Obecnie używam ciepłego światła LED o małej mocy. Czy do pokoju z komputerem polecacie zimne, białe światło LED? Czy fajnie się wtedy korzysta z komputera?
Jak kto lubi. Ja używam ciepłego, bo przy zimnym to czuje się jak w jakimś szpitalu.
Białe to jak w kostnicy. Kup sobie takie LED-y, którymi można sterować przez WIFI i ustawiać sobie światło, jakie chcesz.
Nie w lampie, tylko w oprawie oświetleniowej.
Lampą nazywamy to, co się świeci, czyli np - lampa żarowa (żarówka), lampa sodowa (sodówka), lampa rtęciowa (rtęciówka), czy właśnie lampa LED.
A oprawą nazywamy to, do czego się wkręca dane źródło światła.
Znam też osoby, które nazywają świetlówki kompaktowe "żarówkami energooszczędnymi" co też jest sporym błędem. Przecież lampa fluorescencyjna nie posiada żarnika, więc jak może być żarówką?
Nie znam nikogo, kto lubi białe,
Ale jakiś "sąsiad" z drugiego bloku widzę takie ma, chyba nawet w pokoju.
Są ludzie i ludziska...
Na forach oświetleniowych można znaleźć całkiem pokaźną liczbę osób, którzy oświetlają się światłem chłodno białym (obojętnie, czy ze świetlówek liniowych, czy z lamp LED).
Co do tematu, to ja polecam światło ciepło białe, ale też nie za bardzo ciepłe. Pośrednia barwa mogłaby być najodpowiedniejsza.
ja np przy zimnym po jakiś czasie źle się czuje, ogólnie męczy mi się wzrok
LEDy, ale: Biały "szpitalny" jest koszmarnym oswietleniem do domu. "Cieply" bialy jest o wiele lepszy - aczkolwiek w zaleznosci od producenta sa rozne odcienie tej cieploty. Najfajniejesze LEDy jakie kupilem mialy sterowanie temperatura oswietlenia. Moglem sam decydowac o kolorze i natezeniu swiatla. I to bylo super. Niestety po 2 latach padly dwie lampy w odstepie 2 miesiecy. Zalety chinszczyzny... Na obecna chwile na podobne ale "markowe" rozwiazanie mnie nie stac. Kupilem lampy swiecace na stale "cieplym" swiatlem - jakos to tam sobie dziala.
Jeśli lubisz gry pokroju Skyrim, Wiedźmin czy Baldur's Gate to tylko i wyłącznie świeczki.
Najlepsze to były halogeny - niska, przyjazna temperatura barowa plus kapitalny współczynnik ra.
Oczywiście sam siedzę przy ciepłych LED-ach Philipsa, bo jednak 8W a 60W to jest różnica, ale to nie zmienia faktu, że daleka droga przed nami do taniego, energooszczędnego i dobrego jakościowo źródła światła.
Tak, wiem, świece były gorsze i się jakoś żyło.
Przy okazji remontu w domu wymienialiśmy oświetlenie i w sklepie doradzili wybór neutralnych ledów i musze powiedzieć, że super sprawa. Światło jest cieplejsze od tego szpitalnego, ale jednocześnie nie jest tak żółte jak ciepłe LEDy i daje więcej światła.
