Dyskutujmy, kochajmy się i pijmy wino!
Tak jak kiedyś.
https://www.youtube.com/watch?v=UhyeywiEzKo
No no no, jednak GOLowicze też umią się bawić nie tylko w Sylwestra:-D
Jak świętujemy to na ostro
https://m.youtube.com/watch?v=I6UxtvvqCBc
Dziś premiera Nightflyers, więc to mój piątkowy seans. Ale piwko przy tym jest. :)
Co tam u Was słychać? Co porabiacie?
Mav ----> a co się stało z Twoimi filmikami?
Czy istnieje jeszcze ten, który kiedyś zrobiłeś o GOLowiczach?
Jest cały czas dokładnie w tym samym miejscu.
https://www.youtube.com/watch?v=PQHNcQUUHYc
Zresztą jak wszystkie inne, wbrew pozorom nie było tego tak dużo.
Teraz nadal robię "komercyjnie" filmy, ale już nie na tym śmieszkowym kanale. Szkoda, że nie mam drygu do robienia vlogów, ale jestem po prostu niedzisiejszy na takie rzeczy.
Boże, jakie to arcydzieło!
Takich produkcji na YT brakuje
spoiler start
Coś na początku przeczuwałem, że będzie coś z matrixa
spoiler stop
Dodatkowy plusik za to
Ja się psychicznie przygotowuję do jednego z najważniejszych momentów w moim giernym życiu,a jest nim składanie pierwszego komputera w życiu
A jaką tragedią było dzisiaj pożegnanie z poprzednim kompem! W końcu przepracował ponad 13 tysięcy godzin przez 12 lat
Tzn. chcesz wydać pieniądze drżącą ręka czy też nigdy sam nie składałeś maszyny?
Jeśli to pierwsze, to cóż... nie ma na to dobrej rady. Jeśli to drugie - składanie kompa jest dziecinnie proste. Musisz tylko zaopatrzyć się w dobrą pastę i komplet śrubków.
Spokojnie, sam tego nie będę robił. To by było samobójstwo
Ale stres nadal jakiś tam jest
Witam w klubie - sam pod koniec lutego będę składał :)
Człowiek cały tydzień (c?)haruje za kierownicą żeby w weekend pobyć z rodziną. Zdrówka życzę wszystkim.
Próbuję zasnąć wcześniej (co jest trudne, dopiero po północy przełączam się w tryb hibernacji) by z rana przygotować się na uroczystość pogrzebową.
Wzięło mnie na zadumę ale nie nad sensem przemijania, a nad tym jak obcymi ludźmi stała się dalsza rodzina po śmierci głowy familii.
Niby rodzina wielka, drzewo genealogiczne okazałe a tak naprawdę poza jedną-dwoma rodzinami to nikt godny zaufania.
O tym że większość wypięła się na uroczystość pogrzebową (osoby spokrewnionej z patronką rodu) bo strumyk pieniędzy z renty się zakręcił (dla niektórych nie problem, jedna rodzina się nawet przyznała że rzygała wakacjami w Grecji) pokazuje wyraźnie, że nie tylko moje pokolenie (urodzone w okolicach upadku komunizmu) jest tak wyrachowane i stawiające pieniądze ponad wszystko, także familię...
Napiłbym się czegoś ale skończyła mi się Cola/Pepsi...
W weekend też będzie trochę zajęć, przygotowania do przeprowadzki do innego mieszkania. Stare było dobre ale drogie i hałaśliwe (kombo dzieciaki+warsztat u sąsiadów) i pojawiły się niesnaski podczas negocjowania przedłużenia umowy. Przenoszę się w jakieś tańsze miejsce w ładniejszej i cichszej okolicy.
Po 6 godzinach gry a Guild Wars 2 pora do łóżka. Wreszcie w piątek mam trochę czasu dla siebie, więc dlaczego go nie wykorzystać tak jak lubię?
Namowcie Ogejma i Henepina, by się założyli :( K..a, dobry dzisiaj ten Leszek :) Kto przegra, kasuje konto na Golu :> Zobaczcie, jaką stawkę podniosłem. Chyba warto, byscie mieli zena spokój z największym trollem, skoro się mylę :> Po szczegóły zapraszam pod koniec tematu z Residentem :] A moze znajdą się inni chętni? :> NewGreddiger - moze ty? :D
Edit - Cholera , cala trojka nagle schowala się w cień. A tak dobrze się zaczynałem bawić :( Ehh
Edit 2 - wybaczcie, że zepsułem tu niektorym zabawę, ale ten wątek powstał w idealnym momencie. Ale nie przeszkadzajcie sobie :)
Siaraaaa, pewna trojka użytkowników siakaś taka blada i zła się nagle zrobiła. Weź ich pociesz, bo aż łza cieknie z żalu. Cholera, czemu wcześniej na to nie wpadlem
Nic nie zrobisz. Ograniczenie umyslowe i horyzontowe u wiadomo kogo jest stale. W 2018 juz bylo slabo, teraz natomiast w 2019 juz kompletna rownia pochyla na Golu.
Zarast pewnie klodka poleci na ten watek i bany. Na Bialarusi takiego gowna nawet nie ma.
Niestety, nie dość, że dziś żałoba, to jeszcze nowy, imprezowy wątek zaczyna umierać...
Żeby w tych ciężkich chwilach żyło się lepiej, powiem, że jest to mój najsmutniejszy wieczorny piątek od ponad dwóch dni B-D
Wszyscy w Metro grajo
Nie wiem o co chodzi ale mi też się browar skończył...
Mów, wysłucham Cię synu.
Taki wątek już istnieje: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14534566&N=1
Po co tworzyć kolejne koło?
Zobaczym... Pewnie to stoczy się z górki... A może nie???
Na depreche polecam drugie piwo. :)
Jak piwo robi depreche to wódeczka albo whisky i do przodu Panie Ewolucjo... :)
Napiłem się więc cosik napiszę. Może nie o uczuciach, bardziej o odczuciach. Moje odczucia mówią mi, że idzie wiosna. Moje odczucia zawsze mnie okłamują, przyzwyczaiłem się. Wiem więc, że wiosna jeszcze nie idzie. Co z tego, że wiem jedno, skoro czuję coś innego. I już mój sterany zimą organizm oczekuje tej cholernej wiosny, ciepła, światła i zieleni. Przykre jest to całe rozczarowanie.
Wiosna przyjdzie w końcu, ale jak to zwykle bywa, za późno, gdy wszyscy będziemy już naprawdę zmęczeni. I aż do lata trzeba będzie regenerować siły by odpowiednio przygotować się do kolejnej ciemnicy, szarugi i zimnicy. Słabe to, moim skromnym zdaniem. Po cholerę tworzy się na mroźnym Wschodzie szerokie arterie, które dopełniają uczucia pustki zimową porą? Nie lepiej iść śladami Brytyjczyków, którzy nauczyli się, że ich szaruga jest mniej szara w ciasnych, wąskich, świetnie oświetlonych uliczkach, w których można odnaleźć liczne wejścia do pubów?
Im gorzej teraz, tym bardziej radośni będziemy za kilka tygodni! :) To już ostatnie podrygi i znowu będzie można upajać się endorfinami.
Nie lepiej iść śladami Brytyjczyków, którzy nauczyli się, że ich szaruga jest mniej szara w ciasnych, wąskich, świetnie oświetlonych uliczkach, w których można odnaleźć liczne wejścia do pubów?
Nie, nie lepiej. Właśnie tu przebywam.
Te Twoje marzenie, to tylko bród, smród i ubóstwo.
Za nic bym nie zamienił tego na minus 20 stopni.
Kochałem to...
A ja z kumplami na imprezce.
Ja chcialbym. I wylecialbym z tego miejsca, bo tu ochrona. Ale sprobuje i w normalnej jakości.
Gdzie te kumple ?
Te teraz koło mnie (nieświadome) -->
Ale gdzie te pasztety ?
A tak to...
No i piątkowy wieczór szlag trafił. I komu on przeszkadzal i musiał sobotni poranek zrobić ?
Świat jest chory.
A ja kurna w piątkowy wieczór w pracy byłem i jak wróciłem to znowu ta psychopatyczna sobota.
Sobota-Niedziela na fali!
https://www.youtube.com/watch?v=BYjxEDGalIw
Raz, dwa trzy - 69 - zaklepane! :)
E tam nie spać.
Gdzie mnie z tą gitarrrrra.
Mam piwo jak by ktoś chciał.
Witam i o zdrowie pytam :)
Na początek, nietypowe wieści :
https://demotywatory.pl/4918023/Gdy-myslisz-ze-szczyt-glupoty-zostal-osiagniety-zawsze
Zapuszczę to, bo niedawno rozmawiałem z Francuzami: https://music.youtube.com/watch?v=QpbHdIrtpNo&feature=share
W niektórych krajach ten klip został zakazany poprzez propagowanie pedofilii.
Serio? A co niby w tym kawałku jest pedofilowego?
Głównie politycy, a także osoby duchowne czy obrońcy moralności dopatrywali się tego w scenach, gdzie dorośli mężczyźni lubieżnie i pożądliwie spoglądali na dziewczynkę. Właśnie przez to w kilku krajach klip został zakazany, kiedyś dawno temu o tym przeczytałem w jakiś ciekawostkach.
Aż z ciekawości obejrzę ten klip patrząc w ten sposób.
Ogólnie to ten klip podchodzi pod patologię. Ale to Francja. I ich Paryż. Miasto Miłości a pod miastem katakumby, że nawet naziści tam się bali wchodzić że swoimi mp40 tak tam straszyło.
Ruski to nie ukraiński. Chiński to nie japoński.
Bry wieczór.
Za nami kolejny tydzień. Czy to był dobry, czy też nie, nieważne, bo w końcu można się rozwalić na kanapie lub krześle, nalać coś dobrego do kubka i w końcu robić to, o czym się marzyło od rana... czyli nic :)
Zapraszam do nic robienia po raz kolejny.
https://www.youtube.com/watch?v=4iK5e76auJA