Była miss nastolatek zmarła na zawał w wieku 19 lat, coś niebywałego. Dziewczyna zmarła dzień przed 20 urodzinami. Naprawdę życie jest ulotne. Zawsze szkoda młodej osoby, ciekawe czy to niewykryta wada serca? To jej ostatnie zdjęcie---->
https://www.tvp.info/41669403/tragiczna-smierc-bylej-miss-nastolatek-zmarla-podczas-snu
A ja z moim niezdrowym trybem życia jakoś się uchowałem. Nie rzucam się w oczy to i kostucha nie zauważyła.
To nie jest zawsze kwestia niezdrowego trybu życia, człowiek czesto niestety rodzi sie obciążony złymi genami, oraz przyczyną są różne czynniki.
Nie chcę nic sugerować ale miss+ zawał zwykle równa się jakiś syf który ostatecznie uszkadza serce... ot szkoda dziewczyny, pytanie tylko czy zawiniła natura i ewentualna choroba, czy sama sobie to zrobiła.
no i jeszcze po imprezie, wiadomo ze rozne rzeczy sie bierze.
Niby dlaczego im młodsza osoba tym bardziej jej szkoda?
Jak dla mnie jest odwrotnie. Śmieszą mnie te informacje typu: zginęło 45 osób w tym DZIECI!!!
Mnie też wkurzają dzieci ale żeby się cieszyć że kopnęły w kalendarz. Wiem że stary już jesteś i wkurzają Cię bachory ale nie broń się przed kostuchą , pora to pora.Czas na Ciebie.
A kto mówi, że cieszę się jak ktokolwiek kopnie w kalendarz? No może jak gwiazdy disco polo czy inni youtuberzy :)
Nie wiem tylko dlaczego autor wątku uważa, że jak umrze ktoś młodszy to bardziej go szkoda. Niby dlaczego?
A gdzie on napisał, że bardziej mu szkoda młodej osoby? Bo nie widzę niczego takiego.
Bo młodzi są ładniejsi i nie capią. A dziadygi to tylko ta platforma i pis. Beton który tylko młodzież może zburzyć.
Zawsze szkoda młodej osoby,
Nie napisał, że zawsze szkoda gdy ktoś umiera, tylko zaznaczył, że zawsze szkoda młodej osoby. To osób starszych czy w średnim wieku już nie zawsze szkoda?
Nie napisał, że zawsze szkoda gdy ktoś umiera, tylko zaznaczył, że zawsze szkoda młodej osoby. To osób starszych czy w średnim wieku już nie zawsze szkoda?
Nie.
Im mlodszy, tym mniej przezyl, jak umiera dziecko, to nawet zycia nie poznalo, a co dopiero mowic o pokorzystaniu z niego. Jak umiera ktoś stary, to szkoda go, ale nie tak jak dzieci, ktore ledwo pojawily sie na swiecie a juz z niego zeszly.
dzieci szkoda bo mogly zyc dluzej, nie poznaly wszystkiego co oferuje zycie, nie zostawili potomka, nie jezdzili pierwszym samochodem, nie zakochali sie, nie skoczyli ze spadochronem itd. Czlowiek w średnim wieku juz troche swiata zdazyl zwiedzic a dzieci nie bardzo.
A jak to był jakiś bandyta, diler co w SZKOLE sprzedawał narkotyki DZIECIOM. Albo jakiś złodziej, morderca itp? To osoba w wieku poniżej 20 roku życia nie może być żadnym z wyżej wymienionych? Oczywiście, że może. I często jest.
Co za osiol stawia kolo siebie bandyte i dilera z dzieckiem?
Oczywiscie skrajny przypadek mlodocianego przestepcy zmarlego w wieku 17 lat przekresla wszystkich innych.
Z logika u ciebie gorzej niz z majtkami i prostytutki.
No bo żałuje się potencjału, ale z drugiej strony taki dzieciak mógłby wyrosnąć np na kolejnego Jarkacza. Z kolei człowiek w pełni sił taki 30-40 latek ma całą sieć powiązań emocjonalnych i społecznych, on już jest część systemu.
Zresztą polecam przejść się na cmentarz gdzie leżą małe dzieci - te "świeże" groby są jeszcze zadbane te kilku-kilkunastoletnie coraz bardziej zapomniane. No bo kto o nich ma pamiętać? Na kogo takie małe dzieci pozytywnie wpłynęły, u kogo zostały w pamięci? To wielka tragedia dla rodziców, ale płytka i krótkotrwała.
a kim ty jestes zeby osadzac innych? Sady się czesto mylą ale ty lepiej wiesz kto jest bandyta,
Smierc dziecka to glownie tragedia dla rodzicow, nie zmienia to jednak faktu, ze dzieci te nawet nie mialy szansy na zawiazanie relacji spolecznych, zeby mial kto o nich pomyslec 15 lat po smierci.
DanuelX napisał najmądrzejszy post w tym wątku. Napisał to co ja myślę, tylko ujął to lepsze słowa. Punkt dla niego.
Koks jest spoko . Lepszy od węgla.
Szkoda mi Jej rodzicow. Nie ma chyba wiekszego g*wna niz pochowac wlasne dziecko. Nie wyobrazam sobie niczego gorszego.
Z taką urodą to pewnie przez te niecałe 20 lat miała dużo bardziej barwne życie niż połowa inceli z tego forum razem wzięta ;)
Szkoda dziewczyny, ale młodzi też niestety umierają. Tak było, jest i będzie zawsze.
Kiedy ginie jedna osoba to jest tragedia ale gdy gina tysiace w konfliktach zbrojnych to tylko statystyki!
A kto umarł, ten nie żyje.