Hitman 2 i Just Cause 4 z zabezpieczeniami Denvuo
Twórcy Hitmana jak "poszli na swoje" to pierwsze co zrobili to wywalili denuvo, teraz wkładają ponownie. Taka fałszywość aż wylewa się z ekranu. Przypomina mi się Ubisoft który po klapie z AC2 zapowiedzieli, że nie będą wciskać żadnych zabezpieczenień co czynili, a że gry kiepskie robili to się słabo sprzedawało po czym znowu używają.
Gra od Square Enix ma denuvo - z innych newsów, trawa jest zielona.
Taka fałszywość aż wylewa się z ekranu
To nie musiała być ich decyzja, a wydawcy i prędzej to on kazał zaimplementować denuvo. Z dobrych powodów. Możecie szurać ile się da, ale Shadow czy AC są nadal niescrackowane, więc w obydwu przypadkach denuvo spełnia swoje zadanie.
Masz na myśli Shadow of War? Gra od dawna lata po sieci. AC to samo, prócz najnowszej części póki co. Ostatnio widziałem nawet na Reedicie scrackowane DLC do Origins, więc z tym spełnieniem swojego zadania, to bym się nie spieszył. Poza tym Denuvo nie ma na celu zatrzymać piratów na kilkanaście miesięcy czy dłużej. Na celu ma głównie zabezpieczenie gry w kluczowym momencie, w którym generuje zyski. Czyli w pierwszych tygodniach od premiery.
On ma na myśli Tomb Raidera ;)
To prawda. Denuvo może nie powstrzymuje piractwo na zawsze, ale jedynie ich opóźnia i to bardzo. Dlatego nadal korzystają z Denuvo, bo właśnie na taki efekt oczekiwali.
Chodziło o Tomba, tak :)
No, rok od premiery, gdy gra swoje zarobiła. Więc denuvo zadanie spełniło. Sami twórcy denuvo mówią, że zabezpieczenie ma tylko powstrzymać złamanie w pierwszych miesiącach. Każde zabezpieczenie da się złamać.
Ale swoją rolę denuvo spełnia jak widać.
Racja, zapomniałem o Soulu.
Ale ta gra to bijatyka, więc obecnie niż. Dziwi mnie, że skoro złamali Soul, to innych gier nie. Widocznie każda wersja gry ma ciut odmienny system szyfrowania. W AC dochodzi jeszcze VMProtect. Shadow to czyste denuvo, a nadal nie jest złamany. To samo Monster Hunter.
Gdyby Codex miał patent na obecną wersję denuvo, to bylibyśmy świadkami złamania tych gier. Widocznie co gra to inny stopień skomplikowania. W Mortalu chyba było tak, że zabezpieczenie "sprawdzało" grę przy każdym wyprowadzonym ciosie czy jakoś tak.
Widzę, że jeszcze nie zaglądałeś do sklepu GOG na przykład. Albo niektóre gry AAA. Takich gier wolne od DRM są sporo. XD
Na przykład nowe Ctulhu nie ma. Małe studia tego nie implementują, bo za dużo kosztuje.
Z nadchodzących np Darksiders 3, czyli perełka :)
Chyba nikogo to nie dziwi? Twórcy HITMANa niby uwolnili się od Square Enix, ale co z tego, skoro trafili prosto do Warner Bros które również ładuje Denuvo do wszystkiego co możliwe. I nie ma co się dziwić, bo przez ostatnie miesiące Denuvo było wyjątkowo skuteczne, grupy jak CPY i STEAMPUNKS gdzieś zniknęły, Voksi załatwiony ze sprawą w sądzie, CODEX crackuje dosłownie wyrywkowo, raz na 2-3 tygodnie jakąś grę z Denuvo, czasem tylko update do już scrackowanej gry. Do Yakuzy już od wielu miesięcy nie ma cracka, Tomb Raider już blisko dwa miesiące, Assassin's Creed Odyssey miesiąc.
CODEX crackuje dosłownie wyrywkowo, raz na 2-3 tygodnie jakąś grę z Denuvo, czasem tylko update do już scrackowanej gry
Z tego co zauważyłem około co 10 dni gdzie CPY jak działali to co miesiąc więc różnica spora. Jeśli gra dostanie udpate to trzeba od początku łamać grę. Nie ma czegoś takiego jak do "scrackowanej gry", denuvo nawet po malutkim patchu 1 mb trzeba wszystko zaczynać od nowa. Nikt nie wie jakimi motywami kierują się codex bo może czekają na patche i dopiero łamią. Każda gra jaka wyszła ostatnio z denuvo jest systematycznie patchowana, a kto ma spiracić to i tak czeka, a takie osoby premierę gry mają wtedy kiedy złamią.
jak juz gre scrackuja to updaty to kwestia chwili. me andromeda patch na twarze padl od razu np. albo do tekkena nowego caly czas wychodza. wiec raczej kwestia pierwszego zlamania.
co do czekania to sie zgodze i na dobre to wychodzi :)
dostajemy pelna zalatana wersje, moze troche pozniej ale zawsze jest :)
co do yakuzy musle ze specjalnie jej nie crackuja, bardzo tania jest.
Gry z serii Just Cause tanieją tak szybko że szkoda zachodu z piraceniem:D
2 lata po premierze będzie za 20 zł w złotej edycji.
Szkoda że pakują ten syf do gry w której bardziej zaszkodzi on normalnym graczom niż piratom.
Czy naprawdę te clickbaitowe tytuły że gra będzie miała denuvo robią na kimś wrażenie? W ogóle czy denuvo na kimś robi wrażenie jeszcze?
Cała ta szopka trwa nadal w najlepsze. Jedni narzekają na kiepską wydajność, inni boją się piractwa, więc pakują denuvo wszędzie. Niedługo Microsoft zaimplementuje denuvo w Pasjansie, bo będą się dygać piractwa. Kurde. A prawda jest taka, że dobry produkt obroni się sam. A z drugiej strony dobry komputer nie będzie miał problemów z wydajnością i rozkminieniem denuvo. Reasumując obie strony, czyli narzekający gracze i przestraszone firmy przesadzają.
P.S A warto dodać, że koniec końców i tak piraci zagrają i całą tę szopkę i starania będzie można o kant tyłka rozbić. Wystarczy cierpliwie poczekać.