World War 3 systematycznie traci graczy
World War 3 systematycznie traci graczy...
Zdziwieni? przecież to gra w fazie produkcji, czego oni oczekiwali.
Moim zdaniem powinni sobie zadać pytanie: Dlaczego gracze mieliby pokochać klona Battlefielda 3/4, stworzonego za ułamek budżetu oryginału i bez jego rozmachu? Nie że gra jest zła, ale nie bardzo wiem po co i dla kogo powstała.
Czego się dowiedziałem z wywiadu:
1. Chcieliśmy zrobić sieciowego FPSa, tylko po swojemu lepszego niż inni.
2. Współpracujemy z przemysłem zbrojeniowym i to przekłada się na naszą grę (w jaki sposób?).
3. Nasza wizja jest trochę inna od Battlefielda i Call of Duty, ale nie jakoś bardzo (co to znaczy?).
4. Będzie battle royale
No i moim zdaniem ten ostatni punkt wszystko wyjaśnia. To klon Battlefielda, który chce się podczepić pod popularność BR, póki jeszcze nie pojawił się król gatunku.
To jest potęga wczesnego dostępu:
Potem wydawają pełnoprawny produkt mimo iż nikt w niego nie gra
Dokładnie tak jest. Najsmutniejsze jest to, że nadal są ludzie, którzy naiwnie wierzą, że za kilkanaście miesięcy nagle WW3 stanie się popularne i ludzie zaczną grać jak już przestanie być we wczesnym dostępie.
Było kilka tytułów, ktore w trakcie EA zostało skasowane. Kto wie może i tu tak będzie.
Jak wydadzą edytor map/modów to gracze pokochają - to jest aż takie proste.
No wiecie. Gra kosztuje w wczesnym dostępie 100 zł, co jest żartem. Po premierze pewnie tyle samo.Ale płacenie za grę online 100 zł, gdzie po miesiącu może nie być graczy.. Gra miała być na początku darmowa,potem sobie wymyślili że jednak nie. Gdyby była darmowa,i dopracowana, graczy byłoby sporo. Np Tak Warframe gdyby był płatny, nie grałbym, mimo że to dobra gra. A tak jest darmo, i pykam sobie radośnie .
gdyby to było f2p to 2/3 teamu to byli by sami cziterzy
Aha. To według ciebie, ilość cziterów, zależy od tego, czy gra jest płatna, czy darmowa XD Spoko. A tutaj jakoś wersja płatna, a chiterów mnóstwo. BF płatny, oszustów pełno. Overwatch płatny, Aimboterów kupa.
Gdyby Warframe po okresie "próbnym" - dajmy na to po osiągnięciu MR10 zaczął być płatny to bym dalej grał, bo gra pomimo swoich wielu wad jest bardzo uzależniająca i twórcy wciąż dodają nowy content (Fortuna w tym tygodniu)
Aaa no proszę, i co? Czyli nie tylko ja miałem zastrzeżenia co do tej gry. A tak mnie tutaj jechali forumowi patrioci :)
Nie życzę im źle, ale od początku było czuć, że to będzie biedny klon Battlefielda i nie wyjdzie poza określony poziom. Wiadomo, to wciąż EA, ale są gry w EA po tylu latach nadal ze stałą bazą graczy. Tutaj niedługo po "premierze" multum ludzi ucieka. Zły znak.
Każdy się rzucił jak szczerbaty na suchary, a okazało się, że nie bardzo jest na co. To ludzie odpuszczają i idą dalej.
Graczy ubywa bo czekają na pełne wydanie. To że wersja 1.0 rzadko jest idealna to swoją drogą...
Gorzej że ludzie mają awersję do gier z małą liczbą graczy i je omijają szerokim łukiem. Dlatego trochę obawiam się o moment wydania gry po wyjściu z Wczesnego Dostępu.
To są efekty ryzykownej decyzji biznesowej. Ogólnie wydawanie takiej gry tylko na PC mija się z celem, gdyż gracze komputerowi mają milion innych alternatyw. Do tego doszedł Early Acces, który jest dosyć mocno kontrowersyjny. Póki nie naprawią kodu, graczy będzie ubywać. Cieszy mnie za to duża ilość sprzedanych kopii, co pozwoli firmie na inwestowanie w port na konsole, gdzie gra, moim zdaniem, znajdzie swoje miejsce i dużą grupę docelową, zmęczoną już CoD i Bf. Twórcy zresztą wspominali o pracach nad wersją konsolową, lecz teraz wygląda na to, że gra na PC pełni obecnie funkcję testowo-zarabiającą, przez co gracze mogą czuć się wykorzystani. Kibicuję tytułowi i zobaczymy jak to będzie.
Jakie są alternatywy dla tej gry na PC? Bo ja widzę tylko starszego BF4, zresztą wyniki sprzedaży potwierdzają brak konkurencji.
Co do popularności, jakoś nie przypominam sobie strzelanek od mniejszych twórców, które są popularne na konsoli, na PC wręcz przeciwnie. Nie brakuję tytułów, które mają własną, być może nie wielką, lecz stałą społeczność. Wniosek taki, że jak na PC się nie uda, to wersja konsolowa nic nie zmieni.
Na razie jednak nie wyciągałbym pochopnych wniosków właśnie, liczba graczy będzie skakać od łatki do łatki. Zresztą liczby nie są złe, nie chce mi się wierzyć, że w WW3 będzie grać dzień w dzień kilkadziesiąt tysięcy graczy. Wiele dużych gier nie ma takich liczb.
A pisałem 2 tygodnie temu, że jeżeli nic nie zrobią po 1 z ceną (jest zbyt wysoka) a po 2 z problemami dołączenia do gry, to z 6k zrobi się 500 osób i co? miałem racje, ale wtedy każdy mnie hejtował "bo to polacy rodacy stworzyli" "bo to polskie jest". Ja też miałem nadzieję, że gra okaze sie naprawdę hitem, ale jeżeli ktoś wypuszcza publicznie produkt z tak licznymi błędami to czego można się spodziewać? ludzie przyszli pograć a nie czekać tydzień na update albo kilka dni przerwy technicznej, to jest żałosne, mają za swoje, gra mogła być z zamkniętej fazie, wtedy mieli by czas na dokończenie błedów a teraz ludzie myślą, że nie ma do czego wracać jeśli wgl mają tę grę na steam bo założę się, że większość osób kupiło grę tylko po to żeby zobaczyć jak to wygląda no ale po 2h czekania na dostęp do gry zwrócili ją, proste.
To jest early acces. To tak jak by wsadzać do więzienie 6 latka bo wyniusł parę czekolad ze sklepu.
Będą mieli sporo czasu i okazji, by zachęcić graczy do powrotu. Dopóki jednak ich serwery ledwo dają radę niech nie liczą na wiele.
Pierwsze wrażenie zrobiło swoje. Trzeba było zrobić otwartą betę nie zrobiło się to mają efekty. Tak na prawdę gra już jest martwa jak Batalion 1944. Tylko z tą różnicą że jeszcze tu ktoś gra ale to będzie dalej spadać.
Powiem wam szczerzę. Za 2-3 lata Activision czy EA zrobi rozbudowaną klasę postaci dla żołnierza jak to jest w ww3 tylko że tam będzie to płatne a tu jest darmowe. I mogę się założyć że konkurencja skopiuje to. Tylko że to są potężne studia to zrobi to równie dobrze ale będą mikro płatności.
Farm 51 zmarnowało szansę a konkurencja wykorzysta to za kilka lat.
To niestety powszechny problem. Gra jest gotowa w 30% ale producenci wolaja sobie FULL kwote do zaplacenia, gdzie wedlug zdrowego rozsadku gra moze sie przyjac lub nie, bedzie ukonczona lub nie, zdolaja wyeliminowac wszystkie bledy?...a co za roznica, kasa od beta testerow wplynela na konto, przestali grac? tym lepiej serwery mniej laguja...i biznes sie kreci...wstyd.
A BETA POWINNA BYC DARMOWA!!!!!
WW3 nawet jak na fazę wczesnego dostępu, nie oferuje nic ciekawego i nowego. Nigdy nie wróżyłem tej grze, że osiągnie sukces. Myślę, że przed nowym rokiem jeszcze o tej grze ludzie zapomną. Chyba że twórcy staną na uju i zaczną się starać uratować pacjenta który już umiera xD
To, że przez ostatnie dwa dni bawiło się mniej osób to świadczy dosłownie o niczym. Z tego co zaobserwowałem to większość graczy jest starszych. Skończył się weekend, wstali od kompów i poszli do pracy. Trzeba zaczekać do długiego weekendu jeśli wtedy średnia nie przekroczy 2000 jednocześnie grających to faktycznie będzie można mówić o problemie.
Ładnie manipulatorski artykuł.
700 graczy to było o 13:00, w środę.
jest 18:20 już jest 1294, więc skończcie tak perfidnie manipulować i pisać click baitowe artykuły.
poza tym spadek jest bo ludzie czekają na patch 0.11, który ma sie ukazac w tym tygodniu.
niepozdrawiam autora artykułu (pewnie ten dzban co dostał bana w dzień premiery EarlyAccess na Discordzie)
Ty, dzbanie, a uczyli w podstawówce czytania ze zrozumieniem czy może to jeszcze przed Tobą? Zanim zaczniesz oskarżać ludzi, przeczytaj artykuł tak z 4 razy. Doinformuj się co to znaczy clickbait bo powtarzanie po swoich autorytetach słów których znaczenia się nie rozumie jest żałosne. Nikt nikogo tutaj nie zmanipulował, a tytuł jest adekwatny do zastałej sytuacji. Czego można było się spodziewać od człowieka z nickiem "todebile", oskarżającego cały świat o swoją nieudolność XD
Zazwyczja PT/SOB/NIEDZ to dni w ktore ludzie najwiecej graja bo jest weekend. Na tygodniu byla roznie, rano malo osob, wieczorami wiecej. Jaki jest sens pisania newsow po 2 dniach a nie po sprawdzeniu ostatnich 2 tygodni ile osob gra i jak spadla jej popularnosc....
Wystarczy wejść na Steamcharts, by zobaczyć tendencję spadkową :) W środę 24 października o godzinie 18:00 w WW3 grało jednocześnie 5708 osób. W zeszłym tygodniu liczba ta wynosiła 2325 osób. Dzisiaj spadła do 1344.
To sa efekty hype'u i grania w alphe - mala zawartosc badz brak czestych aktualizacji kontentu zabija gry bo kto chce czekac rok az gra wyjdzie 1.0 a tak przez ostatnie pare miesiecy ogrywal bete. Teraz Destiny bylo za free wiec moze ludzie na chwile sie przesiadli. Oby WW3 sie udalo, nie gralem ale w "modern BF5" w postaci tej gry, pogralbym za polroku.
Ktoś zapomniał oznaczyć artykuł jako "sponsorowany"?
Czy w becie zamierzacie wprowadzić lunety termowizyjne czy dopiero w pełnej wersji ? Szkoda mi miejsca na dysku, a jeżeli termowizja dopiero wyjdzie w pełnej wersji to odsprzedam grę i kupie później :)
Było do przewidzenia, może gdyby gra wyszła kilka lat wcześniej miała by większe szanse.
Za stówę to już lepiej kupić poprzedniego Battlefielda. Nie dość, że na pewno działa nieporównywalnie lepiej, to pewnie gra w niego więcej ludzi.