Paliwo znów drożeje, szczególnie mój nieszczęsny diesel, a na rower na ogół już za zimno. Ehh.
Kurła, kiedyś to było. Nie to co teraz.
na rower na ogół już za zimno
Śnieg po kolona, a ja rowerem dawałem :D eee tam za zimno zimowe rękawice, kurtka i heja
To samo tutaj. Mam do pracy za daleko żeby chodzić pieszo, ale za blisko żeby moim zdaniem opłacało się silnik odpalać. No to rower i heja, nieważne czy jest +30 czy -20 :)
Na rower nie moze byc za zimno, najwyzej za mokro.
Na rower nie moze byc za zimno,
Jak komuś nie przeszkadzają odmrożenia, to pewnie prawda.
Ja nie mowie tutaj o jezdzeniu rekreacyjnie, a wylacznie komunikacyjnie.
Akurat temperatura podczas jazdy na rowerze ma minimalne znaczenie. Bardziej przeszkadza padający deszcz, a najbardziej - silny wiatr. Ten kto jechał na rowerze pod wiatr to pewnie wie, jak ciężko się wtedy jedzie.
To chyba pół roku temu.
Teraz diesel u mnie 5,04 (kilka dni temu był za 4,92..), benzyna za jakieś 5,15 bodaj. Nie wiem, bo nie leję.
Kurła ja zawsze leje Verve i zawsze place 100 zł, u mnie nic nie drożeje.
Robicie problem nie wiem z czego. Co to za różnica kilka groszy więcej? Grosze walają się na chodnikach, że można na piwo uzbierać. Ale jak paliwo ma kilka groszy więcej to wielkie halo!
Nie jest źle, kiedyś tankowałem po 6 ^^
Ważne że mało pali, 12L jeszcze idzie przeżyć.
U mnie na Shellu 95 za 5.12 zł była, ropa 5,04.
Do pracy na rower za daleko, wiec samochodem trza płacić...
kart miejskich nie macie?
ps. cale wakacje rowerem jezdzilem ale teraz przy tych temperaturach to pierdziele
U nas rowery miejskie (te na apkę smartfonową) cały czas są do dyspozycji mieszkańców, wiec pewnie doszli do wniosku, że na rower jeszcze nie jest za zimno. :P
5.98 ostatnio tankowalem... ale bywalo drozej bo i po 6.10... ale zbliza sie rekordow.
Nie jest zle, we wloszech benzynka po 1.9 euro sie trafia, zawsze moze byc u nas gorzej.
Na zachodzie nawet jakby było po 5 euro to mieliby w cenie polskiej bo nie trzeba powtarzać setny raz że zarobki mają 5 razy większe niż Polak.
Mutek, ale jest różnica jak ktoś zarabia np. 15 zł/h i płaci prawie 6 zł/l, a kto inny 15€ i ma paliwo za niecałe 2€/l.
Jasne, wiadomo ze sa roznice w zarobkach, nie o to mi chodzilo. U nas paliwo za euro z groszami, gdzieniegdzie po te prawie 2 euro, a przeciez w zasadzie paliwo z tych samych zrodel pochodzi. Takze nie ma co narzekać na marżę u nas.
Poza tym, ja w zasadzie co tydzien jestem zmuszony tankowac za granica, głównie w Austrii, wiec u mnie, czy tam raczej w firmie w ktorej pracuje, przeliczanie zagranicznych cen na zlotowki jest normalne i bolesne :P
Jak to dobrze jest mieć auto przerobione na gaz :>
Prezciez Hydro jest biedny co wiele razy powtarzal (minimalna krajowa czy cos)
Obecnie zarabiam już nieco więcej, ale też bez szału, tyle że starcza bez stresów do pierwszego, a nie, że miesiąc w miesiąc trza kombinować jak było do niedawna :p Niestety, jest to kosztem pracy 50-60h w tygodniu, a to już dla mnie nieco za duzo :/
Kurna.W Chinach więźniowie tyle nie pracują.
Serio pracujesz nawet po 60 godzin w tygodniu?
Tak se to solidaruchy wymyślili.My mamy przacowac 60 godzin tygodniowo do 65 czy 67 lat czyli do śmierci albo do pampersów a oni w tym czasie biorą miliony.Na przemian ,pis z platformą.I nic się nie zrobić.
Od 10 do 12h dziennie, 5 dni w tygodniu.
wiesz, że każda godzina powyżej 40 w tygodniu to nadgodzina? ale jak dajesz się dymać to dlatego pracodawca chujek szuka ludzi, których wydyma.
Jackie przecież ty nie pracujesz, siedzisz od jakiegoś czasu na bezrobociu i pociskasz pierdoły w internetach.
Evolution, zależy od branży ;) W mojej czesto to norma ;) Teoretycznie mogę kończyć w 8h. W praktyce to bardzo trudne.
Na szczęście mam pełny bak zalany za około 5zł za litr :)
U mnie aktualne ceny oscylują w granicach 5,10 - 5,20zł.
Kiedyś można było na beczki ropę od ruskich wojaków kupować za bezcen.Ale temu Bolku to przeszkadzało ,skoczył przez płot i pogonił ruskich bo chciał może mafie paliwową założyć.
Od czasu jak wiem że ludzie powinni "zapierd... za miskę ryżu", to nie zapie....
Diesla to już nie pamiętam kiedy ostatnio tankowałem poniżej 5zł.
Za to benzyna dzisiaj... jeszcze się trzyma.