Kingdom Hearts 3 najszybciej sprzedającą się częścią cyklu
To, że na najważniejszym polskim portalu o grach nie ma recenzji KH3 to po prostu wstyd.
I raczej nie będzie. Skoro ostatni Dragon Quest nie dostał recenzji to tym bardziej Kingdom Hearts, które pomimo swojego kultu na zachodzie, u nas jest prawie w ogóle niekojarzone.
I nie będzie. Ale gdyby była, to Kingdom Hearts III dostałoby ocenę 9/10.
I pozwolicie konkurencji napisać recenzji o KH3 i ukraść czytelnicy. :)
I raczej nie będzie. Skoro ostatni Dragon Quest nie dostał recenzji to tym bardziej Kingdom Hearts, które pomimo swojego kultu na zachodzie, u nas jest prawie w ogóle niekojarzone.
To czemu nie recenzujecie tak dobrych gier? Za mało popularne? Są mało popularne bo mało kto w Polsce o nich pisze i gracze mało przez to o nich wiedzą, takie błędne koło.
Żeby to było takie proste to ja bym pisał tylko o KH, Yakuzach i NieRach ;) Niestety, samo pisanie o czymś nie przekłada się na wymierny wzrost popularności - zwłaszcza w Polsce, gdzie typowy gracz ma zabetonowany pogląd że granie w "chińskie bajki" nie przystoi prawdziwemu maczo. Smutnym przykładem, że to przegrana walka, jest choćby liczba komentarzy pod recenzją Yakuzy 6: https://www.gry-online.pl/recenzje/recenzja-gry-yakuza-6-obnazamy-mroczne-kulisy-brutalnego-swiata-j/ze3128 . Od czasu do czasu próbujemy wyciągnąć "japońszczyznę" na wierzch (ta Yakuza przykładem), ale nie oczekujcie, że będą się pojawiać teksty o każdej głośniejszej japońskiej grze, bo tego zwyczajnie nie ma u nas komu czytać.
No i co z tego, że nie czyta tego tyle osób jak inne recki, to jedynym kryterium jest popularność, wyświetlenia, kliki?
GOL wielki lider, a nie ma czasu na recenzje takich gier, jakiś absurd.
Ja nie oczekuję recenzji "każdej głośniejszej japońskiej gry". Ja oczekuję recenzji WAŻNYCH gier. Wszystko jedno czy są to gry polskie, amerykańskie, japońskie czy chińskie.
zwłaszcza w Polsce, gdzie typowy gracz ma zabetonowany pogląd że granie w "chińskie bajki" nie przystoi prawdziwemu maczo.
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14793727&N=1
Ja rozumiem, że jak w każdej firmie zyski muszą się zgadzać ale to nie kto inny jak media - czyli Wy macie największą siłę na przebicie tego betonu, trzeba tylko uwierzyć, że jest to możliwe. Samemu nie jestem wielkim fanem mangi czy anime chociaż potrafię docenić co lepsze produkcje w tym gry, taka Persona 5 to dla mnie jedna z lepszych gier w jakie w życiu grałem. Wg. mnie jako portal o grach powinniście pisać o dobrych produkcjach niezależnie od tego skąd pochodzą.
Ale koniec końców wszystko i tak rozbija się o czyste kalkulacje zysków-strat, trochę to smutne ale taki jest świat.
Cześć,
Pisaliśmy już o tym wiele razy. Popularność tematu jest dla nas ważnym wyznacznikiem bo... Redakcja to określona liczba osób, a każdy tekst oznacza pisanie (a w przypadku recenzji także wiele godzin grania), redakcję, korektę, opracowanie grafik. Możemy opublikować na stronie jakąś konkretną liczbę tekstów miesięcznie i publikujemy je tylko w tym celu, żeby ktoś je przeczytał. Jeśli mamy do wyboru zadowolić tekstem 10 tysięcy osób i pozostawić tysiąc niezadowolony, a albo ucieszyć tysiąc, a zirytować 10 tysięcy, to niestety stawiamy na większość i między innymi dlatego GOL jest "wielkim liderem", jak pisze kaszanka9. Serwis internetowy jest jak sklep spożywczy. Na półkach musi stać to, co ludzie kupują, bo inaczej wypadniesz z interesu i już nic na nich nie będzie stało.
Co nie znaczy, że nie próbujemy zainteresować ciekawymi grami. O Kingdom Hearts III pisaliśmy np. w tekście o najlepszych grach RPG 2019 roku https://www.gry-online.pl/opinie/najwazniejsze-gry-rpg-2019-roku-czy-to-bedzie-dobry-rok/zd724 ;-)
@Marcinkrk87
Cześć,
Pisaliśmy już o tym wiele razy. Popularność tematu jest dla nas ważnym wyznacznikiem bo... Redakcja to określona liczba osób, a każdy tekst oznacza pisanie (a w przypadku recenzji także wiele godzin grania), redakcję, korektę, opracowanie grafik. [...]
Hej,
nie jestem ekspertem, aczkolwiek wydaje mi się, że to jest bardzo krótkowzroczne myślenie. Jeżeli będziecie myśleć głównie o większości to z wartościowych tekstów zrobią Wam się miałkie opinie, clickbaity i komentarze rodem z twittera.
W pewnym momencie traficie na mur nie do przebicia i ciach z jakiegoś powodu czy to zmian całego rynku, czy oczekiwań wydawcy, traficie do limbo.
Siłę marki buduje się powoli i dywersyfikuje się treść. To że traficie z mniejszą liczbą wyświetleń, ale do niszowego i wymagającego odbiorcy, może przynieść długofalowy pozytywny skutek.
Jeżeli brakuje w redakcji ekspertów do pisania o najważniejszych grach, na łamach portalu, który ma "gry" w nazwie, to może rozsądnym byłoby kogoś zatrudnić, płacić za pojedyncze teksty, obmyślić długofalową strategię wymiany autorów etc.
Jak najgorsze dla mnie zmiany w tvgry następowały, pomyślałem sobie, że chociaż GOL będzie zajmował się tym co ważne czyli recenzjami. Okazuje się, że macie plany pójść tą samą drogą tzn. z tematami "10 krzeseł z gier".
Rozwijajcie się. Życzę całej redakcji jak najlepiej, ale nie zapominajcie o graczach.
Pod recenzją Kingdom Hearts 3 na PPE jest ponad 90 komentarzy. Rzeczywiście nikt w Polsce nie czekał na tą grę xD
Marcinkrk87 - tak jak pisałem wyżej, to Wy jako media w dużej mierze kształtujecie to co jest popularne. Wasi ludzie decyzyjni pewnie lepiej się znają a biznesie ale przedstawie to jak to wygląda z mojej strony:
słaba popularność "japońszczyzny" na GOLu to pokłosie wieloletniego zaniedbywania tematu z waszej strony, GOL po prostu nie jest znany z zajmowania się tą tematyką więc nie zaglądają tu ludzie których interesują takie gry co nie znaczy, że ich w Polsce nie ma. Kultura japońska, w tym i gry ma swoich oddanych fanów o czym już wiele lat temu przekonała się redakcja Secret Service gdzie Manga Room w który nikt nie wierzył z czasem przeobraziło się w swoje własne czasopismo po zainteresowanie tematem było duże.
Może jednak warto zainwestować w tę grupę czytelników i opisywać chociaż te bardziej popularne produkcje.
Przykład numer dwa. Gdzie był Tal_Rascha, Sir Xan, kaszanka9, Raistand, Dharxen i inni, gdy GOL ostatnim razem próbował zainteresować Kingdom Hearts i robiliśmy recenzję 2.8? Odpowiedź: na pewno nie wśród 4 osób na krzyż komentujących tekst https://www.gry-online.pl/recenzje/recenzja-kingdom-hearts-hd-28-final-chapter-prologue-zestaw-tylko/za2e03 . Podejrzewam, że te pięć łapek w górę i 3 w dół to też nie zasługa każdego z Was. Chcecie więcej takich treści? To następnym razem gdy zrobimy recenzję czegoś fajnego, niszowego, dla odmiany zaangażujcie się i faktycznie przeczytajcie to, skomentujcie, zamiast olać i 2 lata później wylewać frustrację że już przy kontynuacji danego tworu odpuściliśmy sobie, bo pamiętaliśmy że pierwowzór obszedł 4 komentujących na krzyż.
@Czarny Wilk
Jak tak dalej będziecie olewać pewne grupy użytkowników z powodu małej ilości kliknięć, to wkrótce pozostanie wam tylko pisanie o serialach z Netflixa, Wiedźminie i kontrowersjach, bo każdy zainteresowany grami przejdzie do konkurencji. Zresztą to już się dzieje. Wystarczy porównać ilość komentarzy pod newsami i recenzjami na obu portalach.
Dharxen - jeżeli coś porównujesz, w tym przypadku komentarze, to rób to rzetelnie. Na golu, żeby coś skomentować musisz przejść rejestrację. Na PPE nie - piszesz jak leci. Te rzeczy są nieporównywalne.
Komentarze ludzi niezalogowanych to malutki procent wszystkich komentarzy. Nawet jakby ich nie liczyć, to i tak jest ich znacznie więcej niż u was.
Inne polskie portale nie mają z tym problemu, żeby recenzje zrobić. Na całe szczęście.
Spokojnie tutaj na zadośćuczynienie dadzą kilka newsów o netflixowym wiedźminie.
No, tutaj najważniejsze są newsy, że gol liderem serwisów o grach według statystyk odwiedzeń, szkoda tylko, że ten lider ma braki, gdzie nie ma recenzji popularnych dobrych gier, nie bo nie, no to ci lider. Szkoda, że o tym nie napiszą.
To, że na najważniejszym polskim portalu o grach nie ma recenzji KH3 to po prostu wstyd.
Dokładnie, Piszą recenzje indyczków w które mało kto gra, a recenzji kolejnej części Kingdom Hearts, która podbiła serca wielu milionów "console peasants" NIE MA.
Błędne koło jak napisał Tal_Rascha. Przy czym w tym wypadku nie ogarniam - recenzje dostawała tutaj dużo bardziej niszowa japońszczyzna (Yakuza 0, Persona 5), a nie dostanie taka, dość rozpoznawalna jednak (dzięki licencji Disneya) marka? Sama sprzedaż wg. newsa to 5 mln. po ledwie tygodniu (w takim tempie ekspresowo przeskoczy Wiedźmina 3), trudno mówić żeby to była jakaś nisza niszy.
Sam raczej spasuje z graniem (nie grałem w poprzednie części, nie mam czasu żeby nadrobić, a przez misz masz SE nie wiedziałbym od czego zacząć), ale c'mon - to pierwszy konkretny rolplej w tym roku. Wiadomo jakie są realia biznesowe, wiadomo, że Japonia w Polsce nie rządzi, ale mimo wszystko uważam, że to wstyd dla gol-a, że nie będzie recenzji.
Co do nadrabiania. Spróbuj. Sam ograłem KHI podczas tej generacji i zdziwiło mnie jak dobry model walki jest w tej grze. Wiadomo, graficznie bieda, animacja czasami kuleje i kamera często się gubi, ale jak na prawie 20 letnią grę, gra się bardzo dobrze. znacznie lepiej, niż granie pierwszy raz w takiego gothica II.
Wiele osób niej jest nawet świadoma, że ta seria nie ma turowego systemu walki, tylko normalny.
Ja również polecam przekonać się i spróbować. Wszystkie części są świetne, bez wyjątku (choć nie grałem w Chain of Memories, nie mam PS4 ani PS3, a na PS2 wyszło tylko w USA i Japonii). Na PS4 i PS3 masz remastery wszystkich części, a dwie najbardziej żmudne (choć sprawdzające się bardzo dobrze na NDSie), zostały dodane w postaci filmów. Warto przemóc się przez toporną jedynkę, bo dalsze części - 2, BBS, DDD - to jazda bez trzymanki i świetna zabawa, pełna świetnych, zabawnych postaci i ogólnie, w całej serii widać serducho. Ja sam ogrywałem wszystkie części w zeszłym roku (poza Daysami, je ograłem jako pierwsze, w 2017) i mimo spędzenia w tym uniwersum dobrze ponad 100 godzin (ok. 30-40 na grę) ciągle było mi mało, bo to są mechanicznie po prostu niezwykle dobrze zrealizowane gry, a i fabularnie dają radę, chociaż trzeba ze skupieniem podchodzić do każdej gry i ich nie ignorować, bo pomijając jakąkolwiek grę można się mocno pogubić.
Zacznijmy od tego, że dystrybutor skopał robotę. Kingdom Hearts 3 miał u nas szansę sprzedać się rewelacyjnie. Wystarczyła pełna lokalizacja i odpowiednia promocja w Empikach i innych miejscach odwiedzanych przez rodziców.
Same dzieciaki nie przeszłyby obojętnie obok stanowiska reklamowanego przez ich ulubionych bohaterów Disneya.
Wydali grę, której bardzo ważnym targetem są dzieciaki 12+ bez promocji i tylko po angielsku, nawet bez napisów. Nic dziwnego, że sprzedaż będzie bliska zeru, a potem jakiś garnitur wyciągnie wniosek, że japońszczyzna się w Polsce nie sprzedaje.
KH3 tylko z pozoru jest grą dla 12+ latków, największą grupą odbiorców bedą starzy fani którzy liczą już sobie trochę więcej wiosen a u nich znajomość angielskiego, wbrew opinii krzykaczy, jest na dość wysokim poziomie, w pełni wystarczającym do swobodnego grania w takie gry.
Starzy fani, są liczni na zachodzie, a u nas jest to nisza w niszy. Gra jest 12+ i ma większość znanych i lubianych postaci Disneya. Dystrybutor naprawdę zmarnował szansę, szczególnie że mamy już dość dużą liczbę konsol w naszych domach. Trudno o bardziej przystępną dla rodzimego odbiorcy japońską grę.
Trudno o bardziej przystępną dla rodzimego odbiorcy japońską grę
Ktoś tu w ogóle nie zna kingdom hearts.
Sorry ale nie możesz być dalej od prawdy, już chyba Persona czy Final Fantasy jest bardziej przystępne.
Ja bym powiedział, że dzisiejsze 12-latki raczej celują w Fornite czy inne CoDy. Ja wiem, że to strasznie stereotypowe myślenie, ale wydaje mi się, że po prostu taka jest prawda. Sam pamiętam siebie i swoich kolegów 6 alt temu (kiedy mieliśmy po 12 lat) - cały czas tylko call of duty, battlefield, ewentualnie jakiś NFS, a jak wyszedł TF2 F2P to już w ogóle byliśmy wniebowzięci. Ja niszowymi grami japońskimi zainteresowałem się przy okazji kupna Naruto Storm 3 - w roku 2015. Później kupiłem swoje pierwsze Finale i KH, ale były to dla mnie gry za długie i za nudne, a co najważniejsze - za trudne. Na dobre do jRPG przekonałem się jakoś właśnie w 2017, kiedy dałem drugą szansę FF X - i zakochałem się. Potem poleciały FF XIII i cała seria KH, a wtedy miałem już te 16 lat. Ciężko w ogóle kogokolwiek zainteresować tą serią, a już tym bardziej dzieci zapatrzone w gry online. Prawdopodobnie te 17 lat temu po prostu była inna mentalność u dzieciaków, ale dziś taki powie ci, że to nie dla niego, że on woli poważne gry i tyle.
Zgadzam się z Likfidatorem, ze Cenega skopała sprawę. Czytałem ich odpowiedzi co do kwestii polskiej lokalizacji, że się starali itp. Dla mnie za słabo zaraz będzie dostępna bijatyka dragon ball vs naruto i co? Polskie napisy w takiej grze w sumie bez fabuły się pojawiły. Nie oczekiwałem dubbingu do KH, lecz tylko albo AŻ z tego co wyszło właśnie polskich napisów. Ubolewam, że tyle lat czekania na KH3 i dalej na naszych półkach sklepowych gra jest po angielsku. To jest po prostu smutne
Ktoś tu w ogóle nie zna kingdom hearts.
Nie rozumiesz. Likwidator ma 100% racji, dziaciaka 10-15 lat nie interesowałaby zbytnio pokręcona fabuła tylko fakt, że może sobie pograć w świecie bohaterów z ulubionych bajek, jeszcze z dubbingiem takim jak w tych bajkach. No ekstra. rodzice widząc w sklepach wielkie reklamy z Kaczorem Donaldem, Goofym i Elzą z Frozen nie zastanawiali by się, że dzieciaki nie zrozumieją całej tej pokręconej fabuły bo nie o to chodzi. Gwarantuje, że gra sprzedałaby się dużo lepiej.
W obecnym stanie w Polsce te gre kupi 10 osób w tym ty i kaszanka.
Obejrzyj sobie recenzję Arhona na YT, gość grał w poprzednie części i stwierdził, że i tak ni cholery nie rozumie fabuły KH3, jest ona przekombinowana i słaba ale grało mu się świetnie przez setting i mechanikę. Teraz dodaj do tego dubbing i reklamę w Polsce. Ile osób zagrałoby w nowego Ratcheta i Clunka bez dubbingu? Kurde, pomimo tego, że znam angielski na poziomie C2 i nie jest to dla mnie żadna bariera o wiele chętniej kupiłbym KH3 z oryginalnym polskim dubbingiem postaci Disneya i Pixara.
Yarpen z Morii, Oczywiście reklama by zrobiła dużo. Tak jak piszesz polski język w grze plus plakaty i inne materiały reklamowe by rodziców mogły przekonać do kupa tej gry dla swoich pociech. Elsa, Roszpunka, Donald,Miki mogli by mocno pomóc mówiąc w naszym języku, ich wizerunki by załatwiły sprawę. Podobnie było z Spyro, przyznam że przeszedłem gry jeszcze na konsoli "starej" generacji. Kupiłem ją z dwóch powodów na ps4, pierwszy - sentyment do gry z dzieciństwa, drugi to właśnie polska lokalizacja chciałem sobie pograć w tę grę po Polsku.
Mam pytanie do znawców gry. Chciał bym zagrać w trzecią część, ale nie grałem we wcześniejsze. Czy poniższe streszczenie fabuły jest wystarczające żeby usiąść do trójki, czy jednak konieczne jest zagranie we wcześniejsze części które znajdują się w wersji Kingdom Hearts: Pakiet Wszystko w Jednym dostępne na PS4?
https://moviesroom.pl/publicystyka/artykuly/o-co-chodzi-w-kingdom-hearts-poznajcie-fabule-najbardziej-pogmatwanej-serii-w-historii-branzy-gier-czesc-1-2/
Musisz zagrać w poprzednie części. Streszczenie fabuły z tej strony nic ci nie da.
Nawet ujdzie (oprócz używania "polskich" nazw miejsc, czy okazjonalnych błędów w pisowni imion postaci), ale KH3 jest grą zrobioną dla fanów, którzy są z Sorą od początku przygody.
Skoro trzeba zagrać w poprzednie części, żeby zrozumieć historię, to jaka jest najlepsza kolejność do grania? Lepiej grać po dacie wydawania gier, czy jest tutaj jakaś pokręcona chronologia jak np w serii Metal Gear Solid??
Od siebie dodam że Kingdom Hearts X to lepiej sobie zostawić na dużo później bo:
1. jest słabe i jak od tego zaczniesz to się możesz zniechęcić
2. odwołania fabularne do niego pojawiają się dopiero w KH3.
@Ictius wg. mnie bez grania w poprzednie części można na luzie grać w KH3. Gdyby tak nie było to KH3 wyszłoby tylko na PS4 a nie XBO
Zagrać żeby po prostu grać i nic nie zrozumieć- spoko. Można też obejrzeć jeden odcinek gry o tron w środku 4 sezonu.
Tylko że już w pierwszych 4 godzinach pojawia się tyle postaci, nazmwiazan i terminologii że to będzie takie granie dla samego gameplayu.
Najlepiej grać wg. chronologii wydawania. Grając wg chronologii serii (tzn. zaczynając od prequelów, midquelów itp) zaspoilerujesz sobie większość jedynki i dwójki. Przy czym zależy też na czym chcesz grać. Jeżeli grasz we wszystkie remastery z PS4, to tam masz to chyba najlepiej zgromadzone - chociaż dla mnie 358/2 days lepiej obejrzeć PO dwójce,a nie przed, jak to sugeruje remaster.
Jeżeli chcesz grać w oryginalne wydania, to spokojnie możesz odpuścić sobie Chain of Memories, Re: Coded i Days.To dobre gry, ale jak na mobilki - bardzo są odtwórcze względem jedynki i mimo że ich fabuła jest bardzo ważna dla całości, to gameplay spokojnie możesz odpuścić.
@RegOnion
wg. mnie bez grania w poprzednie części można na luzie grać w KH3. Gdyby tak nie było to KH3 wyszłoby tylko na PS4 a nie XBO
Jestem świeżo po zakończeniu KH3 i granie w tę grę bez znajomości poprzednich nie ma najmniejszego sensu. To, że gra wyszła na XONE jest dziwnym posunięciem, ale pewnie SE chciało sprzedać więcej kopii.
SE zadowolone ze sprzedaży? Nie może być, przecież oni zawsze płaczą, że ich gry się źle sprzedają. Jak było z TR2013, plakali a gra odniosla kasowy sukces.
Jak ktoś wciska inwestorom przed premierą, że sprzeda się X sztuk, a w rezultacie sprzedaje się X-1 to zawsze jest płacz.
To dobra wiadomość, która bardziej mnie motywuje, aby ograć poprzednie części :D
Trochę szkoda, że pod takim względem Gry-Online.pl jest takie ograniczone. Oczywiście rozumiem, biznes jest biznes, wyświetlenia muszą się zgadzać, ale naprawdę nie znajdziecie czasu na 1-2 recenzje w miesiącu z mniej znanych w Polsce tytułów i ograniczyć trochę śmieciowe newsy?
Ale po co maja pisać te recenzje chiński gierek, skoro faktycznie nikt ich nie czyta? Maja pisać, bo są liderem i najlepszym portalem o grach w Polsce? Na zachodzi tematy o KH3 pękają w szwach i tam recenzje, takich gier są potrzebne i przydatne.
Jak Polacy zmienia swój światopogląd i zaczną grać w tego rodzaju gry częściej, to i recenzje się znajdą.
Jak gra nie wyszła po polsku to po co recenzja, ci co nie znają angielskiego to i tak nie zagrają, a ci co znają, to mają pełno recenzji na anglojęzycznych portalach.
To gra z PS2, a wtedy targetem byli głównie nastolatkowie. Teraz ci co grali w 1, mają teraz po ponad 30 lat :D
GOL już od dawna nie jest największym portalem o grach w Polsce. Wysoka popularność tego serwisu to wyłącznie efekt przyzwyczajenia internautów, którzy odruchowo wchodzą na GOL'a i tego, że w wyszukiwarce GOL nadal jest na pierwszym miejscu. Pod względem wypuszczania recenzji i newsów takie PPE wyprzedza GOL'a o lata świetlne (recenzja Dragon Quest XI jest, recenzja Kingdom Hearts 3 jest itd.). Zresztą nie tylko w tym, bo ilością komentarzy pod newsami i recenzjami również. GOL już dawno osiadł na laurach i nie zanosi się na poprawę :/
To, że na PPE jest recenzja KH3 i Dragon Quest XI to nic dziwnego bo to portal stricte poświęcony konsolom.
Tak wiem o tym, ale GOL ma braki nie tylko w grach z konsolowym rodowodem. Brakuje recenzji takich perełek jak Dead Cells, Celeste, czy Hollow Knight, a to przecież nie wszystkie pominięte przez nich gry. No, a z kolei takie Ori and the Blind Forest zrecenzowali dopiero po premierze wersji definitywnej, czyli rok po premierze oryginału. Pewnie zauważyli, że dali ciała pomijając tą grę i chcieli się jakoś zrehabilitować. To ich skupianie się praktycznie tylko na dużych grach jest naprawdę irytujące.
Ja nie rozumiem czemu ludzie oczekują od portalu z GRAMI recenzji tak ważnej i ogólnie znanej na świecie gry? Przecież to nie jest wiedzmiń czy kolejna fifa żeby o niej pisać. Dajcie spokój, recenzji gry wam się zachciewa:]
Nie ma recenzji bo wydawca nie wykazuje zainteresowania (zawsze coś przy okazji wpada coby niskiej oceny nie było no i gra za darmo) a redakcja sama z siebie też nie wykazuje zainteresowania bo zainteresowanych zbyt mało.
