Just Cause 4 - nowy filmik pokazuje różnorodność świata gry
Graficznie miazga z tego co widzę ale fabuła tej gry dalej będzie oscylować koło 1-2/10. JC3 mimo że się miodnie grało to fabuła całkowicie zniechęcała do dalszego progresu tej gry. Mam nadzieję że w JC4 będzie lepiej.
@up
nadal ludzie narzekają na fabułę w grach takich jak ta?
wow
Bo gra oferuje samochody i ... fabuła według reklamy.
Gra będzie pewnie nadal nużyła na dłuższą metę ale jednego nie można jej odmówić, świata i jego zróżnicowania - wygląda fenomenalnie.
Dlatego mając inne gry z ładnym światem równie dobrze można grać w coś lepszego.
Ładny świat, dobry poziom rozwałki grudzień zapowiada mi się ciekawie :)
Graficznie miazga z tego co widzę ale fabuła tej gry dalej będzie oscylować koło 1-2/10. JC3 mimo że się miodnie grało to fabuła całkowicie zniechęcała do dalszego progresu tej gry. Mam nadzieję że w JC4 będzie lepiej.
Oczekiwanie na świetnie poprowadzoną i głęboką fabułę w Just Cause to jak oczekiwanie, że w menu McDonalda znajdzie się pieczonego Suma z sosem maślano-śmietanowym.
Ta seria służy do beztroskiej zabawy, a nie do rozczłonkowywania historii na elementy pierwsze i analizowania każdej postaci pod kątem zmian ich psychiki, które miałby jakiś związek z postępami w fabule. Masz głównego złego, spadochron, linkę i materiały wybuchowe - i luj. Baw się.
Fakt, że gry z tej serii są płytkie jak kałuża, ale takie właśnie mają być. Niezbyt ambitna i efektowna rozrywka. Nowym JC może się zainteresuję bo trójka jednak całkiem mi się podobała (w przeciwieństwie do jedynki i dwójki) i była świetnym "odstresowywaczem". Trochę się tylko obawiam Rage 2 przez to wszystko. Avalanche jest słabym studiem więc obawiam, że będziemy mieć do czynienia z pierwszoosobowym Mad Maxem.
Zajebiscie, chyba jedyna gra, która mnie mega jara z gatunku sama akcja zero fabuly.
Czy ta gra bedzie miala pudelkowa wersje w Polsce - Just Cruse4. prosze o komentarz.
Gra trafi do sprzedaży 4 grudnia, równocześnie na wszystkie trzy platformy sprzętowe.
Niech Rockcrap bierze przykład. Wszystkie trzy platformy bez dzielenia graczy na lepszych i gorszych.
Niech Rockcrap bierze przykład. Wszystkie trzy platformy bez dzielenia graczy na lepszych i gorszych.
Po tym wpisie można wnieść że masz góra 13 lat, i temat RDR2 w ogóle nie powinien cię w ogóle obchodzić.
1. RDR od początku było konsolową serią
2. RDR nie portowano na PC bo R* nie chciało powtórki z GTA IV
3. Tym razem na pewno nie odpuszczą portu, Pecetowcy za bardzo śmierdzą kasą którą chętnie wydadzą na tryb online
1. A co to za różnica że jest to konsolowa seria. To tylko fanaberia Rockstara. Mogli już wcześniej wydać na PC przecież i tak grę tworzą na pecetach, a później konwertują na konsole.
2. GTA 4 było lepiej zrobione niż GTA 5
3. A wcześniej pecetowcy nie śmierdzieli kasą ? Już tryb multiplayer był w GTA San Andreas choć nie oficjalny i gracze się świetnie bawili. Jeżeli wprowadzą multi w RDR2 to GTA6 wyjdzie za kolejne 10 lat aby teraz wydoić zielone banknoty z kolejnej produkcji RDR2: Online.
Rockshit wie co robić jedyna firma która wie jak wydoić maksymalnie graczy.
Wygląda całkiem obiecująco, lecz nie liczę na jakąś fajną fabułę, z tego co widzę gra jest bardziej nastawiona na rozp............. więc zabawa będzie przednia.
Graficznie nieźle. Taki półmetek wzgledem Shadow of the TR. Rozgrywka niestety wieje nudą, jak wszystkie poprzednie części, a fsbuły pewnie twż mie będzie, jak w poprzednikach.
Bo Shadow to przecież wyznacznik jakości grafiki lmfao
Z tymi porównaniami do gta, to niektórzy przypominają klocucha. Sandbox to bardzo rozległy gatunek. Sanboksem może być strzelanka wojenna jak Arma, ale i gra "dla dzieci" jak Simsy. Może być gra z dojrzałą fabułą jak GTA IV, ale także gra dla mniej wymagających graczy, GTA V.
I może być gra taka jak Just Cause - stawiająca jedynie na zabawę i byczasty otwarty świat.