Anthem - pierwszy patch przyśpieszy loadingi i naprawi błędy
Oj BioWare BioWare... żaden patch nie naprawi zbyt krótkiej i mało interesującej kampanii, drewnianych NPC, nudnego huba i dialogów rodem z podstawówki.
Sytuacja z Anthemem to powtórka z Andromedy. Wydana zbyt szybko, byle tylko EA zmieściło się w roku fiskalnym; do tego znowu wrzucili to do Origin/EA Access żeby zarobić extra i tak samo jak wtedy przed oficjalna premierą Andromedy tak samo teraz bardzo przeciętne recki zabijają zainteresowanie.
Cieszcie się że macie na Meta 70/100 na tą chwilę, bo jeszcze żadna negatywna recka nie została wrzucona do rankingu, a wtedy polecicie na 50...
Oj BioWare BioWare... żaden patch nie naprawi zbyt krótkiej i mało interesującej kampanii, drewnianych NPC, nudnego huba i dialogów rodem z podstawówki.
Sytuacja z Anthemem to powtórka z Andromedy. Wydana zbyt szybko, byle tylko EA zmieściło się w roku fiskalnym; do tego znowu wrzucili to do Origin/EA Access żeby zarobić extra i tak samo jak wtedy przed oficjalna premierą Andromedy tak samo teraz bardzo przeciętne recki zabijają zainteresowanie.
Cieszcie się że macie na Meta 70/100 na tą chwilę, bo jeszcze żadna negatywna recka nie została wrzucona do rankingu, a wtedy polecicie na 50...
W momencie gdy na rynku jest Warframe i Destiny 2, nie widzę sensu grania w tak niedopracowany tytuł.
W Warframe nie grałem ale w Destiny 2 nie ma ludzi do gry, na chwilę obecną umarła. Pewnie jak kolejny dodatek wyjdzie to się spora część obudzi.
Nie grałem w Demo, ale dużo oglądam i czytam o Anthem i nie mogę się doczekać gry z synem. Podoba mi się też dołączanie do innych, nieznanych osób i możliwość gry bez komunikacji głosowej bo automatycznie trzyma grupę/team w ryzach przy jednym zadaniu. Tego brakowało w Destiny. Zobaczymy.
Osobiście uwielbiam loot-shootery w które dotychczas mogłem pograć samemu, albo namawiać znajomych i długo czekać, albo szukać innych kolegów co też się udaje ale przy braku czasu czy też regularności w graniu ciężko to uzyskać.
Bardzo ciekaw jestem samego strzelania, bo Andromeda nie dawała mi do końca takiego fanu jak np Destiny. A błędy... bardziej mnie martwić będzie brak rozwoju postaci, czy też broni albo w ogóle brak nowości. Jednak "kilka" godzin na pewno spędzę przy tej grze :)
Jeżeli Twój post to nie jest zwykły trolling, to szczerze od serca doradzam wykupienie 1-miesięcznego dostępu do Origin Access i wypróbowanie tej gry w ramach 10-godzinnego triala zanim zdecydujesz się wydać ciężką kasę na tą grę...
Możesz się zdziwić jak bardzo Twoje oczekiwania rozminą się z tym co dostaniesz.
Kolega ste100 dał ci świetną rade. Za zaoszczędzona kasę weź dzieciaka lepiej do kina. Dziękować nie musisz;P
Ciekawe czy naprawia wyłączanie się dzwieku i konieczność restartu gry. Bo od czasów ME: Andromeda tego nie ogarneli i skopiowali jak widać tego samego babola do Anthema.
Komentarze ludzi, którzy grają w loot shootery dla kampanii bardzo mnie bawią :D Podobnie zresztą jak ocenianie tego typu gry w momencie a nawet przed premierą :D
A kiedy mamy oceniać grę? Gra jest już dostępna od tygodnia dla posiadaczy abonamentu Orgin.
Konkurencją tej gry jest Warframe i Destiny 2 - obie gry mają więcej do zaoferowania od Anthema.
Oczywiście, Anthem będzie rozwijany, będzie zyskiwać więcej zawartości ale obecnie to średniak, który nie ma nic do zaoferowania oprócz grafiki. Nie wyróżnia się niczym.
Warframe na starcie też był średni (powiedziałbym nawet że wręcz słaby), Destiny 2 tak samo. Ale nie mamy roku 2015 (okres w którym WF stał się bardzo dobrą grą) żeby teraz przymykać oko bo "kiedyś" gra dostanie wsparcie (lub nie, tak jak ME: Andromeda nie dostała zapowiadanych DLC). Gdybym zapłacił za Anthema 200 złotych plułbym sobie w brodę - ale za 60 złotych przejdę całego, abonamentu nie będę przedłużać i może wrócę do gry za pare miesięcy (lub lat) jeżeli dorówna poziomem do obecnego Warframe.
Spróbowałem wrócić do Warframe po 20 paru godzinach w Anthem i tyko odbiło mi się czkawką. Mechaniki walki, poruszania się, animacje, frajda z eliminacji przeciwników stoją w Warframe o kilka lig niżej.
Ja mam przeciwnie - poruszanie się w WF stoi kilka poziomów wyżej od Anthema, jest płynniej, dynamiczniej. Animacje nie komentuje bo dla mnie to ten sam poziom - zarówno w WF jak i A używa się tych samych skilli na okrągło więc nieważne jak wyglądają animacje to przestaje się na nie zwracać uwagę.
Frajdę z eliminacji przeciwników i samą walkę jednak też oddał bym Anthemowi (aczkolwiek i tak stoi gorzej niż w Destiny2) - ale to tylko dlatego że jest w końcu jakieś wyzwanie, w WF nic na chwilę obecną nie jest w stanie mnie zagiąć, w A trzeba się niekiedy nagimnastykować na wyższych poziomach.
Konkurencją jest też the division.
A do ME:A nigdy nie zapowiedzieli żadnego DLC.
A co do
ocenianie tego typu gry
No i tu jest ich fail właśnie, bo do tego typu gry wcisnęli kampanię, a przynajmniej próbowali i wielce mówili, że będzie dobra i czymś nowym, a z recenzji tych co już grają wynika, że wyszła bieda totalna, chcieli hybrydę, a przez to wygląda, że obie strony gry ucierpiały, kampania i aspekt mp w najlepszym razie średni, jedno z powodu drugiego.
Szkoda że nie wspominają o patchu dodający fabułę do gry. Sam grind robienie bez przerwy to samo nie jest zabawne.
yasiu: Komentarze ludzi, którzy grają w loot shootery dla kampanii bardzo mnie bawią :D
Dlaczego by nie? Fajnie rozpisana i prowadzona kampania (fabuła) bywa dobrym motywatorem do zabawy w grze, zwłaszcza w takiej, w której powtarzalność dokładnie tych samych aktywności jest bardzo duża (ryzyko szybkiego znudzenia), zwłaszcza gdy nie jest się graczem nastawionym na PvP.
Spróbowałem wrócić do Anthem po 900 paru godzinach w Warframe i tyko odbiło mi się czkawką. Mechaniki walki, poruszania się, animacje, frajda z eliminacji przeciwników stoją w Anthem o kilka lig niżej.
https://youtu.be/fhe76p6Tiro
@ste100
nie wiem co ma tutaj EA do tego? jak na razie wyglada, ze 2 x Bioware mocno sfailowalo;
Najpierw Bioware B robilo 3 lata ME, wrzucilo do kosza i na szybko montowali ME:A (mi sie gra podoba, bo sama galaktyka andromedy to klimat).
Teraz po 6 latah wyglada jakby z Anthem bylo podobnie. Maja swietne assety (grafika jest genialna), super system walki. i praktycznie tyle. itemizacja slabiutka (diablo1 ma lepsza), praktycznie niewiele do roboty. Freeroam eskloracja to zart (piekny swiat z random spawnami skalowanymi do ciebie - no "exploracja" jak ch..). A cala mechanika gry to praktycznie ME3 Multiplayer (!).
Napalony bylem strasznie po pierwszym trailerze ("xenoblades X + monster hunter w jednym!) i na razie strasznie chlodno.
Normalnie jakby 5 lat i 95% budzetu poszlo tylko w assety, bo substancji tutaj strasznie malo:|
Te "6 lat" to można sobie włożyć między drzewo... MEA po wielokrotnych zmianach było ostatecznie robione niecałe 2 lata - gdzie miałeś planety, misje, towarzyszym, sporo pogadanki, jakąś tam fabułę i sub-questy, a tu przez 6 lat robili co ?
Hub pusty, jedna mapa, fabuła na 12h, sub-questy - jeśli w ogóle można je tak nazwać - idź, zabij, przynieś... Na dobrą sprawę to wygląda jak podrasowane DLC do Andromedy z modem IronMan.
Jeżeli oni to robili 6 lat, to chyba 4,5 roku pili a 1,5 roku pracowali.
BioWare failuje bo ma gorąco pod dupą, a terminy gonią. Tym razem nie zgonią na studio B, na świeżaków którzy nie wiedzą co robią.
jeszcze nie było premiery, a wszyscy już o tej grze zapomnieli
Ludzie juz graja a recenzji brak
Jest mnóstwo recenzji - problem polega na tym że praktycznie każda negatywna (a jest ich sporo) nie posiada oceny, a takowe nie są liczone przez serwisy typu Metacritic.
Teraz na Meta Anthem ma 70/100 po 4 recenzjach, ale niżej znajdziesz kolejnych 20 recenzji, z których ok. 5-6 to negatywne bez oceny a reszta nadal jest recenzowana.
Osobiście polecam recenzję SkillUp'a, bardzo szanowanego YouTubera który nie pisze bzdur i za to jest ceniony.
Sami malkontenci :) Zgadzam się, że fabuła rozczarowuje ale nie dla niej tą grę kupiłem. Świat, pancerze, latanie, walka, walka, walka, latanie - to jest powód dla, której tą grę kupiłem i jestem zadowolony. Zgadzam się, ze gra jest nie kompletna, że ma braki, że nie wszytko jest cacy. Nie mniej pomimo tych przeszkód nadal mam ogromną frajdę w mordowaniu Grabbitsów i innych bardziej wymagających mobków. Grywalność tej gry jest mega dobra, reszta przyjdzie z czasem. No jest tylko jedna mega denerwująca rzecz, częste i bardzo długie wczytywana mimo posiadania dysku SSD.
to w Media Expercie jest premiera i za 200 zł chodzi teraz w przedpremierze.