Cenzurę czatu w Battlefield 5 można wyłączyć
Kiedy napisanie "white man" jest cenzurowane, to ja nie wiem w jakich czasach żyjemy.
Z drugiej strony cenzura czatu w grze jest potrzebna, bo bez tego toksyczność wypowiedzi byłaby nie do zniesienia - a przez to przyjemność z grania byłaby mniejsza.
Co ty piszesz w ogóle. Cenzura czatu w grze jest totalnie bez sensu. Już pomijam fakt, że obrazić przez czat można tylko skrajnie miętkich wrażliwców, to prawda jest taka że zawsze znajdzie się sposób by obejść cenzure przestawiając szyk znaków, albo używając pokaźnej ilości synonimów na obrażanie innych.
Ta gra mnie już totalnie nie interesuje, chciałem nawet kupić pre-order, ale po tym jak się w to gra i jakie sobie jaja robią twórcy z czatem (i algorytm sam sobie dopisał cenzurkę "white man", co?), odpuszczam całkowicie. Nie czuć przeskoku czasowego między jedynką, a tą częścią. Okropne spawny, snajperzy robią co chcą, to samo czołgi. Jest nuda i aż strach to pisać, ale nie dziwię się że CoD ma większe branie, bo prezentuje się o wiele lepiej, zwłaszcza tryb Blackout.
Tragedia co oni zaczynają robić. Jeszcze te obietnice, że mikro nie wpłyną na grę, tylko kosmetyka. Otwieram menu broni i co widzę? Kupowanie szybszych pocisków czy celowników do broni za walutę, którą też można nabyć przez mikro. I generalnie temat mikro mnie mało interesuje, bo gram głównie w single (a w grach typu Overwatch czy Rainbow Six, gdzie to nie irytuje, jest ok), ale jak wchodzi gra z multiplayerem gdzie jest rywalizacja, to już mamy problem.
Sorry DICE, ale zlewam tę grę.
To było świadome działanie. "White man" zablokowali z tego względu, żeby gracze na czacie nie pisali, że w II WŚ walczyli biali mężczyźni, widząc to jak gra ma azjatów i czarnoskórych po stronie konfliktu.
DICE próbuje zakłamywać rzeczywistość tak jak to robią szwedzcy politycy w ich kraju. Mogą sobie uścisnąć dłonie.
"Decyzję podjęto w oparciu o krytyczne komentarze ze strony graczy, którzy zarzucali deweloperowi – studiu DICE – że zautomatyzowany system był zbyt czuły i nielogiczny, przez co cenzurował nawet słowa nienacechowane emocjonalnie i nieobelżywe." - system nie działał właściwie, wiec komentarze / uwagi graczy były w pełni uzasadnione. Sam to przetestowałem...
Z drugiej strony cenzura czatu w grze jest potrzebna, bo bez tego toksyczność wypowiedzi byłaby nie do zniesienia - a przez to przyjemność z grania byłaby mniejsza.
Czemu nie wprowadzić tego co już było w serwerach prywatnych przy Battlefield 4, tworzyć i stopniowo aktualizować listę słów objętych cenzurą - wiadomo że to nie łatwa i żmudna praca lecz ten system działał jak należy. Powierzenie pracy algorytmowi (pełnego błędów) nie ułatwi pracy lecz jej jeszcze doda.
Kiedy napisanie "white man" jest cenzurowane, to ja nie wiem w jakich czasach żyjemy.
Dobrze ze w call of duty tego nie ma niedługo bf będzie +12 bu haha
Z drugiej strony cenzura czatu w grze jest potrzebna, bo bez tego toksyczność wypowiedzi byłaby nie do zniesienia - a przez to przyjemność z grania byłaby mniejsza.
Co ty piszesz w ogóle. Cenzura czatu w grze jest totalnie bez sensu. Już pomijam fakt, że obrazić przez czat można tylko skrajnie miętkich wrażliwców, to prawda jest taka że zawsze znajdzie się sposób by obejść cenzure przestawiając szyk znaków, albo używając pokaźnej ilości synonimów na obrażanie innych.
Co ty piszesz w ogóle.
To co chcę, to co uważam za słuszne bądź istotne w poszczególnej sprawie. A jako dawny admin prywatnych serwerów Battlefield, uważam ze bez cenzury panowałby syf...
Cenzura czatu w grze jest totalnie bez sensu
Dlaczego cenzura na czacie gry jest totalnie bez sensu? czym rożni się cenzura na czacie gry a cenzura na takim GOLu? i jaki to ma wpływ na sama grę, jej dalsze postrzeganie itp.
prawda jest taka że zawsze znajdzie się sposób by obejść cenzurę przestawiając szyk znaków
To prawda, jednakże nie robiąc z tym nic, dajesz na to pozwolenie - dając przykład serwerów w BF4, na dobrych prywatnych serwerach gdzie stale jest max graczy, nikt nie pozwoli na obrzucanie się mięchem.
Może w twoich rejonach / okolicy, w tytułach które ogrywasz to normalność - mogę to zrozumieć. Jednakże nie wszyscy mamy po 10lat, wiec trochę kultury "nawet w grze" by się przydała. A bez delikatnej cenzury (wulgaryzmów) chyba tego nie da się osiągnąć.
Cenzura czatu to akurat najmniejszy z elementów składowych wpływających na ograniczanie toksycznych zachowań. Znacznie ważniejsze w tym aspekcie są kary dla "złych" graczy i nagrody dla tych którzy zachowują się w porządku, właśnie w ten sposób udało się znacznie ograniczyć ten element społeczeństwa w LoLu. Nadwrażliwy filtr może za to znacznie utrudnić komunikację. Poza tym jak już wiele osób zauważyło są ocenzurowane słowa które nie mają żadnego znaczenia dla toksyczności, a sprawiają wrażenie chamskich prób powstrzymywania graczy od rozmów na nieprzychylne EA tematy, takie jak Tintanfall, czy poprawność polityczna/historyczna.
|13| Nie ma sensu się wpuszczać w wyjaśnienia. Ja rozumiem o co Ci chodzi, ale jak tutaj połowa ludzi nie ma swojego zdania tylko zasłyszane "trendy", tudzież nie potrafi czytać ze zrozumieniem, to marnujesz po prostu czas na produktywne posty.
Cenzura na czatach zawsze była taka sobie. Pamiętam jak chyba w BF:BC2 ludzie omijali ją różnymi, czasem barwniejszymi frazesami. Różnica była taka, że tam nadal byli admini i taki osobnik nadal mógł wyłapać kicka czy bana. Teraz w dobie automatyzacji, matchmakingów, lobby i innych cenzura mało zmienia, a im większa tym śmieszniejsza. Rainbow Six jest najlepszym przykładem absurdalności.
Takiej cenzury to ja bym może się spodziewał 15 lat temu. Wydawało by się, że wszyscy dawno zrozumieli że ludzie to ludzie i narzędzia do porozumiewania nie mogą być efektywnie ocenzurowane.
To nie działało i nie będzie działać bo ludzie to ludzie.
A po co cenzura? Można po prostu ignorować i na to samo wychodzi. Jak ktoś puści wiązankę na czacie to i tak można się domyślić co w zakropkowanych słowach jest napisane.
To było świadome działanie. "White man" zablokowali z tego względu, żeby gracze na czacie nie pisali, że w II WŚ walczyli biali mężczyźni, widząc to jak gra ma azjatów i czarnoskórych po stronie konfliktu.
DICE próbuje zakłamywać rzeczywistość tak jak to robią szwedzcy politycy w ich kraju. Mogą sobie uścisnąć dłonie.
Ja tylko czekam na dzień w którym dowiemy się że to Polska zaatakowała Niemcy...
A czemu on jest w ogóle domyślnie włączony?!
Poza tym to wszystko to bzdura, to nie jest samouczący się algorytm, gdzie czasami cenzura była nielogiczna, to zaprojektowany algorytm.
Co ma na celu? Nie mam pojęcia, chyba wpychać nam chorą propagandę jak i irytować graczy. Pomijając już odwrócony rasizm, o co chodzi z Titanfallem? Poważnie?! No chyba, że EA boi się oskarżeń graczy, że to również zepsują. Ze słowami DLC itd. to podobnie...
Poza tym w Battlefieldach chat zawsze można było wyłączyć, pod przyciskiem H bodajże, zresztą i tak mało się zwraca na niego uwagę w przeciwieństwie do innych gier.
Tonący brzytwy się chwyta :) Cieszy mnie gdy widzę jak panicznie próbują się ratować po tym całym pluciu w twarz swoim fanom, takie akcje nigdy dobrze się nie kończą mam nadzieję, że gracze zagłosują portfelami.
Ta gra mnie już totalnie nie interesuje, chciałem nawet kupić pre-order, ale po tym jak się w to gra i jakie sobie jaja robią twórcy z czatem (i algorytm sam sobie dopisał cenzurkę "white man", co?), odpuszczam całkowicie. Nie czuć przeskoku czasowego między jedynką, a tą częścią. Okropne spawny, snajperzy robią co chcą, to samo czołgi. Jest nuda i aż strach to pisać, ale nie dziwię się że CoD ma większe branie, bo prezentuje się o wiele lepiej, zwłaszcza tryb Blackout.
Tragedia co oni zaczynają robić. Jeszcze te obietnice, że mikro nie wpłyną na grę, tylko kosmetyka. Otwieram menu broni i co widzę? Kupowanie szybszych pocisków czy celowników do broni za walutę, którą też można nabyć przez mikro. I generalnie temat mikro mnie mało interesuje, bo gram głównie w single (a w grach typu Overwatch czy Rainbow Six, gdzie to nie irytuje, jest ok), ale jak wchodzi gra z multiplayerem gdzie jest rywalizacja, to już mamy problem.
Sorry DICE, ale zlewam tę grę.
Nie kupię, nawet jak dadzą w promocji za 1$...
Niech ten BF V zdycha...
I niech im to da do zrozumienia, żeby przy następnym BFie się należycie postarali i nie babrali się w tym marksistowksim syfie...
No ale: mamy połączenie Szwedów i EA, także przyszłość nie jest świetlana....
A myślałem, że wystarczy wpisać homoseksualny rudy murzyn żyd i system sam się wyłączy, bo ogłupieje :-)
Ta.. najłatwiej zwalić na algorytm. Jakby nie mogli ręcznie wpisać na sztywno listę obraźliwych słów. Parodia!