasu grania w Division 1 w wersji GOLD.
Udało mi się przejść grę. Wbicie 30 poziomu i przejście wątku głównego zajęło mi dokładnie 16h gry według Uplay.
- Początek jest taki sam jak w części 1. Mamy odpowiedni lvl? - idziemy na misje główną, jeżeli brakuje np.: dwóch poziomów? robimy misje poboczne, aby zdobyć expa.
- "Nowe" aktywności to posterunki, które w grach są stare jak świat niczym zadania "Przynieś 5 sztuk mięsa" oraz audycje radiowe. Bzdetne rzeczy.
- Dodano tzw. twierdze, które są dwie, ale za bardzo mi to przypomina Rajdy z części pierwszej.
- Końcowa misja? w kwestii trudności to żart. W części pierwszej musieliśmy biegać po stanowiskach rakietowych i strzelać do helikoptera, gdzie on sam do nas strzelał + nieskończona liczba wrogów. Tutaj to śmiech na sali - obrona, idziemy dalej, obrona miejsca itd. Przejście z ekipą za pierwszym razem. Już były cięższe misje główne mp.: dwóch tanków z młotami w laboratorium. To był "hardrock".
- Zdobyłem 30 poziom, gra od razu zmienia mi trudność na 1 świat tak nagle. Okazuje się, że Koniec gry też ma fabułę, gdzie "Czarny kieł zaatakował Waszyngton". Co to daje? trudniejsi przeciwnicy, mapa na czerwono i doszły twierdze. Musimy mieć 275 klasę uzbrojenia, ab zagrać.
Prócz marudzenia powiem co mi się spodobało. Na plus wychodzi modyfikacja "zabawek", wybór specjalizacji na koniec gry (na pewno kto grał w betę pamięta gotowe postacie z granatnikiem, kuszą i snajperką - to bronie klas specjalizacji i mamy cztery bronie) oraz małe dogodności, które wprowadzili np.: TABem zdejmujemy wszystkie dodatki z broni, po zaznaczeniu rzeczy jako złom automatycznie przenosi w dół itp.
Jak na skastrowaną wersje Division 1 w wersji Gold to dobrze się bawiłem. Brakuje bardzo tych dodatkowych form rozrywki w grze. Szkoda, że mimo kopii gry trzeba czekać w drugiej części na coś co można było dodać od razu. W kwestii klimatu to jednak na plus wychodzi Division 1. Śnieg, ogólny chaos bez słońca potęgował immersje gry.
Ponad 100 godzin w grze od premiery, wczoraj mówie sobie a pyknę jeszcze jedną misję, nagle jebs, 4 godziny gdzieś uleciały. W 1 mam ponad 1400 godzin, a tu po kilku dniach mogę stwierdzić że jest dużo lepiej. Najlepsza zabawa zaczyna się w dwóch momentach , wpierw po wejściu grupy Black Tusk, zmienia rozgrywkę o 180 stopni, wszystkie ulice to teraz strefa walk, każdy walczy z każdym, drugi moment w którym mówisz że już nic cię nie zaskoczy, i po chwili zbierasz szczenkę z podłogi to wtedy gdy wbijasz na 4 tier świata, i nagle pojawia się cała siatka powiązań, przejmowanie punktów nabiera kolorów, można zwiększać poziomy zagrożenia na punktach, rozwalając powiązane , poboczne aktywności..
Śmierć siedzi cały czas na ramieniu, bardzo łatwo jest kipnąć gdy się podejdzie do potyczki z bossem na hurra. Jestem całkowicie pochłonięty tą grą, a jeszcze praktycznie nie zajrzałem do DZ-ty
100 godzin ( w 2 dni ? Premiera była 15, więc może jakiś wczesny dostęp miałeś), ale wciąż do przejścia jest czy grałeś ponownie ? Gra nie wygląda na tak długą. Nie grałem we wcześniejszą odsłonę, ani w tę, więc ciekawi mnie czy widok tpp zamiasst fpp się sprawdza ? Podobno ma być też PVP w przyłości. Tzn. nie bedzie misji, tylko jak rozumiem strzelanka po prostu ? Mam nadzieję, że przeciwnicy komputerowi są rozumni w miarę, a nie zachowują się jak idioci.
Wczesny dostęp był od 12.03.
Ale nadal to 5 dni x 24 h = 120 godzin.
20 godzin na dobę gra czy co?
Może gry to jego życie?
Sorka chłopaki, 100 godzin z betą, w podstawce 80 , i ponad 20 w becie. Przeciwnicy są bardzo zdolni, flankują, medyk reanimuje powalonych kompanów, co chwilę w twoją stronę leci granat, jak grasz solo to dosyć szybko wypychają cię z za osłony, jedynie co to mam wątpliwości co do rezygnacji z ultów na rzecz specjalizacji, często brakuje nabojów najbardziej newralgicznych momentach. PVP jest dostępne w każdej chwili czy to w walce 4 vs 4 w 10 rund czy walka partyzancka w Dark Zonie. W tym momencie walki PvP są zdominowane przez jeden build snajperski więc się tam nie pcham, bo tylko frustracja ogarnia. Ponoć na dniach ma być udostępniona kolejna twierdza z poziomem sprzętu 500 i najazdami na 8 osób. Już nie mogę się doczekać.
gierka w swoim gatunku nie ma sobie równych, nie ma choć w połowie tak dobrego loot shootera jak division, klimatem też mało która gierka może dorównać, szczegółowość lokacji na snowdrop nie ma sobie równych, momenty kiedy, gaśnie światło i jest rzeczywiście ciemno, a potem coś wybucha wręcz epickie. misja w bunkrze czy w planetarium lub muzeum wietnamu, nie wiedziałem czy grać i strzelać czy sobie oglądać i w trybie fotograficznym śmigać
nie ma choć w połowie tak dobrego loot shootera jak division
lololol
Właśnie zamówiłem The Division 2 Jestem bardzo podekscytowany grą.
Pomysł ekipy od Division + realizacja (koncepcja, grafika (odzwierciedlenie poszczególnych broni i celowników))
Jestem po kilkudziesięciu godzinach gry więc napiszę coś więcej. Mam 24 lv.
1. Misje główne są ciekawe, nie są monotonne i powtarzalne. Fabuła choć sztampowa jest ciekawa.
2. Multiplayer w tej grze jest zrealizowany nienachalnie, możemy w każdej chwili połączyć się w grupę, wykonać zadanie i iść dalej w explor, przykład: załóżmy, że misja poboczna dzieje się w metrze, przed wejściem do metra mamy informację na zasadzie: w tym miejscu wykonasz zadanie o nazwie takiej i takiej i możemy zdecydować czy idziemy tam solo, czy z grupą (znajomi albo matchmaking). Nie trzeba żadnej komunikacji bo misje są prowadzone jak po sznurku.
3. Loot - to co najlepsze w Diablo istnieje i w The Division 2, całkiem duża pula nagród o różnej wartości i statystykach, tak samo rzeczy w sklepie są dość konkretne jeśli nas stać i mamy odpowiedni poziom.
4. Feeling strzelania połączony z osłonami ala Gears of War robi robotę
5. Klimat bardzo zbliżony do The Last of Us tyle, że bez mutantów.
6. Technikalia od premiery uległy poprawie, gra nie wywala już do Windowsa, można grać spokojnie na DX 12 i chodzi bardzo dobrze na sprzęcie ze średniej półki
Daje 8.5/10. Jeśli endgame jest zacny 9.5/10.
Ubisoft pierwszy raz od bardzo, bardzo dawna wydał grę która jest rozbudowana, dobrze przemyślana i wciągająca. Mimo, że weterani TD2 mają dejavu połączone z hmmm...no to to poprawili a to zmienili tamto dodali to jednak można szczerze powiedzieć że tutaj jest tego więcej i lepiej.
I pisze to wam gość, dla którego gry ubisoftu skończyły się na trylogii Piasków Czasu i pierwszych 3 assasynach
Warto popatrzeć na porównania D1 i D2 gdzie wychodzi na to że D2 jest dużo słabsze w kwestii dzwięków. Broń w D1 brzmi 'ostro i realistycznie' a w D2 niczym plastikowe zabawki. Coraz więcej gier daje takie dzwieki w grach, zwłaszcza w BR. Może tak mają brzmieć niby? hmm
Broń brzmi bardzo dobrze. mało jest podobnych gier, oprócz fanowskich indyków, gdzie broń brzmi realistycznie, kałach jak kałach, a MP5 jak MP5 itd.
Muszą być niestety wyciszone mocno, biorąc pod uwagę 4 czy 8 osób naparzających bez przerwy ogniem ciągłym.
@claudespeed18 piszesz o becie i masz rację w wersji testowej była lipa. W pełnej wersji jest aż za dobrze, jest wyśmienicie.
Jak narazie bawię się świetnie.
Singiel daje radę. A z randomami jest przednia zabawa.
Polecam klimat na równi z D1.
Po tym jak srogo się przejechałem ze znajomymi na TD1 w dniu jej premiery, poczekam. Dam szanse za jakiś czas.
Launch D2 był o kilka klas lepszy niż D1. Chyba, że nie potrzedl Ci gameplay i mechanika w D1 wtedy fakt faktem lepiej sobie darować dwójke
Kampanie czyli okolo 30 godzin przeszedłem samemu i podobało mi się to. Byłem zafascynowany tym poczuciem samotności w NY. Endgame odzywałem zawsze ze znajomymi, ale formuła tej gry tak jak mówisz, nie podeszła mi. TD2 ogram za jakiś czas, teraz mi nie zależy na EG wiec kupie dla fabuły i klimatu w rozsądnej cenie.
8/10? Serio? Przecież ta gra powinna się nazywać The Division 1.5. To taka jedynka, z drobnymi zmianami (nie zawsze na lepsze) i nową mapą. A, że jedynka nie była jakimś cudem współczesnego gaming'u, to nie można ocenić jej wyżej albo nawet tak samo... Jak dla mnie 4/10. Do końca wiosny nikt o tej grze nie będzie pamiętał. :)
Nie bardzo rozumiem jak można dać 8/10 grze która praktycznie nie wyróżnia się czymś wyjątkowym w porównaniu z pierwszą częścią.
Owszem, ma lepszy start od jedynki, gdzie TD1 był tragedią, po pół roku zaczęło się w to grać przyjemnie. Ale, ani graficznie, ani game-play'owo - kompletnie nic się nie zmieniło. No przepraszam, śnieg stopniał - jeżeli chodzi o kwestię graficzną.
Możliwe że ta gra zainteresuje osoby, które nie grały w pierwszą część.
BTW: Najzabawniejsze są drony, latające blisko botów jak muchy, a te biedne NPC nie potrafią się ich pozbyć :)
Dobrze, że nie sugeruje tylko tym portalem do oceny tytułu przed zakupem.
Oceny nie wystawia się tylko i wyłącznie na podstawie różnic względem poprzedniej części.
Dobrze, że nie sugeruje tylko tym portalem do oceny tytułu
Wiele innych portali wystawiło nawet więcej niż 8, czyli masz spory orzech do zgryzienia... ;)
to jest kontynuacja/sequel division1 wiec oczekujesz innej gry czy jak xD ? to samo z far cryjami. ludziom nigdy nie dogodzisz, mi sie jedynka podobala a 2ka podoba sie bardziej,to samo i wiecej, w ogole nie zaluje wydanej kasy, bawie sie przednio,zasiadam na godzine a mijaja 3. wiedzialem co kupuje, jaki to typ gry i nie zawiodlem sie wcale... tutaj co 2gi post, to ktos musi narzekac, nie podoba sie to nie graj i wez refund.
@DM: Dziadka do orzechów mam :) Ale poważnie, to była moja subiektywna ocena, kto lubi kontynuacje to będzie zadowolony, sam ją zakupiłem w prezencie chrześniakowi, zaraziłem go 1szą częścią a tutaj wujek ma zgryz i 2ka mu nie podeszła.
Nie twierdze oczywiście że to gniot. Ale oczekiwałem więcej po tym uniwersum po 3 latach.
Co ciekawe, chyba znowu trzeba płacić za przepustkę roczną.
@rocketfuel
tutaj co 2gi post, to ktos musi narzekac, nie podoba sie to nie graj i wez refund.
A jakby co drugi post wychwalał pod niebiosa TD2, to wtedy dla ciebie byłoby ok??? Nie pisz tekstów w stylu "jak się nie podoba, to nie graj", bo żeby samemu się przekonać co dana gra ma dla nas do zaoferowania i czy przypadnie nam do gustu, to najpierw trzeba w nią chyba zagrać.
Ale, ani graficznie, ani game-play'owo - kompletnie nic się nie zmieniło.
Te baity są coraz lepsze. xD
Póki co wróciłem do "jedynki", bo się podnieciłem xD
Za jakiś czas, po paru patchach, ogarniętych recenzjach - przeskoczę na "dwójkę" zapewne.
Jeszcze tak pieknej gry w zyciu nie widzialem, a widzialem ich juz sporo.
Grałem 2 lata w TD1, po becie TD2 nie byłem przekonany (choćby ze względu na brak śniegu :) ), ale od premiery TD2 nie mogę się oderwać - im dalej tym ciekawiej. Poziom trudności i inteligencja wroga zdecydowanie na +. Mnogość eventów na mapie powoduje, że ma się wrażnie, że miasto żyje. Do tego świetne community, pomocne i przyjazne.
Długo czekałem na kod od AMD (ten ich przeklęty system i pisanie ticketów), dosłali dopiero 19go... , więc jak na razie mizerne 51h pyknęło, strasznie brakuje mi tego "surwiwalowego" odrobinę przytłaczającego-cięzkiego klimatu z TD1, który nad nami wisiał.
Od razu w ucho wpada że broń jakby tak bardziej brzmi "sztucznie" i ciszej.
Wystrzał sie tak nie niesie echem po ulicy, co było bardzo zaakcentowane w TD1.
Plus za bardziej kompaktową wersję z tymi wszystkimi dodatkami, ulepszeniami, rollowaniem statsów itp, w TD1 była strasznie z tym zagmatwana.
Za to TD2, menu mocno zakręcone, zakładka pod zakładką w oknie okna na 3ciej stronie p5tego odnośnika...
Fabuła w TD1 siedziała lepiej, więcej interakcji/dialogów, bardziej żywo wyglądało to w 1wszej części.
Skomplikowanie i wiarygodność miasta, trzyma mocny poziom, podoba się bardzo
Dzwięki warunków pogodowych zrobiły na mnie niemałe wrażenie, duży plus. Pierwszy raz jak burza się pojawiła i grzmotnęło zanim pojaiwł się deszcz, zerknąłem za okno czy to aby nie "u mnie" :P
Content nieporównywalnie mniejszy z obecną TD1, no ale jedynka jest juz rozwijana lata, a tu DLC dopiero nadchodzą.
Reszta aspektów praktycznie na jendo kopyto z poprzedniczką.
O ile TD1 na początku 2018 roku po patchu 1.8 zmieniłem ocenę z 6 na 8 tak tutaj na chwilę obecną takie stabilne 7 i ani grosza więcej.
Zobaczymy co bedzie jak dodadzą Rajd a potem eventy na 8 graczy i dalsze misje dla Tier 5.
Klan zaprasza: Nihil Novi - "Nic o Nas bez Nas"
Naszym celem jest przejęcie władzy w ogarniętym chaosem Waszyngtonie.
Przy tym gramy bez spiny i dla zabawy. Reprezentujemy styl casualowy, który nastawiony jest na kooperację. discord: [link] uplay:KVV45NY
czy jest ktoś chętny do wspólnej gry bez spiny w the Division2 na xbox?
mój gamer tag: Mareek1987. Mamy też klan XBF XboxForumPL
Warto już teraz? Swoją przygodę z jedynką zacząłem prawie rok po premierze gdy była już połatana, więc ciężko mi było się odnieść jak się zmieniała bo miałem styczność z "gotowym" produktem w praktyce. Grało mi się dobrze ale prawie 150h nie mam za bardzo chęci wracać bo zrobiłem co miałem zrobić w ramach czyszczenia mapki ze wszystkiego, a zdobywanie nowego ekwipunku jest super do momentu aż się zwyczajnie nie znudzi co właśnie mnie spotkało i grę usunąłem. Kusi wziąć dwójeczkę ale patrząc że to jednak więcej tego samego, nie wiem czy się nie wstrzymać ten rok, popatrzeć na rozwój i wsparcie gry.
Warto, w chwili obecnej jest masa rzeczy do roboty a nie ruszyły nawet DLC. Zanim osiągniesz 4 tier świata trochę godzin Ci ucieknie. Ja obecnie kończę wbijać 30 lv i zaczynam zabawe w zbieranie gearu i twierdze a gram od premiery, codziennie przez 2 może 3 godziny i ani o jotę mi się nie znudziła. A nie byłem jeszcze w DZ poza fabularnym musem, nie tknąłem konfliktu, do zebrania została masa schematów i nie byłem pewnie w 40 % Waszyngtonu jeszcze
Tryb fabularny (jeśli mogę to tak nazwać) to wspaniałe chwile kiedy możemy się delektować urokami Waszyngtonu, wszelkimi zakamarkami a same wymiany ognia są po prostu i tak zwyczajnie - przyjemne. W moim przypadku, przejście na WT1, w początkowej fazie było niczym ... uderzenie głową w ścianę. Gra zaczynała ode mnie wymagać zdecydowanie więcej kombinowania a same wymiany ognia z byle przeciwnikami już częściej kończyły się zgonem. Spoko, jakoś nad tym zapanowałem, nazbierałem odpowiedniego sprzętu, udało się. Przebrnąłem leniwym krokiem do WT4 (dokładnie wczoraj) i znowu spotkałem, jakoś dziwnie znajomą, ścianę. Tutaj zaczyna się prawdziwa akrobacja a zarazem cała magia tej produkcji. Nie potrafię wprost opisać jak niesamowite wrażenie robią przeciwnicy właśnie na najwyższym dostępnym poziomie świata. Oczywiście jest to dla mnie znowu początkowy okres "dozbrajania się" więc najprostsza aktywność często kończy się albo moim zgonem (wielokrotnym) albo wystrzelaniem się do ostatniego pocisku... i jakoś się udaje. Rewelacja... po prostu rewelacja!
Dodać należy również to, co większość z przedmówców - gra wręcz zasypuje nas możliwościami i aktywnościami, które tylko na nas czekają. Do tego zmieniający się świat, cywile co rusz potrzebujący naszej pomocy (a obecnie sam często korzystam z ich usług) ... genialne!
Klan przeprowadza nową rekrutację, na tę chwilę pełny, ale przed rajdami pewnie się parę miejsc zwolni, jeśli nie to i tak zapraszamy, zawsze będzie ktoś do wspólnej gry. PvE i PvP, Ludzie w większości po 30 ale kilku młodszych też się znajdzie. Kulturka i brak toksyków, mamy tryhardów jak i casuali, każdy mile widziany :)
https://discord.gg/yC68DY2