Stare to było, gdy ta pieprzona polityka nie robiła ludziom prania mózgów. Przykro się robi, gdy czytam jak się wyzywają z innymi użytkownicy, których miałem za ludzi lepszych, stojących ponad tym.
Gratki!
Ilu staruchow z tej okazji powychodzilo :o
Mi stuknie 16 lat za pare dni, aczkolwiek to i tak nic, bo sa tu tacy, ktorzy pamietaja znacznie odleglejsze czasy :P
jak zwykle bieda. by Piotrasq (o ile dobrze pamietam cytat.) :D
Chyba "jak zwykle lipa" ;)
o to to! dzieki za poprawke.
btw watek jest chyba najwiekszym wykopaliskiem forumowych skamielin jakie widzialem od lat. :) padlo juz wiele ksyw to ja zapytam zupelnie od czapy: erav, mallyr, satoru, czamber, briskshooter, mazio, bigos, raziel, lewy krawiec? Czy jestescie tu jeszcze pod innymi ksywami? :>
edit
Drugi moj post w watku a jeszcze nie pogratulowalem autorowi. Wiocha ;)
Wszystkiego dobrego Tal Rasha i oby tak dalej. Widzimy sie na osiemnastce.
massca to byl ten od pornoli?
byl jeszcze jakis gladius, chyba od tego subaru
sys-yavor (czy jakos tak) ale tu za glupi ludzie byli na dyskusje z nim
Musze przyznać że poczułem się w tym wątku jak z 10 lat temu :D
Hmmm gdzieś jeszcze mam koszulkę z CMHQ :D
Tak swoją drogą z tamtych czasów najbardziej zapadła mi pamięć rozgrywka Pejotla z ... no właśnie, nie pamiętam z kim, która głównie polegała na generowaniu map i określaniu kto na danej mapie wygra :D
Ehh, wielkie bitwy to bylo cos.
Do dzis pamietam obrone na pustyni, atakowal chyba mgk, jesli mnie pamiec nie zawodzi.
Moja ulubiona rozgrywka w CMAK.
Kupilem regulaminowy batalion wloskiej piechoty + pare dzial, bo wiecej punktow nie bylo. Na mnie nacieraly jakies oddzialy zmechanizowane - oprocz piechoty, bylo tez kilka czolgow. Nie chce wyolbrzymic, ale atakujacy mial jakies 50-100% punktow wiecej na zakupy.
Do 30 tury mielismy caly czas remis. Komp doliczyl 5 tur na koniec. To sprawilo, ze wynik skonczyl sie moim minor defeat. I tak lepiej, niz szacowalismy na poczatku meczu :)
@Drackula
Massca - nie, to był prawnik ale poza tym zupełnie normalny koleś :)
sysyavor - oooo! zapomniałem o nim zupełnie. Kojarzę tylko, że był... dziwny.
faktycznie,
to moze Azzie byl tym od pornoli i hitlerowskich pamiatek (czy tez mi sie pomerdaly nicki?)
"Prawnik" i "normalny koleś". Jasne ;) Coś pamiętam odtarabaniło się między Masscą i Soulem, chyba były nawet plany na jakąś niemoderowaną kategorię. Pamiętam że Massca odjechał forumowo w jakiś rage. A może mi się zdawało.
sys|yavor był akurat świetnym gościem, fizyk jak pamiętam, trafił tu z portalu fpp.pl, a właściwie to z jego forum - sys to zresztą był klan z jednej z najlepszych skillowych strzelanek w historii - Tribes 2.
Pamiętam, jak tłumaczył zjawiska fizyczne, na których opierała się fizyka tej gry.
Miło patrzeć jak, w zamyśle skromny wątek, przebudził sporą grupę dinozaurów, dobrze wiedzieć, że jeszcze paru nas zostało :)
Będąc tak jeszcze w nostalgicznym nastroju pomyślałem jak bardzo zmienił się Internet na przestrzeni tych lat, mam go od około roku 2000. Nie kojarzę prawdę mówiąc żadnej wyszukiwarki z tamtych lat, linki do stron znajdowało się w gazetach czy na równych "linkowniach", nie wiem jednak jak trafiłem na forum, pamiętam jednak o czym był mój pierwszy temat/post - zapytanie o grę Might & Magic VIII. O nawet udało się znaleźć: http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=992993
Czy Internet w tamtych czasach był lepszy? Z całą pewnością był inny, jak ktoś już w tym temacie wspomniał - nie każdy miał do niego taki dostęp, ludzi było mniej ale dzięki temu ich relacje były chyba lepsze, do dziś pamiętam sporo ludzi z Diablo Retail pol-1 a z takiego Diablo 2 nie licząc kolegów z podwórka - nikogo a przecież te dwie gry aż tak wiele lat nie dzieli.
W necie było wtedy trudniej coś znaleźć, stron było znacznie mniej ale nie było też takiego śmietnika jaki jest teraz.
Ciekawe jak będzie wyglądał Internet i GOL za kolejne 16 lat.
Dominowała wtedy Altavista, później Yahoo
Była też nasza rodzima produkcja Surażskiego i Rolskiego czyli Netoskop. Czaty internetowe przeżywały wtedy swój rozkwit. Ktoś tu kojarzy Wirtualne Pogawędki - WP Internauci albo Osadę ?
Z bardziej oryginalnych stron z okolic 2000 kojarzę Miasto Plusa, choć to akurat z wyszukiwarką miało mało wspólnego
Massca to był spoko gość, ale czy na pewno prawnik? Mi się bardziej kojarzył z dziennikarzem i panienkami z Fomula 1 ;)
Azzie128 to of cuz chłopak od pamiątek i nie tylko.
sys|Yavor od fizyki, skłaniał do myślenia i pogłębiania wiedzy.
Był jeszcze np. The Dragon od marudzenia, Dagger od faktów, ILEK od piłki, i cała masa fajnych userow. Dla nich wszystkich - hop hop...
Z ciekawości sprawdziłem i jestem tu dzieciakiem. :) Profil założony dnia 10 stycznia 2007. Za 3 dni skończę 12 lat.
Zerknąłem na datę rejestracji na GOLu. Kurtka na wacie, mnie też w tym roku stuknie szesnastka.
To jeszcze były te czasy, że w opisach javascriptu wymieniano tylko explorera i netscape :)
Chwila wcześniej altavista, teraz netscape - co jeszcze wygrzebiecie z zapomnianych narzędzi pierwszego internetu? :)
Zoltrixa 14400
Llordus ja to z yahoo korzystalem z początku takżę wiesz..;)
Ja chyba zaczynałem z altavistą. Yahoo było potem. Chociaż to było tak dawno, że ciężko mi zadeklarować na 100% poprawność tego stwierdzenia :)
MKS_Vir :) i edytor tekstu CED na Amigę
Zlot dinozaurów jak nic :)
MKS_Vir - to było coś. Pominąwszy jego skuteczność - uwielbiałem w nim przeglądać dema wirusów.
Tu można zobaczyć, jak to wtedy wyglądało: https://www.youtube.com/watch?v=cthoPT2urEo
Zoltrix też nie w kij dmuchał - chociaż ja chyba zaczynałem z modemem 33,600. Później przeniosłem się na neostradę 128kbit/s. To był dopiero luksus, nie to co dzisiejsze 250Mbit/s.
I jeszcze Robbo. Nie zapominajmy o Robbo.
I o tej całej kupie sprzętu:
https://www.youtube.com/watch?v=_73Nja_XsoQ
A, jeszcze DOS Navigator. Żona namiętnie cięła w Tetrisa, który był w niego wbudowany. Żadna inna wersja jej się nie podobała.
Tetris jak tetris.
Ja od czasu, jak dorwałem się do Dos Navigatora, nie mogłem zrozumieć kumpli, którzy wciąż siedzieli na Nortonie.
To była najlepsza dos nakładka ever.
lifter: odnośnie Robbo, to jest cała kultura wokół niego ->
https://www.youtube.com/watch?v=-E2q7mSDvcw
A ja ostatnio trochę porzuciłem robotę przy tej wersji, ale coś takiego mam:
https://www.youtube.com/watch?v=GwtLEX2YuL0
https://www.youtube.com/watch?v=-bmm_m2VjC8
Piękny wątek, wspaniałe czasy. Zacząłem tu zaglądać bodajże od 2006 roku, więc do forumowych "zgredów" nie należę, ale i tak swoje ciepłe wspomnienia mam.
Soul, smuggler a może byście tak się spotkali na żywo i podali sobie ręce, jak mężczyźni? To są jakieś pierdoły.
Sam pół gówniarskiego życia myślałem jakby tu dopiec Soulowi, marzyłem o takich debilizmach jak rozrzucanie w Krakowie ulotek oczerniających go z samolotu (na swoją obronę dodam, że miałem 12 lat ;)) a po latach zobaczyłem ekipę GOLa w jakimś filmie z YT i to taki kooochany misiek ;D I jestem w 99% przekonany że większość kwasów jakie wtedy mieliśmy to przez to że ja byłem debilem a Soul pisał często po kilku głębszych :) Liczę że jak się kiedyś spotkamy to będzie sztama, wsadzę Panu Wojtkowi 100 zł pod gumę w majtach i mi odbanuje ID 113 za to ;D
Dobrej nocy wszystkim :)
Jeżeli 100zł to twoja cena za opuszczenie tego forum na zawsze to podaj numer konta.
Sugestia że jestem alkoholikiem jest tak idiotyczna jak większość tego co piszesz, bo ja to akurat praktycznie wcale nie piję alkoholu. Kilka piw i lampka wina w skali roku.
Nie będzie sztamy, bo się nie spotkamy, ale możesz próbować wsadzać Łosiowi lub UVowi coś za gumkę od majtek, chciałbym zobaczyć ile ci zębów zostanie.
Jeżeli gdzieś tam w zakamarkach twojej głowy powstaje pomysł że jesteśmy „ziomalami” albo że jest OK, to zabij tą myśl od razu bo to nieprawda.
Panie Wojtku, złość piękności szkodzi, i po co się tak denerwować?
Żadnej sugestii tu nie było, że ktoś coś czasem palnie pod wpływem nie musi od razu znaczyć że jest alkoholikiem. Sam nie piję i szanuję taką drogę życia. To że się spotkamy jest dla mnie nieuniknione - za mało jest w Polsce ludzi sukcesu żebyśmy nie mogli na siebie wpaść.
Łosiu i UV Impaler to bardzo fajni ludzie i nie sądzę żeby się palili do wybijania zębów :)
Ja chyba wiem gdzie popełniłem największy błąd, bo założyłem że te wszystkie głupoty które sobie dobrą dekadę temu wypisywaliśmy (i znowu - po co to rozpamiętywać?) to była wina młodzieńczej naiwności i alkoholu a tu wychodzi na to że raczej zderzyły się dwa odmienne charaktery - jeden który całe życie (nie tylko na forum) śmieszkuje i drugi który jest śmiertelnie poważny i ma alergię na takich ludzi jak ten pierwszy. No trudno, niemniej jednak próbować warto, dlatego podbijam ofertę do 200 zł i nie jest to oferta ostateczna.
Serdecznie pozdrawiam i jak zawsze - życzę wszystkiego najlepszego, bo serio ciężko mi żywić urazę do kogoś przez 18 lat a tyle obaj jesteśmy na tym forum. Zresztą ja już nawet nie pamiętam za co miałbym się obrażać tak dawno temu to było, trochę ważniejszych rzeczy przez te lata miałem niż to kto mnie atakował w internetach :)
I ponownie miłego dnia wszystkim.
wsadzę Panu Wojtkowi 100 zł pod gumę w majtach i mi odbanuje ID 113 za to
Szkoda kasy.
Soulowi pozostał wysoki ranking i niskie ID.
Lepiej dać na WOŚP tak, jak tygrysek pisze.
spoiler start
Aż się prosi o emotkę hitlerka :D
spoiler stop
Swoje na pewno zarobiłeś.
Dużo wysiłku i czasu w to włożyłeś - bez dwóch zdań.
Jest sukces, jest nagroda.
Ale to, jak wypełniałeś swoje obowiązki jako administrator/moderator forum - wdając się w pyskówki i wykorzystując możliwości przypisane do twojego konta (i funkcji) - pozostawia wiele do życzenia.
To sławne pożegnanie i chwilę potem powitanie (zanonimizowanego już konta) Longwinter.
Na długo nie wystarczyło, jak widać. Karma wraca?
Kilka piw, lampka wina w przeciągu roku. Niby niewiele, ale co nawarzyłeś, to musisz spić.
wyś ---> jedyne co spijam to widok wspaniałego forum które zbudowaliśmy :), nie wiem skąd twoje przekonanie o jakiejś winie, karze i piciu tego co nawarzyłem. Jestem bardzo zadowolony z tego co robiłem na forum i jak bardzo by się nie starał nie zmienisz mojego zadowolenia.
Moja karma jest bardzo dobra, jestem również zadowolony i szczęśliwy.
Pozwolisz że cię zignoruję także nie będę opisywał już na twoje posty, musisz znaleźć sobie kogoś innego kto będzie ci odpisywał, ciekawe czy ci się uda ... zobaczymy jak z twoją karmą.
Pamietaj wysiu,ze ON NIE ZAPOMINA.Do konca zycia masz juz przerąbane!
Ja w kwestii formalnej: pijemy to co nawarzyliśmy a nie to naważyliśmy.
Warzyliśmy piwo i tak nawarzonego piwa naważyliśmy całe pół kilo.
tygrysku, myślę że to na zbyt wiele się nie zda :) Trochę głupio wyszło, bo chciałem coś zmienić a pod moim postem kolejny flame war :P Serio nie rozumiem tego i chyba już nigdy nie zrozumiem. A samego smugglera zawsze fajnie się czytało, no i fajne foty trzaskał w temacie o fotografii, brak jego i titaniuma praktycznie zabił forumowy kącik ludzi robiących foty.
Swoją drogą spoko kanał na YT, czasem oglądam :D
wyś to wysiu? Mogłem się domyślić, ale nie miałem pojęcia że wysiu wyrwał bana i myślałem że to jakiś podrabianiec :)
Podobno wyś to kuzyn wysiaka.
A co się stało z drugim to nie wiem, ale bym się dowiedział
Wyś nie może być kuzynem wysiaka, bo wysiak był botem, a boty nie mają kuzynów.
11 dni od ostatniego bana.
Moja rejestracja to chyba bylo 2002 poczatek, a moze 2001 toz ciezko to spamietac. Ot czasu szmat minal. Fajne to bylo, ze Tower of Dreams sie zmienilo w GOL (ludzie), no i tez o tyle to fajne ze czesc tych ludzi co to zrobili pamietalem z gieldy komputerowej, bom od nich gry kupowal i nie tylko.
A potem pierwszy PCet kupiony w Jotesie. Pozdro dla kumatych :)
Pierwsze te lata GOLa to bylo naprawde fajne experience. Internet z dialupu a pozniej SDI. A ludzi z ktorymi sie gaduly ciagnelo na forum, mozna bylo na zywca poznac w kasynie oficerskim, czy jak tam sie ta speluna nazywala.
Pozdro dla Miszy,Tygryska, Rothona, Solniczki, n0grava, Yackoo...i wieelu innych
Paanie kiedys to bylo, teraz to juz nima :)
A btw jakby kogo na nostalgie bralo to jest fajny show na YT nazywa sie "loading", wiec jak byles dzieciakiem w latach 80tych to pare znajomych twarzy tam znajdziesz
[link]
Wszystko fajnie, choć przyznam że aż takim sentymentem tych czasów nie wspominam, jeżeli chodzi o The Tower of Dreams, (poprzednika GOLa) to nie do końca tak było.
Wygodniej było mówić że ToD przeszedł w GOLa ale nie jest to prawda. GOL to była prawdziwa firma, z udziałowcami, rejestracją sądową, radą nadzorczą itd. ToD to była zabawa dla przyjemności.
No i ludzie. GOL i ToD to jednak inny skład osobowy. O ile ToD to w 100% mój pomysł, do którego dołączyli Solnica i Switcher, to GOL to jednak wspólne dzieło moje, Desade i zespołu ludzi.
Nie da się pominąć strony biznesowej którą Desade przygotował na tyle dobrze że skutecznie znaleźliśmy inwestorów.
Także to raczej było tak że jak powstał GOL to ToD się musiał zwijać.
do dziś opowiadam historie o złamaniu obu kostek :)
najlepsza opowieść przy wódzie
Damn, a to nie grish_em_all złamał obie kostki? Musiało mi się popieprzyć :)
A mnie wczoraj stuknęło 17 lat na forum.
Troszkę inaczej już teraz dyskutujemy i przeżywamy to, co się dzieje w tym miejscu. "Inaczej" wcale nie znaczy "gorzej". Na szczęście, Soul pozostał sobą. Jego upór w pewnych kwestiach - czasem słuszny, czasem kontrowersyjny - jest niczym latarnia, która zagubionemu w Sieci surferowi zawsze przypomina, że jest na forum GOL-a. ;)
Brakuje mi jednak wieloodcinkowych wątków tematycznych o skradankach (Thief!). Szkoda też, że nie ma już użytkownika, który wywoływał we mnie przeważnie negatywne emocje, czyli Attyli. Szkoda, bo dyskusja z nim była świetnym ćwiczeniem erystycznym. Tęsknię również za emotkami-hitlerkami! ;)
No i gdzie jest Hajle Sellasje?
Tak czy inaczej, społeczność tego forum dostarcza mi ciągle wielu ciekawych wrażeń! Pozdrawiam zatem wszystkich, a zwłaszcza autora wątku!
Heh, właśnie na youtube mi się rzuciło w oczy ;)
https://www.youtube.com/watch?v=tqvBKbQzIP4
https://www.youtube.com/watch?v=88_LDqf37H0
Zgadzacie się? A może inaczej pamiętacie ten okres?
@Bukary - Attyli w ogóle mnie nie żal. I co to była za erystyka człowieka, który po prostu wyzywał innych (co prawda w sposób nieco inny niż to robią dresy) i potrafił wyprzeć się własnej córki, gdy mu wytknięto sprzeczność w jego argumentach (tzn. powiedział, że nie ma córki, choć wcześniej się chwalił takową), a jako żarliwy katolik uznawał tylko te dogmaty i przykazania, które mu pasowały. Nie, zdecydowanie za nim nie tęsknię.
A, widzisz... Sprawy z córką nie pamiętam. Ale napisałem, że ten człowiek wywoływał we mnie negatywne emocje, więc właściwie się z tobą zgadzam.
Chodzi o to, że posiadał pewną wiedzę z zakresu humanistyki, dzięki czemu można było udoskonalić swoje umiejętności dyskusyjne, wchodząc z nim w spór. Dziś rzadko się zdarza, żeby ktoś podejmował rozmowę na jakiś poważny temat i nie ograniczał się do dwóch-trzech zdawkowych zdań okraszonych cynicznym żartem.
Przy okazji: dobrze, że wróciłeś (a raczej: uaktywniłeś się). Mam nadzieję, że na dłużej.
Smuggler - a ja tam bardzo lubiłem Attylę. I chyba wielką tajemnicą nie jest że był jednym z lepszych "trolli" GOLowych - gdzie sam się przyznawał na żywo że często bronił spraw z którymi się nawet nie zgadzał - dołóżmy do tego wiedze, i to że nikt nie przechodził obok niego obojętny.
I bardzo miło wspominam np. golowe spotkania na Marszałkowskiej - gdzie można było pograć z nim w sesje RPG-ie czy planszówki. (i pozdrawiam resztę dinozaurów z tamtego wątku - spotkań)
@Bukary - mam mieszane uczucia. Parę lat sobie czytałem wątki po prostu, ale w politycznym jest paru tak głupich ludzi, że aż sobie zrobiłem nowe konto, tylko po to żeby móc ich zignorować. A jak już konto jest, to człowieka kusi...
A Atylla to troszkę jak oficerowie gestapo ze starych amerykańskich filmów - wyrafinowni, błyskotliwi, inteligentni... ale jednak to gestapo. A córką Attyli to było bodaj tak, ze gdy ciskał gromy na "zboczeńców" i twierdził. że nie ma dla nich miejsca w społeczeństwie (oczywiście podlewając to biblijnymi cytatami), ktoś się zapytał czy gdyby jego córka zdekalrowała się jako lesbijka, to też by ją wywalił z domu etc. Na co ten odparł, że nie ma żadnej córki, więc problem nie istnieje. :)
@Bukary - z całym szacunkiem ale żeby zrozumieć ripostę, to trzeba coś rozumieć. Ci panowie zdali mi się bardzo dalecy od rozumienia czegokolwiek. Szkoda czasu i sarkazmu. To jakby perswadować betonowej ścianie, żeby się troszkę odsunęła, bo drogę tarasuje.
Tyle lat, a ja nadal tylko nicki niektóre kojarzę, zero znajomości wszelkich niuansów, podmian kont itp. towarzyskich szczególików Ale ja nigdy nie byłem dobry w internetowym social-life i dochodzeniu kto z kim, po co i dlaczego.
GOL to było pierwsze forum na jakim się zarejestrowałem, gdy do mojego domu zawitał wreszcie internet z oszałamiającą prędkością 128 kbps po skrętce.
6 marca stuknie mi 14 lat tutaj...
Życzę kolejnych 16 lat na forum.
Zamiast przycisku do przewinięcia strony na dół, kliknąłem łapkę w dół, bo mi reklama się załadowała (Przepraszam cię, jubilacie):-(
Dobrze, że na GOLu nie jest to takie uciążliwe, w porównaniu do innych stron
A zmieniając temat, to ze zwykłych urodzin, zrobił się tu mały dom spokojnej starości;-)
Może trzeba założyć wątek o legendarnych na GOLu newsach, użytkownikach, wątkach?
No i gdzie jest Hajle Sellasje?
Pozdrawiam wszystkich starych bywalców! :)
Na forum już nie pisuję, bardzo sporadycznie zdarza mi się tutaj zaglądać. Akurat zdarzyło mi się ostatnio i tak natknąłem się na ten wątek.
Osobiście wspominam dawne czasy bardzo sympatycznie, tym bardziej, że - w przeciwieństwie do niektórych - nie popadłem chyba w żaden poważniejszy konflikt "personalny", co nie oznacza, że o każdym miałem dobre zdanie :) Miło mi ujrzeć po latach wpisy wszystkich znajomych użytkowników.
Teraz na forum już nie pisuję, bo "nie te czasy" na forum, a przede wszystkim w natłoku codziennych zajęć nie byłbym w stanie poświęcić na forum choćby połowę tego czasu, co kiedyś.
Właśnie uprzytomniłem sobie, że swojego poprzedniego posta napisałem w 2013 roku - szmat czasu!
Niemniej jednak - sentyment pozostał (inaczej nawet bym na ten temat nie trafił).
Jeżeli chodzi o Attylę, to mój prywatny research doprowadził do bardzo smutnego wniosku, ale nie będę tutaj rozsiewał informacji co do których nie mam 100% pewności. W każdym razie na stronie http://www.solidarnosc.org.pl/ ukazała się w dniu 22 lipca 2014 roku pewna informacja - jeżeli ktoś po tylu latach pamięta jeszcze personalia Attyli, (a te na forum musiały kiedyś paść, skoro je skojarzyłem z rzeczywiście istniejącą osobą), to sam może dojść do podobnej konkluzji.
Jeszcze raz pozdrawiam!
Hajle możliwe - w wyborczej w nekrologach też jest, miasto też się zgadza a jakoś koło 2013 urwał się kontakt :(
O żesz... Niestety ta historia chyba faktycznie ma smutny final...
Co więcej na historycy.org są posty Attyli z wpisanym imieniem nazwiskiem i tez się kończą w tym okresie.
Do tej pory klikając w tematy często nie zerkam na to ile mają odpowiedzi, nigdy nie zapomnę jak kiedyś wpadłem do wątku który miał długaśny scroll i spodziewałem się tam z 50 odpowiedzi a to były 2 posty Attyli :D Później przez wiele, wiele lat historia się powtarzała. Jeśli to co piszecie to prawda to szkoda człowieka, dyskutowanie z nim było jak granie w szachy z Kasparowem :)
U mnie prawie 17 lat na forum i niecałe 2000 postów, pewnie dlatego, że zazwyczaj udzielałem się tylko w wątkach, które mnie interesowały(pozdrawiam ekipę z wątków seryjnych Gothica i Battlefielda 2), omijając wszelkie dramy i trollowe wątki. Z nikim też na forum nie wojowałem. Pamiętam sporo starych nicków, nowych niekoniecznie, nie wiem też które z nowych nicków, to starzy bywalcy. Miło powspominać. :)
W odróżnieniu od większości zawsze postrzegałem Soula za dobrego moderatora. Może surowego, ale skutecznego.
Może dlatego, że nigdy nie miałem powodu z Nim się ścierać. :) a może dlatego, że sam byłem przez pewien czas moderatorem innego forum i wiem, że to ciężka praca.
Żeby odgonić smutki ostatnich wypowiedzi, to jeszcze raz 100 lat Tal_Rascha. :)
GOL mógłby zrobić jakąś wycieczkę w przeszłość, wrzucić zdjęcia jak wyglądały pomieszczenia redakcji na początku działalności, jak wyglądały poszczególne strony serwisu, jakieś ciekawsze wspomnienia starszych stażem pracowników, taki nostalgiczny powrót do przeszłości.
Ostatnio puściliśmy coś podobnego -
https://www.gry-online.pl/opinie/gryonlinepl-ma-juz-20-lat-oto-nasza-historia/ze72e
Jest też kilka filmików na starym kanale YouTube, ale to "już" 2010:
https://www.youtube.com/watch?v=7nfREWpM1YU
Jeszcze mi tu kilka osób brakuje, które kojarzyłem, ale miło jednak wejść i poczytać co wypisują tutaj te wszystkie stare mordy.
No, przeczytałem całość. Trochę wspomnień wróciło :)
U mnie 16stka za miesiąc i kilka dni.
Zakładałem ten temat blisko 2 lata temu, nie wiem po co ktoś go odkopał.
Ale zaraz będzie 18 lat na forum :P