Pecetowa premiera Gwinta i Wojny Krwi: Wiedźmińskich opowieści
Szkoda, że nie jest na Steamie.
Łatwo dałoby się ocenić, czy gra jest sukcesem czy nie. :) Wygodne z ich strony, biorąc pod uwagę, że akcjonariusze spodziewają się chyba sukcesu na miarę kolejnego Dzikiego Gonu.
Na razie akcje dalej w dół.
"...akcjonariusze spodziewają się chyba sukcesu na miarę kolejnego Dzikiego Gonu" - nazwałbym to odrealnieniem! ;)
Lol kto niby się spodziewa sukcesu na miarę dzikiego gonu? Mało kto wierzy w tę gierkę, sukces sprzedażowy będzie miłą niespodzianką. A brak sprzedaży na steamie to mądry ruch, mający wypromować goga, nie muszę chyba przypominać, że steam bierze 30% prowizji. Jeśli sprzedaż będzie zadowalająca i dużo nowych osób zarejestruje się na gogu dla Thronbreakera to być może Cyberpunk tez będzie jedynie na tej platformie.
Szkoda bo ? Mňglqbys Gambi podać chociaż jeden rozsądny powód ? Serio właśnie dozylismy czasów kiedy pozycja Steama jest łamana, dotychczasowy model był idiotyczny, chodź wygodny.
@Malin_1988
Tak jak napisałem. Szkoda, bo Steam jest przejrzysty i możnaby od razu ocenić czy gra jest sukcesem.
Inna sprawa, że przy dzisiejszym rozbiciu platform, każda kolejna wywołuje u mnie falę złości :P
Spoko dzięki za odpowiedz. Niestety mozemy się spodziewać wysypu nowych platform
Homecoming już jest, Thronebreaker o 14.
Wow, 100k scrapów dostałem za grę w becie :O
dlatego że zniszczono całą kolekcję i wszyscy dostali skrawki równe wartości całej kolekcji
PSia kostka i dziś wyszła aktualizacja wprowadzająca statki i nowe helki do war thundera. i jak tu żyć!
fajna, wyjątkowa, oryginalna
A ten gniot o trzeciej wojnie, wtórny nieciekawy, beznadziejnie zoptymalizowany budzi sto razy większe zainteresowanie, co za branża
Słaby trolling, żeby porównać karciankę z elementami Heroes z sieciową strzelanką... Czemu od razu nie z Candy Crush :D
Pograłem trochę w Gwinta i muszę powiedzieć, że jestem bardzo zawiedziony. Z najlepszej karcianki w jaką grałem, z ciekawymi kartami i interakcjami zrobili grę, gdzie niemal wszystkie karty to albo zadawanie obrażeń, albo wzmacnianie swoich jednostek. Zero ciekawych zagrań, siła jednostek niesamowicie spłaszczona, a wszystkie dobre zmiany są nieznaczące w porównaniu do tego jak bardzo gra została okrojona. Szkoda, od tego jak podejdzie Gwint uzależniałem kupienie Wojny Krwi.
Mam tylko nadzieję, że gra jeszcze zostanie naprawiona - pytanie tylko czy nie za późno.
Pograłem ok. 4 godziny w Wojnę Krwi. Zwykle nie odważam się wydawać sądów o grze po tak krótki czasie ale na razie jest ... bardzo kiepsko. Właściwie nie mam za bardzo ochoty by włączyć grę ponownie.
Po fabule tej gry obiecywałem sobie bardzo dużo, książkowy świat Wiedźmina znam na wyrywki. Póki co to co zobaczyłem jest bardzo miałkie i nijakie.
w galaxy obok przycisku "Play" masz rozwijany "More" a tam "Backups & Goodies"
To chyba nie grasz w tą grę :P Gierka ma wszędzie oceny od 9 do 10 (oczywiście oprócz naszego cudownego serwisu który dał 7) i taki najlepszy i największy na świecie serwis o grach - GameSpot, serwis znany z bardzo krytycznego i wnikliwego oceniania u którego w 22 letniej historii tylko wąska gama gier była przychylnie oceniana dał 9/10! Jak dla mnie to również hit, gram i aż ciężko się oderwać - świetna fabuła, historia, rozmowy, wybory moralne, zbieranie znajdziek, skarbów, rozwój osady, armii, kart, sama walka i jak się ona zmieniła w Gwincie na ogromny plus, animacje, głosy bohaterów, dźwięki otoczenia, muzyka i szczegóły wprost niesamowite! I dużo by jeszcze wymieniać także jest to mega dobra i kompletna gra! :) Aż człowiek jest dumny że żyje w takich czasach kiedy polacy potrafią robić takie tytuły :D
O widzisz, a tu taka niespodzianka. Znalazł się wyrodny poltar któremu ta opiewana w samych superlatywach fabuła wydaje się (przynajmniej na razie) miałka i płytka.
Taki już ten świat niesprawiedliwy, że nie każdemu się ma wszystko podobać. Zapewne to za mało czasu by ostatecznie grę ocenić, ale na ten moment (owe 4 godziny gry) to poziom czytadeł dla nastolatków.
poltar - po pierwsze to jesteś chyba jedyną osobą która uważa że tutaj fabuła jest płytka i miałka (patrz wszystkie filmowe recenzje naszych polskich youtuberów którzy zjedli zęby na Wiedźminie i książkach - obejrzałem wszystkie a jest ich ponad 20), mnóstwo nagłych zwrotów akcji, zaskoczeń, wyborów moralnych i poświęceń i nie będę już tutaj więcej spojlerował co się okazuje po drodze itd. Ale jest bardzo ciekawie!
Po drugie to chyba w takim razie sam jesteś dzieckiem, bo takie Wiedźminy 1-3 były też czytadełkami narratora itd i właśnie to jest świetnie wykonane i przedstawione :)
Zresztą piszemy tu cały czas o fabule a ile jest w tej grze aspektów i szczegółów które zasługują na growego Oscara to masakra!
"jedyną osobą która uważa że tutaj fabuła jest płytka i miałka"
Błąd i wkładanie mi w usta słów których nie wypowiedziałem (ale to normalne tutaj w "dyskusjach").
Fabuła w pierwszych 4 godzinach rozgrywki jest płytka i miałka. Może dalej jest lepiej, ale czy się o tym przekonam? Może kiedyś, na razie nic mnie nie zachęca by włączyć grę ponownie. Póki co pieniądze wydane na grę uważam za wydane źle.
Co do gier z trylogii (offtop).
Ich fabuła (szczegolnie 3 czesci) nie była zbyt wysokich lotów, wiec nie wiem czy porownanie trafne :)
Nic nie poradzę na to ze dla mnie przed grami wszelakimi jako podstawowa forma rozrywki funkcjonują książki. W nich niejako jedyną formą przekazu jest właśnie fabuła. W grach jest ona tylko jednym z kanałów komunikacji z odbiorcą, przez to często cierpi. Jeśli Cie to oburza jako fana trylogii to uściślę, że ocena dotyczy rynku gier obecnie w ogólności, gdzie forma ma zdecydowany przerost nad treścią. I o dziwno im mniej formy czasem, tym więcej treści, stąd zdarzają się fabularne perełki jako indie-produkcje. Tam gdzie autorzy nie epatują feerią barw i grafiki, gdzie jest ona tylko uzupełnieniem. Jednak to offtop, nie ma co sie zagłębiać. Wątek dotyczy Wojny Krwi i jej bolączek, a nie jest moja intencją wywoływanie jakichs wojenek.
Podsumowując.
Kibicuję Redom, ale ta produkcja mnie nie kupili póki co. Może tu mieć znaczenie, że nie przepadam za karciankami a grę kupiłem dla fabuły (tak szeroko zachwalanej). Ta mnie nie powaliła, wręcz trochę odrzuciła - sta takie a ni inne słowa. Podoba się innym? I bardzo dobrze ! Po to została zrobiona. Ą ponieważ jak sie mawia - "jeszcze sie taki nie urodził, co by wszystkim dogodził ..." to jest tak jest.
poltar - dla mnie już się nie rozpisując podsumowując twoje słowa to 1. nie jesteś fanem Redów jak widać ;) 2. zacznij lepiej grać w przygodówki Point & Click - może tam do ciebie trafi ambitniejsza fabuła :) Ja tylko przytoczę wypowiedzi równie co ja i reszta dumnego "Rojsona" - najlepszego polskiego growego youtubera i to by było na tyle. https://www.youtube.com/watch?v=QmulgwXpOTg&t=1743s
> Fabuła w pierwszych 4 godzinach rozgrywki jest płytka i miałka.
To aż 4 godziny Ci samouczek zajął? Coś słaby w te karty jesteś.
hahahah :)))))))
Gierka ma wszędzie oceny od 9 do 10 (oczywiście oprócz naszego cudownego serwisu który dał 7) i taki najlepszy i największy na świecie serwis o grach - GameSpot, serwis znany z bardzo krytycznego i wnikliwego oceniania u którego w 22 letniej historii tylko wąska gama gier była przychylnie oceniana dał 9/10! Jak dla mnie to również hit, gram i aż ciężko się oderwać - świetna fabuła, historia, rozmowy, wybory moralne, zbieranie znajdziek, skarbów, rozwój osady, armii, kart, sama walka i jak się ona zmieniła w Gwincie na ogromny plus, animacje, głosy bohaterów, dźwięki otoczenia, muzyka i szczegóły wprost niesamowite! I dużo by jeszcze wymieniać także jest to mega dobra i kompletna gra! :) Aż człowiek jest dumny że żyje w takich czasach kiedy polacy potrafią robić takie tytuły :D