Ile już zjedliście, a ile zamierzacie zjeść? U mnie wleciały dwa, a jeszcze z pracy nie wyszedłem :) do końca dnia pewnie z 5 pęknie.
Już dwa w pracy i jakieś faworki. Pewnie w domu jeszcze 1 lub w zależności od tego co będzie w piekarni po drodze.
Jak na razie jeden, nie lubię zbytnio słodkich rzeczy.
Na razie 2 w pracy :) W domu jeszcze czekają mnie domowej roboty, ale też za dużo nie zjem, bo nie przepadam za zbyt słodkim jedzeniem.
bardzo lubie paczki, ale akurat dzis zero
po pierwsze nie mam, po drugie akurat staram sie byc na diecie
Jeszcze nie minęła 11, a ja w pracy zjadłem już 5... i pewnie jeszcze z dwa razy tyle będę musiał zabrać do domu. Zasłodzę się na wszystkie czasy :(
Na razie żadnego. Ale niedługo idę do sklepu to kupię ze 4 i do tego mleko, bo pączki z mlekiem są najsmaczniejsze.
Zadnego.
Mam paniczny wrecz lek przed duzym brzuchem.
Musiałbyś obżerać się pączkami często, aby dostać po nich brzucha.
Polecę klasykiem -->
Przez to unikam pączków z lukrem i z budyniem...
No, no lepiej uważać :D