Battlefield 5 - bonusy pre-orderowe i szczegóły Firestorma (battle royale)
Zagram tylko dla kampanii, chce zobaczyć jak to wszystko wyszło, a co do trybu BR nie jestem przekonany żeby w takim tytule i marce Battlefield dawać taki tryb.
Pre-order edycji Deluxe zapewnia (...) Możliwość rozpoczęcia gry trzy dni przed premierą.
to akurat mnie wkurza - co innego dawac wczesniejszy dostep do DLC, a co innego udostepniac podstawke przedpremierowo na serwerach live
To co przyniosła ze sobą Beta, to jedno wielkie rozczarowanie. Śmieszna kampania robiona na kolanie, ani battle royale tego nie zmieni.
tonący brzytwy się chwyta
Ja osobiście wstrzymuje się od kupna gry, do czasu kiedy ją załatają, naprawią i dodadzą do niej wszystko o czym ćwierkali na E3 - teraz to tylko strata pieniędzy.
Jestem weteranem serii Battlefield od samego początku i z przykrością muszę się zgodzić z Asasyn363, to co zostało zaprezentowane w Beta to rozczarowanie - gdybym nie zobaczył szyldu Battlefield V, bez przeszkód powiedziałbym ze to nowe Call of Duty.
Już słyszę odzew ze to tylko BETa i większość z zaprezentowanych rzeczy będzie zmieniona, ulepszona, wypieszczona do premiery - może tak, może dopiero za rok.
Tak więc teraz wydawca zrobi wszystko, da wszystko by kasa z pre-orderów się zgadzała - wydawca traktuje graczy jak "głupków" którzy za byle nieśmiertelnik, lub kolorek do broni wyda kasę na ich grę.
Taka przykra prawda...
"Zaakceptujcie to albo nie kupujcie"
A tak swoją drogą również ograłem lwią część serii Battlefield. Sam powrót w realia WWII bardzo mi się podoba, ale czytając komentarze chyba naprawdę jest kiepsko. Ściągnąłem sobie wersje na PC i PS4 także dzisiaj sam ocenie czy oby na pewno jest aż tak kiepsko.
Wystarczy zagrać to proste.
Argumentów zapewne nie jeden gracz, który realnie grał w Battlefield V, a nie słyszał lub oglądał filmik na Youtube - mógłby opisać dosyć obszerny artykuł na ten tylko temat.
Jest beta, można ograć. Jak na razie to większość komentarzy z wątku o becie zgadza się z tym co w niej sam uświadczyłem.
Czopor, weź nie opowiadaj głupot, bo to jest żenujące. W nie jednym wątku masz multum argumentów, czemu ktoś nie kupi tej gry. Sam byłem napalony, ale po becie mi przeszło, czemu:
- Wolniejsze względem BF-a 1 tempo rozgrywki,
- Snipers and tanks meta,
- Spowolnienie żołnierza, co skutkuje powyższym,
- Każda klasa jest dla siebie samowystarczalna,
- W związku znowu z powyższym nikt nie gra drużynowo, każdy leci po fragi, nawet medycy,
- Rzadko dochodzi do sytuacji, w której ktoś cię podnosi, woli polecieć po fraga, a potem kita i do przodu po kolejnego (zwykle pada trupem ustrzelony przez snajpera),
- Mało klimatu WW2.
Można wymieniać. Usprawniono grafikę i feeling strzelania, dla mnie to za mało jak na grę za 250 zł.
Ooo tak - tego własnie chcę: BR od gigantów branży.
Zależy od gustu, ale CHYBA podstawą BR było to, że się lądowało na mapie samemu i się samemu walczyło o przetrwanie. Taj jak zaznaczałem - zależy od gustu, bo są ludzie, którzy wolą "duo", albo "squady".
Tutaj jest informacja, że to będzie taki "squad", ALE jest wzmianka o jakichś misjach rodem z podboju. Czyli już mamy eksperymentowanie, ale w duchu serii.
Acti chyba też niedawno wydało swój trailer ze swojego BR - tam wiadomo, że będą np. helikoptery.
Niech kombinują: może temu gatunkowi wyjdzie to na dobre.
O ile wogule to kupię, bo w tym roku rezygnuję z CoDa po 10 latach grania non stop codziennie, to napewno nawet nie sprubuje tego battle royal syfu, tylko będę grał w zwykły podbój. Nienawidzę żadnych gier typu battle crap Royal a najbardziej tych Fortnitow Pugbow i całej reszty. Co za tym idzie, nie dotkne tego też w B5. O ile wogule kupię, bo ostatni raz w BATTLEFIELD grałem w czwórkę, bo znowu nie znoszę tematu drugiej wojny światowej i wszystkiego co jest z tym związane. W tym roku wychodzi tyle gier, że można sobie pozwolić na nie granie w multiplayer w B5 i Cod. Będzie multi w RDR2, będzie Anthem na który liczę bardzo, będzie w co grać
CoDa zamówiłem aczkolwiek ubolewam nad tym że nie będzie SP kampanii, BFV mam z abonamentu więc tylko czekać na premierę :)
Pograłem przez ostatnie dwa dni i jak dla mnie porażka. Na plus zasługuje jedynie grafika i prostota w strzelaniu. Z resztą przekombinowali. Po za tym ta gra to bardziej przypomina Coda niż Battlefielda. Jakby zamienili tytuły to ci co nie wiedzieli że to Battlefield to byliby przekonani że jest to CoD.