Niedzielny - mógłbyś coś więcej napisać o tych pensjach w kontekście tego rozporządzenia i faktu, że więcej jak minimum nie płacą?
Podziwiam Wasz zapał w próbach dyskusji, z oderwanym od rzeczywistości randomem, który powiedział Wam wprost, że nie jesteście dla niego partnerami do dyskusji.
Niedzielny graczu - nikt nie wyliczał 250% z średniej tylko napisałem ci z czego to wynika.
Podpowiem ci jeśli zarabiasz 10K netto (dałem przykład bo prosty do policzenia - myślałem o tobie właśnie), czy 50K netto odprowadzisz maksymalnie takie same składki emerytalne które wynoszą dokładnie 27 903,78 rocznie (obecnie), wcześniej były niższe bo niższa była kwota średniej. Różnica polega tylko na tym że zarabiając 10K netto ostatnią składkę emerytalną opłacasz ty i twój pracodawca w październiku, a w przypadku zarobków 50K ostatnią opłacasz ty i twój pracodawca w lutym. Kwota maksymalna jaką możesz widnieje powyżej. Twoja emerytura będzie wyliczona na podstawie zgromadzonego kapitału podzielona przez pozostałe prognozowane lata życia w miesiącach.
Poza tym 10K netto to 14 256,80 PLN brutto w miesiącach styczeń - lipiec potem ta kwota rośnie bo odchodzą składki i spada bo zwiększa się próg do opodatkowania.
10K brutto za to to tylko 7034 PLN, a w grudni to 5795 PLN ze względu na większa zaliczkę na PIT.
Jak ktoś zarabia 10K brutto to może liczyć na emeryturę na poziomie 3.5K brutto, ewentualnie trochę więcej jak miał doliczony pokaźny kapitał początkowy (obecnie tego nie ma)
Dodatkowo wybacz ale męczą mnie już twoje wycieczki ad personam (i pisanie bzdur o kontach) i jeśli będziesz je robił to będę cie za każdym razem zgłaszał.
Belert napisał:
Bukary - pozdrow gimbaze , widze ze im dluzej siedzisz przy kompie tym dluzse Ci posty wychodza .Strach pomyslec co bedzie za tydzien.
No wiem. Czytanie ze zrozumieniem dłuższego tekstu może przekraczać możliwości intelektualne niektórych osób.
Podstawy programowe zawsze byly przeladowane , wiec nie pisz glupot ze niby teraz sa.
Były przeładowane, ale to się zmieniało na lepsze. Teraz są ZNACZNIE bardziej przeładowane. A ponieważ napisałeś, że gadam głupoty, to pozwolę sobie sięgnąć po fakty:
Tutaj masz nową (pisowską) podstawę programową języka polskiego w liceum:
https://podstawaprogramowa.pl/Liceum-technikum/Jezyk-polski
Liczba lektur obowiązkowych na poziomie podstawowym: 49 + co najmniej 2 lektury dodatkowe każdego roku. W sumie: co najmniej 57 pozycji obowiązkowych.
Liczba lektur obowiązkowych na poziomie rozszerzonym: 57 z poziomu podstawowego + 28 obowiązkowych + co najmniej 2 lektury dodatkowe każdego roku. W sumie: co najmniej 93 pozycje obowiązkowe.
Tutaj masz wcześniejszą podstawę programową języka polskiego w liceum:
https://www.gov.pl/documents/1764330/1771664/zalaczniknr4-2011-02.pdf/eddd379d-7bd0-23cf-8d1d-de30b0e035ed?version=1.0
Liczba lektur obowiązkowych na poziomie podstawowym: 19 + co najmniej 5 pozycji do wyboru. W sumie: co najmniej 24 pozycje.
Liczba lektur obowiązkowych na poziomie rozszerzonym: 24 + 22. W sumie: co najmniej 46 pozycji.
Pominąłem w wyliczeniach przynajmniej jeden spektakl teatralny w roku. Zostawiłem tylko teksty.
Podałem linki, bo założę się, że nigdy w życiu tych podstaw programowych nie widziałeś, ale, rzecz jasna, lepiej ode mnie wiesz, co w nich jest i jakie są.
I kto tutaj opowiada bzdury, Belercie? Nie dostrzegasz drastycznej różnicy w przeładowaniu programu? 57 vs 24. I 93 vs 46. Przy takiej liczbie tekstów nie ma mowy o porządnej nauce analizy i interpretacji czy o jakichś sensownych dyskusjach. Będzie pęd przez epoki literackie. Zamiast myślenia będą fakty, daty, fakty, daty, regułki, definicje, regułki, definicje. Nie ma szans na zagłębienie się w tekst. Wszystko będzie omawiana na chybcika i po łebkach. Tym bardziej że 99% uczniów nie jest w stanie tylu tekstów przeczytać. Już teraz mają problemy. Taka podstawa programowa zabija kreatywność, samodzielność. A przy tym ogranicza wolność, autonomię zarówno nauczyciela, jak i ucznia.
Zresztą zadziwiająca jest niekonsekwencja w twoim myśleniu. Z jednej strony psioczysz na przeładowane programy, a z drugiej ciągle jęczysz, że kiedyś było lepiej, jeśli chodzi o nauczanie, a teraz mamy "gimbazę" (konsekwencję mniej przeładowanych programów). No to się zdecyduj.
Za glupkowate wytyczne do podstaw programowych mozesz podziekowac takim jak Ty nauczycielom.Ktorzy zesraja sie ale zeby wspomniec uczniom o tym czy o tamtym.
Ty chyba nie masz zielonego pojęcia o tym, co piszesz. Im większy wpływ mają nauczyciele-praktycy na podstawy programowe, tym są one lepsze. Twój ukochany PiS wypiął się na nauczycielskich ekspertów metodycznych i zatrudnił swoich ziomków. Za podstawę do języka polskiego odpowiada np. Waśko, jeden z najgorszych i najbardziej konserwatywnych wykładowców, z jakimi miałem w życiu do czynienia. I człowiek, który pojęcia nie ma o pracy w szkole z uczniami. Jak widzisz, wydawało mu się, że zrobi z liceum coś na kształt uniwersytetu pod względem treści nauczania. A to niemożliwe. System pruski kontratakuje.
W zwiazku z tym program czy polskiego czy matematyki jest rozdety do granic przyzwoitosci.
No właśnie PiS go nadmuchał tak, że nauczyciele są w stanie zrealizować w ramach przyznanych godzin jakieś 60% materiału.
edit nie mam czasu zeby prostowac kolejne Twoje bzdury
Na razie jedynym, który w tej rozmowie gada bzdury, jesteś ty.
Nauczyciele ze szkoły Agaty Dudy napisali do niej list otwarty:
-------------------------------------------------------------------------------
Zwracamy się do Ciebie, pragnąc wyrazić nasz żal, rozczarowanie i narastający gniew. Decyzja o rozpoczęciu strajku w dniu 8 kwietnia 2019 r. w II Liceum Ogólnokształcącym im. Króla Jana III Sobieskiego w Krakowie nie była dla nas łatwa.
Przez długi czas mogłaś liczyć na nasze wsparcie. Cieszyliśmy się Twoim sukcesem, a nawet byliśmy dumni, że mogliśmy z Tobą pracować. Tym większe jest nasze rozgoryczenie Twoim brakiem solidaryzmu ze środowiskiem nauczycielskim, z którego się wywodzisz i do którego tak często deklarujesz swoje przywiązanie. W obliczu obecnego kryzysu, związanego nie tylko ze strajkiem nauczycieli, lecz także z całkowitym załamaniem systemu szkolnictwa, a w konsekwencji podzieleniem i skłóceniem nauczycieli, rodziców oraz uczniów, nie możemy już dłużej milczeć.
Czujemy wstyd i upokorzenie, będąc zmuszonymi do tłumaczenia się, w jaki sposób traktujesz całe środowisko nauczycielskie, a między innymi nas, swoje koleżanki i kolegów, wyrażając milczeniem aprobatę dla destrukcyjnych działań i przekłamań rządu w obliczu największego powojennego kryzysu edukacji. Jesteśmy zbulwersowani sposobem, w jaki degradowany jest cały system szkolnictwa, tak ciężko wypracowany przez ostatnie dekady. Czy naprawdę nie czujesz potrzeby zabrania głosu w naszej obronie i przeciwstawienia się medialnej fali nienawiści uderzającej w godność zawodu nauczyciela? Jako wieloletnia nauczycielka doskonale znasz realia szkolne, wiesz, ile czasu i pracy należy poświęcić, aby być dobrym nauczycielem i sprostać oczekiwaniom uczniów i rodziców. Pamiętamy doskonale, że mając w sercu dobro szkoły, umiałaś zajmować stanowisko w rozwiązywaniu problemów i bronić go rzeczowymi argumentami.
Szanowna Pierwsza Damo, nauczyciele V Liceum Ogólnokształcącego im. Augusta Witkowskiego w Krakowie w sposób precyzyjny wypunktowali najważniejsze kwestie oświatowe, pod którymi i my się podpisujemy. Chcemy wierzyć, że nasz list i zawarte w nim emocje skłonią Panią do przemyśleń i podjęcia stosownych działań. W obecnej sytuacji nazwa „Szkoła Prezydencka”, która wyróżniała nas spośród innych placówek, przestała już być powodem do chluby.
Chcielibyśmy też podkreślić, że nasz list nie jest inspirowany przez nikogo z zewnątrz.
„Semper fidelis” (Zawsze wierny)
Strajkujący Nauczyciele
II Liceum Ogólnokształcącego
im. Króla Jana III Sobieskiego w Krakowie
-------------------------------------------------------------------------------
Tak więc zadanie domowe dla pierwszej damy na dziś: spójrz na siebie w lustrze. ;)
I jeszcze jedno... Temat rozprawki na dzisiejszym egzaminie gimnazjalnym brzmiał: Czy warto bronić własnych przekonań?
wiadomości w TVP szczyt żenady / aż dziwne że ci ludzie którzy je tworzą i prowadzą są w stanie to robić.
Bukary - wzruszylem sie listem nauczycieli z Sobieskiego czyli najbardziej zadetego liceum w krk.
Dla mnie to pusta gadanina , chodzi o kase i o utrzymanie przywilejow. I tyle w tym temacie.
Problem w tym ze te przywileje wczesniej czy pozniej zostana utracone i to niezaleznie jaka opcja bedzie przy wladzy.
Za bardzo to wkurza ludzi i ladnie mozna na tym zyskac sondazowo.
Mozna powiedziec ze polityczna w koncu decyzja o strajku przed wyborami zeby pomoc PO odzyskac wladze okazala sie strzalem w kolano .Za duzo sie o Was mowi Bukary i niestety przyznam to z bolem :) w nie najlepszym kontekscie.
Moze i utracicie PiS ale Wasza ukochana Po czy tez KO poszatkuje Was w ciagu 3-4 lat od wyborow.NIe wiem czy tego dozyje ale wspomnisz moje slowa.
NA razie taktyka PiSu twardej reki dzaiala, przy zlym ukladzie bedziecie musieli barykadowac sie w szkolach przed maturzystami, zeby nie zdawali egazminow bez Was.
Generalnie im dluzej trwa strajk tym gorzej dla Was.
Pociesze Cie ze dla PiSu tez.
Belert ponowie swoją propozycję z innego wątku: podaj adres prześlę ci słownik języka polskiego plus ortograficzny. Oczy bolą jak się czyta te twoje zdania - jakbym czytał tłumaczenia w Google translator.
Belercie, ja ci wyjaśniłem powyżej, dlaczego PiS w kwestiach edukacji doprowadził do kryzysu i dlaczego gadasz na ten temat głupoty, a ty mi tutaj wyjeżdżasz z jakąś polityczną pseudoanalizą strajku.
Powiedz to tym nauczycielom, którzy głosowali na PiS, a mimo to strajkują. :P
I co to jest "zadęte liceum"? Ciekawy termin.
Naprawde Bukary oczekujesz, ze Belert, czy ktokolwiek z tych "samodzielnie myslacych", ustosunkuje się do jakiegokolwiek podanego przez ciebie faktu? Czy chociaż raz ci ktorys z nich odpowiedział na pytanie?
Jako samodzielnie myslacy wiedza co im powiedział PiS. A skoro PiS stwierdził, ze reforma jest wspaniala, nowy program nauczania jest doskonaly a nauczyciele to czerwona cholota która ma przywileje i wysokie zarobki a strajkuje by obalic Najlepszy Rzad Tysiaclecia to znaczy, ze tak jest.
Nikt nigdy nie wygral z fanatykiem za pomocą faktow.
Samemu mi to nie pasowalo ale nie chciało mi się sprawdzić pisowni no i mam za swoje. Nastepnym razem będę pamietal, ze w ten sposób daje samodzielnie myslacym argument do tego by nie odpowiadali na pytania i to moja wina i tylko moja, ze Belert nie chce odnieść się do faktow. ;)
wczoraj kiedy apolityczny broniarz stwierdzil ze nauczyciele maja wolna reke ws egzaminow itp. tak sobie myslalem ze dojrzeli i maja nawet szanse zyskac jakas przychylnosc rodzicow, i teraz widze jaka jazda w wyborczej, wniosek jest jeden,jarek ma naprawde mocna piata kolumne u strajkujacych, tak glupiej opozycji nie moze byc.
Lutzu, Lutzu. Pierwsza zasada - chwal przeciwnika. Jak z nim przegrasz - mowisz "no, ale to kozak byl, to nie wstyd", a jak wygrasz "ha, dalem rade takiemu kozakowi". Jesli go osmiesza, to po przegranej obciach 'z takimi cieniasami...." a po zwyciestwie "czym sie chwalisz, z takim cieniasem kazdy wygra".
takie tam wsparcie dla nauczycieli w Gorzowie Wielkopolskim ;)
https://twitter.com/wkzapas/status/1116010527858274304
I to jest kolejny "argument" Partii, ze nauczycieli nikt nie wspiera, a nawet nauczycieli niewielu tak naprawdę strajkuje zapewne?
Nauczyciele strajkują w szkole a rodzicie zajmują się swoimi sprawami i nikt od nich nie oczekuje by się zwalniali z pracy czy zapominali o swoich domowych sprawach a zamiast tego szli pod szkole by się pokazac przed kamerami.
To znaczy nikt normalny tego nie oczekuje no ale oczywiście wśród samodzielnie myslacych obowiazuja inne standardy.
Belert może świętować
Lud nie popiera już strajku, bezrobotni nie zawiedli, a dla maturzystów abolicja.
Przykro mi Bukary.
Z PiS nikt nie wygra dopóki wszystko nie pieprzenie jak w Grecji i beneficjenci 500+ nie zostaną w skarpetkach
https://forsal.pl/artykuly/1407696,strajk-nauczycieli-twarda-odpowiedz-rzadu.html
Oj tam, oj tam - ktos te egzaminy musi jeszcze sprawdzic i w ogole.
No i patrz zalacznik
Może i dobrze... Niech nauczyciele poznajdują sobie sensowniejsze miejsca pracy, a całe szkolnictwo niech szlag trafi. Po co statystycznemu Kowalskiemu znajomość literatury, etyki matematyki czy fizyki... Ma czytać przekaz partyjny, dzielnie płacić podatki by partia mała z czego żyć i na tyle znać matematykę, by nie pomylić się przeliczając pieniądze do koperty.
Podobnie jak za chwile całe padnie ratownictwo medyczne (bo widzę ze zaczyna się już nagonka na nich) - w sumie to tylko czysty zysk dla budżetu, po co wydawać pieniądze na starych ludzi i po wypadkach.
Pamiętaj Bukary, ze najjasniej nam panujący sami mają świadomość, ze głupimi ludźmi najprościej sterować (vide Kurski i "ciemny lud"). A ciemnemu ludowi wystarczą kolejne "500" nie jest im potrzebny żaden Słowacki czy rachunek całkowy...
Jakby moj dziadek zyl to stwierdzilby, ze wracamy do dobrze znanego starego systemu edukacji, gdzie jego ojciec za edukacje dzieci placil krowami :)
My na wsi chociaz sobie krowe wychodujemy, ciekawe jak za edukacje dzieci bedzie placic "yntelygencja" z miasta :p
a ja wam wkleje wypowiedz z interii , dokladnie trafia w moje poglady na cal sytuacje :)
~pol- Dzisiaj (13:43)
PiS nie da wiecej pieniędzy nauczycielom z tych samych powodów dla których nie dało im PO. PiS nie da bo lewacy i tak zagłosują na PO nawet gdyby dostali 5 tys. podwyzki a PO nie dało bo po co skoro i tak lewacy zagłosują na PO. Wszyscy powtarzają tu że PiS kupuje głosy ale nie wyciągają z tego żadnych wniosków. Podwyżki dla nauczycieli kosztowałyby 17mld zł co roku i nie przysporzą PiSowi prawie żadnych nowych głosów a 1 tys. dla emeryta których jest 9,5mln. który będzie kosztował ich jednorazowo ok. 10mld da im na pewno jakieś głosy w tej grupie bo nikt do tej pory emerytom tyle nie dał. Tak więc PiS postępuje racjonalnie w odróżnieniu od nauczycieli którzy zamiast stawiać realne żądania (w swoim interesie) stają po jednej stronie sporu politycznego i wyjmują gorące schetynowe ziemniaki gołymi rękami z ogniska konfliktując się z rodzicami uczniów i nie mając z tego nic. A cały strajk jest po to by jakiś fircyk który zapomniał jak wygląda szkoła dociągnął do 30 lat na stanowisku na którym dostaje 2x po 12 tys. na rekę miesięcznie a paru innych szyszkowników dostało miejsca na listach PO. Przypominam" Pokorne cielę 2 matki ssie a kopiące i wierzgające jest przepędzane ze stada.ZWIŃ
Pisolub wkleil wypowiedz innego pisoluba :)
Belert my wiemy, ze dystrybuja dobr Polakow dokonywana przez PiS ma na celu kupowanie glosow. Nam tego nie musisz uswiadamiac. Tylko prosze ze pisz ze to norlmanosc bo sam stawiasz sie wtedy poza zbiorem tych normalnych. Zasada dzialania PiSu bauzje na: Po nas chocby potop, wiec nikt tutaj nie ludzi sie ze pis z wlasnej woli "da" pieniadze tam gdzie interes spoleczenstwa.
Ech, Belert... Potraktowałem cię poważnie i starałem się merytorycznie wyjaśnić, dlaczego PiS rozwala edukację, a ty wykonałeś unik i znowu wtłoczyłeś dyskusję w tory polityczne: PiS - PO.
Szkoda czasu na takie zabawy...
I tak, wszyscy nauczyciele to przebrzydłe lewaki (na szczęście!). :P
Przykro mi Bukary.
A skąd takie grobowe nastroje? ;)
Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Egzaminy się odbywają, co niby pogarsza "sytuację negocjacyjną", ale też nie przysparza nauczycielom większej liczby wrogów (pomijając tych, których już mieli). Zwróć uwagę, że nauczyciele nie posunęli się do strajku okupacyjnego, który całkowicie sparaliżowałby egzaminy.
Przed nami jeszcze kilka sytuacji progowych.
1) Jutro najgorszy pod względem organizacyjnym egzamin.
2) W przyszłym tygodniu ważny propagandowo sprawdzian ósmoklasisty. I też trudny do przeprowadzenia ze względów organizacyjnych (liczba podstawówek).
3) W tym tygodniu (jutro) mija termin wystawienia ocen klasyfikacyjnych maturzystom.
4) W przyszłym tygodniu (wtorek) mija termin zatwierdzenia ocen przez rady pedagogiczne. Aby zwołać radę, potrzebne jest kworum. Jeśli oceny nie zostaną zatwierdzone w terminie, może być poważny problem z przystąpieniem uczniów do matury.
5) W maju egzaminy maturalne pisemne. Znowu może być problem z komisjami.
6) W maju matury ustne. W tym wypadku rząd nie jest w stanie zastąpić nauczycieli-egzaminatorów strażakami, zakonnicami czy leśnikami.
Do tego dochodzi jeszcze fakt, że w szkołach całkowicie rozwalony został proces edukacyjny. Uczniowie prawie w ogóle nie przychodzą na zajęcia, które przecież w jakiejś części się odbywają. (U mnie w szkole stwierdzili: nie ma polskiego i matematyki, to nie ma sensu przychodzić na jakieś zajęcia z katechetą). I strajk rotacyjny ten chaos podtrzyma, bo nigdy nie wiadomo, kto danego dnia do strajku przystąpi.
A rząd jest zadowolony, bo mu słupki sondażowe nie spadają. Ciul z nauczycielami. Ciul z edukacją. Ciul z uczniami. Ważne, że koryto niezagrożone. ;)
Strajk trwa. Prawdopodobnie zamieni się w rotacyjny, a następnie zostanie zawieszony na czas "okrągłego stołu" i być może wznowiony (w ostrzejszej postaci?) w maju.
I jeszcze jedna sprawa... Stało się tak, jak my, nauczyciele, podejrzewaliśmy: egzamin gimnazjalny jest w tym roku wyjątkowo trudny (choć to ostatni rok istnienia gimnazjum, więc rozsądek podpowiadałby, że powinno być inaczej). Dzięki temu rząd dokona przesiewu kandydatów do liceów, robiąc miejsce dla ósmoklasistów. Sukces propagandowy gwarantowany. W sposób wyjątkowo niesprawiedliwy potraktowany został zatem ostatni rocznik gimnazjalistów - nie tylko wskutek kumulacji, ale też ze względu na zawyżone wymagania egzaminacyjne i chaotyczny proces edukacyjny w trakcie likwidacji gimnazjów. Te dzieci są największymi ofiarami reformy. To je ma na sumieniu minister Zalewska.
Dalej trwa też exodus nauczycieli z "Solidarności". U mnie w szkole legitymację rzuciło 90% członków "S". A liczba członków ZNP powiększyła się w ciągu kilku dni pięciokrotnie.
6) W maju matury ustne. W tym wypadku rząd nie jest w stanie zastąpić nauczycieli-egzaminatorów strażakami, zakonnicami czy leśnikami.
Dla tego rządu nie ma rzeczy niemożliwych.
Wytrzymacie do maja? :)
(Wiem, że jest zrzuta na pensje... :P)
Uczniowie to chyba nawet zadowoleni, bo mogli ponoć ściągać, może faktycznie to jest PR-owo nawet lepsza zagrywka, niż się wydaje, a nie porażka. :D
Strajk trwa. Prawdopodobnie zamieni się w rotacyjny, a następnie zostanie zawieszony na czas "okrągłego stołu" i być może wznowiony (w ostrzejszej postaci?) w maju.
Ano, może i racja. Może to ma sens? Osobiście mam nadzieję, że tak będzie.
A egzamin faktycznie taki trudny? Ech, pewnie jako stary pryk obiektywnie tego nie ocenię, ale może nawet zajrzę z ciekawości żeby porównać sobie z tym, co było za moich gimnazjalnych czasów (tak serio, to nawet maturę ledwo pamiętam)...
bo mogli ponoć ściągać
W niektórych komisjach działy się rzeczy, delikatnie rzecz ujmując, niezgodne z prawem i zasadami przebiegu egzaminów. Podstaw do unieważnienia egzaminów dla chętnych jest aż nadto.
Ciekawym, czy któryś z rodziców skorzysta z podanego na tacy prezentu... :P
(Wiem, że jest zrzuta na pensje... :P)
Zrzuta zrzutą, ale kombinujemy też, jak w inny sposób uzyskać "wypłatę"... w każdej szkole inaczej. ;) (Dla Lutza, Belerta, Kiery i innych: nie chodzi o pieniądze uczniów czy rodziców). :P
Dzisiaj będą w TVP trąbić jak to rząd wygrał z diabłami wspaniały rząd najlepszy z najwyższym panującym. Jak to obywatele ruszyli na pomoc uciśnionym walka dobra ze złem. Jak to dzieci by popełniały zbiorowe harakiri ale i to zostało powstrzymane. Jak widzę polityków z PISu to mam na ich temat obojętne zdanie ale jak zaczną się wypowiadać to zaczyna mnie mdlić. I wy mówicie że ja żyje w jakimś matrixie :)
Bukary za nim obejrzysz wiadomości lepiej łyknij coś mocniejszego bo to będzie jak przekaz z jakiegoś innego wymiaru :)
Karczewski - Powinno sie pracować dla idei. Ja pracuję dla idei.
Wyjśniam, że w języku wolskim "idea" zapewne oznacza pensję w wysokości co najmniej 200 tysięcy rocznie.
Niektórzy z komentujących zwracają uwagę na pokaźne uposażenie marszałka Senatu. Z oświadczenia majątkowego za 2017 r. wynika, że roczna pensja Karczewskiego to ponad 201 tys. zł. Do tego należy doliczyć dietę wyjazdową w wysokości 5 tys. zł i dietę parlamentarną (30 tys. zł). Marszałek ma m.in. dom o powierzchni 160 mkw. i wartości 800 tys. zł, mieszkanie o pow. 120 mkw. warte 300 tys. zł, działkę (1 ha) wartą 150 tys. zł. W oświadczenie Karczewski wpisał też sporo zobowiązań - m.in. kredyt mieszkaniowy (185,5 tys. zł) czy pożyczkę konsumencką (169 tys. zł).
Karczewski mógłby napisać poradnik, jak przeżyć za ok 16 tys. miesięcznie. Myślę, że to pomogłoby wielu rodakom.
Np. lecac na Zanzibar czarterujcie gulfstreama we czworo, zaoszczędzicie 3/4 kosztu przelotu.
Obiady czasem jadajcie niekoniecznie tylko w w restauracjach z 3* Michelina.
Nie musicie zawsze jechać z żoną i kochanką, wystarczy jedna z nich.
Moja młodsza siostra chodzi do ostatniej klasy technikum gastronomicznego, wiecie co usłyszała od nauczycielki?
Że są bękartami i mają nie liczyć na zaliczenie szkoły.
Od czasu protestów nauczyciele terroryzują, gnoją i obrażają uczniów. Do matury też nie chcieli ich dopuścić. Moja siostra jest przerażona, bo pomimo bardzo wysokich ocen boi się że będzie powtarzać klasę, a ma już swoje plany.
Widzę że w polskim szkolnictwie nic się nie zmieniło. Rynsztok i patologia rodem z lat 90, współczuję tylko młodzieży.
Uuu, to już taki przekaz dnia na podrzędne forum płynie?
Może jednak nastroje w rządzie nie są aż tak dobre...
Nie no, też bym pracował dla idei, jakbym widział, że to takie opłacalne.
Nauczyciele też mogliby mieć tak jak Karczewski, ale to tylko karierowicze goniący za stołkami i apanażami... :( Może kiedyś jeszcze dorównają poziomem klasie politycznej z kręgów PiS-u... Trzeba mieć nadzieję.
a byly w tej bajce smoki?
Coz, gdyby ktos powiedzial mi, ze nauczyciele beda sie przesciagac w produkcji protest songow , powiedzialbym to samo.
https://twitter.com/waldemarkowal/status/1116393760345161728
i jeszcze jeden
https://twitter.com/fideista/status/1116292712351850496
To nie moze byc na serio.
braklo argumentow, trzeba porobic podsmiechujki z nauczycieli, ktorzy sobie robia protestacyjne utworki. Czekam na filmiki z nauczycielem dlubiacym sobie w nosie, jak dowod na kompletne zapsucie srodowiska nauczycielskiego oraz na to ze nic im sie nie nalezy.
A coś na temat? A nie, to tylko Lutz próbuje być zabawny.
Poza tym że to paździerz? Ludzie różne rzeczy robią. Z drugiej strony w kraju disco polo i Sławomira...
Ech, ci nauczyciele...
A mogli jakieś opony spalić, kilka sklepów zdemolować, pobić przechodniów na ulicy, a nie wygłupiać się i śpiewać, ubierać na czarno i wycinać z dykty trzodę chlewną...
Nie zaimponowali Lutzowi.
Odnoszę wrażenie że niektórzy mają tak ograniczony światopogląd, że sprowadzają każdą opinię do PiSu i jakichś spisków :)
Nawet przez myśl im nie przejdzie, że można nie popierać tych rządzących bałwanów.
Że są bękartami i mają nie liczyć na zaliczenie szkoły.
Podaj trochę więcej informacji... Nauczycielka jakiego przedmiotu? Jakie miasto? W jakich okolicznościach nazwała uczniów "bękartami"? Pewnie z niej też pijaczka i złodziejka?
Bardzo ciekawa historia. Dobry materiał na ekranizację.
Zadziwia mnie wasz tok myślenia... Naprawdę.
To że popieracie strajk, nie oznacza że można marginalizować takie traktowanie uczniów. Takie wybiórcze postrzeganie problemów to gorzej niż ignorancja. Dodam że sprawę zgłaszam do kuratorium, zobaczę jak się to rozwinie i poinformuję jak się dowiem czegoś więcej.
Dodam że sprawę zgłaszam do kuratorium, zobaczę jak się to rozwinie i poinformuję jak się dowiem czegoś więcej.
I bardzo dobrze! Trzeba oddzielać ziarno od plew!
Poprosimy za jakiś czas o oficjalne stanowisko kuratorium (załącz skan swojej skargi i odpowiedzi, jeśli możesz).
A tak swoją drogą: to nauczycielka, która strajkuje? Dlaczego w takim razie w ogóle rozmawiała z uczniami o sprawach szkolnych? To też zgłoś do organu nadzorującego. ;)
Eee to dupa a nie strajk.
Dzieci nie chodząc do szkoły, ale egzaminy się odbywają.
I jak nauczycieli traktować poważnie?
Zero egzaminów, ocen końcowych do czasu uzyskania tego o co walczą.
Bez sensu.
Jakby blokowali egzaminy to bylby wrzask pisolubow "loooo, nasze dziecki krzywdzo dla swoich interesow". A tak wytracili im orez z rak, prsoze bardzo - strajkujemy ale nie kosztem dzieci.
A w razie czego egzaminow moga nie sprawdzic - ale nikt nie powie, ze uniemozliwi dzieciakom zdanie egzeminow.
To madre zagranie.
BUkary : niegniewaj sie prosze ze sprowadzam tego do konfliktu PO - PIS, ale chyba naprawde nie uwazasz ze strajk akurat przed wyborami to przypadek?
Jest to strajk polityczny , nauczyciele probuja utracic PiS , problem w trym ze wyglada na to ze rzad powiedzial sprawdzam.
I za duzo to wy na rece nie macie, na stole lezy co prawda krol ale z biegeim czasu maleje jego znaczenie bo nie jest atutem, ktos zmienil kolor :).No chyba ze sie zabarykadujecie w szkolach.Ale to raczej malo prawdopodobne z uwagi na to ze zwyczajnie nei jestescie przyzwyczajeni do chodzenia na 8 godzin do roboty.Na dodatek straty finansowe , wyplaty nie bedzie , korepetycje leza , co gorsza wkurzeni rodzice zaczeli akcje podawania nauczycieli z szkol ktore strajkuja do Izb Skarbowych.
Powoli przegrywacie, a to dopiero poczatek.
No chyba ze pIS nie wie jak zalatwic sprawe matur.Ciekawe .W kazdym razie duzo oj duzo ludzi kibicuje rzadowi w sporze z Wami.
I z tego co widze to nawet zwolennicy PO.
A czy jest w tym kraju jakis strajk NIEPOLITYCZNY zdaniem PiS i jego fanow? Kazdy strajk jest wymierzony we wladze, a kazda wladza uznaje oczywisce ze to knowania opozycji, bo przeciez jest tak dobrze, ze strajk to musi byc wroga prowokacja wymierzona w rzad.
wyplaty nie bedzie
Będzie. Może nieco mniejsza, ale będzie. W innej postaci.
korepetycje leza
A niby dlaczego? Przecież udzielanie korepetycji nie wiąże się nijak ze strajkiem. Weszliśmy w spór zbiorowy z pracodawcą, a nie sami ze sobą. ;)
co gorsza wkurzeni rodzice zaczeli akcje podawania nauczycieli z szkol ktore strajkuja do Izb Skarbowych
Że co? Ha, ha!
Belert jak zwykle...same bzdury. I wisienka na torcie...
W kazdym razie duzo oj duzo ludzi kibicuje rzadowi w sporze z Wami. I z tego co widze to nawet zwolennicy PO.
Wiece poparcia dla nauczycieli w miastach, na ulicach, ludzie są z nimi i kibicuja. Pis sie na tym przejedzie. I z calym szacunkiem - odstaw to co bierzesz bo chyba zyjesz w jakis odmiennych stanach swiadomosci...
Bukary, szykuj się. Nowa narracja PiS. Nauczyciele, którzy popierają PiS są prześladowani, tak samo jak Ci co pomagają w egzaminach. Wszyscy cierpią ogromne katusze ze strony tych wrednych strajkujących. A przecież tylko chronią biedne dzieci i ich rodziców.
Nie wiem dlaczego ale ten news mnie wnerwił najbardziej z całej pisowskiej propagandy z ostatnich dni. Zbawiciele Polski i Europy w dupę jeża.
a mnie ten
https://mobile.twitter.com/PolsatNewsPL/status/1116597275902398464
"odpowiedzialni nauczyciele" - myslalbyk to
Mnie bawią te wrzutki, że Broniarz zarabia tyle i tyle. Czemu nikt się nie zapyta "a ile zarabia Piotruś Duda"?
https://tvn24bis.pl/z-kraju,74/finansowanie-oswiaty-raport-samorzadow,926786.html
a mnie bawi tekst w/w pana, coś ala "nawet pedofil może mieć uprawnienia pedagogiczne"
Swoją drogą, gdzie tu jest sprawiedliwość? 8 lat tyram w banku, podwyżka i awans średnio co półtora roku i ciągle zarabiam 70% pensji statystycznego nauczyciela;)
Czyli ile? 70% prawdziwej pensji nauczyciela czy 70% podawanej przez Geobellsowską tubę TVPiS?
Ktoś tu kiedyś tabelkę wkleil, niestety szukanie w tym wątku czegokolwiek na telefonie to mordega:( Przyjdę do domu to spróbuję znaleźć.
uwazam ze kompetencje pana/pani w "okienku bankowym" sa zdecydowanie nizsze niz nauczyciela
Intuicyjnie bym się zgodził, chociaż z nauczycielami nie mam kontaktu od matury (a kiedy to było!), a okienek staram się unikać.
Tylko co "panie z okienek" maja tu do rzeczy? ;)
Nie znam dokładnych polskich realiów, ale banki zazwyczaj kojarzą mi się z raczej obfitymi przychodami. Gdyby pracownicy bankowi zebrali się w kupę i założyli związek, to najpewniej z taką kartą przetargową by coś dla siebie wywalczyli, czego bym im życzył.
Najwyraźniej Lindil nie jest dyrektorem ani prezesem ani informatykiem więc nie zarabia dużo w tym banku.
Wielka zaletą banków jest fakt, że zawierają o wiele więcej kategorii przeplacanych biurw niż tylko prezesi i informatycy. Miałem w życiu to szczęście, że załapałem się do jednej z nich.
Clue polega na dobraniu odpowiedniego kraju do życia - będąc przeplaconą biurwą dalej zarabiasz mniej niż nauczyciel! Moim zdaniem to model o wiele sprawiedliwy niż polski.
Najbardziej szkoda dzieciaków, chociaż one pewnie tego nie rozumieją i cieszą się z obecnego stanu rzeczy.
Masz rację. Nie wiadomo czy przez zaistniałą sytuację dzieci nie będą musiały do końca roku odrabiać zaległe dni we wszystkie soboty :(
Nauczyciele chyba nie zdają sobie sprawy z tego co robią. Już tracą drastycznie poparcie u rodziców. Nie mają już żadnej kart przetargowej do gry z rządem. Zwłaszcza, że kłócą się już między sobą. Nauczycieli którzy przyszli na egzaminy nazywa się łamistrajkami. Istny cyrk. To wszystko umrze śmiercią naturalną. A wtedy co zrobi rząd? Po strajku przyzna nauczycielom te podwyżki które propował w trakcie rozmów. Idealna zagrywka wizerunkowa.
Zredukuja ferie swiateczne o tydzien albo obetna wakacje, jaki problem. Ilosc dni wolnych dla nich bedzie staly. Swoja droga - uczniowe - dlaczego oni maja w sumie 3 miesiace wakacji, siedza w szkole gora 35 godzin tygodniowo i do tego jeszcze w ogole nie placa podatkow?!
Materiał musi być przerobiony a wszystko ma jakiś określony termin w kalendarzu. Nauczyciele też muszą się trzymać planu nauczania. To nie info, Ryokosha. To tylko obawa. Wyniknęła m.in z rozmowy z kilkoma rodzicami. Oby się nie tak nie stało.
Z tego co wiem materiał musi być przerobiony ale w całym cyklu nauki. Zawsze jest ostatni tydzień roku gdzie po ocenach były luzy i jeszcze w niektórych szkołach są tzw "zielone szkoły" Zawsze coś tam wymyślą.
Podobno Wildstein junior "stracił sympatię dla nauczycieli" :). Może to i dobrze, bo sympatia młodego Wildsteina to jak "pocałunek śmierci" ;-). Grunt, że nie stracił sympatii do PiS, więc wszystko jest, że tak powiem na swoim miejscu :D.
Twardy elektorat PiS o strajku nauczycieli:
https://twitter.com/tomek3d/status/1116226141482885121?s=19
We Francji z terrorystami walcza kredkami!
W Polsce wpieraja nauczycieli w walce z wladza kredkami!
Wniosek? Od PiSu do terroryzmu krotka droga :p
My nauczyciele małopolskich szkół, kierując się jedynie dobrem naszych tegorocznych maturzystów, podjęliśmy decyzję o wpisaniu ocen rocznych na zakończenie klas maturalnych do dzienników lekcyjnych w dniu 13 kwietnia (sobota) 2019 r. Równocześnie nadal powstrzymując się od czynności służbowych nie mamy możliwości, by zgodnie z prawem uczestniczyć w klasyfikacyjnych radach pedagogicznych.
Teraz ruch po stronie rządu... Czekam na jakiś arcyciekawy łamaniec prawny.
Miękkie faje i tyle.
Strajk, to nie ma ocen, wpisów, egzaminów.
Jak to wygląda w Niemczech...
----------------------------------------------------
No to wypowiem się z perspektywy pracy niemieckiego nauczyciela, bo w niemieckiej oświacie pracuję od prawie 10 lat. Pensum godzinowe niemieckiego nauczyciela wynosi 39 godzin tygodniowo. Przy czym średnio 20-22 godziny to godziny tzw "tablicowe" (uwaga: do czasu "tablicowego" wlicza się czas dyżurów na przerwach!), cała reszta godzin to PŁATNY czas na przygotowanie do zajęć. Nie, nie trzeba spędzać go w szkole i praktycznie nikt tego nie robi. Ferie średnio co 6-8 tygodni. Nie, w ferie nie ma żadnych dyżurów czy opieki nad dziećmi. To obowiązek gminy, nie szkoły. Opieka feryjna jest płatna, gmina zatrudnia do tego personel (nie, nie są to nauczyciele!) i mu za to płaci. Nie ma w ferie rad, posiedzeń, rada jest przeważnie jedna: w ostatni dzień letnich ferii. Nauczyciele nie przygotowują uroczystości, akademii, dyskotek, nie ma "apeli" i tym podobnych. Szkoła ma za zadanie uczyć, od zapewnienia rozrywek są rodzice. Nie ma poprawiania ZADNEJ oceny. Dostałeś niedostateczny, to go masz. Nie ma zabierania dziecka na wczasy w maju lub wrześniu. Nauczyciel ma masę dodatkowych bonusów, np. zniżki w ubezpieczeniach (w tym OC i AC) a nawet preferencje w kredytach. O takich warunkach polski nauczyciel może na razie tylko marzyć.
Ludzie nie mają pojęcia jak funkcjonują sąsiednie systemy oświaty, zachwycają się nimi i dają je za wzór. W Niemczech matury nie zdaje ok 2-3% uczniów. W Polsce coś około 20%. Z matmy bodajże jeszcze więcej. ALE: segregacja uczniów spełniających wymogi maturalne dokonuje się już na poziomie 4-6 klasy! Jeżeli uczeń na tym poziomie nie ma odpowiednich wyników, odpowiednich ocen z przedmiotów głównych (niemiecki, matematyka, język obcy), to zwyczajnie nie idzie dalej do "liceum", które u nas zaczyna się od 7 klasy, w niektórych landach już od 5. I nie ma tutaj nic do rzeczy "chcenie" rodziców! Nie każdy musi mieć maturę, co tutaj jest oczywistością. Oceń jest bardzo mało, 2-3 prace klasowe na semestr. Jak już pisałam, nie ma absolutnie żadnej możliwości poprawienia oceny. Ocena za aktywność podczas zajęć stanowi 1/3 oceny ogólnej z przedmiotu. Regulamin szkolny jest bardzo wyśrubowany, w odróżnieniu od polskiego, gdzie obowiązki ma praktycznie tylko nauczyciel, uczeń zaś ma tylko prawa. Np. mamy prawo zawiesić ucznia w jego obowiązkach i prawach, tzn. musi na określony czas, zazwyczaj kilka dni, zostać w domu. I to na rodzica spada obowiązek zapewnienia mu opieki. I stosuje się to już od najwcześniejszych klas podstawówki. Jeżeli dziecko źle się zachowuje, przeszkadza innym, pyskuje, to RODZICE mają na nie wpłynąć. Szkoła ma też możliwość ustanowienia dla takiego ucznia opiekuna, np. kogoś z jego rodziny i tylko w obecności tegoż opiekuna uczeń ten ma prawo uczestniczyć w zajęciach szkolnych. Podpisując zgodę na wycieczkę, podpisuję również zobowiązanie, by NATYCHMIAST i bezzwłocznie odebrać moje potomstwo (nawet jeżeli są na wycieczce nad Morzem Północnym, 700 km od nas!), gdyby ono odpowiednio do oczekiwań się nie zachowywało, np. spożywało alkohol. Jeżeli uczeń niepełnoletni konsumuje alkohol, wówczas jest odstawiamy do szpitala albo na policyjną izbę dziecka i tam czeka na odbiór. Proste. Kropka. I NIKT z tym nie dyskutuje! Nie ma dzienników elektronicznych, wywiadówka raz na rok i trzeba się na nią jako rodzic zapisać. Dlatego w polskiej oświacie już chyba bym się nie umiała odnaleźć.
U nas są ogromne braki w kadrze nauczycielskiej. Mimo świetnych warunków pracy, wysokiego uposażenia, młodzi ludzie nie garną się do tego zawodu. Mamy ogromne problemy z ogarnięciem zastępstw. Całe klasy muszą zostawać w domu, bo nie ma zwyczajnie kto pójść do tych klas na zastępstwo.
Gdyby więc tak jeden polski rodzic z drugim choćby na pół roku wysłali swoje pociechy do niemieckiej szkoły publicznej (prywatne to wyjątki i kosztują majątki!), to szok gwarantowany. Pozdrawiam z perspektywą prawie 3 wolnych tygodni z okazji Wielkanocy, bez rad, dyżurów, półkolonii itd. A jakby mnie jednak ochota przemożna dopadła, by popracować w murach mojej "firmy", to każdy z nas ma do niej klucz i może nawet w nocy o północy z niego skorzystać i poromansować z ksero, maszyną do cięcia papieru albo maszynami do laminowania, a co!
I jeszcze jedno: jeżeli jako nauczyciel ma się w Niemczech miano urzędnika państwowego (Beamte), to automatycznie nie ma się prawa do strajku. ALE państwo zapobiega temu płacąc wysokie uposażenie, coby urzędnik był niezależny, nie musiał brać łapówek i korzystał ze strajków. Nauczyciel gimnazjalny z paroletnim doświadczeniem zarabia ok 3500-4500 Euro na rękę. Podstawówkowy ok. tysiąc mniej, ale wymagania i obowiązki są nieco inne. Czy nauczyciel ma funkcję urzędnika czy też funkcjonariusza publicznego, zależy od danego landu. Za publiczne znieważanie obu grup są kary pieniężne! Tak samo jak za znieważenie policjanta, więc takich paskudnych wpisów, jakie pojawiają się o nas w polski Internecie, to że świeczką szukać.
https://www.facebook.com/okiemnauczyciela/photos/a.10150808018520796/10156130560365796/
I dziwić się potem, że Mannschaft imponuje dyscypliną i odnosi takie sukcesy. Czym skorupka za młodu...
Siostra mojej żony uczy w Niemczech i potwierdzam, że tak właśnie wyglądają warunki pracy. Jeśli nauczycielowi brakuje tablicowych godzin do etatu to uzupełnia je prowadząc obserwację pracy innego nauczyciela. Brakuje sporo nauczycieli przedmiotów ścisłych i informatycznych. Dobra znajomość niemieckiego i bez problemu znajdzie się pracę. Siostra żony uczy niemieckiego co jest niezłym zonkiem dla uczniów
I dziwić się potem, że Mannschaft imponuje dyscypliną i odnosi takie sukcesy. Czym skorupka za młodu...
nie klam, nie wyszli z grupy w rosji
"nie klam, nie wyszli z grupy w rosji"
Raz na ile? Może porównajmy z naszymi wynikami w MŚ dajmy na to od 1945?
Ciekawe co na to Lutz, przecież Niemcy to ostatnio wzór dla Polski - patrz, zakaz handlu w niedziele...
A jest też jeden taki, co w Bundeswerze pracuje...
Już ponad 2 miliony... Zastanawiałem się wczoraj, czy w ogóle ktoś cokolwiek wpłaci na ten fundusz. Dziś się przekonałem na własnej skórze, jak sprawy wyglądają.
Mamy w szkole remont. Rano przyszedł do strajkujących nauczycieli szef firmy, która się nimi zajmuje. Pogratulował i powiedział, że wpłaca 1000 zł na fundusz...
LOL
Jeśli suweren zrobi wam na złość tak samo, jak przy okazji WOŚP, to bym się o Bukarego nie martwił.
Eeeee, spokojna rozczochrana, Belert... Ja pewnie otrzymam z 70% pensji. Przeżyję.
Środki z funduszu to dodatkowe zabezpieczenie dla tych najbardziej potrzebujących. Samorządy też zwracają. Itd.
Dziś sporo miłych akcentów i gestów poparcia w mediach i ze strony znajomych/nieznajomych....
to moze ktos jeszcze mnei na tyle nei lubi ze wplaci Bukremu 1 k zl ?Byloby milo.Chlop pensji nie dostanie .
Jak juz znajda te 150tysi co mialy byc nowe cinquecento dla pana co z Beatka Szydlo sie puknal,to beda mogli dolozyc, no imoze mateusz tez sie dorzuci.
Belert, bardzo dziękuję, że się udzielasz w tym wątku! Proszę, nie przestawaj!
Dzięki tobie i osobom twojego pokroju poparcie dla strajku rośnie.
"Belert, bardzo dziękuję, że się udzielasz w tym wątku! Proszę, nie przestawaj!
Dzięki tobie i osobom twojego pokroju poparcie dla strajku rośnie. "
W tej konkurencji niekwestionowanym liderem jest marszałek Karczewski.
Belert jak Ciebie czytam, to tylko jedno mi przychodzi na myśl - ta scena z https://www.youtube.com/watch?v=NHycPiY6wEM . Niestety forum nie pozwala użyć wulgaryzmów itd, ale czasem to by się przydało. Ale mogę napisać nie używając ich - dla mnie jesteś żałosnym małym człowieczkiem.
ale my już na was płacimy! chyba nie wydaje ci się, że armia 600 tyś nauczycieli i 25 000 szkół utrzymuje się z powietrza? i że to jest za darmo? z tego co wiem, to ja i ty zaczynamy zarabiać na siebie w połowie roku by to wszystko włącznie z wojskiem, policją, służbą zdrowia i biurwami utrzymać - tu nic nie ma za darmo
Wróciłem do kraju - z dalekiej podróży - i widzę, że pisowska mafia zgłupiała do reszty. Szkalowanie nauczycieli - i anty-Belferskie rozdęcie, nafaszerowanych fałszem, pisowskich sankiulotów - zwiastuje nieuchronny koniec tej gangsterskiej szopki. To będzie dramatyczny upadek, ale za głupotę - jak wiemy - historia wystawia najwyższe rachunki. Zawsze najwięcej tracą ci, którym się wydaje, że z nauczycielami można wygrać. Nie ma bowiem znaczenia, w tej dziejowej rozgrywce to, czy strajk padnie, czy protestujący wytrwają (czego z całego serca im życzę, bo harują za grosze) - ale ma znaczenie, że pisowska mafia ukąsiła - najważniejszy w każdym społeczeństwie - nerw. Oj, czeka nas wkrótce "inwazja Kaziuków". Prawackie sierpy zamienią na kosy i pogonią pisowskich gangsterów, co im teraz każą wierzyć w "złotego konia, na górce, pod głazem (ogon i grzywa śrebrne;-)".
Bukary ---> chylę czoło. Trzymajcie się!!!
co to za pierdoły, sam to wymyślasz? gdzie ty masz szkalowanie? co to znaczy anty belferskie rozdęcie? jak to się niby objawia?
MANOLITO ---> Idź na spacer z Piotrem Stiepanowiczem Wierchowieńskim. On z przyjemnością odpowie na Twoje pytania.
konkretnie, w jaki sposób Szkalowani są nauczyciele ? to jest proste pytanie
MANOLITO ---> Pardon. Wybacz - szczerze proszę - ale ja nie jestem żadnym z Wierchowieńskich. Nie odpowiadam na proste pytania. Spróbuj postawić trudne, to się postaram. Jeśli nie dam rady, to odeślę Cię do Settembriniego.
czyli tak po prostu sobie pierdoliłeś od rzeczy.
MANOLITO ---> Zrozumiałeś, że nic nie rozumiesz - to postęp - ale wciąż za mało, jak widać, żebyś zrezygnował z wulgaryzmów.
trudno nie przeklinać, w sytuacji jak jakiś koleś zmyśla, bezczelnie kłamie, a zapytany o dowody nie potrafi ich podać.
MANOLITO --->
"jakiś koleś zmyśla, bezczelnie kłamie, a zapytany o dowody nie potrafi ich podać."
Nie radzisz sobie z trudnościami. Zadajesz proste pytania, przeklinasz. Hiperbolizujesz sytuację komunikacyjną. Tylko dlaczego piszesz o Macierewiczu...? :-)
jeszcze jedna sprawa, tak wszyscy chcecie zrobić dobrze nauczycielom, tylko z czego? rząd ma zwiększyć deficyt? zadłużać nas jeszcze bardziej? czy gdyby rządził poprzedni rząd, to też byście chcieli jeszcze bardziej zadłużać państwo? a może należy zabrać kasę rodzinom z dwojgiem dzieci i dać ją nauczycielkom? a może trzeba dać każdemu? tak jak dano policji, która zapadła na psią grypę (swoją drogą co za gnoje) trzeba dać służbie zdrowia, wojsku, urzędnikom,. strażakom? chyba nie wydaje się, wam że to są koszta pensji jednego pisowskiegop przydupasa z orlenu? gdzie tu jest ekonomia?
Jaki ty się troskliwy o budżet zrobiłeś, wzruszające :)
Powiedz mi, nie rusza cię zadłużanie państwa by mieć na 500+ na każde dziecko?
milka, z tego co wiem to dzięki uszczelnieniu vatu do budżetu wpada co roku o 60mld więcej, tak więc na to była kasa - teraz nam tu wszystkim powiedz, skąd mają wziąć kasę na nauczycieli? tylko nie wyskakuj z krowami, bo to ma akurat pochodzić z wyrównywania kwot dopłat z UE
Luka vatowska nie wiadomo jakie ma rozmiary.
Skąd wziąć kasę?
Nie kupować głosów emerytów.
Btw nie zapominaj, że niedługo jak tak dalej pójdzie to nie będzie miał kto podatków płacić.
Danulex, ja odpowiem za ciebie, trzynasta emerytura i 500+ na pierwsze dziecko, ja nie wiem, czy kondycja państwa jest aż tak dobra że stać ich na takie rozdawnictwo, (pit 0, ale to jest akurat ok) problem polega na tym, że oni chcą dawać "wszystkim" natomiast gdyby nie było by tych programów, kasę otrzymała by budżetówka, czyli nie "wszyscy"- nie da się zrobić dobrze każdemu, a za nauczycielami przyjdzie kolejny resort budżetówki - a wystarczyło by zmniejszyć podatki, wtedy ulgę by poczuł każdy.
Wystarczy nie krasc :)
Ale ale, wpis powyzej nawet sensowny, jezus maria, kto sie wlamal na konto manolito!?
tyle, ze rzad po prostu kupuje glosy za kase suwerena, a nie zeby chcial mu zrobic dobrze, wiec zapomnij o ulgach, bedzie moze 50+ na kota - 60+ na psa.
No dobra bo ja widzę, że subtelna aluzja to za mało.
Więc manolito, gdzie byłeś przez ostatnie trzy lata?
Gdzie byłeś gdy Beatka mówiła wystarczy nie kraść?
Gdzie byłeś gdy ministrowie rządu hojnie dosypują Rydzykowi?
Gdzie byłeś gdy poszło 500+?
Gdzie byłeś gdy poszła dotacja dla TVPiS?
A zapomniałem o najnowszym Kaczorowym!
itd itd itd
Gdzie wtedy byłeś ze swoim "budżetem"?
A co mnie to obchodzi budżet gdy partia rządząca (twoja partia przez ciebie wspierana) przeżera lata dorobku? Co teraz mam ich wspierać żeby nie było nieszczęścia?
Więc przestań te swoje pierdolamento bo po prostu jesteś w tym niewiarygodny. Już lepiej klep propagandę kurskiego o złych nauczycielach i dzieciach zakładnikach - to lepiej wam pasuje towarzysze.
nie przeżera, gdyby tak robiła, to miałbyś jakieś bezsensowne inwestycje w rodzaju szybkiej kolejny podziemnej na terenie całego kraju - ta kasa którą wpłacamy wraca do nas, oczywiście nie tak jak być powinno, czyli w ulgach podatkowych, ale tak czy siak, państwo nie daje nam swojej tylko naszą kasę i robi to w celowych dodatkach- oczywiście robi to jak udzielny książę, ale jednak mimo wszystko większość z nas z tego korzysta (choćby wzrostem gospodarczym, wzrostem konsumpcji) - niestety nie chcą tego "dawać" w ulgach podatkowych, bo to by wyglądało jak by nam się należało, a tak mamy łaskę dobrej partii, która nam daje - znaczy się to jest korzystniejsze politycznie - z drugiej strony żadna inna nie poradziła sobie np. z vatem jak pis - i tu każdy musi przyznać rację.
Zdajesz sobie sprawę z tego że te rozdawane pieniądze nie wracają do naszego budżetu w 100%?
milka, ale napędzają gospodarkę, nasze pieniądze( nie jakieś tam wydrukowane powiększaniem deficytu) które odzyskujemy, wtapiamy w gospodarkę, napędzając konsumpcję, czego widocznym efektem jest brak bezrobocia, wzrost jakości życia, wzrost płac (cen też, ale nie wszystkiego) - ja nie uważam, że państwo całą kasę którą zbiera z podatków powinna wydawać na budżetówkę - powinni jej zbierać mniej zmniejszając podatki
Trochę masz małą świadomość ekonomiczną.
Jasne, że każdemu się fajnie żyje, gdy się ma extra 500 zł tylko widzisz, teraz zaczniemy się zadłużać, być może przekroczymy limit. I to wszystko by władza utrzymała władze.
Te rozdawane pieniądze może i pomagają ludziom, ale nie myśl że nie podlegamy prawom ekonomii. Popatrz sobie na Grecję - żyli jak milionerzy aż w końcu wszystko rypnęło.
być może, ale umiem liczyć, 60mld co roku z uszczelnienia vatu - ta kasa to nie jest zadłużenie mistrzu ekonomii
Z roku na rok wydajemy z budżetu więcej niż do niego wpływa.
Powiedz mi mistrzu - skąd są te pieniądze?
Jeśli ty wydajesz ze swojego budżetu więcej niż masz, to skąd masz te pieniądze?
Jak państwo wydaje więcej niż ma to skąd są pieniądze?
Uszczelniono vat to dziura spadła do bodajże 10 mld, ale dalej istnieje.
Skąd ty te liczby bierzesz Manololo? Z sufitu?
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/luka-vat-mateusz-morawiecki-budzet-panstwa,13,0,2418701.html
No dobra a teraz zupełnie innej beczki bo Manolito poruszył ważny temat nad którym zastanawiam się od wczoraj.
Po co to wszystko PISowi. To całe wzmożenie w mediach pisowskich, ci trole internetowi, te ataki na nauczycieli. Po co im to? Gdyby Mati wyszedł w TVPiS po Dzienniku i powiedział: "wicie rozumicie" i przedstawił kila fiskalnych argumentów to bym nawet i ja zrozumiał. Gdyby siedzieli z tymi nauczycielami przy stole i gadali (nawet wiedząc, że i tak nie dadzą) gdyby obiecywali gruszki na wierzbie udając pokorę. Jakoś bym to nawet kupił.
Ale po co PISowi otwarta wojna?
ale jakie ataki na nauczycieli? myślisz, że naród jednoznacznie jak ty popiera ten strajk? otóż nie, pis nie potrzebuje trolli żeby ludzie nie zgadzali się ze strajkującymi - ja np. od znajomych rodziców maturzystów słyszę głosy rozgoryczenia, że zostawili maturzystów samych sobie.
jakie ataki na nauczycieli
Nie ma żadnych ataków na nauczycieli ze strony PIS :D. No po prostu już daj spokój. Myślisz, że naród "jednoznaczynie" da się nabrać na tanią propagandę?
ale jakie ataki na nauczycieli? chyba można mieć do nich pretensje, że zorganizowali strajk w czasie egzaminów? wystawiania ocen, matur? nie każdemu musi się to podobać, czy to już jest atak?
o co chodzi z tymi atakami?
to o tej piatej kolumnie,o ktorej pisalem wczesniej? o tych sciezkach zdrowia dla "lamistrajkow" chcacych by dzieciaki napisaly egzaminy? o "swinskich" wierszykach.
Nikogo nie trzeba atakowac, ta garstka idiotow pokazywana we wszystkich wystarcza, jednoznaczna ocena idei strajku podczas matur to druga sprawa. To sie odbije czkawka, ale tak jest zawsze kiedy realizuje sie toporne gry polityczne prymitywnych siepaczy pokroju schetyny
Osoby wchodzące na sale egzaminacyjną przywitali obelgami i buczeniem. Forma tego skandalicznego wydarzenia nieodparcie przypominała tzw. ścieżki zdrowia, które w czasach PRL funkcjonariusze ZOMO fundowali opozycji.
danulex to są te ataki na nauczycieli? w sumie się zgadza, to też nauczyciele.
No towarzysze partyjni wasze wzburzenie jasno pokazuje zrozumienie sytuacji nauczycieli, nie ma nic wspólnego z atakami a wykazuje się empatią. Dbacie jedynie o ich dobro otumanionych Schetyną. oh my...
mozna powiedziec, klasyka dobrej zmiany.
ale jedno mozna powiedziec na pewno
No towarzysze partyjni
To nie jest konto Rulewskiego
"Forma tego skandalicznego wydarzenia nieodparcie przypominała tzw. ścieżki zdrowia"
Znaczy co napierdalali ich cyrklami i linijkami po nerkach? Jakby Zomo tylko na mnie buczalo w 19823 to ja bylbym bardzo zadowolony z takiego traktowania.
To moze od razu Holocaust i SSmani z pejczami? Albo ze to przypominalo tortury gestapowskich oprawcow z Alei Szucha czy nkawudzistow z Lubianki?
To nawet nie jest smieszne, to jest zalosne. Czekam jeszcze na info jak szykanowani sa ministrowie rzadu, przemykajacy sie przez sciezki zdrowia organizowane przez TODTalna opozycje, a przeciez oni tylko chca dla idei pracowac.
Manolito naprawdę? Buczenie porównujesz do ścieżek zdrowia robionych przez ZOMO? To albo urodziłeś się w latach dziewięćdziesiątych albo "stałeś po drugiej stronie"
widziałeś te zdjęcia? to wygląda jak ścieżka zdrowia, tyle, że zamiast pał lecą wyzwiska, i to w dniu egzaminów - i dla was to jest wszystko ok? pojebało was?
czyli jak będziemy teraz protestujących nauczycieli wyzywać i robić im takie ścieżki hańby to bedzie wszystko mieściło się w normach, bo nie ma ssmanów, psów i pejczy ?
"tyle, że zamiast pał lecą wyzwiska"
Wiesz, moze kiedys poczujesz roznice. No ale "w stanie wojennym strzelano do Polakow i teraz rzad Tuska tez strzela", te czemu nie i sciezki zdrowia. Sie zaspalo w stan wojenny albo siedzialo ciuchutko, to trzeba teraz martyrologie sobie dorabiac. Moze jakiegos nauczyciela porazonego szczegolnie glosnym buczeniem na drzwiach niescie.
Generalnie lamistrajkow sie nie lubi.
A skoro buczenie tak cie razi, to przypomnij gdzie potepiales buczacych na politykow PO na cmetnarzach fanow PiS?
Czyli jednak emerytowany zomowiec albo miłość do Jarka wszystko ci zakrywa.
Witam wszystkich i pozdrawiam serdecznie,zwłaszcza brać nauczycielską.
Od poniedziałku dowiedziałem się,że moja żona jest puczystą, terrorystką i czerwonym
pająkiem.W sumie to nich nowego pod słońcem,już Losif Wissarionowicz Dżugaszwili powiedział:
“W miarę postępów w budowie socjalizmu walka klasowa zaostrza się”
Manolito napisał:
co to znaczy anty belferskie rozdęcie?
Nie chce mi się tracić czasu na szukanie... Po 30 sekundach znalazłem już tyle:
https://oko.press/fejkowe-konta-wyruszaja-na-wojne-z-nauczycielami-rozglos-nadaja-im-politycy-pis-i-prorzadowe-media/
https://oko.press/moralnosc-nauczycielska-calkowicie-skompromitowana-tyle-wakacji-i-jeszcze-im-zle-tvp/
https://natemat.pl/269719,pracownica-kuratorium-wyslala-sms-do-strajkujacych-tresc-sms-szokuje
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1789522,1,kuriozalny-sms-wizytatorki-kuratorium-oswiaty.read
https://oko.press/tydzien-ze-strajkiem-i-wiadomosciami-odpowiedzialny-pis-kontra-awanturnicy/
https://oko.press/ostra-reakcja-uodo-men-nie-ma-prawa-gromadzic-danych-osobowych-strajkujacych-nauczycieli/
A jak chcesz wiedzieć, co o nas gadają w TVP, to przejrzyj sobie jeszcze relacje niektórych użytkowników w tym wątku.
ale jakie ataki na nauczycieli? myślisz, że naród jednoznacznie jak ty popiera ten strajk?
Jednoznacznie zapewne - nie, ale poparcie jest spore, co bardzo cieszy.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-04-12/zdecydowana-wiekszosc-glosujacych-poparla-strajk-nauczycieli-wyniki-sondy-polsatnews-pl/
https://oko.press/stewardessy-i-piloci-z-pll-lot-drodzy-nauczyciele-macie-nasze-pelne-poparcie/
https://fakty.interia.pl/wielkopolskie/news-poznan-wiec-poparcia-dla-strajkujacych-nauczycieli,nId,2932247
https://fakty.interia.pl/polska/news-warszawa-swiatelko-z-wykrzyknikiem-dla-nauczycieli,nId,2934064
https://www.facebook.com/NIEdlachaosuwszkole/posts/1253600411470142
https://www.facebook.com/NIEdlachaosuwszkole/posts/1253197698177080
https://www.facebook.com/NIEdlachaosuwszkole/posts/1253140528182797
https://www.money.pl/gospodarka/fundusz-strajkowy-idzie-na-rekord-strajkujacy-nauczyciele-zebrali-juz-23-mln-zl-6369643083663489a.html
Rzecz jasna, można podać też wiele przykładów krytyki, ale do tej pory w codziennych kontaktach spotkałem się ze strony różnych ludzi z ogromnym poparciem. Zarówno uczniowie, jak i rodzice lajkują też np. setkami informacje strajkowe i plakaty udostępniane w mediach społecznościowych (FB, Instagram) przez nauczycieli z mojej szkoły.
o tych sciezkach zdrowia dla "lamistrajkow" chcacych by dzieciaki napisaly egzaminy?
Nie popieram tego rodzaju formy protestu, choć porównywanie takich zachowań do esbeckich "ścieżek zdrowia" to wyjątkowo perfidne nadużycie, które jest jednak typowe dla zwolenników PiS-u (wszyscy pamiętamy słowa Jarka o ZOMO). Ale też powiem o własnych doświadczeniach związanych ze strajkującymi i tzw. "łamistrajkami".
Kto u mnie nie strajkuje? Czy osoby ubogie w obawie o zrujnowanie domowego budżetu? Czy osoby, które zazwyczaj stają w obronie uczniów i dbają o ich dobro? Nie. Czy nauczyciele, którzy najciężej pracują i prowadzą zajęcia w sposób najbardziej atrakcyjny? Nie.
Nie strajkują: rodzina dyrekcji (choć nie cała); osoby, które kandydują do stanowiska wicedyrektorów; osoba, która stwierdziła, że chce podwyżki, ale niech inni o nie walczą, bo ona woli iść do domu, skoro nie ma zajęć; osoby, na które najbardziej skarżą się uczniowie (nudne lekcje i odwalanie roboty); osoba popierająca PiS, która w ostatnich dniach notorycznie wiesza na terenie szkoły informacje o "czerwonym" Broniarzu; osoby, które w obawie przed konsekwencjami strajku w poniedziałek "zachorowały" i poszły na L4.
Strajkują natomiast nauczyciele najważniejszych przedmiotów (polski, historia, matematyka, języki, biologia, chemia itd.), a także pedagog, psycholog i pracownicy administracji. Wśród strajkujących są osoby, których sytuacja finansowa jest naprawdę bardzo ciężka (np. sprzątaczki, które mają głodową pensję, samotne matki itp.). I dlatego cieszę się, że dla nich powołano specjalny fundusz. Do strajkujących przychodzą uczniowie, także absolwenci, z wyrazami poparcia. Sporo jest też w mediach społecznościowych pozytywnych wypowiedzi na nasz temat (ogólnie i na temat konkretnych nauczycieli). Nie tylko z kont obecnych uczniów czy rodziców, ale także osób, które już studiują lub ukończyły szkołę wiele lat temu.
To, że łamistrajki (w mojej szkole) nie przyłączyły się do protestu, nie wynika z jakichś godnych pochwały powodów, np. ze względu na dobro uczniów czy też trudną sytuację finansową. Oportunizm, konformizm, lenistwo, polityka i tchórzostwo. To główne przyczyny. Dlatego domyślam się, skąd w niektórych szkołach oburzenie, które znajduje ujście w takich przykrych zachowaniach. W moim regionie nie dochodziło do tego rodzaju incydentów. Nie rozdmuchiwałbym też pojedynczych przypadków do niewyobrażalnych rozmiarów. Pamiętajmy, że strajkują tysiące szkół. W mojej niezadowolenie wobec postawy niektórych niestrajkujących nauczycieli wyraża się np. poprzez ubiór z emblematami placówki itp. Ale z większością niestrajkujących zachowujemy bardzo dobre relacje - rozmawiamy, dyskutujemy, "odwiedzamy się", czasem nawet pomagamy sobie w sprawach, które nie wiążą się ze złamaniem dyscypliny strajkowej i utrzymujemy normalne, pozaszkolne kontakty.
Wszystko, co napisałem, dotyczy, rzecz jasna, mojej placówki, w której strajkuje nieco ponad 60% kadry (przede wszystkim z uwagi na specyfikę i lokalizację szkoły). W wielu innych w Polsce strajkuje 80-90% nauczycieli. W dwóch najważniejszych i największych szkołach w moim mieście - 99% (bo księża nie strajkują). Tam pewnie żadnych konfliktów między nauczycielami nie uświadczycie.
I po co sie meczysz, Manololo i tak wie, ze organizujecie sciezki zdrowia, niczym ZOMO, i to wy przesladujecie tych, co ucza z powolowania i dla idei, cholerni materialisci i ZOMOWcy. Lutz napisze cos o "peofilach i czaskoskim" a Belert przemilczy. Albo jakos tak. Poza tym to na pewno linki z GW albo Lisweeka, wiec sam rozumiesz.
Bukary --->
Dorzuć do kolekcji jeszcze to:
https://wiadomosci.wp.pl/ksiadz-do-nauczycieli-na-mszy-swolocz-wyszli-z-kosciola-6369918763689601a
I wybacz mu, bo nie wie, co czyni. Vita sine litteris Mors est
ja tam widzę jedynie jedno nie właściwe zachowanie ten z smsem, reszta to nie jest szczucie na was, tylko opinia o was - to nie jest tak, że wy jesteście poza wszelką krytyką, a każda krytyka to od razu szczucie, czy ktoś was wyzywa albo robi wam ścieżki jak wasi koledzy podczas egzminów?
jedyne sensowne linki (bo chyba nikt powaznie nie traktuje oko.press czy natemat) bardzo czesto mijaja sie z prawda, trudno powiedziec czy rozmyslnie czy tez wynika to z braku warsztatu dziennikarskiego (jaki jest sens publikacji poparcia sprzed strajku, jako aktualnego).
Zasadniczo podales zbior opinii zawartych w portalach o dosc okreslonej orientacji (jest jeden sms - konkretnie screenshot) opatrzonych odpowiednim komentarzem - to nie sa informacje - tylko wlasnie propaganda, paradoksalnie wszystkie newsy - moze oprocz jakichs bezposrednich z twitterow to rzeczy z wp czy gw, wiec trudno mowic o stronniczosci, jasne mozna by pokazac odpowiedniki oko.press jak chociazby niezalezna, ale wydawalo mi sie ze odchodzimy od manipulowania jak chociazby ostatni pamietny dramatyczny reportaz z pojmania niewinnych rolkarzy jezdzacych wokol pomnika.
Jak rozumiem dopiero linki z TV Republika et consortes bylyby godne zaufania i wiarygodne?
To, ze ty nie traktujesz powaznie wybranych portali nie oznacza, ze nikt tego nie robi. Oko.press stoi na calkowicie innym, wyzszym poziomie warsztatu i duzo nizszej skali ewentualnej manipulacji, niz wspomniana przez ciebie niezalezna, gazeta polska, nasz dziennik, czy wpolityce. W oko.press, natemat, polityce itp. istotne jest przede wszystkim to co zostalo napisane, potem kto napisal, jak to napisal, a na samym koncu kto jest wlascicielem i kogo wspiera. W przypadku pisowskich mediow kolejnosc jest zupelnie odwrotna.
Bez mediow opisijacych rzeczywistosc, a nie pis-propagande, wielu Polakow nie wiedzialoby o skali klamstw rzadzacych.
Jednak w jednym masz racje. Nikt tak jak pis bezposrednio nie kompromituje sie na twitterze. Glos poslanki Pawlowicz:
„Rodzice,pamiętajcie! Walczcie też sami z postkomunistycznym terrorem ZNP .Nie puszczajcie im tego płazem,bo ich rozzuchwalacie.Oni mają w planie
DESTRUKCJĘ Polski,a nie nauczanie,OBALENIE rządu,a nie interes nauczycieli i uczniów.”
„I już po nauczycielskim „etosie”...
Poszło nadspodziewanie szybko,ale „nauczyciele” terroryzujący uczniów i ich rodziców bardzo się o to starali.Ze śpiewem na ustach,jako krowy i świnie...
I te ZOMO-wskie „ścieżki zdrowia” psychicznego dla kolegów...
Blokując uczniom egzaminy...”
Bylo wiecej duzo gorszych twittow, w tym retwitow jeszcze gorszych... szkoda czasu na przewalanie tego gowna.
Lutz, jak pisałem, linki były szukane na szybko i nie czytałem dokładnie całych artykułów, ale...
Mógłbyś konkretnie napisać, która z informacji zawartych w tych linkach jest NIEPRAWDZIWA? Nie pytam o opinie, tylko o informacje. Nie było manifestacji w Warszawie, Poznaniu i wielu innych miastach? Nie zebrano już ponad 2,5 miliona dla nauczycieli? Nie takie są wyniki sondaży? Uczniowie nie piszą kredą po szkolnych podwórkach i nie zostawiają na bramach kartek? Inne związki zawodowe i środowiska pracownicze nie popierają strajku nauczycieli?
A co "antybelferskiego rozdęcia"... Manolito pytał i uzyskał odpowiedź. Akurat te linki miały pokazywać OPINIE przeciwników strajku i propagandę antystrajkową, bo właśnie o opinie i propagandę (np. w TVP) na temat nauczycieli chodzi. Ale, rzecz jasna, lepsze przykłady łatwo znaleźć w internecie, sięgając bezpośrednio do źródeł (ćwierknięcia, paski TVP itp.). Sam przyznałeś, że istnieją. Jest ich mnóstwo. Więc chyba już nie muszę udowadniać Manolito, że w ogóle są.
@lutz
Kurcze, myslalem ze wycieczki "po nazwisku" to tak w okolicach 12-13 roku zycia staja sie passe, ale moze mam wygorowane oczekiwania wobec dobrozmianoowcow (*). Rozumiem, ze milczec nie chciales, a na nic madrzejszego cie nie stac.
W porzadku. Jesli "rozumienie" to bezkrytyczne lykanie dobrozmianowej propagandy czy powielanie waszych przekazow dnia, to ja mam nadzieje NIC nie rozumiec.
(*) W sumie i tak dobrze, mogl przerobic albo co. Swoja droga lutz taktownie przemilczal moj post a propos owych przeroboek nazwisk i tworzenia nienawistnnyh/obelzywych skojarzen.
O Boże, właśnie czytam jak Manololo pyta
rząd ma zwiększyć deficyt? zadłużać nas jeszcze bardziej? .
Dobrze źe siedzę na dywanie bo spadłbyn z krzesła.
Może się Manololo zapytaj skąd jest 500+ dla bogatych, skąd miliard co roku na Kurskiego, skąd dotacje dla Rydzyka, skąd kasa na Macierewicza.....
Może nam powiesz co z OFE, co z Funduszem Pracy, o ile ma wzrosnąć deficyt już teraz?
miałbyś jakieś bezsensowne inwestycje w rodzaju szybkiej kolejny podziemnej na terenie całego kraju
CPK i przekop Mierzei...
szkoda, że nie przeczytałeś dalszych postów, wtedy byś się dowiedział wiecej o tym deficycie, a cpk i przekop jest jak najbardziej potrzebny - chyba że wiszą ci interesy z chinami, czy możliwość żeglugi?
A tu kolejny kościelny myśliciel.
Pro tip dla Lutza - nikt nie zaprzecza doniesieniom Legnica24 ani natemat.
https://natemat.pl/269827,atak-zakonnika-na-nauczycieli-w-zlotoryi-o-kryspin-nazwal-ich-swolocza
Bukary : mozna powiedziec tak jak Kluzik - Rostkowska (?) ktora powiedziala bedac ministrem w rzadzie PO ze ja nauczyciele chca podwyzki to niech sami znajda na ten cel pieniadze.
Szukaj Bukary i to szybko bo jak mina matury i jakims cudem uda sie sklasyfikowac uczniow to bedziesz siedzial i strajkowal cale wakacje.
A co do Twoich bajan o poparciu uczniow - to generalnie uczniowie sie ciesza ze nie musza chodzic do szkoly i maja was w d....
OK, to Bukary szuka kasy, a Morawiecki (ktorego on wyrecza) wtedy naucza. Logiczne i sensowne. Chcesz sie leczyc - wybuduj se szpital.
A dalej to gdybolenie "a jak ciocia bedzie miala wasy to wtedy Bukary bedziesz mial przechlapane".
PO mowilo - nie mamy kasy, wiec nie damy. A PiS - mamy kase, mnostwo kasy, wiec damy - ale nie wam, tylko tym ktorzy beda na nas glosowac. Na przyklad tucznikom... znaczy rolnikom. A wy zapierdalac, dla idei, z powolania, szantazysci!
mamy kase, mnostwo kasy, wiec damy - ale nie wam, tylko tym ktorzy beda na nas glosowac. Na przyklad tucznikom... znaczy rolnikom
Słuszną linię ma nasza władza!
A PiS - mamy kase, mnostwo kasy, wiec damy - ale nie wam, tylko tym ktorzy beda na nas glosowac. Na przyklad tucznikom
a ja myslalem, ze juz nawet mocno zapoznieni zorientowali sie ze kasy "na tuczniki", jak to z kasa unijna bywa, nie mozna wydac na nic innego.
chyba ze to rozmyslna manipulacja, bo widzialem tez wielokrotnie w relacjach ze strajku.
Ludzie moja propozycja oglądajcie wiadomość wszystkich telewizji plus nie zależnych osób na necie czy jak to każdy sobie zrobi zdanie o tym:) Powiem to tak jak dużo osób to mówi to strajk Polityczny żeby zrobić źle PiS.Ludzie widzę ze nie którzy mówią coś tam o PO-PSL ale co oni dali nic kicha.Ludzie trzeba się obudzić a nie w obłokach żyć i zobaczyć kto co robi dla tej Polski a kto ją okradał....
Pis z nauczycielami zrobi to co z niepełnosprawnymi Sejmie.
Smuggler a te wulgaryzmy to idź tam na swoim upadłym forum wypisuj ok? Chamie.
Czyli to samo co z innymi? Albo popieracie nas (PiS) albo jesteście zdrajcami, nie Polakami, zaprzańcami? Jestem ciekaw czy wyborcy PiSu kiedyś zrozumieją że naprawdę popierają złą sprawę? Że mają gęby pełne frazesów o wolności a popierają partię która wolność ma w d..pie? Że opowiadają o tym jak to PiS dba a o biednych ale nie widzą że PiS rzuca im ochłapy żeby samemu nakraść ile wlezie? Że prezes i resztę wcale nie obchodzi ich godność tylko władza? Kiedy zrozumieją że można nie zgadzać się z PiSem bo chce się żyć w wolnym i silnym kraju?
Nie chcę być złośliwy, ale wy robicie to samo... w końcu jeśli się z wami nie zgadzasz, toś pisior i troll...
Co do reszty, to w zasadzie daj jakąś alternatywę, partie która nie chce nakraść, nie rzuca ochłapów, itd. wtedy będzie można rozmawiać... Bo kogo mamy w zamian? Opozycję z PO na czele, które robiło to samo przez 8 lat, a nawet ochłapu w postaci socjala rzucić nie chciało, bo nie było pieniędzy (No i ten wspaniały program ba zasadzie a PiS jest zuy)... Czy może Biedronia, czyli w zasadzie nie wiadomo co. W tym kraju najlogiczniej byłoby w ogóle nie iść na wybory, może to by coś dało...