The Outer Worlds | PC
Zdecydowanie ocena zaniżona. Gra ma niepowtarzalny klimat, niebanalne questy, wybitne dialogi. Jedyne czego jej może brakować to wodotrysków graficznych i tym samym dużego budżetu - zdecydowanie warto zagrać!
Małe ostrzeżenie dla ludzi, którzy chcą się zabrać za tą grę. Na razie jestem prawie w połowie i w zdecydowanej większości moje odczucia są pozytywne.
Poza jedną bardzo ważną rzeczą w RPGach - towarzyszami.
Obsidianowi zawsze z łatwością wychodziło kreowanie ciekawych osobistości. Z jednej strony normalnych, a z drugiej naprawdę rozbudowanych. Aczkolwiek tutaj polegli sromotnie. Jeśli ktoś czyta dalej, to ostrzegam przed mini spoilerami odnośnie questów dla towarzyszy. Nic konkretnego, ale jednak wolę przestrzec.
Zarzut nr 1 to właściwie główna towarzyszka - Parvati. Z początku wydawała się miłą i trochę roztrzepaną zwykłą dziewczyną. Do czasu, aż nie rozpocząłem jej questów. Nagle okazało się, że jest mocno nakręconą lesbijką. Wszystkie jej zadania kręcą wokół romansu z inną kobietą i dla mnie wykonywanie ich było po prostu niezręczne. Czułem się jak w jakimś politycznym romanisdle Netflixa.
Zarzut nr 2 to kolejna towarzyszka - Nyoka. Ją dopiero poznałem, a już działa mi na nerwy. Czarnoskóra, wiecznie pijana zawadiaczka (ach, te wymuszone żeńskie odmiany) z czerwonymi włosami. Muszę pisać więcej? Nie dość, że słucha się jej do bani z tym wysilonym "czarnym" akcentem (a akurat dubbing większość innych postaci jest pierwszej klasy) to jeszcze wygląda komicznie (przypomina mi z wyglądu jeszcze bardziej upośledzoną Starfire z "Titans"). Wygląda trochę jak jakiś archetyp z kreatora podpisany "politycznie poprawna "fajna" postać". Przypomina mi też trochę Walkirię z "Thora" i tak jak w jej przypadku takie usilne robienie z niej "cool" postaci kompletnie ją zniszczyło.
Zarzut nr 3 to cała reszta załogi. Są nijacy, przeciętni. Morderczy robot, sarkastyczna SI. Banał, oklepany po tysiąckroć.
W sumie moją sympatię budzi chyba tylko i wyłącznie Felix, może trochę Ellie, która też jest robiona na awanturniczą piratkę, ale jest to w o wiele lepszym smaku niż sprawa z Nyoko.
No nic, rozpisałem się, bo po prostu nie lubię tak forsowanej agendy w zwykłych grach. Mam nadzieję, że innym będzie to przeszkadzała znacznie mniej niż mi.
Zapowiada się hicior. Oczywiście gimbaza widzi taka sobie grafikę, słabe animacje i inne powierzchowne rzeczy. Na szczęście człowiek wychowany na ATARI65XE zwraca uwagę na inne elementy - grywalnościowe!
Ciekawi mnie jaki będzie rozwój postaci. SPECIAL z fallouta wydaje się idealny do takich FPP RPGów no ale tutaj raczej nie można tego zastosować.
Ja nie grałem w Fallouta (Zadnego) ale szanuję to studio i jestem ciekawy tej produkcji.
Na mojej liście go nie ma
Metro Exodus 22 Luty 2019
RAGE 2 14 Maj 2019
Doom Eternal 2019
Atomic Heart 2020
Wolfenstein III 2020
S.T.A.L.K.E.R. 2 2021
Ten S.T.A.L.K.E.R. 2 to po prostu pewniak. Nie ma żadnych szans że nigdy go anulują. Prawdę mówiąc jestem z pokolenia w którym moi koledzy pytają się co to jest Stalker kiedy mówię im że jest moja ulubioną grą. Miałem 7 lat kiedy została wypuszczona ostatnia pełnoprawna część. Wątpię w wyjście kolejnej część Stalkera za dużo czasu minęło, a po za tym GSC game world się rozsypało.
Pykam F76 i nie jest najgorszy, ale ma duzo błedów z czasem naprawia. Ale ten fallout to bije na głowe :D jak bedzie po polsku biore
Wygląda sztywno, ale mam duże nadzieje co do tej produkcji. Tak, czy inaczej, no pre-orders
wygląda topornie taki follout 4 tylko otoczenie troche inne, grafika lekko zacofana i nie mówcie że grafika się nie liczy, ludzie i tak się będą nad nią spuszczać bo to "obsidian". Będzie dobre dla zabicia czasu ale nie widzę tu jakiegoś hitu, może chociaż fabuła będzie dobra,
dla mnie wystarczy, że maczają w tym palce ludzie z interplaya.
Zapowiada się świetnie, ale jak Obsydian sypnie bugami to pewnie strach po premierze będzie nabyć. Mam nadzieje że dopracują przed premierą.
Wydaje mi się, że to będzie dobry rok.
The Outer Worlds
DYING LIGHT 2
METRO EXODUS
Dying Light 2 to bankowo 2020
Bedzie za to Days Gone (ostatnie trailery wygladaja ciekawie), Man of Medan, Control i mam nadzieje, ze Tlou2, GoT i Dead Stranding - trzy najlepiej zapowiadajace sie gry
Mój tegoroczny must have. Metro Exodus kupię dopiero wtedy, gdy będzie w obniżce na steamie, czyli najwcześniej za około półtora roku ;)
Jeżeli premiera faktycznie będzie 6 sierpnia to będzie grane. Nie mogę się doczekać tej gry.
No to pozostaje czekać na oficjalne potwierdzenie/zaprzeczenie tej wiadomości. :) Zaletą takiego terminu na pewno jest to, że nie trzeba mierzyć się z tak liczną konkurencją.
EPIC STORE EXCLUSIVE POTWIERDZONE !
W koncu moze godny nastepca falouta.Troszke za kolorowy swiat ale to w koncu inna galaktyka:)Grafika tytułu juz powiewa seria f:)Oby ta gra sie udala i zasysala jak f1,2 Mam tez nadzieje ze system rozwoju postaci nie bedzie wiele odbiegal od faloutowego bo chyba to jeden z lepszych systemow rozwoju.
I jesli wyjdzie w tym roku to pewnie metro exodus rozlozy na lopatki grywalnoscia:)
Trzymam kciuki by nie bylo zadnej obsuwy a gra wyszla jak najszybciej bez bledow,byc moze bedzie to poczatek nowej udanej seri gier:)
Oczywiscie moje oczekiwania to 10:)
Niestety przez jakąś durną decyzję wydawcy/producenta gra się może nie sprzedać tak dobrze jak mogłaby gdyby była też od razu na STEAMie, GOGu... bo ludziom się nie podoba kolejny sklepik... co z tego, że już trzeba mieć kilka różnych klientów żeby w coś pograć - uplay, origin, battle.net czy właśnie steam albo gog.
ciekawe,na epic wersja jezykowa tylko angielska,na steam miedzy innymi kinowa pl,mam nadzieje ze na epic to blad jest ze bedzie wersja pl
Nowy gameplay z PAX East 2019
https://www.youtube.com/watch?v=6ixpOzeeTZs&feature=youtu.be
Jak dla mnie nic nowego. Wszystko to czego się spodziewam jest tu zawarte. Żadnych zaskoczeń, niespodzianek.
Po tym gameplayu ta gra wygląda na tragiczną. Myślałem że będzie coś fajnego podobnego do Wolfenstein II, a tu widać na niedorobioną grę. Spawny w powietrzu, teleporty postaci, wyludnione miasta, AI ludzi badziewne nawet po atakowaniu ich nie uciekają. Gra to syf nie powinna w trafić na Epic Games bo to nie jest Epicka gra tylko badziew nie wart ceny więcej niż 20zł.
Crap roku 2019.
no jest niedorobiona,tylko moze niech wyjdzie i dopiero jakas ocena,bo tak na prawde nie wiele pokazali,i ja sie nie spodziewam wodotryskow a solidnego rpg na miare vegas,pozyjemy zobaczymy czy arta 20 czy moze 50 lub 130
Myślałem że będzie coś fajnego podobnego do Wolfenstein II
Też jestem zawiedziony bo myślałem, że to będzie coś takiego jak Deluxe Ski Jump....... Ludzie KUR** po co sobie wymyślać takie niestworzone rzeczy :P? Nic nie wskazywało na to, że będzie podobne do Wolfensteina ani do Far Cry'a, ani do Mafii, ani do GTA, ani do Borderlands... a ci dalej swoje :P.
I potem gra wyjdzie, ktoś kupi grę za 200zł, włączy ją, pogra w grę 5 minut i powie "myślałem, że będzie otwarty świat i pincet hektarów do wałęsania się, oddajcie mi kasę".................... XD
Ocena gry jako crapa po 20 minutowym gameplayu wersji beta jest trochę... nie na miejscu. Obsidian wie co robi i raczej grą, z którą można będzie ją porównywać to będzie Fallout New Vegas. Osobiście czekam na produkt finalny w sierpniu :)
HA ! Z dobrych wieści, to The Outer Worlds ma pojawić się w tym roku. Jeden z twórców stawia na to swoje jaja :) (usłyszane w wywiadzie :D )
Grafika gorsza jak w Fallout 76, to wygląda jak gry z lat wczesnych 2000, mechanika i animacje straszne
Z jednej strony uważamy, ze najlepsze gry to te old-schoolowe i narzekamy że obecnie większość BioWare-ów i Bethesd idzie na łatwiznę a z 2 czepiamy się szczegółów. Pociesze Cię że najlepsze rpgi pokroju Baldurów, Gothica miały gorszą grafe niż Outer Worlds ;)
Mi w O.W nie podoba się jedynie cukierkowatość świata...
Korci korci. Mam nadzieje na troch mocy elexa połączonej z gothicami i falloutami (bez tej sztywności z falloutów)
W metro exodus zagrałem od razu w dniu premiery i cóż,grafika bardzo ładna i to tyle,owszem gra ,mnie wciągnela ale czym dalej tym mniejsza zasyska .Tydzień temu po raz kolejny zagralem w falouta 2 chyba po 10 latach i mimo ze gre znalem to jednak bardziej mnie jarolo granie niz w metro.Wiec sugerujac sie grafika wogole f2 nie powinienem tykac, a jednak ma to cos czego nie ma metro i dlatego mysle ze outer mimo ze grafika bedzie przestarzala takie metro poprostu zdeklasuje grywalnoscia.
P.S.Jednak wolal bym by The Outer Worlds bylo gra w rzucie izometrycznym z turowa walka rozbudowana jak w f tactics i klasycznym faloutowskim rozwojem postaci:)
Co do grafiki, to sie nie mogę z wami zgodzić dzieci.
Outer Worlds to gra z NAJLEPSZĄ grafiką do tej pory wydanych gier, w gatunku postapo, FPS, RPG.
Znacie lepsze, proszę o kometarz.
P.S. Chodzi o gry FPS, z bardzo rozbudowanym RPG w klimacie Postapo - NIE MA TAKIEJ.
A Maluch Racer to gra z NAJLEPSZĄ grafiką wśród gier wyścigowych, z akcją na polskich drogach i fiatem 126p. Znacie jakieś lepsze, dzieci? Proszę o komentarz.
PS. NIE MA TAKIEJ!
W tej kategorii można podać fallouta 4, ale skoro nie jesteś dzieciakiem to pewenie nie uznajesz tej gry, wtedy 3 i new vegas. Bo outer worlds raczej nie pasuje bo jest science fiction, a nie post-apo xD
W sci-fi to może konkurować z mass effect
:P
oo i te różowiutkie drzewka
....
Cukierkowa grafika jakoś w modzie ostatnio
Niby książki nie ocenia się po okładce a kandydata na partnera nie wybiera się wg wyglądu, ale cóż, rzeczywistość brutalnie weryfikuje nas samych :) . Część niskich oczekiwań zawdzięcza gra pewnie czasowej ekskluzywności w Epic Store, a druga część to zasługa grafiki, która faktycznie jest nie z tego świata. Oprawa graficzna obfituje w landrynkowe kolory, soczyste, neonowe fiolety, róże, kontrastujące zielenie, żółcie - takie trochę futuro-retro kojarzące się trochę z Bioshockami, co pewnie ma maskować niedociągnięcia na tym polu i sprawić, że coś co gdzie indziej nie byłoby zaakceptowania w innym miejscu, tutaj jest ok ;) . Trudno jest oczekiwać, że grupka zdolnych ludzi z ograniczonym budżetem będzie mogła sobie pozwolić na wodotryski w stylu RDR2 :). Myślę, że powinniśmy dać im szansę i nie marudzić przed premierą; Fallout New Vegas to wybitna produkcja, patrząc od strony fabuły, zadań i postaci, a przecież to na te trzy rzeczy najbardziej narzekają fani RPGów we współczesnych produkcjach. Może i tym razem powtórzą sukces sprzed lat ? Jestem dobrej myśli :)
A gdzie w rdr2 były wodotryski???przecież tam była przeciętna grafika nie licząc paru bajerów typu śnieg czy błoto
Super że będzie w GP na premierę, na początku nie byłem przekonany bo wolę mroczniejsze klimaty, ale ostatni gameplay mnie przekonał. Na pewno będzie lepsza niż F4
Może grafika będzie cukierkowa i drewniana,ale po ostatnim gameplay widac ze jest moc:)
Jak można czuć immersję z grą jak postać biega cały czas z wystawioną do przodu bronią, cały czas tak chodzi i rozmawia z NPC-ami celując im w głowę, to jest żałosne. A były już takie rozwiązania naprawiające to w innych grach, i dalej takie krapy wychodzą, https://www.nexusmods.com/fallout4/mods/522
Uwielbiałem New Vegas ale gdy słyszę że to będzie duchowy spadkobierca tej gry to jakoś mi się to źle kojarzy
Nie podali jeszcze wymagań sprzętowych?
Nope.
Na początku byłem sceptyczny i trochę zniesmaczony. Ale teraz widzę że po nowym roku jak połatają i cena spadnie to chętnie zagram.
Jutro będą recenzje. Gra wygląda fatalnie, ale Obsidian robi dobre gry, więc wierzę, że ta gra będzie na poziomie chociaż takiego "Greedfall".
Nie powiedziałbym ze wyglada fatalnie, wyglada dobrze, chyba ze chodzi o sama strone graficzna..
Mysle, ze gra zgarnie wiecej niz 71 na meta (greedfall), stawiam na jakies 76-77
Jezeli fabuła bedzie swietna (jak mnie pamiec nie myli to za scenariusz odpowiada Chris Avellone), to chyba kupuje na premiere (chyba ze MW bedzie jakims sztosem..)
Greedfall wyglada rozgrywkowo jak dla mnie jakos tak mialko i fabula tam ponoc srednia jest, wiec na razie go odpuszczam
Jezeli fabuła bedzie swietna (jak mnie pamiec nie myli to za scenariusz odpowiada Chris Avellone)
Avellone uciekł z Obsidianu i jest z nimi tak naprawdę w stanie wojny więc na pewno nad niczym z nimi nie pracował :)
Greedfall wyglada rozgrywkowo jak dla mnie jakos tak mialko i fabula tam ponoc srednia jest, wiec na razie go odpuszczam
Fabuła w GreedFallu jest bardzo spoko tak samo jak sam świat gry i jego lore.
faktycznie cos mi sie pomyliło, nie wiem czemu ale myslalem ze on uciekl z jakiegos innego studia od gier rpg
jedyny problem jaki mam z tą grą to taki że dzisiaj jest 21 a premiera 25 czyli jeszcze te 3 dni czekania ;(
Gamespot - 9
Gameinformer - 9,25
Destructoid - 9
IGN - 8,5
Chyba jest dobrze :)
Lepiej niż się spodziewałem.
86 na 100 metacritic
Lepiej niż się spodziewałem o całe 10 punktów
Ciekawe jakie oceny MW zgarnie
Jedno jest pewne któraś z tych gier kupie na premierę
Jaki jest sens przedstawianie średniej z metacritic na podstawie 6 recenzji? Poczekaj z miesiąc i wtedy wyciągaj wnioski czy warto kupować (odsiewając skrajne oceny z serwisów, które dają je po to aby podbić sobie wyświetlenia).
Ja tam jak wtedy patrzyłem to widziałem 26 recenzji ;) teraz jest jeszcze więcej i nic się nie zmieniło
O łącznej ocenie wersji z PS4 pisz w wątku do tego przeznaczonym bo wprowadzasz w błąd.
Przecież te wersje różnią się kosmetyka lol
Nikt nigdy nie dawał lepszej oceny za lepsze cienie i tekstury
Tak czy siak wersje pc zawsze miały mniej recenzji na tym portalu, znane tytuły często po np 20 recenzji..
Przecież te wersje różnią się kosmetyka lol
Nikt nigdy nie dawał lepszej oceny za lepsze cienie i tekstury
Za grafikę nie, ale mniejsze oceny za bugi, które występowały na jednej platformie, a na drugiej nie.
Nie pamiętam, która część Call Of Duty na konsolach pięknie hulała, a na PC przez błąd gra nawet się nie włączała albo pamiętna konwersja Batmana na PC. Gry nie różnią się gameplayowa, a technicznie, a to ma spory wpływ na ocenę.
Tylko, ze Batman to jakis skrajny przypadek, bylo pare takich gier.. pare
Czyżby rpg roku?? Po średniaku jakim jest Greedfal to chyba konkurencji nie będzie dla TOW.Kurcze ale za tą cene to powinna być pełna wersja pl. nie tylko kinowa.Szczególnie że gra jako rpg ma byc bardzo dobra to juz innych aspektach jak walka czy crafting kuleje.Do tego oprawa graficzna ok ale bez fajerwerków.Tym razem chyba nie skusze się na premiere poczekam na opinie graczy.
Oby jak najszybcie wyszła nowa generacja konsol bo na pc to juz przeginają z cenami gier których nie można odsprzedać ani wymienić.Za rok to gra będzie ze 350 kosztowac.Oczekuje od gry 9 ale zaniże troszke za cene.
Rzeczywiście na PC drogo. Jak na Polskę za drogo. Kup wersję pro konsoli i graj. A co do tłumaczenia to dobrze że chociaż napisy są.
Stary gierkę masz w Xbox Game Pass na PC za 4 zł kupujesz konto i grasz przez miesiąc w ponad 100 gier za free :D Po miesiącu 18,99 zł płacisz co miesiąc - mega taniocha a można grę przetestować przez miesiąc i zrezygnować :) Jest też doskonały Gears 5 i wiele innych!
A to nie tak, że po miesiącu 40 PLN? Z tego co widzę to 18 PLN jest na powitanie.
Co nie zmienia faktu, że można sobie strzelić miesiąc i za 40 PLN jak komuś już powitanie nie przysługuje i przejść gierkę.
hemik9 - 4 zł płacisz tylko na pierwszy miesiąc, później masz 18,99 zł :) Widocznie patrzysz na inną opcję bo masz do wyboru 3 - konsolową, PC i ultimate.
Kiedyś może kupię. Szkoda, że nie wydali gry tak jak wcześniej chcieli czyli w sierpniu. Zaraz muszę kupić RDR 2 na PC i Star Wars, które na gameplayach mi się podoba.
Hejka. O co chodzi z tym Microsoft game pass? Kupując abonament za kilka zł mogę grać w Outer Worlds wart 250 zł?? To jest wersja pecetowa? Gdzie haczyk ?
Haczyk jest taki, że nie ma haczyka. Wystarczy pamiętać, żeby anulować subskrypcję przed minięciem 30 dni od jej aktywowania. Jest wersja na Xboxa, PC i Xboxa razem z PC (ultimate).
Haczyki są trzy, jak przestaniesz płacić to nie będziesz mógł grać. Ale to i tak raptem niecałe 19zł za miesiąc, a gier tam jest sporo fajnych. Właście ogrywam KCD. Drugi to brak dodatków oraz fakt, że zakupione gdzie indziej w normalnej cenie (ten M$ sklep jest strasznie drogi i pozbawiony sensownych promocji) nie będą działać z tą wersją gry. I w końcu po trzecie, usługa jest w wersji beta a co z tym idzie mamy brak wsparcia dla modów jakiegokolwiek. W sensie nie ma nawet możliwości edycji plików z grą, więc jak jakaś gra wymaga wpisu w configu by odpalić konsolę to możesz o tym zapomnieć. W ogóle samo narzędzie z tym związane jest kosmicznie toporne i niekonfigurowalne.
Poza tym, stosunek jakości tej usługi do ceny jest zatrważający. Własnie ogrywam Forze 4 i KCD w abonamencie kosztującym mniej niż 20zł, gdzie za obie te gry musiałbym zapłacić z 300 (to więcej niż roczny abonament) a w kolejce czekają nowy Torment i kilka innych gier. Akurat TOW dostałem gratis do proca, więc ogram wersję własnościową a nie w xbox pasie.
Do testowania gier, lub ogrywania gier, które nie mają dużej ilości dodatków lub modów to jest to świetne rozwiązanie. Na razie jest tam jakieś 170 gier.
Też ogrywałem KCD, ale gra lub aplikacja xbox uznała że po 12 godzinach wywali mi pliki zapisów. :(
O co chodzi z tym Microsoft game pass?
Dzwonisz do Gatesa i mówisz: Bill, please pass me the game...
I on ci ją kupuję i grasz. Z fartem.
Póki trwa betą game passa na pc to tak długo bedzie po 4zł a nie tylko na miesiąc. W lipcu ogrywałem miesiąc horizona, a wrześniu patrzę dalej mogę wykupić abonament po 4 zł to gears, także pewnie teraz sobie tez wykupie kolejny.
na tyle co pograłem jest bardzo bardzo dobrze, wręcz świetnie. Poza tym zarzuty do grafiki są całkowicie bezsensowne bo gra wygląda naprawdę nieźle i mówię tutaj jako osoba która często poprawia wizualnie wygląd gry / jedyne co jest przestarzałe to animacje i modele postaci (nie wszystkich) ale to jest raczej wina unreal engine i braku umiejętności i środków aby to dopieszczać
tej grze tak blisko do vegas że aż przyjemnie się o tym mówi
jeśli chodzi o gamepassa to można dostać w promocji tyle ile się miało wykupione abonament xbox pass i live jeśli ktoś chce combo ultimate, a jak nie to na PC to są grosze : 18 na PC, 40 za zwykłe xbox + pc, 59 za xbox + pc ultimate z tym że jak miałeś wykupione np. xbox pass na rok i live na rok to dostajesz ultimate na 2 lata po 4 pln miesięcznie. Na pewno jak ktoś ma konsole XBOX (bo tam jest gier masa w pasie w tym np. DMC5 praktycznie chwile po premierze) to GP to najlepszy obecnie abonament na rynku.
Sama gra jest na ok. 50-60 godzin (podobno) wątek główny 30 więc w miesiąc to każdy ją ogarnie jeśli interesuje go tylko zagranie za grosze.
Dla Was zawsze jest bardzo dobrze. Dlatego niestety 2 tygodnie potrzeba żeby poznać faktyczna jakość gry. Liczę że będzie dobrze ale okaże się.
jeśli szukałeś gry która jest duchowym spadkobiercą vegas to dokładnie to dostałeś, poza tym jak wyże narzekanie na oprawę A/V skomentuje śmiechem / potem może wrzucę parę screenów / jest b. dobrze nawet na tym polu.
@futureman16
Przeciez od dawna byly gameplaye pokazujace, ze to bedzie produkcja bardzo zblizona do New Vegasa. A ze normalnych gier, ktore nie udaja RPGow praktycznie juz nie ma to skad ta niepewnosc? Jesli wolisz poczekac, az net zostanie zfloodowany bolem tylka lemingow hodowanych na crapie nowej generacji to sie doczekasz.
Sama gra jest na ok. 50-60 godzin (podobno) wątek główny 30
Sam wątek główny to niestety tylko 15-20 godzin.
Krieggg ja wylapuje lemingów i ignoruje ich oceny ale potrzebuje tych kilkunastu dni żeby mieć pewność.
Wrzuc screeny bo mam wrazenie ze cos jest nie tak z moimi ustawieniami. Wszystko na maxa a tekstury sie takie wydaja jakby po dlss.
Najwazniejze ze sterowanie nie jest chamsko przeniesione 1:1 z konsoli jak w przypadku Greedfala, ktorego musialem refundnac po 10 min gry.
A jak eksploracja? jest co zbierać i czytać?
Gra podobna do NewVegas strasznie , eksploracja czytanie strzelanie towarzysze to wszystko jest ekstra , jestem lekko po początku i martwi mnie tylko że za szybko ją przejdę bo z tego co widzę na pierwszej mapie świat podzielony jest na fragmenty a nie jest jeden wielki.
Pięknie z oceny 4+ wskoczyła na 7+ to będzie rpg roku jak nic.Co do game pass na pc,wczoraj wykupilem i zassalem gre a dzis tylko klik i gram,z tym ze gry nie ma widocznej bibliotece gier tylko jest w menu start,game pass taj jak by wypozycza nam gr dokad placimy,ale mozemy gr wykupic na wlasnosc ze znizkami.Koszt gry to jest abonament na rok przy 20pln a już pare mam upatrzonych wiec jest to swietna opcja dla osob takich jak ja,malo czasu by gre ograc po kilka razy.
Czyli na game pass w Outer Worlds można grać dłużej niż miesiąc. Wystarczy przedłużać abonament?
oczywiście po to masz abonament ja od początku ma go na XOX+PC i sporo gier nie musiałem kupować bo były w pasie, zresztą tak samo mam z EA i Ubisoftem ich gier też nie kupuje bo są w abonamencie.
Alex ale dalej to jest nie do wiary... jaki mają w tym interes że za 4 zł dają mi gdzie jej koszt to 250 zł ! Rozumiem że działa to jak wypożyczalnia ale jednak 4 zł!
Na Xbox one X graficznie jest ok szału nie ma daleko tutaj do grafiki z Rdr2 czy Gearsów 5 ale jest ok nie ma się co czepiać.
-walka ok broń dystansowa białej nie używam.
- rozwój postaci bardzo fajny
-fabuła pierwsze 5 h jest dobrze szału nie ma za to są fajne smaczki.
Ogólnie polecam mam z xbox gamę passa więc ogram bo to za darmo czy bym kupił za 250 zł wątpię. Solidne 7.5.
przecież gry nie skończyłeś to po co ta ocena z boku / przecież może cię jeszcze albo znudzić albo zaskoczyć / bez sensu ocenianie po 5 godzinach / chyba że ta ocena dotyczy grafiki.
Alex po 5h gry wiem już czy mi się coś podoba czy nie. To tak jak z jedzeniem próbujesz smakuje lub nie nie musisz zjeść całego dania żeby wiedzieć czy było dobre czy nie to moje zdanie. Niektórzy oceniają jak skończą przejdą połowę itp. Ja tak nie mam po 5h mogę już stwierdzić czy mi się podoba czy nie zamierzam grę skończyć i sądzę że 7.5 to dobra ocena dla outer worlds.
Instalując mgp zauważyłem że lokalizacja komputera pokazuje mi inne miasto niż mieszkam? Dlaczego tak?
Szału nie ma, jest tylko ok.
Podoba mi się strzelanie, o dziwo :) Rozwój postaci wciągający.
Może spodziewałem się za dużo, ale gra napisana jest sucho, z mnóstwem drewnianych questów z kompletnie nieprzekonującym przebiegem i finałami.
Dwa przykłady.
Musisz zdobyć istotną cześć od bandziorów. Minutę później podchodzisz do typa, opcja [perswazja 40] z tekstem w stylu "Lepiej oddaj mi tę część, bo jest toksyczna". SUKCES, bardzo proszę, część jest twoja, quest zajął mi 2 minuty.
W pierwszej lokacji z obozu botanicznego uciekła kobieta. Jak ją znaleźć? Cóż, jest 50 metrów dalej w obozie bandytów, jak ją przekonać do powrotu? Tekstem, że u bandytów nie ma jak oglądać seriali. [perswazja 20] Nie ma innej możliwości.
Kompletnie bez polotu, niewiarygodne rozwiązania, rozczarowujące na całej linii. Prościutkie drzewa dialogowe, mała różnorodność, dziwne motywacje i suchy przebieg.
Gra serio jest na poziomie rozwiązań sprzed 10 lat. Ukradłem sklepikarzowi z lady karabin, oczywiście miał z tym pewien problem to ja mu [perswazja 25] "Już lepiej stąd pójdę". No i tyle, mam dobry karabin zerowym wysiłkiem. :D
Obsidian nie zrobił nic, aby formuła wypracowana przy New Vegas poszła choć o krok do przodu.
Ze Skirima też chyba wynosiło się oręż ze sklepu bez większego wysiłku, a zadania były tam raczej gorsze niż w The Outer Worlds. Dla mnie i tak najlepiej rozpisaną historię ma Wiedźmin 3 mimo, że nie mieliśmy jakoś wielkiego wpływu na zakończenia, a zadania w 90% były liniowe to i tak były rewelacyjne.
potwierdzam twoje słowa jestem po 7 godzinach i już zaczęło być śmiesznie, całe te kłamstwa i oszustwa grając w tą grę można się poczuć jak okłamując 5 latka, dodatkowo dialogi są nudne i niestety misję też, teraz przypominając sobie new vegas wiele misji było ciekawych tzw. pod napięciem, a tu ten świat i bohaterowie to ciepłe kluchy zero emocji, wszyscy tacy wrażliwi i dobrzy
Jestem po 2h rozgrywki. Oczywiści chodzę, eksploruję i robię quest poboczny.
Trochę niepokoi mnie fakt że pomimo tego iż wybrałem poziom "trudny" to nie oszczędzam amunicji bo jest jej sporo no i wrogowi nie są jak na razie ambitni czy trudni.
Graficznie niestety jest słabo, kolorki też mnie trochę irytują, twarze czasem czerwone jak buraki, jakby paleta kolorów zgłupiała :-\
Niestety nie wypowiem się na temat gry ponieważ jej nie kupię, może w 2022 roku jak będzie za 120 zł >
Naprawdę robią z nas kompletnych idiotów, aby płacić obecnie za gry na PC więcej niż na konsole jak było dotychczas od wielu lat.
Cena powyżej 250 zł za obecnie wydawane gry to jakaś farsa i z każdym miesiącem rosną, niedawno były po ok. 200 zł.
Czekam na cenę RED 2. Może będzie rozsądna i kupię.
Brak słów.
O matko. Następny obudził się po prawie półrocznej hibernacji.
W połowie lat 90-tych każdy tytuł chodził po 150-180 zł, a hicior spokojnie pod 250, z tym że zarabiałem wtedy jakieś 1800 zł. Jesteś więc młodziutki i nie pamiętasz tych czasów, albo sadzisz paszkwile usprawiedliwiając piractwo.
Poza tym poświęcić dniówkę na rozrywkę to taki problem? W 8h zarobisz na produkt, który da ci 30-50h grania, a idąc z dupą do kina wydasz 100 zł za dwie godziny. Ale oczywiście, łatwiej narzekać.
Nie ma wersji pudełkowej na PC to nie kupuje, a szkoda bo naprawdę dobra gra, jedna z niewielu którą chciałem w ostatnim czasie kupić.
No niestety. Zanim pobiorę te 40gb to minie z rok z moją prędkością. A ja nie mam ani czasu ani chęci się z tym bawić. Jeszcze bardziej obawiam się, że RedDead2 też nie będzie pudełkowej a ponoć ma mieć 150gb. Z Wiedźminem 3 jeszcze jakoś szło, 35gb na płycie i 5gb do pobrania, parę dni pobierania i było.
Po kilku godzinach grania mogę powiedzieć, że jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Gra bardzo przypomina Fallout: New Vegas, dialogi są świetnie napisane a zadania dość ciekawe i mają wiele możliwych zakończeń.
O dziwo zgodzę się. Strasznie się bałem, że będzie drewno, które było zarzucane, a doświadczam zupełnie czegoś odwrotnego.
To jeszcze są tacy ludzie jak ty? ;)
Kurde, obawiałem się że to będzie crap, po screenach i gameplajach ta gra wyglądała brzydko i drewniano, ale teraz jak tak gram to widzę że się myliłem, grafika jest bardzo ładna, w ogóle oryginalny styl graficzny, spoko questy, eksploracja, zbieractwo, walka, Narazie mam za sobą jakieś 4h i mnie wciąga coraz bardziej. Pierwsze wrażenie jest bardzo dobre. :D
Ta gra w ogóle nie jest drewniana, postać się dość szybko i płynnie porusza, strzelanie jest ok
Fallout jest 5 razy gorszy
Który Fallout? Ostatnie dwa na pewno, czy NV to nie wiem.
Mi ogólnie o mechanike chodzi ;) wszystkie fallouty byly jak dla mnie niegrywalne, bo były niesamowicie toporne i mialy ohydny interface
Po kilku godzinach rozgrywki smialo mozna powiedziec ze to bedzie najprawdopodobniej RPG tego roku i chyba najlepszy RPG od czasow New Vegasa. Gra nie jest pozbawiona wad, ale po tylu latach kastracji i udebilniania gatunku RPG w grach wideo w koncu mamy jakies swiatelko w tunelu.
Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Pisano dziesiątki razy ale faktycznie nad grą unosi się duch FNV co jest super. Nie do końca jestem przekonany co do kolorystyki i tego miszmaszu stylów ale myślałem, że gorzej to zniosę. Gram inteligentną postacią nastawioną na perswazję i oby dzięki temu walki w zadaniach było jak najmniej.
Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne, jednak gra działa o wiele stabilniej niż na XOS niż na PC. Mój PC co prawda szału nie robi, ale wymagania ma w zasadzie zalecane i Metro Exodus np działało na nim bez zająknięcia. Pogram sobie na konsoli, a jak poprawią optymalizację to na PC też popróbuję. Mam też takie wrażenie, że sterowanie jest dostosowane raczej do pada niż klawiatury i myszy.
Całość bardzo przypomina New Vegas począwszy od toczenia rozmów po mechanikę rozgrywki i rozwiązywanie zadań na wiele sposobów ogólnie jest bardzo dobrze nawet czytając opinie recenzentów którzy całość przeszli, dodatkowo poprawiono animacje i strzelanie chociaż chyba lepsze było w Fallout 4 zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=8Z0NS6UTr2g
Dobrze ze trafiła do Xbox game pass. Właśnie zacząłem zasysać. Mam nadzieję że warto
No wlasnie, trzeba bylo najtrudniejszy poziom ustawic. Ja mam 6h i jeszcze statku nie naprawilem.
Pyszna zabawa. I w Kosmosie unosi się nie tylko duch falloutów (NV). Grafika nastrojem przypomniała mi serie Bioshocka, skądinąd przecież świetne.
Jeszcze nie wyszedłem z części samouczka (2 poziom właśnie wpadł) a już wiem że będę grał i grał , choć gra ponoć krótka..
Jestem po 5 godzinach rozgrywki, wbiłem 5 lvl (wykonywałem głownie misje poboczne i zaglądałem w każdy zakamarek / rozmawiałem z każdym npc / czytałem opisy lore).
Na razie na plus:
- fajny klimatyczny świat, humor, questy, postacie, dialogi;
- dobrze zrealizowany rozwój postaci;
- grafika jest bardzo dobra, ma swój styl - kwestia gustu (odpalone na ultra w qhd);
- świetna muzyka i audio;
- strzelanie wypada dobrze (bullet time <3) + kilka fajnych mechanik w walce;
- optymalizacja;
Na minus:
- zbyt mała ilość rodzajów broni, armorów;
- zbyt mała różnorodność przeciwników;
Jeśli czas przejścia wątku głównego to 10-15h, misje poboczne drugie tyle to dla mnie jest ok (standardowo u mnie będzie +10/20h ponieważ zaglądam w każdy zakamarek... takie zboczenie ;p).
Byłbym w stanie zapłacić na ten moment za tą grę pełną cenę. Za 4 zł warto się przekonać samemu :)
Ponad 8 godzin na liczniku i bawię się wybornie. Przed premierą nie sprawdzałem praktycznie żadnych materiałów, jedynie obiło mi się o uszy parę narzekań na drewniane animacje, i szczerze mówiąc miałem obawy że będzie to powtórka z Kingdom Come Deliverance, jednak jak się okazało wcale tak nie jest. Chyba w żadnej grze nie spotkałem jeszcze tak sympatycznych postaci, historia jest ciekawa, questów jest sporo, a dla tych którzy tęsknią za łażeniem po ruinach jak w Falloutach, The Outer Worlds to obecnie jedyna sensowna (Bo Fallout 76 lepiej przemilczeć...) propozycja. Na minus kiepskie AI, bardzo niski poziom trudności i kiepska, drewniana walka. Dla fanów klasycznego podejścia do gatunku RPG super sprawa.
Niestety zawód, Ocena 7.0 jak najbardziej zasłużona. ok 7.0 to dobra ocena, ALE jeśli ktoś się spodziewał hiciora roku (ocena 9) to się zwyczajnie rozczaruje jak ja. Drewniana walka, słaba grafika w jakiś dziwnych kolorowych odcieniach (te kolorki bardziej wyglądają jak światło z burdelu niż budowanie klimatu). Silnik unreal 4 wykorzystany chyba w 30%. Na plus niezły rozwój postaci, całkiem niezłe dialogi
Mam problem z The Outer Worlds (kupione przez xboksowski Gamepass). Po uruchomieniu widzę ekran tytułowy i okno "synchronizuję dane" - 0%. I nic się nie dzieje. Restart, reload, przelogowanie się - nie pomaga.
ktos, cos>
Masz najnowszego patcha do windowsa? 1903 bodajze
Może to coś kontem microsoftowym, może z firewallem, jakby gra nie mógła się połączyć. Tak na szybko nie mogłem znaleźć podobnego problemu w sieci. U mnie wszystko poszło bardzo gładko.
Jeszcze jedno, najlepszym przykładem jak tragiczne AI ma ta gra ( i jak drewniana jest walka) jest sytuacja gdzie stoisz na metalowym podeście i strzelasz do ludzi którzy są piętro niżej. Wychylasz się lekko, widzisz głowy przeciwników jak na dłoni, możesz do nich strzelać jak do kaczek, tymczasem twoi wrogowie strzelają cały czas w metalową platformę na której stoisz dlatego, że celują w twój brzuch, a nie głowę. To jest gra napisana w roku 2019 ?? Takich przykładów jest cała masa. Wrogowie niby chodzą patrolują, a ledwo potrafią Cię dostrzec, nawet nie trzeba się skradać za bardzo . Szczerze ? Fallout 4 jest lepszą grą niż the outer worlds , także czy warto sami sobie odpowiedzcie
Połączenie Fallout: New Vegas z Falloutem 4. Na razie nie jest źle.
Gdyby w tej grze było coś z Fallouta 4, to nie tknąłbym jej kijem.
Niestety grze brakuje kilku rzeczy które miał fallout 4 lokacje nie są tak ciekawe oraz rozbudowane, nie masz tak bogatego ekwipunku, pancerze, bronie itp.
Gdyby w tej grze było coś z Fallouta 4, to nie tknąłbym jej kijem.
To nie tykaj, Pan_Pan - jest sporo podobieństw. N.p. zamiast kretoszczurów z F4 są mniejsze pszczury, za to podziemne szusowanie kretoszczurów naśladują prymitywne stworzenia z Arcadii. Falloutowców też gra zadowoli. Fakt, postapo to nie jest, są za to skręcone światy z różnych postapo..
Jeżeli nie grałem w skyrima a kingdom come nie podobał mi sie (nie lubię takiej powolnej i długiej eksploracji). RPG typu wiedźmin to według mnie 9/10. W new vegas nie grałem tez. Czy ta gra jest dla mnie w sesnie nie znudzę pls dajcie ktoś odpowiedz help
Jeżeli nie grałeś w Skyrima to pograj se w Skyrima dobra zabawa na dobre 150h jak nie lepiej ;p a TOW no jest spoko, moze ci sie spodobać, najlepiej jak nie masz to wykup na xbox game pas miesiąć subskrypcji za 4zł i gre masz za darmo do sciągnięcia, ja tak zrobilem i ogrywam TOW i Frozę ;p
Gram na xboxsie przez xbox game passa, czyli prawie za darmo i muszę Ci powiedzieć że jest to pierwszy prawdziwy RPG-eg w jaki gram i bawię się naprawdę zajebiście. Postąpisz jak uważasz, ale ja giere polecam z całego serca :)
Podchodziłem do TOW jak pies do jeża. Bo pstrokate, bo drogie niemiłosiernie i mało graficznie ciekawe. Gameplaye które wpadały do neta były jakieś takie toporne. Czułem wewnętrzne fuj, a już na pewno nie nastawiałem się na nic ciekawego. Wiem na pewno że to nie będzie gra roku, to nie jest nawet wybitna gra i.... mam to gdzieś bo zwyczajnie wciąga jak mało który tytuł. To gra dla mnie. TOW jest jak pizza hawajska. Bierzesz albo spie...dziękujesz. Nie ma sensu porównywać tej gry do Fallouta, bo to nie postapo i nie te klimaty. Nie ma sensu szukać tutaj spadkobiercy tej serii. To ślepa droga. Tutaj jest miks Borderlands, Planetside i Bioshocka, a wszystko to w świecie namalowanym w komiksach i filmach sci-fi z lat 60-70 poprzedniego wieku gdzie latanie w pstrokatych kolorach i z pekaesami na gębie było czymś oczywistym. Całe to uniwersum jest odpustowe, ale jednocześnie jest jakieś, a nie jak w większości obecnych gier gdzie świat gry jest nijaki. To specyficzna gra, jak kiedyś seria stalker.
Żałuję tylko że gra nie została ubrana w cel shading który nadałby prawdziwie komiksowy klimat, no i brakuje mi też muzyki disco/funk w tle ;)
tylko jak by poszli w cellshading to były porównania do bordera gra mogła by nie wytrzymać konkurencji z borderem.
Ooo radekPet, pojawił się hejter naszego kolegi.
Skoro innych pouczasz na temat słownictwa, odmiany wyrazów to najwyższa pora wziąć się za Twój język polski!
Jakby - piszemy razem!
I nie "były porównania" tylko "byłyby".
Cel shading - nie cellshading.
W zdaniach złożonych używamy przecinków bo robi się mało maślane i nie można nic zrozumieć, a Twój komentarz dobrze to oddaje.
Dziękuję za lekcję numer 1! Kolejne wraz z Twoimi komentarzami :)
Ps. I żeby nie było, że komentarz niezwiązany z tematem to napiszę, że się zgadzam z Electric_Wizard :)
Mieszane uczucia. Mam wrażenie, że gra dostaje kilka dodatkowych punktów, tylko dlatego, że jest lepsza od wypocin Bethesdy. A to nie aż taki wyczyn.
Dla mnie najważniejsza jest fabuła i odgrywania postaci i tutaj jest co najwyżej solidnie. Główny wątek jest bardzo kiepski, króciutki, zrobiony na odwal się. A te główne misje powinny być czymś ekstra, co się pamięta po latach.
Dialogi są niezłe, jednak jak na przykład porównywać z niedawnym Dysco Elysium, to małe studio z Estonii wręcz miażdży OW jakością i pazurem w rozmowach. Produkt Obsidiana jest dosyć grzeczny, raczej od linijki. A przecież można by tu zrobić dom wariatów z niezapomnianymi NPC czy towarzyszami. Tego nie ma, mimo że zadań pobocznych nie brakuje.
Graficznie jest spoko, miejscówki nawet urzekają. Brakuje muzyki. Walka jak to walka - widziałem lepsze, ale mnie aż tak nie irytuje.
Ogólnie Obsidian nie jest już u mnie w czołówce deweloperów RPG. Dużo bardziej cenie CD Projekt czy Lariana i mam nadzieję, że oni będą trzymali jakość i przede wszystkim świeżość swoich rozwiązań.
Byłoby fajnie... GDYBY TO NIE BYŁA STRZELANKA! Jakbym chciał pograć w FPSa to bym odpalił Dooma. Zadanie - ocal kolonię która ma 5 osób. Aha - a po drodze zamorduj 20stu przypadkowych. No imersja na całego... Czy autorzy grali kiedyś w Gothica, Risena, albo chociaż w Elexa? Z wykręconą perswazją na 100 (max) gra sprowadza się do bycia kurierem i mordowania po drodze setek ludzi na świeżo skolonizowanych planetach. Jaki sens? Jak chcesz se postrzelać w mało porywającym FPSie, to gra dla ciebie. Ja się zawiodłem.
I nie porównujmy tego do Fallouta 2/Vegas. Ludzie z Legionu, albo z bractw mieli jakiś sens - nasze zachowanie wpływało na coś w tym świecie. Tutaj sensu nie ma - masakrujesz bezmyślnie hordy uciekinierów z systemu, choć sam niby walczysz przeciw systemowi (?) bez żadnego wpływu na fabułę. Ee?
Wielkie zadanie zdobycia karty w głównym wątku: udaj się na obcą planetę, przeprowadź dziesiątki rozmów, walcz i zanurz się w drzewko zadań, albo... zabij wszystkich w środku i wyjmij kartę z sejfu. I 2 godziny z i tak krótkiej fabuły wyparowują. Tak 'dopracowana' jest ta gra za 200PLN.
Kradnie się wszystko z półek za sprzedawcą i zaraz mu sprzedaje - momentalnie kasa przestaje mieć znaczenie. Podobnie z awansowaniem na kolejne poziomy. Po jednym dniu grania miałem już niektóre umiejętności na maksa. I po co dalej grać? Żeby se postrzelać? Grafika naprawdę nie powala.
Z plusów - towarzysze bohatera mają ciekawe charaktery. Tylko na co to komu w strzelance?
To nie jest 'strzelanka' (gatunek gry) tylko RPG. Mnie też doskwiera to, że nie ma tutaj żyjącego świata (tak jak w Gothic czy nawet Elex) - wchodzi się do Edgewater, a tam 5 ludzików na krzyż udaje miasto. Ale to nie sprawia, że jest to strzelanka - bo nie jest. Oczywiście tutaj też się strzela, ale nacisk jest jednak położony na wybory i konsekwencje, i rozwój postaci. Sam dopiero co naprawiłem statek więc nie wiem jak to będzie z tym rozwojem postaci. Na razie staram się iść w jakimś kierunku, który sobie ustaliłem. Ale może na końcu i tak będę rozwijał umiejętności, które mnie nie obchodzą, bo punkty na coś trzeba dać :).
przeprowadź dziesiątki rozmów, walcz i zanurz się w drzewko zadań, albo... zabij wszystkich w środku i wyjmij kartę z sejfu
No i co źle, że masz wybór? To może rzeczywiście lepiej zagrać w Dooma - tam jest zawsze ta druga opcja :).
Jak 'Newfolder' się wkręcisz w świat gry, to możesz się skupić na fabule. Ale dla mnie nie ma tu uczucia imersji (wiem, modne teraz słowo:) ), czegoś co pozwala się utożsamić z bohaterem - czyli dla mnie nie jest RPGiem. Owszem, ma momenty (np. gdy możesz skłócić/pogodzić ze sobą jakieś frakcje), ale jest ich kilka na grę. Nie kupuję tego świata i bohatera. Mogłoby to być cokolwiek innego i gdziekolwiek indziej i miałbym to gdzieś.
Nigdzie nie było efektu WOW - ciarek na plecach w w nowej lokalizacji w Wieśku 3, ani poczucia walki o jakiś cel jak w MassEffect. Biedna grafika i szczątkowa muzyka nie pomagają.
Większość czasu gry i wszystkich jej mechanik sprowadza się do bezmyślnego arcadowego strzelania, zbierania ton lootu i kręcenia broni by lepiej strzelać. Dobrą (i z reszta bardzo podobną) było ostatnie Metro - tylko, że nadrabiało grafiką i osobistym podejściem do bohatera. Spojrzenie na bezkresny oblodzony krajobraz nieco rekompensowało braki fabularne. Tutaj gra wygląda jak sprzed 10 lat.
To jest właśnie ten problem, że ludzie na jakiś swój sposób rozumieją słowa 'role-playing game'. RPGi wywodzą się z podręczników, papierowych systemów. I tam właśnie o to chodziło, że to ty jesteś tym bohaterem bo sam go kreujesz. W dzisiejszych czasach niestety określenie RPG mocno się zubożyło. Wiedźmin czy Mass Effect to już w ogóle jakieś gry akcji z elementami RPG, w których rzeczywiście ważne jest żeby postać była dobrze napisana, żeby móc się z nią utożsamiać.
A w The Outer Worlds de facto ty jesteś tym bohaterem więc nie możesz nie utożsamiać się sam ze sobą :)... Albo możesz :)??
Żeby była jasność - ja ciebie nie atakuję ani nie naśmiewam się. Po prostu wydaje mi się, że lubisz inny rodzaj gier. Wspomniany właśnie W3 czy ME gdzie bohater jest wykreowany i gra się w taki interaktywny film. The Outer Worlds to jest inna filozofia projektowania RPGów.
zluzuj majty człowqieku......
Współczuje tym co gre przeszli w 5h.Ja mam około 5h i dopiero opuściłem pierwszą planete,wykonałem wszystkie misje łącznie z opcjonalnymi,zajrzałem chyba w każdy kont i ubiłem chyba wszystkich wrogów.Jak na razie gra wciąga,chce się eksplorować,walczyć,robic zadanka.Mam nadzieje że gra zajmie mi te 50h i nie znudzi.
ci co przeszli w 5 godzin to wybili wszystkie npc.
Paleta użytych barw wygląda paskudnie nawet na LSD. Co oni tam biorą?
Polecam zagrac na najtrudniejszym poziomie. Wtedy dopiero nabiera wszystko sensu.
Trochę bez sensu jest wybór wyglądu postaci jeżeli przez cały czas gry jest widok tylko FPP. Czekam na moda do TPP.
Pierwsze 2h za mną i na tę chwilę bliżej mi do oceny recenzenta. Kolory fatalne. Mnie po prostu męczą i odrzucają. Grafika wygląda nieźle w porównaniu do tego co widziałem na filmikach itp. Dialogi bez rewelacji, a sama gra na razie prosta i nudna. Ciężko gra się w taką grę po takich arcydziełach jak "Wiedźmin 3", "Uncharted 4" i "Red Dead Redemption 2". Według mnie Obsidian powinien zostać przy izometrii bo ich "Pillarsy..." są świetne. Gra jednak jest spoko, bo fajnie się strzela, rozwija postać (jest bardzo dużo możliwości rozwoju postaci). Nie jest to jednak gra warta 200zł. Przynajmniej takie są moje pierwsze odczucia.
Szkoda, ze fabula zawodzi. No i tego strzelania faktycznie jest za duzo, a dizajn swiata taki sobie
Przejde i sprzedam.. Tyłka nie urywa
Pytanie mam. U niektórych handlarzy pojawia się ekwipunek oznaczony jako zastrzeżony. Jak to odblokować? Jakiś perk czy umiejętność? Sprawdziłem wszystkie ale nic tam nie znalazłem.
Nie ma to jak dorwać sztucer z lunetą i strzelbę na krótkie dystanse - od razu inaczej się gra. Sporo rzeczy mi brakuje ale.. pewnie mam jakieś brzydkie przyzwyczajenia. Poza tym wciąż siedzę w Arcadii, więc co ja wiem?
Kiedy Kosmos otworem stanie, dojdą dodatki przedłużające grę - będzie fajnie ;)
Hmm, nie za dużo sobie wyobrażam?
Co do tego odblokowywania towarów zastrzeżonych, to coś tam pisze w Kodeksie. Jeszcze go do końca nie przeczytałem, strasznie tego dużo i małe litery.
Po przeczytaniu wielu opinii, wywyższających TOW nad F:NV,F4,F76, muszę stwierdzić, że wolę Fallouty, tylko dlatego, że każdy tytuł jest na ~100h z czego F76 spokojnie na 200h+ (gry z otwartym światem przechodzę od deski do deski, zaglądając wszędzie i robiąc wszystko), TOW przy zrobieniu wszystkiego starczy na ledwo 50h, ledwo zacznę poznawać grę i będzie koniec. Liczyłem na prawdziwego "pogromce" Falloutów, ale cóż, muszę jeszcze poczekać grając w Fallouty.
A co ma F76 do tego? To jest jakiś multiplayerowy shooter, całkiem inny rodzaj gry. W zasadzie jedyną grą, do której można TOW porównać jest F:NV. Moim zdaniem F4 jest zaprojektowany bardziej jako gra:
- eksploracyjna - otwarty świat,
- strzelanka - większość misji to są etapy strzelankowe z bossem na końcu,
- biedaSIM - budowanie wiosek, zbieranie towarzyszy + romansowanie
TOW to taki Fallout: New Vegas tyle, że bez otwartego świata. Struktura gry jest podobna do KoTORa.
Ja do nikogo nic nie mam, ale dlaczego ta gra wciska mi na każdym kroku krótkowłose kobiety w roli szefa, które próbują udawać mężczyzn? Po 20 godzinach grania i siódmej kopiuj-wklej lasce, która albo siedzi za wielkim biurkiem i zarządza, albo strażniczce, która chroni całą wioskę albo bramę do fabryki to zaczyna być powoli irytujące.
Mam już kilka godzin gry za sobą i co mogę powiedzieć na temat The Outer Worlds... Gra jest godnym następcą Fallouta New Vegas, ale pod względem jakości wykonania, a nie treści czy całokształtu. Gra jest pozbawiona jakiegokolwiek modelu fizyki, mapy nie są jakieś duże, a płynność jest praktycznie zerowa. Dialogi są jedynie lepsze od Fallouta 4, a ogólny balans gry wręcz żenujący (znalazłem dokładnie 2 takie same pistolety z czego nie wiadomo czemu, ale jeden zadaje niskie obrażenia, a drugi wysokie). Udało mi się utknąć na prostej drodze, ale przejście w skradanie na szczęście pomogło. AI to może rywalizować z Morrowindem. Duże zagęszczenie krótkowłosych kobiet też się rzuca na oczy i to dosyć szybko.
Jak dla mnie to pod względem ogólnego wykonania gry, ta gra mocno odstaje od Fallout 4, a pod wieloma względami to nawet od Fallouta New Vegas. Gra chodzi tragicznie, wygląda mocno przestarzale i jest strasznie zabugowana. Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie ocenić tej gry pozytywnie i warto ją jedynie nabyć poprzez gamepassa, bo na zakup za pełną kwotę to ta gra absolutnie nie jest warta. Miał być nowy Fallout: New Vegas, a wyszło coś pomiędzy Falloutem 76 a Falloutem 3.
To że gra chodzi Ci tragicznie to wyłącznie wina Twojego sprzętu, a więc to żaden argument. U mnie chodzi bardzo płynnie na ultra. I7 8750, GF 1060 i 16 GB RAM.
Ryzen 5 2400G, GTX 1060 6GB i 16 GB RAM. No, wina sprzętu... XDDDDD
Mówimy tutaj o strasznie archaicznej grze, która nie ma w sobie jakiejkolwiek fizyki, a jedynie jako taki ragdoll, który potrafi się łatwo glitchować. Nawet nie ma w grze jakieś dużej ilości npców czy budynków z bogatym udekorowaniem wnętrza. A sztuczna inteligencja to nawet nie jest poziom Falloutów, a bardziej Dooma 1 lub Wolfensteina 3D. Nawet przeciwnicy nie reagują jakoś specjalnie na dźwięk, co jest kpiną w 2019 roku.
Blackthorn, prawdopodobnie mam komputer słabszy od twojego a gra chodzi mi bardzo dobrze. Sama sobie ustawiła wysoką poprzeczkę na grafikę, sama dała jakąś przedziwną rozdzielczość na mój stary panoramiczny monitor, na pełny ekran. ;) Nic nie muszę zmieniać, nic nie przycina, choć na karcie mam 4 RAM a w ogóle to 8 RAM.
Nic też nie mam do balansu broni - co prawda broń i jej używanie (rodzaje, amunicje i ich podziały) to tyle opcji ma że pewnie lepiej kołkiem z płota walczyć.
Co w takiej sytuacji mówić o balansie broni w grze? To prawda że trzeba się nagimnastykować dobierając broń na własne umiejętności, usiłując ją naprawić i poprawić, tyle że tak ma być.
przeciwnicy nie reagują jakoś specjalnie na dźwięk,
To po co ja właśnie wklepałem do pancerza ulepszenie na "ciche kroki"? To wszystko pic i fotomontaż? Jejku..
Flyby - mi bardziej chodziło o to, że dokładnie ta sama broń potrafi mieć zupełnie różne statystyki bez choćby zmiany nazwy, a już nie mówiąc o modelu. Wprowadza to w błąd, bo musisz sprawdzać każdą broń jaka ci wypadnie z przeciwników.
No to jest wtedy bardzo dziwne, że tylko u mnie jest niski fps w tej grze. W Destiny 2 na bardzo wysokich ustawieniach mam grubo ponad 80 fps, a tutaj ledwo 40-50...
To po co ja właśnie wklepałem do pancerza ulepszenie na "ciche kroki"? To wszystko pic i fotomontaż? Jejku..
No nie wiem. Przebiegałem sobie za plecami Maruderów i nawet mnie nie usłyszeli. To może przez hełm, albo lokację. Dom kultury to dom kultury. Skąd masz grę? Z EGS czy Microsoft Store?