Clementine komentuje zamknięcie Telltale Games
Boli mnie, że wy, fani, nie zobaczycie końca podróży Clem.
Słuchaj Clementine to są prawdziwe wybory gdy zakończenie dopowie sobie osobno każdy gracz.
"Clementine komentuje zamknięcie Telltale Games"
W sytuacji w której studio się znalazło nie należy do najprzyjemniejszych, pracownicy słysząc o tym nie przyjęli tego z entuzjazmem, to nie powód do radości - to pewne.
Jednakże nie wszystko stracone gdyż Ubisoft SF ma co do tego pewne plany...
Jeśli Ubi zacznie robić tego typu tytuły, przejmie TWD i TWAU to ich chyba pokocham.
@Mrwrobelos teraz najzwyczajniej w świecie musimy tylko czekać na dalsze wiadomość (tweety) z obu stron.
Zakładam że takie EA, też by chciało położyć na tym własną rękę - dobre gry, dobrzy ludzie do pracy więc masa możliwości na nowe tytuły.
EA pewnie dodało8y skrzynki z możliwością wylosowania następnego odcinka
@|13| Dokładnie, obstawiam, że pomniejsze studia również będą chciały zatrudnić osoby o doświadczeniu w pisaniu scenariuszy, co dwie głowy to nie jedna.
@Kord Nawet się zaśmiałem xDD.
O nie tylko nie Ubi i EA.. oni zabiliby te serie jak Assassin, FC czy Battlefield. Są inne znacznie kreatywne studia robiące gry z pasją, a nie pod hajs właśnie jak Ubi.
Bez kasiory na funkcjonowanie / tworzenie gier to nawet studio z największą pasja im nie pomoże...
Teraz to tylko licytacja kto da więcej, tak sądzę.
"nie doświadczą ostatecznego zakończenia jednej z najlepszych cholernych gier w historii" - hehe, wydmuszki od telltale najlepsze w historii :):):)
takie najlepsze ze studio zbankrutowalo :):)
Telltale samo jest sobie winne. Zamiast wykorzystać sukces TWD, by zapewnić sobie rezerwę finansową na lata, oni po prostu rozbudowali studio do granic możliwości i zalali rynek przeciętnymi produktami. To się nie mogło dobrze skończyć.
Bardzo szybko zapomnieli, że powstali po to, by odciąć się od korporacyjnego stylu tworzenia gier i wrócić do stylu przygodówek point&click, które cały czas miały małą, ale wierną rzeszę fanów.
To właśnie ta grupa pozwoliła im żyć i się rozwijać. Dla mnie TWD to był właśnie początek końca. Gra może nie była zła, ale to już nie była przygodówka w starym stylu. Sukces TWD uderzył im do głowy i skupili się na nowej grupie casualowych graczy, którzy chcieli więcej treści ze swoich seriali.
W ten sposób stracili wiernych fanów, którzy ich utrzymywali zanim zyskali rozgłos. Masowa produkcja kolejnych gier, zniechęcała coraz więcej osób. Grami od Telltale nikt nie był zainteresowany. Ewentualnie wszyscy czekali aż zrobią kolejną paczkę w Humble Bundle.
A pomyśleć, że mogli cały czas istnieć jako 20-50 osobowy zespół i wydawać jedną, może dwie gry co roku. Eksperymentując z formułą, dając ciekawe zagadki i angażować graczy niebanalnymi historiami.
Wystarczy popatrzeć na hype wokół Life is Strange 2. Niby ten sam gatunek co gry Telltale, ale DONTNOD robi te gry po prostu lepiej.
Inny przykład, Thimbleweed Park. Gra w totalnie retro stylu, ale świetnie wykonana, dzięki czemu odniosła spory sukces jak na swój gatunek.
Nic w przyrodzie nie ginie. Pracownicy studia założą własne zespoły, albo dołączą do innych. Koniec Telltale to bardzo dobra wiadomość. Koniec z odcinaniem kuponów od popularnych marek i początek czegoś nowego. Za kilka miesięcy zapewne ruszy Kickstarter czegoś fajnego.
Łezki nad nimi nie uronię, bo dla mnie był to kiepski fastfood wśród gier. Im takich mniej, tym lepiej, także papa Telltale.
,,nie doświadczą ostatecznego zakończenia jednej z najlepszych cholernych gier w historii'' no tutaj ostro przesadziła XDD Tylko sezon 1 był spoko, reszta to juz było odcinanie kuponów.
Zagrałem w pierwszy epizod i mimo, że grało mi się w TWD zawsze przyjemnie, tak tego nawet nie dokończyłem. Zapowiedzi zmiany sterowania okazały się picem na wodę, bo samo w sobie było straszliwie toporne, a gra wyglądała jak sprzed 10 lat.
Też mi coś. Na zakończenie Shenmue czekam już dwadzieścia lat i nie wiem czy kiedyś dożyję tej chwili, bo Yu Suzuki zapowiedział już, że trzecia część nie będzie tą ostatnią. Tak to się kończy wydawanie gier w odcinkach.
Szkoda, bardzo spodobała mi się przygodówka Sam&Max z dubbingiem Wojciecha Manna :)
Dziś już prawie nie ma takich gier.
Słuchaj Clementine to są prawdziwe wybory gdy zakończenie dopowie sobie osobno każdy gracz.
Aż mi się przypomniało zakończenie
spoiler start
Mrocznej Wieży (książka), czy serialowego Castle Rock.
spoiler stop
Jak najbardziej rozumiem taki zabieg ale jest dla mnie kompletnie niesatysfakcjonujący.