Darmowe strzelanki - 15 najlepszych strzelanin za darmo na PC
Szczerze mówiąc, jestem dość mocno zdziwiony, że WARFRAME nie dostał top1 :/ Mam lekkie wrażenie, że autor potraktował wszystkie gry w zestawieniu po macoszemu, przytaczając pokrótce ich niepełny zarys, a sam nie grał (dostatecznie długo?) w żadną..
Oto dlaczego, moim zdaniem, Warframe jest bezapelacyjnie top1 wśród gier f2p. To taka mini recenzja, mam nadzieję, że przekona was do ściągnięcia i wsiąknięcia w tę grę ;)
1. ZUPEŁNIE F2P. Całkowicie! Owszem, są (niezbyt liczne) elementy, które możemy nabyć tylko za gotówkę, ale dotyczą one jedynie mało znaczącej kosmetyki. Tak, można wydać hajs, żeby od razu odblokować ekwipunek, ale WSZYSTKO można osiągnąć metodą grindu całkowicie za darmo. Ba! Również walutę w grze, platynę, możemy zdobyć handlując z graczami i sprzedając to, co sami ZA DARMO zdobyliśmy.
Przykład? Mój kolega z gry ma kilka milionów kredytów i kilka tysięcy platyny. Nie wydał ani dolara na grę :) Powiem więcej, wydanie hajsu psuje zabawę, bo bez grindu nie tylko nie mamy satysfakcji ze zdobycia jakiegoś dropu, ale i często nasza wiedza o grze jest byle jaka w porównaniu do graczy, którzy spokojnie dążą grindem do upragnionego przedmiotu :)
2. Grafika. Nic dodać, nic ująć. Jest na bardzo wysokim poziomie, na Równinach Eidolon widać to najlepiej, chociaż grając na najwyższych detalach nasza maszynka może się nieźle zagrzać ;) Mimo to, imo wymagania gry są jak najbardziej w porządku i wszystko wygląda pięknie nawet na niższych niż maksymalne ustawieniach
3. Najważniejszy punkt. FABUŁA
To, co odróżnia Warframe od pozostałych produkcji - Fabuła. Ona nie jest tylko usprawiedliwieniem dla głupiego siekania kolejnych fal wrogów. Owszem, grinding jest, niektórzy śmieją się, że Warframe, to symulator grindingu. Ale fabuła prowadząca nas przez uniwersum jest majstersztykiem!
Owszem, zaczyna się od tego, że budzimy się jako jakiś blaszak, do którego gada dziwna pani i jeszcze dziwniejszy pseudokwadratowy elektroniczny głos, a my mamy uciekać i rąbać nibyzombiaki z karabinami. Miałkie, nie? Otóż nie :D Nie zamieszczając zbędnych spoilerów, powiem na moim przykładzie. Zadanie "Second Dream" zawarło tak ogromny plot twist, że należą się oklaski dla twórców. Każde kolejne zadanie wbijało mnie w fotel, byłem zachwycony możliwymi wyborami, tym, jak głęboka staje się fabuła i jak ciekawie jest opowiadana. A każdy kolejny quest, to kolejny plot twist, aż do (jak na razie) ostatniego zadania "Sacrifice". Ha! To ostatnie zadanie, które wcale nie jest ostatnie (twórcy ustawicznie pracują nad rozwijaniem uniwersum, patrz pkt. 4), pozostawiło mnie z gębą rozdziawioną i większą liczbą pytań niż odpowiedzi. A zadania poboczne nie są wcale gorsze. Przykład: "Chains of Harrow" - quest horror, gra w ciemności ze słuchawkami może o zawał przyprowadzić, niby tylko poboczne zadanie, a nie ustępuje poziomem głównemu wątkowi.. Po prostu cudo.. I za to uwielbiam Warframe :)
Przyznaję, uniwersum jest spore. Żeby je ogarnąć trzeba poświęcić chwilę lub dwie na czytanie kodeksu w grze lub po prostu lekturę wiki. Ale wszystko jest do ogarnięcia i w dodatku jest ciekawie napisane, widać, że twórcy się przyłożyli.
Inne gry w tym zestawieniu nie posiadają żadnej (lub żadnej znaczącej) fabuły, która jest usprawiedliwieniem najczęściej dla przechodzenia tych samych instancji, zabijania tych samych wrogów, czasem znalezienia lepszej broni. Tutaj jest zgoła odmiennie. Za samą fabułę mogę dać 10/10.
4. Update'y!!! Twórcy ustawicznie rozwijają grę. Średnio raz na parę miesięcy jest większy update (zazwyczaj kilka GB), który wprowadza od nowych aktywności, poprzez kosmetykę po rozwinięcie fabuły. Twórcy nie spoczywają na laurach. To aż dziwne, że ich produkcja jest darmowa.
Ogólnie, moim zdaniem, Warframe zasługuje na top1 wśród gier f2p. Polecam, każdy powinien wypróbować tę grę. Jak już wsiąknie, nawet jeśli grind go znudzi, to powróci, jak tylko wyjdzie kolejny update ;)
A tu na koniec mały przedsmak tego, co twórcy nam szykują ;)
https://www.youtube.com/watch?v=NGpJICoghnQ&t=
Szkoda, że nie opisaliście jednej wielkiej wady Warface, czyli mikropłatności. Wbiłem 20-któryś level i zaczęło się grać o wiele trudniej w pvp. Większość broni można jedynie wydropić ze skrzynek, do tego za płatną walutę, więc otwierając je, nie macie pewności, czy dropnie wam akurat ta konkretna broń, którą chcecie zdobyć. Zdecydowanie zbyt duże P2W.
Szkoda, że nie opisaliście jednej wielkiej wady Warface, czyli mikropłatności. Wbiłem 20-któryś level i zaczęło się grać o wiele trudniej w pvp. Większość broni można jedynie wydropić ze skrzynek, do tego za płatną walutę, więc otwierając je, nie macie pewności, czy dropnie wam akurat ta konkretna broń, którą chcecie zdobyć. Zdecydowanie zbyt duże P2W.
I oczywiście musiało się tu znaleźć kolorowe badziewie, pełne dziadostwa do wyłudzania pieniędzy od dzieci. Tak TF2, na Ciebie patrzę. A wy co myśleliście?
Oj zagrałbym sobie w stare, dobre ET... Pytanie czy tylko jakieś serwery są z dużą populacją graczy?
ET <3 Hirntot żyje afaik :D
jak nie lubie gier multiplayer, tak w et spedzilem pol roku nie wychodzac z domu :)
Ah Warframe. Pamiętam jeszcze jak nie było statków (liset) a miejsc na mody w Warframe'ie było bazowo 10. To chyba tez jedna z niewielu gier która w 100% jest F2P bo platyne można zarobić sprzedając to co da się sprzedać. Oczywiście było to zanim DE zaczęli współprace ze Steam. Na szczęście to tylko skórki i smaczki kosmetyczne a nie broń czy pancerze. Ta gra naprawdę zasługuje na to by trafić do Top 3
Zacząłem grać w Warface od niedawnej premiery na PS4, bo szukałem czegoś na odstresowanie po pracy i w oczekiwaniu na premierę Red Dead Redemption 2.
Jest całkiem fajnie, takie darmowe CoD. Nie odczuwam parcia na kupowanie czegokolwiek (i tak bym nie kupił, nie wydaję na takie pierdoły ani złotówki), a zawartości jest naprawdę dużo i zawsze jest z kim zagrać. Czy to kooperacja, czy to versus.
Wadą jest mała liczba map do DM. Jednak grę w wersji konsolowej czeka sukcesywne dodawanie zawartości z PC, więc liczę, że ubogi stan rzeczy zmieni się za jakiś czas. Inna wada to fakt, że od poziomu 11 zaczyna się lądować na serwerach z graczami o poziomach do 99, a to jest duży rozrzut umiejętności, doświadczenia i przede wszystkim odblokowanego sprzętu, bo oni mają zabawki z wyższej półki. Ale wciąż gra mi się satysfakcjonująco i na razie nie czuję się biedniejszym krewnym. Lepsze perki i bronie tak samo odblokowywało się w stareńkim CoD: MW i też musiałem przecierpieć nim coś sobie ugrałem. Kolejna wada to fakt, że na przykład klasa inżynier ma miny, a snajpera już w nie nie wyposażę. Medyk jest fajny i przydatny w coopie czy grze drużynowej, ale korzysta tylko ze strzelb, których nie lubię i muszę się męczyć. Strzelcem gra mi się nijako, zupełnie bezjajecznie. Najbardziej lubię inżyniera albo snajpera.
Graficznie jest zupełnie wystarczająco. Schludnie wyglądająca gra.
No i wersja konsolowa nie ma problemów z oszustami co - jak wyczytałem w komentarzach GOL wersji pecetowej - jest zmorą, utrapieniem, dramatem wersji komputerowej.
Warto spróbować, fajna gierka. Nawet się wciągnąłem i oczekiwanie na premierę RDR 2 nie jest już tak bolesne :D.
Co do TF2: "raczej nie zanosi się, byśmy wkrótce mieli otrzymać jakieś duże aktualizacje"
Piszecie to akurat 2 tygodnie przed następnym updatem :p
Warface = Pay2Win. Nie sugerujcie się pozytywnymi ocenami, bo to zwykły bait. Do 20 poziomu gra się z normalnymi graczami. Po kilku godzinach dopiero, gdy "szkoda" opuszczać fajnej gierki, w której już się coś osiągnęło okazuje się, że po 20 poziomie gra się już przeciwko max levelom, każdy biega z OP broniami ze skrzynek dostępnych za rl-kasę, jest dużo oszustów i tzw. red pingów, którzy mają przewagę mimo większego opóźnienia. Wbij poziom, przejdź co-op z kolegami i odinstaluj. Takie moje zdanie.
Rozumiem, że to wrażenia z wersji komputerowej? Warto uściślać takie rzeczy, bo wersja komputerowa jest starsza od konsolowej o 6 lat.
Ah, warframe. Jedna z niewielu zachodnich gier, przy których mam wrażenie, że pracowali tam pasjonaci, którzy po prostu chcą dostarczyć jak najlepszej gry.
Aż dziw bierze, że to darmowa gra.
Jak się patrzę na te tytuły to mi się serce kraja. Jest 2018 rok a nie ma żadnej bardzo dobrej gry FPS F2P.
Warframe - jedyne F2P, ktore dostalo moje pieniadze bo na nie zapracowalo.
Jedyna gra poza WoW, w ktorej mam ponad 1000h spedzonych na grze.
u mnie tak samo warframe jedyna gra f2p ktora dostala ode mnie pieniadze i wg mnie jak najbardziej zasluzyla na nie :)
Szczerze mówiąc, jestem dość mocno zdziwiony, że WARFRAME nie dostał top1 :/ Mam lekkie wrażenie, że autor potraktował wszystkie gry w zestawieniu po macoszemu, przytaczając pokrótce ich niepełny zarys, a sam nie grał (dostatecznie długo?) w żadną..
Oto dlaczego, moim zdaniem, Warframe jest bezapelacyjnie top1 wśród gier f2p. To taka mini recenzja, mam nadzieję, że przekona was do ściągnięcia i wsiąknięcia w tę grę ;)
1. ZUPEŁNIE F2P. Całkowicie! Owszem, są (niezbyt liczne) elementy, które możemy nabyć tylko za gotówkę, ale dotyczą one jedynie mało znaczącej kosmetyki. Tak, można wydać hajs, żeby od razu odblokować ekwipunek, ale WSZYSTKO można osiągnąć metodą grindu całkowicie za darmo. Ba! Również walutę w grze, platynę, możemy zdobyć handlując z graczami i sprzedając to, co sami ZA DARMO zdobyliśmy.
Przykład? Mój kolega z gry ma kilka milionów kredytów i kilka tysięcy platyny. Nie wydał ani dolara na grę :) Powiem więcej, wydanie hajsu psuje zabawę, bo bez grindu nie tylko nie mamy satysfakcji ze zdobycia jakiegoś dropu, ale i często nasza wiedza o grze jest byle jaka w porównaniu do graczy, którzy spokojnie dążą grindem do upragnionego przedmiotu :)
2. Grafika. Nic dodać, nic ująć. Jest na bardzo wysokim poziomie, na Równinach Eidolon widać to najlepiej, chociaż grając na najwyższych detalach nasza maszynka może się nieźle zagrzać ;) Mimo to, imo wymagania gry są jak najbardziej w porządku i wszystko wygląda pięknie nawet na niższych niż maksymalne ustawieniach
3. Najważniejszy punkt. FABUŁA
To, co odróżnia Warframe od pozostałych produkcji - Fabuła. Ona nie jest tylko usprawiedliwieniem dla głupiego siekania kolejnych fal wrogów. Owszem, grinding jest, niektórzy śmieją się, że Warframe, to symulator grindingu. Ale fabuła prowadząca nas przez uniwersum jest majstersztykiem!
Owszem, zaczyna się od tego, że budzimy się jako jakiś blaszak, do którego gada dziwna pani i jeszcze dziwniejszy pseudokwadratowy elektroniczny głos, a my mamy uciekać i rąbać nibyzombiaki z karabinami. Miałkie, nie? Otóż nie :D Nie zamieszczając zbędnych spoilerów, powiem na moim przykładzie. Zadanie "Second Dream" zawarło tak ogromny plot twist, że należą się oklaski dla twórców. Każde kolejne zadanie wbijało mnie w fotel, byłem zachwycony możliwymi wyborami, tym, jak głęboka staje się fabuła i jak ciekawie jest opowiadana. A każdy kolejny quest, to kolejny plot twist, aż do (jak na razie) ostatniego zadania "Sacrifice". Ha! To ostatnie zadanie, które wcale nie jest ostatnie (twórcy ustawicznie pracują nad rozwijaniem uniwersum, patrz pkt. 4), pozostawiło mnie z gębą rozdziawioną i większą liczbą pytań niż odpowiedzi. A zadania poboczne nie są wcale gorsze. Przykład: "Chains of Harrow" - quest horror, gra w ciemności ze słuchawkami może o zawał przyprowadzić, niby tylko poboczne zadanie, a nie ustępuje poziomem głównemu wątkowi.. Po prostu cudo.. I za to uwielbiam Warframe :)
Przyznaję, uniwersum jest spore. Żeby je ogarnąć trzeba poświęcić chwilę lub dwie na czytanie kodeksu w grze lub po prostu lekturę wiki. Ale wszystko jest do ogarnięcia i w dodatku jest ciekawie napisane, widać, że twórcy się przyłożyli.
Inne gry w tym zestawieniu nie posiadają żadnej (lub żadnej znaczącej) fabuły, która jest usprawiedliwieniem najczęściej dla przechodzenia tych samych instancji, zabijania tych samych wrogów, czasem znalezienia lepszej broni. Tutaj jest zgoła odmiennie. Za samą fabułę mogę dać 10/10.
4. Update'y!!! Twórcy ustawicznie rozwijają grę. Średnio raz na parę miesięcy jest większy update (zazwyczaj kilka GB), który wprowadza od nowych aktywności, poprzez kosmetykę po rozwinięcie fabuły. Twórcy nie spoczywają na laurach. To aż dziwne, że ich produkcja jest darmowa.
Ogólnie, moim zdaniem, Warframe zasługuje na top1 wśród gier f2p. Polecam, każdy powinien wypróbować tę grę. Jak już wsiąknie, nawet jeśli grind go znudzi, to powróci, jak tylko wyjdzie kolejny update ;)
A tu na koniec mały przedsmak tego, co twórcy nam szykują ;)
https://www.youtube.com/watch?v=NGpJICoghnQ&t=
swietnie napisales o kilku bardzo waznych faktach o tej grze naprawde rewelacyjnie. masz ode mnie plusa
No ładnie to wszystko napisałeś, w samych superlatywach ale ostudzę nieco ludzi, którzy to czytają.
Warframe BYŁO! najlepszą grą F2P, obecnie gra ledwo trzyma się kupy, rozwinięcia fabuły praktycznie nie ma, a jak jest to podzielone na części bo DE nie potrafi niczego rozpocząć i skończyć.
Niegdyś wspaniała gra, w którą nadal gram... z nudów, bo nie mam absolutnie nic lepszego do pogrania na dłużej (singlowe przechodzę i tyle, koniec zabawy), stała się dziurawą wydmuszką z milionem niespełnionych obietnic i nieskończonych, dziurawych jak ser szwajcarski pomysłów, raz lepszych raz gorszych. Ostatnie kilka większych update'ów wprowadziło więcej bugów niż poprzednie przez lata, więcej grindu, więcej RNG, więcej nudy i powtarzalności, więcej nietrafionych pomysłów zrobionych po macoszemu.
Przykład? Railjack... obiecali nam takie cuda... a dostaliśmy gówno na patyku, tak bardzo zabugowane, że przebiło nawet wcześniej kompletnie zabugowane liche (marną kopię systemu Nemesis z Shadow of Mordor).
Chcecie więcej? Fabuła? Obecnie fabuła to przerywniki kilkuminutowe dodawane do eventu! Eventu, który jest grindfestem na którym dorobią się ci, którzy nie mają nic w życiu do roboty, tylko nawalają w gierkę. Fajnie nie?! No nie fajnie bo gospodarka gry, już leży i kwiczy z powodu kompletnie skopanego systemu handlu, który w dalszym ciągu polega na spamowaniu chatu swoimi dobrami. Twórcy nadal nie wiedzą co to takiego "dom aukcyjny"... gra ma 7 lat a oni nie potrafią stworzyć normalnego systemu handlu w grze! Żenada!
A coś jeszcze? Nerfy! Nerfy na podstawie eventu! Bo nagle postać, której nikt nie używał i każdy uciekał jak widział człowieka z tym pancerzem, strywializowała event, więc DE zamiast zmienić event... znerfiło frame'a. I to nie jednego.
Mało wam? No to jedziemy dalej z kompletnie idiotycznym pomysłem wprowadzenia Rivenów, modów które z założenia miały wzmocnić słabe bronie, a które w praktyce rozpieprzyły całą gospodarkę w grze, cały balans gry i... teraz DE nerfi Riveny poprzez zmniejszanie ich dyspozycji... którą oblicza na podstawie uwaga... popularności broni! Nie na podstawie jej siły! A na podstawie % użytkowania! Czy ktoś w ogóle rozumie ten wspaniały pomysł?!
Kolego
Mam to samo obecnie zdanie co kolega wyżej, fabuła rozwleczona tak w czasie że w zasadzie już przestała mnie interesować. Obecne railjack to jakas kpina, grind fest w obecnym evencie to w zasadzie jeszcze nudniejszy tryb obrony. A były takie obietnice ale gracze nie zapominają i widać po steamcharts że community się z updejtu na updejt wykrusza.
Grałem trochę w Warframe i znudził mi się po dwóch godzinach. Co kto lubi. Swoją drogą dziwię się jako gracz Destiny 2, że obie gry się porównuje ze sobą. Przecież to dwie, zupełnie inne gry, które łączy tylko obecność klas postaci i lootowanie.
Warframe to nie strzelanka per se. To looter-shooter. IMO w ogóle nie powinien się znaleźć na liście. Ale też spoko, że autor wrzuca gry gdzie każdy może znaleźć coś dla siebie.
Grasz bo chociaz uwazasz ze gra jest kiepska to nie ma nic lepszego... super podejscie - takie racjonalne :p
Co do railjacka i lichy - weszlo, moze i byly bugi ale je poprawili i poprawiaja. Dostales tone kontentu i to za free dla wszystkich, cos za cos. Do tego zawsze mozna przeniesc sie na konsole (niedlugo premiera PS5 wiec pewnie bedzie okazja).
Grindfest? warframe to jedna z niewielu gier w ktorej niedzielni gracze (daleko mi do prawie 6.3 tys. godzin...) nie stoja na straconej pozycji.
Nerfem Limbo sie martwilem ale byl minimalny i trudno nie odmowic mu fabularnego sensu. A uciekajacych graczy nie bylo od czasu poprawki do kataklyzmu/stasis. Co do Khory nie bede sie wypowiadal - bo to zalezy od tego czy beda to rozszerzac. Swoja droga sporo zmian moze byc zwiazane ze zmianami w skalowaniu przeciwnikow i zwiekszeniu zycia chronionych obiektow do racjonalnego poziomu.
Rivenow sam nie lubie (losowe staty = blah) jako sposob bilansowania sa ok - tylko czy znasz jakis lepszy? Natomiast popularnosc zamiast abstrakcyjnej sily broni ma sens - niektore bronie maja slabe statystyki ale albo strona mechaniczna albo jakas cecha charakterystyczna moga sprawic ze sa duzo efektywniejsze od pozostalych (wyszukiwanie przeciwnikow, "infrawizja", wielokrotnie rykoszetujace pociski, bronie wiazkowe? (beam) przeskakujace do kolejnych przeciwnikow niczym chain lighting, nieskonczona amunicja, etc.).
Raczej nie za wiele, skoro nadal cię ona rajcuje. Posiedzisz tyle co ja to dojdziesz do podobnych wniosków co ja.
THeMooN85 ma po obrazku 6296 godzin - jesli tylu potrzeba zeby ci gra zbrzydla, moim zdaniem graj smialo xD
Podziwiam że potraficie grać tyle w tą grę. Ledwie 2 godziny wbiłem i przez większość czasu tylko komara ucinałem.
Destiny lepsze.
Wszystkie tu wymienione gry to są takie, że wchodzisz, odpalasz, robisz dwie rundki i spadasz. Warframe jest grą na tysiące godzin. Tu nie odpalisz gry, zrobisz jednej rudnki i spadasz. Bo nic dzięki temu nie osiągniesz.
Stary 4 letni post ale zachęciłeś. Ciekaw jestem jak się gra zmieniła przez te wszystkie lata. Grałem jakieś kilkanaście lat temu kiedy to jeszcze gra miała tylko zamknięte korytarzowe misje. A żeby w pełni wykorzystać potencjał swojego warframe-a lub nowo zakupionej spluwy to trzeba było odblokować miejsce na moduły za prawdziwe pieniądze lub za darmo dla jednego warframe-a i jednej spluwy. Ileż to lat minęło...
Lubie w Paladins pograć, mam Overwatcha ale jakoś mi nie siada. Chociaż Paladins już nie beta, a dalej zabugowane.
Dodam coś od siebie. Widzę że dużo tu fanów Warframe, rozumiem sam gram z licznikiem ok. 900 godzin i zgodzę się z tym co napisał "cirman" w zupełności. Niemniej jednak rodzaj rozgrywki w Warframe oparty jest na trypie PvE z możliwością grania wraz z innymi graczami (ale nie przeciwko nim) w składach 4 osobowych. Jeżeli ktoś szuka gry FTP FPS w trybie PvP to moim zdaniem nie ma lepszej gry niż Planetside 2 w którą też grywam i to sporo. Planetside 2 jest nie do pobicia jeżeli chodzi o teren walki (kontynenty), ilość graczy jednocześnie na mapie (bazie), możliwość wyboru sposobu gry (piechota, klasy postaci, sprzęty naziemne, sprzęty latające, możliwość budowania własnych baz, itd., itd., itd.,). Zresztą zobaczcie sami jak to wygląda na bardzo krótkim filmiku prezentującym grę.
https://www.youtube.com/watch?v=T1Jioq4PqrA
Dodam jeszcze tylko że w Planetside 2 są też polskie outfity i jest też tam miejsce dla "samotnych wilków" (sam do nich należę).
Warframe. Jedna z najlepszych gier w jakie grałem i zdecydowanie najlepsza gra F2P. Do tego stopnia, że rzucam twórcom trochę grosza co jakiś czas bo po prostu na to zasługują. Gra nie dość, że ma świetny gameplay to także niesamowicie złożone lore i całkiem niezłą fabułę(szczególnie The Second Dream i The War Within) a do tego jest wzorowo rozwijana.
W 2017 zadebiutowało Plans of Edolion, pierwszy duży, otwarty obszar gry. Pod koniec zeszłego roku do Warframe dodano drugi, Fortunę a na horyzoncie jest tryb Railjack dodający walkę w kosmosie z możliwością abordażu(!) statków.
W planach jest też odświeżenie szaty graficznej, które i tak wygląda nieźle.
Trochę słodzę i powtarzam co napisał już @cirman, ale Warframe to naprawdę świetna gra, która bez problemu może rywalizować z molochami pokroju Destiny 2.
W ogóle gra ktoś z tego forum w Fortnite? Bo jakoś rzadko kiedy natrafiam na dyskusje o tej grze.
Grają grają, dziś przeczytałem komentarz od kogoś z Fortnite, że Apex jest między innymi słabe bo ma skomplikowany system podnoszenia broni (przycisk E).
Ciekawe czy Planetside 2 upada, dawno nie grałem. Jak zaczynałem to były bitwy. Walczyło się o mosty , które nawet nie były celem gry. Z pół roku temu już widziałem pustki chyba że trafiłem na zły serwer i region.
Apex mi się podobał ale trochę za długo się czeka , te lądowania itd. To wada takich gier. Tak samo była taka misja online w GTA V albo też w FORTINE zagrałem raz i skasowałem po wyskoczeniu z samolotu xD
APEX pomimo startu jest fajny, szybki tak jak WARFRAME. Oczywiście jeśli chodzi o szybkość gry to WARFRAME nie ma sobie chyba równych. Nudziły mnie tylko te misie na otwartych światach. Bez latania masz wrażenie że biegniesz godzinę do celu zamiast walczyć tak jak w zamkniętych lokacjach.
Jak lubiles Planetside 2 to teraz jest najlepszy moment zeby wrocic do gry. Przezywa druga mlodosc po ostatniej aktualizacji i bila swoje rekordy. W tej chwili po 1,8 tys graczy na obu europejskich serwerach a to nawet nie jest prime time.
Btw. odpisywanie na ponad roczne posty xD
Jak dla mnie gra sporo stracila od momentu kiedy zablokowanie zdobywanie lokacji poza ustalonymi sciezkami i generalnie ustawiono system tak zeby generowal wielkie zergi nazwane dumnie "bitwami", gdzie umiejetnosci taktyka nie maja wielkiego znaczenia (pomijajac kilkunasto-kilkudziesiecio osobowe zgrane i dobrze wyposarzone oddzialy o ktorych kraza plotki/wspomnienia)...
Naprawili przynajmniej to durne balansowanie? 2 razy probowalem wrocic do gry, i dwa razy odbilem sie od sciany bo na serwerze na ktorym gralem moja frakcja jest teraz w wiekszosci i nawet (czy zwlaszcza) przy smiesznych ilosciach ludzu nie bylo mozliwosci sie zalogowac?
Wy tu macie na myśli "najlepsze", czy "najlepsze, bo najpopularniejsze" strzelanki?
Co na pierwszym miejscu robi gra z jednym tylko trybem i nader dziecinnym stylem graficznym? Na to miejsce bardziej zasługuje TF2.
Ponadto, przejście CS:GO na F2P bardziej zaszkodziło społeczności (przynajmniej tym grającym na serwerach premium), niż pomogło, więc nie zaliczyłbym tego jako "najlepszej darmowej strzelanki".
Sama kolejność też jest podejrzana...
"Pierwszą trójkę otwiera Warframe..."
...które zajęło czwarte miejsce na tej liście. To mi wygląda na kopiuj-wklej z poprzedniego artykułu tego typu.
W zasadzie wszystko poza Warframe i Apex Legends to jakiś crap. Warframe autentyczny F2P i za szanuję twórców (co jakiś czas doładowując platynę w podzięce za nowe dobre zawartości). Prawda jest taka, że punktem przełomowym jest War Within, wcześniej widać pozostałości starego nudnego grindu. Potem robi się coraz lepiej.
Apex Legends natomiast w dobie battle royale broni się rewelacyjnie i szacun za tak nieinwazyjne mikropłatności. Zobaczymy co dalej, bo póki co mało jest do oceniania - nówka sztuka na rynku.
Dawno w Planetside 2 nie grałem, ale zdecydowanie nie był to crap. Gra z bardzo unkialnymi rozwiązaniami i skalą walk niedostępną w jakimkolwiek innym tytule. Grają w niego w ogóle nie czułem, że to F2P.
O jest Fortnite to dobrze bo to najlepsza gra :)
A tak na serio to wole strzelanki Single player te ganianie po mapie jest jakies takie po prostu ...głupie :)
W sumie Fortnite i tak lepszy od Apex bo wprowadzał jakies tam inowacje dla dzieci przynajmniej a Apex to takie zwykłe nudziarstwo ...
Widząc wiele zachwytów nad Warframe, dałem tej gierce szanse ale przytłaczająca ilość grindu mnie wynudziła i skutecznie od tego tytułu odstraszyła. Nie rozumiem kompletnie skąd te opinie że to najlepsza gra f2p.
Przy Wolfenstein: Enemy Territory wszystkie te tytuły są zwyczajnie słabe. I nie mam tu na myśli grafiki, tylko grywalność. Dodam, że gra jest całkowicie darmowa i mimo 15 lat na karku serwery ciągle pełne ludzi. Gram w ET do dziś na serwerach TEAMMUPPET i zauważyłem, że ostatnio gra przeżywa swój renesans. Coraz więcej ludzi nowych, lub wracających po latach. Nawet starzy wyjadacze, kiedyś najlepsi na świecie wracają, np. legenda ET - mAus od niedawna znowu streamuje swoje rozgrywki. Kto nie grał, to polecam spróbować, wielkie szanse, że zostaniesz na dłużej i nie będziesz chciał grać w nic innego.
Zgadzam się z tobą sam wróciłem do tej gry po 10 latach o byłem w wielkim szoku że ludzie dalej w nią grają.Powiem że super się bawiłem jak za czasów kiedy to grało się z znajomymi i będę coraz częściej wracał.Wiem że ma wyjść jakiś mod HD ale nie wiem czy dobrze to wtedy doczytałem.
A gdzie jest Zula Europe ? Jest cały czas wspierana, twórcy organizują turnieje,mistrzostwa świata (polska drużyna jest mistrzem świata - Izako Boars) i jest darmowa...
Fortnite na czele tej listy to jest - cytując klasyka - jakieś, ***, nieporozumienie! Przesłodzone dziadostwo dla 8 latków z porypaną mechaniką wędruje na 1. miejsce. Zaczynam powoli tracić wiarę w ten portal...
15 lat a ja dalej nie doczekałem się następcy ET, to była moja pierwsza strzelanka online i już nigdy nic innego mi się nie spodobało z nowszych gier... Tak właśnie działa magia ET, że cała reszta przy tym to crap. Splash damage niestety nie chce kontynuować sukcesu tylko wydaje jakieś brinki i dirty bomby...
Fajnie że są takie tytuły w modelu free to play, Wydaje mi się że top 3 zasłużone miejsca: apex, warframe i cs. Z tych tytulow tylko w warframe'a nie gralem, a uwazam ze cs mimo uplywajacych lat nadal niezle trzyma sie w czolowce
Fajny odgrzewany kotlet bo trzeba było wepchnąć Warzone z jeszcze lepszym tytułem.
"Darmowe strzelanki – 14 najlepszych strzelanin za darmo wszech czasów"
A Valorant jeszcze nawet nie wyszło a tu już najlepsze...
w tym wątku jest moj post sprzed ponad roku ze mialem okazje pograc w cs:go
przez ten czas w ta wlasnie gre nabilem sporo godzin, sciagnalem paru kumpli, grywamy w to codziennie, i sa wstepne mysli by zalozyc cos na ksztalt klanu :D
Każdy normalny gracz: Nie ma co oceniać Valorant, nie wiadomo co z tego będzie i w jaką stronę pójdzie Riot.
Redaktor GryOnline:
warface muwicie gralem w to , spoko gra ale jest tam mnóstwo mikroplatnosci
pfff... Fortnite nad starym dobrym CS:GO i Apexem... oraz Valorant, który nawet nie wyszedł z close bety, przez co nie powinno się go dawać do takich zestawień...
Fortnite na 1 miejscu? Niby jak? Za co? Nie ma żadnych argumentów za oprócz popularności. TF2 ma fabułę, customizacje, masę loadutów, COMMUNITY, servery społeczności i valve. Sam gameplay pokazuje że to gra lepsza niż Fortnite gdzie community co łatwo było zauważyć na początku "kariery" Fr było nie za dobre... :/ Customizacja? Wszystko za battle pas lub V-B, a w tf2 przynajmniej podstawowy wygląd można zmienić za pomocą czapki czy jakiejś zawieszki. Gameplay to akórat dwa różne gatunki więc trudno tu o podobne tryby. Przy okazji lata pracy TF2 i wspaniałe gromadzone przez lata community i gra znienawidzona już na początku i to po części wina graczy.
Fortnite pomimo hejtu to dobra gra z uczciwym F2P. A co do TF2, to dobra gra, ale umierająca przez brak wsparcia Valve z niestabilną optymalizacją (kiedyś optymalizacja była świetna, zanim Valve ją zepsuło, przez dodanie efektów wizualnych do czapek gdzie ich silnik graficzny nie wyrabiał) i armią sniper cheaterów. https://youtu.be/3jGyl5as0PA
>akórat
Żałuje że nie skończyłem czytać wcześniej.
Bardzo zaślepiony jesteś w swojej "martwej" giereczce.
>Wszystko za battle pas lub V-B, a w tf2 przynajmniej podstawowy wygląd można zmienić za pomocą czapki czy jakiejś zawieszki.
Ta, tylko ciekawe skąd się dostaje czapki i te zawieszki. Fortnite w tym aspekcie wygrywa, bo w porównaniu do skrzyneczek z TF2, kupisz sobie raz taki karnet bojowy i dostajesz itemy po prostu grając w grę. Jest to najlepsza rzecz jaka spotkała branża gier.
>TF2 ma fabułę
Gdzie? A, że nie widoczny lore gdzie musisz czytać komiksy jak w Overwatchu? Napewno lepsze niż śledzenie lore'u grając po prostu w grę, gdzie w Fortnite ma to miejsce.
>Sam gameplay pokazuje że to gra lepsza
>Gameplay to akórat dwa różne gatunki więc trudno tu o podobne tryby.
jebłem
Wolę TF2 od Fortnite, jest fajniejsze, postacie są pełne humoru i jest po prostu fun z grania, ale społeczność to totalny rak i bardzo przeszkadza. Chcesz grać w grę jak należy to nie możesz bo nagle Twoja drużyna coś odwala, wyzywają się od n-wordów i meczeł w dupę. W Fortnite to grasz sam dla siebie, społeczność to rak tylko i WYŁĄCZNIE na YouTube i Twitchu. W samej grze już takiego autyzmu jak w TF2 nie doświadczysz.
I jeszcze że "Valve" to plus dla Ciebie? Mają wysrane na tą grę od 3 lat i nic się nie zapowiada żeby coś z tym zrobili. Oszuści mają wolną amerykankę i prawie każdy mecz jest pełen NI*ERKILLER'ów. W większości serwery społeczności mają głupie zasady i nie da się pograć tak jak należy.
Skończ z bycia fanboy'em, mówienie "popular game bad" nie czyni Cię specjalnym.
Jeżeli dajecie Battle Royale to dlaczego nie daliście PUBG Lite czy Ring of Elysium, Apex i Fortnite to nie wszystko z darmowych Battle Royale. Jeżeli już bierzecie się za Azjatyckie strzelanki to należy wspomnieć ,że mowa tutaj o Black Squad w wersji na steam(jest też po za steam czyli koreańska), a gdzie inne azjatyckie strzelanki?.
Pomimo swoich problemów, gorąco polecam Quake Champions. Na chwilę obecną to jedyna żywa arenowka co czyni ją gra unikatową w gąszczu kolejnych BRek, hero shooterow czy taktycznych fpsow. Tak wiem, Quake Live tez jest aktywny ale po pierwsze nie jest darmowy a po drugie nowi gracze nie mają tam czego szukac. Poza tym wspaniale jest mieć w jednej grze klasyczny strafe jumping vq3, air controll z CPMA, crouch sliding, wall jumpy, double jumpy, dash, grappling hook itp.
Grałem bądź nawet ograłem większość tytułów z tej listy i jest jedna rzecz w ktorej QC jest niezrównany - gunplay. Serio, w swojej niespełna 25 letniej przygodzie z grami pc nigdy nie widzialem tytułu, w którym giwery miałyby takiego puncha.
crouch sliding, wall jumpy, double jumpy, dash, grappling hook itp.
Hmmmm, nie. Do tego jeszcze bzdurne umiejętności aktywne jak kwas, strzelające wieżyczki, totemy i inne pierdolety. Wyszła clan arena bez aktywnych umiejętności i ludzie nagle zaczęli grać. Wspaniały koncept graficzny, dobrze zrobione bronie (oprócz tribolta) spieprzone głupimi umiejętnościami. Mimo tego czasami gram w QC, bo po prostu nie ma alternatywy.
Planetside 2 i Quake champions mimo że dobre gry to już wymierające i nie ma z kim grać mają po 600 graczy na całym świecie to mało, można by już zdjąć te pozycje z listy żeby nie puszczać graczy w maliny. Nie wiem jak wygląda sprawa z innymi grami z listy ale na pewno jest tam kilka innych umarlaków do zdjęcia
No nie wiem, Dirty Bomb ma średnio ok 250 graczy dziennie a i tak można spokojnie pograć.
Nie można tego rankingu brać na poważnie, skoro na pierwszym miejscu jest fortnite, a w zestawieniu znajduje się mega-p2w warface. Zalecam autorowi pograć w każdy z tych tytułów minimum kilkanaście godzin lub poczytać recenzję ludzi, którzy spędzili w niej sporo czasu. W każdej grze na początku jest super i wgl. Nawet w mobilniakach, gdzie twórcy zasypują nas toną ekwipunku i ulepszaczy. Grunt to znać grę i wiedzieć, czy po pewnym czasie cokolwiek będzie dało się zrobić bez wydawania realnej gotówki.
Bardziej pasowałby tu tytuł "Najpopularniejsze darmowe strzelanki ever".
W ogóle zauważyłem, że każdy ranking na GOL'u jest dość kontrowersyjny i wcześniej wymagałby weryfikacji przez większą ilość osób.
Overwatch 2 też nie powinno być na liście, nie było go zresztą w top 100 najlepszych gier F2P, i tutaj też nie powinno go być.
Z niektórymi grami się zgadzam, z niektórymi zdecydowanie nie, bo brakuje mi starszych tytulow... Ja wiem, że teraz jest moda na gry typu Fortnite, PUBG, ale pytanie ile z tego zostanie za 3-4 lata? Pewnie niewielu bedzie już o nich pamiętać... Podsyłam inne zestawienie, moim zdaniem bardziej wiarygodne: http://www.portalmmo.pl/aktualnosci/top-7-moje-gry-mmofps,511.html Jednak trzeba patrzeć na to, że teraz coś jest na topie a okazuje się, że to była tylko przejściowa moda :D
Brakuje tu tylko brawls stars i git ..... sam nie wierzę te to napisałem XD dobór gier przypadkowy jak cholera już bym wolał aby na 1 miejscu był wiedźmin 3XD
Przeciez ostatnio darmowa strzelanka miala premiere i przypadkowo jest juz wsrod najlepszych. Przeciez ten ranking to czysta reklama.
Jeśli miałbym coś dodać od siebie to zdecydowanie postawiłbym na Rouge Company. Całkiem przyjemny sieciowy fps bez przesadnej filozofii.
ET Legacy szanuje bardzo fajny klasyk
Enemy Territory! Ile ja się w to ogralem. Jedyna gra której chciałbym remastera.
Możesz spróbować ET Legacy to jest to sama gra a ale ludzie grają i jest poprawiona grafika czyli można powiedzieć taki remaster https://youtu.be/xSXlBEqVL2U?t=158
Destiny 2 odkąd przeszła na darmowy model wypada całkiem nieźle na tle niektórych tytułów wymienionych w zestawieniu artykułu, chociaż określenie wczech czasów byłoby sporym nadużyciem. UT 1999 na zawsze 1 miejsce.
Combat Arms kiedyś to tak grałem długo
Quake Champions - Jest rozwijany, w następnym patchu nowa mapa. Meta jest szczątkowo aktualizowana. Nie jest to gra ideał, ale raczej lepszego Arena FPS nie znajdziemy w tej chwili.
To, że populacja gry nie jest duża, powinno być tym bardziej przesłanką do dodania na listę.
"Splitgate – arena shooter czerpiący z Dooma i Quake’a;" - jprdl, kalka Halo z portalami. Z Quake'a i Dooma to raczej nic tam nie ma.
A za rok pewnie WW3 będzie najlepszą gra F2P
W Enemy Territory szarpalem ponad 10 lat, az stwierdzilem, ze wyroslem juz z tego typu gier.
Via Tenor
Dalej to jest bardzo fajna strzelanka FPS
zanonimizowany947165 - czy w Wolfensteina Enemy Territory da się grać nawet w 2022 roku, tzn. czy nadal funkcjonują serwery tej gry ?
Quake Champions (cały czas wersja beta) to najlepsza darmowa strzelanka. Niestety wiele nowych graczy nie jest w stanie przeskoczyć wysokiego progu wejścia i wyzywają starych wyjadaczy od oszustów.
https://www.youtube.com/watch?v=Nn2iwtmR_tY
Powinniście chyba zmienić tytuł jeżeli lista jest aktualizowana na bieżąco i wypadają z niej umierające tytuły. W sensie "wszech czasów" wskazuje że są to najlepsze tytuły które przewinęły się w historii, a nie najlepsze ogrywane w chwili aktualizacji.
Ktoś zaznajomiony z tematem podzieliłby się jaki tytuł najlepiej sprawdzić dziś jako pierwszy?
Może nie najlepsze, może nie najmłodsze, ale mam do nich ogromny sentyment (szkoda, że hulają na serwerach tylko boty albo wirtualny wiatr...).
Urban Terror (chyba tylko wspomniany w artykule ET konkuruje w liczbie godzin spędzonych w tej grze), Cube 2: Sauerbraten, Warsow, Smokin`Guns, Brink, Dirty Bomb (Splash Damage wydał chyba najprzyjemniejszy dla mnie model drużynowej strzelanki - Enemy Territory: Quake Wars też było OK).
My tu gadu gadu, a Valve właśnie zapowiedziało Half Life 3.
Team Fortress 2 najlepszy
Quake champions też dobry do pogrania
Halo Infinite tak samo jak TF2
Wolfenstein Enemy Terytory spoko.
Fortnite i Overwatch 2- Gówniane
OW mógł być czymś lepszym, grą z fabułą, a tak jest jak Fortnite
Strona 6 > to nie jest trailer enemy territory tylko
Wolfensteina z 2009, ktoś dał zły tytuł.
Jak Dawali Destiny 2 z dodatkami na epic myślałem sobie,eeee lipa,a to całkiem udana gra i widzę,że mi teraz nowy tryb dodało.Całkiem spoko gra,o ile masz dużo czasu,bo gra potrafi wchłonąć
z tej listy gram Overwatch praktycznie od poczatku i The Finals - i obie gry polecam bardzo. Gralem kilka lat temu tez w warframe - gra wciagnela mnie jak bagno, jednak po jakis 100h poprostu przestalem grac, bo byl tylko grind, bylo to przed tym grubszym dodatkiem.
W overwatch, gre ktora wyszla z 8 lat temu, dalej graja setki tysiecy osob, w finalsy juz mniejsza ilosc a warframe mozna sie bawic solo jak i multi ale tez sporo osob gra.
Co to za burdelowy artykuł, z komentarzami z 2018, dawno takiego bezsensownego bałaganu nie widziałem.
Jeśli chodzi o grywalność, to wciąż stary dobry Enemy Territory z modem ET: Legacy jest nie do przebicia. Liczy się czysty skill. ZERO mikropłatności, tylko niczym nie zmącona rozgrywka.