DCS World: F-14 zadebiutuje już w marcu
Potęga filmu Top Gun nadal ogromna :) Wiadomości o F-14 przenikają do głównych portali. Cicho jest za to o ostatniej premierze Miga-19 i o tym, że trwają prace nad F-15E i F-16 - samolotami, które miały w swoim czasie najbardziej głośne i popularne gry :)
Tak czy siak, startowanie samolotu przy pomocy rozmowy głosowej ze sztuczną inteligencją nawigatora to będzie coś! :)
Gra wygląda fantastycznie,ale to niestety stary ujowy dcs, ze wszystkimi wadami i milionem bugów. także sorry winetu,nie kupuje tego.
Niestety zgadzam się z przedmówcą. Wszystko pięknie wygląda na tych ich filmikach promocyjnych. W rzeczywistości jest zupełnie inaczej. O polityce wydawniczej nawet nie będę wspominał. Sam pożegnałem się dawno temu z tą serią. Jeśli największą frajdę sprawiało mi turystyczne latanie Mustangiem nad Nevadą, to znaczyło, że dla mnie żaden to Combat Sim.
Twój nick w końcu zobowiązuje , nie?;)
Wiele bym zapłacił za remastery tych simów sprzed lata. W sumie wystarczyłaby tylko dzisiejsza grafika.
Imo na klawiaturze może być problem z lądowaniem, ale już myszka spokojnie do wszystkiego wystarczy .
A kiedy w końcu wyjdzie Modern Air Combat o którym GOL pisał jeszcze w lipcu 2018 r. ?
Dziś DCS daje IMHO radę z kilku powodów:
- Oprawa wizualna wersji 2.5 jest taka jak na filmiku promocyjnym.
- serwery pokroju Georgia at War, gdzie gracze współpracują 24h, żeby wygrać mapę vs AI. Przyjazne dla nowicjuszy jak i tych, którzy lubią profesjonalną komunikację przez radio. Tutaj społeczność robi robotę.
- F/A-18 Hornet, nowoczesny, wielozadaniowy samolot, który daje tyle samo radochy co w starych simach z lat 90.
DCS nadal wymaga poprawy stabilność, wrzodem jest też silnik stawiający na osiągi "single core", no i AI również przydałoby się przerobić. Ja bawię się obecnie w DCS lepiej, niż kiedykolwiek wcześniej i zaraz stuknie rok od powrotu.
Być może jeśli robi się coś konkretnego to DCS ma jakieś błędy. W single playerowym lataniu i niszczeniu celów w misjach i kampaniach dla A-10 i F-18, błędów widzę o wiele mniej niż w grach Ubisfotu czy Rockstara, jeśli w ogóle.
Sama myszka do niczego nie wystarczy, nie ma się co czarować. Może jedynie do stania na pasie startowym i klikania sobie przełączników w kabinie. Kiedy zrobi się gorąco i trzeba będzie jednocześnie manewrować, rozglądać się i obsługiwać systemy uzbrojenia, to wtedy od razu staje się jasne, po co kupowało się joystick z przepustnicą. Przez krótki czas dawałem radę na samym joysticku, dzięki opcji mapowania jego klawiszy z sześcioma kombinacjami shiftów, altów i controli, ale w walce to też nie było aż tak wygodne.
MAC-a przerabiają na coś lepszego, dlatego premiera przesunięta na 2019:
Since the announcement of MAC, we have been listening to customer feedback and we have been busy expanding the product to maximize your enjoyment. In addition to the 14 aircraft and four maps, we’ve been engaged with the following features that will bring the product to the next level flight game entertainment:
A redesigned Mission Generator that allows you to easily create exciting missions based on a selected mission type. This will provide a much more focused and fun gameplay experience that is designed around action and fun.
An entirely new interface. MAC will feature a very modern, intuitive and beautiful interface that will feel at home in 2018!
Taking advantage of the new Dedicated Server system, MAC will allow you to earn accomplishments and points that you can then use to purchase DCS World products. The new system has a detailed point-earning system that is also tied to leader boards and record scores.
Enhanced assists to help new players will come with MAC like auto-trim, navigation and target marker locations, and unified control inputs.
All of this will result in a much better product, but it has extended our development time. We look forward to bringing you MAC in the 2019!
Problem jest taki,ze i f18 i 14 wyjdą Z bety za 5 lat,a moze i za 10 znając dcs. Wiec sorry,nie. Albo pełny produkt,albo żaden.
Bez dwóch zdań, trailery i wszelkie promo movies z DCS robią ogromne wrażenie i świetnie się je ogląda.
Pomijajac fakt,ze te wszystkie trailery sa nagrywane w slowmo,i gra tak nie wyglada w realu,bo zaden komputer by tego nie uciagnal.
To skąd te setki filmów tak samo dobrze wyglądających, robionych przez graczy na paroletnich komputerach...? :D
Wake up,wiekszosc tych filmow ma tyle filtrów i efektów nałożonych,że tylko ignorant może tego bronić.pozatym w slowmode każdy może nagrywać. I nagrywa.
Brniesz w błoto... :) Nie przypominam sobie, żebym nakładał jakieś filtry jak gram, a wygląda u mnie tak samo :) Czasem robię więcej screenów, niż zrzucam bomb :)
Jakiś tam postproces zapewne jest ale to nie zmienia faktu, że graficznie DCS robi wrażenie. Jaki trzeba mieć sprzęt aby tak to wyglądało to inna sprawa.
Akurat mnie w tych wszystkich ich filmach najbardziej i tak podobają się ujęcia i montaż i na to głownie zwracam uwagę, a nie na jakość grafiki.
Gra wyglada fantastycznie,i nikt tego nie neguje. Szkda ze tylko wyglada ...;)
Założyciel Heatblur jest absolwentem szkoły filmowej (zdaje się, że nawet w Warszawie). Myślę, że jakość trailerów to nie zwykła koincydencja ;) A w DCSa da się komfortowo grać nawet na siedmioletnim złomie. Z wysokimi detalami, i całkiem płynnie.
Tylko frajerzy co naoglądali się Top Guna kupiliby dlc z tym indorem. Najbardziej przereklamowany samolot w dziejach. F-14 jest jak te przekokszone wielkachne miecze w jrpg czy w anime, może i wygląda ale w realu nie ma to żadnego sensu, zwłaszcza gdy non stop trzeba remontować mechanizmy skrzydeł. Tutaj bardzo dobry artykuł o tym samolocie. Uczciwie, bez emocji i z bogatą bibliografią. https://www.konflikty.pl/technika-wojskowa/w-powietrzu/samolot-mysliwski-f-14-tomcat/
Co prawda nie wiem co to jest wielkachne, ale może z f14 chodzi o to,że jest to jeden z najpiękniejszych wizualnie samolotów ever. I to wystarczy żeby był uwielbiany .
A mechanizmy wiesz czemu trzeba remontować?Bo amerykańce na pewno wyciągneli wnioski z jego awaryjności,żeby później zastosować w nowszych samolotach. Więc nic nie idzie na marne.